Romku, zupełnie niechcący poruszyłeś sedno sprawy. Gromada urzędników i kontrolerów, a ponadto ich szefów, sprzątaczek i sekretarek ma weryfikować jeśli nie ilość osób zamieszkujących w domu, to ilość zużywanej wody. Podwyżka kosztów wywozu śmieci wcale nie jest spowodowana taką lub inną metodą rozliczenia, a tylko dodatkowym, bardzo drogim pośrednikiem w umowie na wywóz. Można się wręcz spodziewać, że akurat rozliczenie na lokal będzie najtańsze bo niewymagające nieustannej kontroli i związanych z nią nakładów i etatów. Może zatem strzelasz sobie właśnie w stopę?Romek pisze:Dla mnie jedyną, możliwa do zaakceptowania jest metoda "od ilosci mieszkańców" Administracje mieszkań spółdzielczych, wspólnoty mieszkaniowe, pracownicy urzędu będą musieli pofatygowac się, aby w wybranych przypadkach weryfikowac zadeklarowana liczbe osób zamieszkujacych. Nie jest to az takie trudne.
Ktoś tu już powiedział i to bardzo słusznie, że wszystkim się nie dogodzi. A burmistrza nie ma co się czepiać bo przecież sam z siebie nie postanowił że od dziś będzie się sam zajmował naszymi prywatnymi śmieciami.