Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Rafik26 pisze:Ryszard chyba Olchowa. Na Topolowej jest spokój bo mieszkam, chyba że będzie jakas wielka ulewa...

Tak przepraszam, przy Olchowej:)
Co do wypowiedzi Buby to jest w nich sporo racji, ale regulowanie brzegu rzek też nie jest takie dobre, najlepszym dla przyrody i człowieka jest fakt, gdy rzeka biegnie swoim naturalnym korytem... które możemy oczyszczać i pogłębiać.

Wały ochronne niewiele pomogą, tylko wzmagają nurt rzeki...

Najbardziej popieram wątek o pozostawianiu wolnym od zabudowy terenu zalewowego rzek, to najlepsza zasada... więc z tej perspektywy dobrze, że mamy park a nie kolejne osiedle w tym miejscu.

http://reda.naszemiasto.pl/artykul/7663 ... 14aa,1,3,5 polecam filmy

stan alarmowy przekroczony o metr piszą na onecie :

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/tr ... omosc.html

Też to chciałem umieścić - to straszne co się teraz dzieje.

dokładnie nie widziałem jeszcze rzeki Redy w takim stanie

Stan rzeki w okolicach obwodowej od godziny 13 podniósł się o 3-5 cm.

Nowa droga przez łaki ma kilka miesięcy a już wchłania ją woda , i jest szum fal jak nad zatoką

Wyjdzie na ile się zda taka silna podbudowa drogi...

Michał pisze:dokładnie nie widziałem jeszcze rzeki Redy w takim stanie

Kilka lat temu było znacznie gorzej. Mostek, który jest w tej chwili po ostatnim remoncie podniesiony o jakieś 20cm wówczas był zalany i nie było go widać. Woda na łąkach podchodziła pod Olchową znacznie wyżej.

Po wykonaniu tej drogi zwróciłem uwagę na fakt iż nasyp rowu melioracyjnego nie został związany ani siatkami ani roślinnością.
Przewidywałem że do wiosny przecież nic nie wyrośnie a za to będzie dużo deszczów i że zostanie zmyty a sam rów zapchany.
Tak się stało jeszcze przed zimą i morozami ale teraz do tego doszly fale , jak widac woda już podmyła drogę.
Po lewej stronie jezdni poziom wody jest 1,5m niżej, a więc rowy melioracyjne i przepusty sa kompletnie nie drożne.
Fakt że są to płyty zborjone jest na plus bo to za mało aby coś się stało przy miejscowym podmyciu, żebet uniesie ciężar nawet wywrotek z żwirowni, ale to tylko daje troche czasu na szybką naprawę, i zabezpieczenie, bo płyty mają ok 5m, może 6m długości i są dylatowane, jesli podmyje je na takim odcinku to kwestia czasu aż cała jezdnia się rozpadnie, tj płyty się przemieszczą.

Ludzi mi szkoda, gdyż w mgnieniu oka mogą stracić dorobek życia. Jednak należało by się przyjrzeć kto pozwolił na te inwestycje.

Mie zastanawia dlaczego projekt (drogi przez łąki) nie przewidywał 2 rzeczy:
- związania piasku na nasypach przy rowach melioracyjnych
-bardzo mała ilość przepustów które są dziwnie malutkie - rury o średnicy ~30cm, 40cm i zdaje się 1!!! przepust na drugą stronę jezdni na odcinku chyba kilku km między rzeką a następnym kanałem.

I to wszystko na teranach podmokłych o wysokim poziomie wód gruntowych...

Na noc przewidziane są w Redzie opady.

No to klops,zrobi się jeszcze gorzej!

Nie koniecznie, liczy się ilość opadów w czasie.
Przy okazji pytanie dot nowego osiedla nad rzeką, czy ono już jest czy jeszcze nie jest pod wodą ?

Nie. Brakuje z pół metra przy bloku od strony parku i jakiś 30 cm przy parkingu.