Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Tu na forum ogólnie panuje taka zasada ,że jeśli cię obłapuje niepełnosprawny chłopak ,to nie przejmuj się i nie oburzaj ,bo przecież on jest chory,jeśli boisz się biegających luzem psów po parku ,to przestań się bać,jesteś jakaś dziwna,przecież park jest po to aby pies się wylatał,jeśli walą o 24tej fajerwerki,bo jacyś państwo mieli ochotę na atrakcję,to ty mimo że dzieciak płacze,albo wstajesz za 5 godzin do roboty,wyjdz na balkon i podziwiaj itd itd ...obyście wszyscy tacy tolerancyjni byli w realu

Więc proponuję sprawę zgłosić bezpośrednio do hotelu a tym samym na policję, by więcej nie było takich sytuacji
Bo pisanie tutaj życiorysów ... bo moje małe dziecko, bo nie spało ... jest bez sensu, forum nic z z tym nie zrobi
Optymizmu trochę w życiu

W ogóle porównanie sytuacji w parku z psami czy niebezpiecznymi ludźmi jest bez sensu, tutaj miało miejsce 3minutowe puszczanie fajerwerków i jakoś zagrożenie życia nie widziałem
Wyluzujcie trochę

Dawno, dawno temu powstała myśl: "Wolność jednego człowieka kończy sie tam, gdzie zaczyna się wolność innego" Czyli moja wolność nie może odbierać wolności innym. Eśli mój pies mi nie przeszkadza, nie znaczy to, ze nie przeszkadza innym, jeśli fajerwerki mi nie przeszkadzają, nie znaczy, że nie przeszkadzają innym itp, itd.
Jest jeszcze coś, co się nazywa normy współżycia społecznego. Już o tym rozmawialiśmy tu, na forum.

redzianka pisze:Tu na forum ogólnie panuje taka zasada ,że jeśli cię obłapuje niepełnosprawny chłopak ,to nie przejmuj się i nie oburzaj ,bo przecież on jest chory,jeśli boisz się biegających luzem psów po parku ,to przestań się bać,jesteś jakaś dziwna,przecież park jest po to aby pies się wylatał,jeśli walą o 24tej fajerwerki,bo jacyś państwo mieli ochotę na atrakcję,to ty mimo że dzieciak płacze,albo wstajesz za 5 godzin do roboty,wyjdz na balkon i podziwiaj itd itd ...obyście wszyscy tacy tolerancyjni byli w realu

Zgadzam sie. Bo tak wyglada nasza tolerancja. A najbardziej "tolerancyjne" sa osoby ktore najdalej byly w Gdansku. A na forum musisz miec zdanie jak wiekszosc. A tak poza tym zasady sa po to by je przestrzagac.

mówcie co chcecie,ale ja się wcale nie dziwię IzieM,że się pożaliła na nocne hałasy-nie zrozumie tego nikt poza karmiącą matką,która,żeby malucha uspokoić musi go do piersi przystawić,a to nie trwa 5 min-każda minuta snu jest na wagę złota.

Pienio pisze:

Huherko pisze: Iza - więcej optymizmu

Wiesz co to znaczy wybudzić hałasem 7 tygodniowe dziecko?

No.

To w Sylwestra się takie dzieci już nie wybudzają? A hałasu jak sądzę duuuuużo więcej.
Moim zdaniem jedyne, co powinni zrobić, to uprzedzić, że będzie taka sytuacja, zawsze można się wcześniej nastawić i nie być niemile zaskoczonym. A najlepiej faktycznie jak piszą niektórzy - wyjść na balkon, wyjrzeć przez okno i podziwiać te kilka minut zamiast psioczyć. Życie w społeczeństwie wymaga niestety elastyczności w stosunku do reszty ludzi.

(tak, wiem, co to znaczy wybudzić 7-tygodniowe dziecko )

Sylwester jest raz do roku, niektórzy się go spodziewają i do tego okna są pozamykane bo zima.

Naprawdę nie dyskutujmy już o rzeczach oczywistych.

Życie w społeczeństwie wymaga niestety elastyczności w stosunku do reszty ludzi.

No właśnie I kto ma rację? Ten, który chce postrzelać sobie petardami, nie uprzedzając okolicy czy ten, który chce odpocząć po pracy i chce, żeby jego malutkie dzieci się wyspały?

Najwyraźniej nasze społeczeństwo jest tylko pozornie rozwinięte i cywilizowane skoro w takiej sprawie i w tym kontekście pojawiają się głosy: "bądźmy elastyczni", "bądźmy tolerancyjni", "trochę empatii", "mieszkam przy ruchliwej ulicy, więc mam gorzej i żyję".

Oj, trzeba nam jeszcze duuuuuużo czasu.

Ale ubaw Trzy minuty fajerwerków a problem na pół roku Mam troje dzieci i też kiedyś były małe Zdarzało się że w nocy budził je hałas Czy to sąsiad imprezowicz czy ktoś w nocy brał się za regulację gaźnika... Często budziły się z płaczem bo chciały cycka albo trzeba było zmienić pieluchę Ale zawsze po takim przebudzeniu zasypiały ponownie Najstarsze ma dzisiaj jedenaście lat i być może trudno w to uwierzyć żadne, po tak TRAUMATYCZNYCH przeżyciach nie korzystało z porady psychologa dziecięcego ani innego specjalisty Takie sytuacje są częścią życia a nocny płacz dziecka częścią rodzicielstwa

Pienio pisze: No właśnie I kto ma rację? Ten, który chce postrzelać sobie petardami, nie uprzedzając okolicy czy ten, który chce odpocząć po pracy i chce, żeby jego malutkie dzieci się wyspały?

Dlatego napisałam - jedyne, co można by im zarzucić to to, że nie uprzedzili. Ale nie, że puszczali. Gdyby to było z gruntu niedozwolone, to problem by nie istniał w ogóle. Ale dozwolone jest, więc należy liczyć się z tym, że takie wydarzenia po prostu są wpisane w życie miasta i pogodzić się z tym jak z wieloma innymi rzeczami. Albo wnioskować do UM o wydanie całkowitego zakazu puszczania fajerwerków z wyłączeniem Sylwestra, choć nie sądzę, by coś takiego przeszło.

Mówicie że Sylwester jest raz do roku

a urodziny też są raz do roku
a ślub to nawet raz na całe życie
a mieszkańców tylko ponad 20 tysięcy
sporo okazji
czas odzwyczaić się od spania

a jak posłucham muzyki na pełnej mocy
to proszę nie podsłuchiwać
a jak już podsłuchuje ktoś to albo niech się cieszy że ma rozrywkę za darmo
albo niech zapłaci
a jak się nie podoba głośna muzyka to

jak napisał Kazimierczak - to trzeba sobie jakiś dom w lesie pier*:) tam cisza i spokój

tak, to jest super stwierdzenie
pełnia empatii i tolerancji

Salamandra - no i ok Ale powiadomienie o całej sprawie, ma tutaj charakter decydujący i podejrzewam, że jest głównym powodem założenia tego tematu

A sam temat rozwinął w kierunku zasad współżycia społecznego. Zdaje się, że zwolennicy empatii nie zastosowali się zupełnie do swoich poglądów i nie czują po pierwsze tego, że chodzi właśnie o powiadomienie o takich imprezach, a po drugie wykazują brak zrozumienia dla drugiego człowieka.

Mnie tam te fajerwerki nie obeszły. Dowiedziałem się o nich z tego tematu (mieszkam w okolicy starego cmentarza), ale jak widzę "myślenie" niektórych to zastanawiam się skąd ich przodkowie tu imigrowali po wojnie

Skończcie już z marudzeniem o tych fajerwerkach
Straż jak wyje mocno to wam nie przeszkadza ???
może dziecko się obudzi?!
Moje dzieci też źle spały, na przemian z żoną usypialiśmy nocą i sąsiadów też mam co głośni i co??
płakać mieliśmy ?!
kłócić się mamy? Zabić się mamy?
LUDZIE WYLUZUJCIE TROCHĘ !
Komuś przeszkadzały fajerwerki to niech zgłasza sprawę i bierze ją w swoje ręce a nie ośmiesza się na forum ;P !!!

DO ADMINA
a może zrobisz znaczniki że ,,fajny lub nie fajny,, post

Kazimierczak pisze:Skończcie już z marudzeniem o tych fajerwerkach
Straż jak wyje mocno to wam nie przeszkadza ???
może dziecko się obudzi?!
Moje dzieci też źle spały, na przemian z żoną usypialiśmy nocą i sąsiadów też mam co głośni i co??
płakać mieliśmy ?!
kłócić się mamy? Zabić się mamy?
LUDZIE WYLUZUJCIE TROCHĘ !
Komuś przeszkadzały fajerwerki to niech zgłasza sprawę i bierze ją w swoje ręce a nie ośmiesza się na forum ;P !!!

Ośmieszasz to się Ty ,nie pozwalając innym się wypowiedzieć.Twoje zdanie jest najlepsze,najsłuszniejsze i "najtwojsze: wszyscy muszą myśleć tak jak Ty ,a jak nie, to niech wyp..lają" do lasu