Otóż kopnęła mnie niemała przyjemność i zakorespondował do mnie ZUS z wezwaniem do zawarcia umowy z OFE.
Słyszałem że najgorszym pomysłem jest pozostawić się do wylosowania, ale osobiście nie mam zielonego pojęcia czym się kierować przy wyborze OFE. Wujek google jest zapełniony albo stronami z ogólnikami utworzonymi przez jakieśtam OFE (i od razu namawiają do przystąpienia) albo zawierają ogólniki - informacje które trudno w praktyczny sposób wykorzystać.
Może polecicie mi jakiś fundusz?
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
OFE - jaki wybrać??
Właściwie, przy wyborze OFE, jedyne czym w zasadzie możesz się kierować, to długoterminowe wyniki danego funduszu + ewentualnie zaufanie do marki. Prześledź rankingi OFE, ale weź pod uwagę np. 2, 5, a może nawet 10 lat. Oczywiście, nie masz gwarancji, że podobne wyniki będą w przyszłości.
Pierwsza trójka w okresie 10 lat to: Polsat, ING, Generali. Przy czym ING ma największą liczbę członków, co być może daje jakieś poczucie gwarancji. Generali ma 5 razy mniej członków, a Polsat niemal zamyka listę z 10 razy mniejszą liczbą członków.
Aha, jest jeszcze prowizja, ale tam, gdzie prowizja jest wysoka, to niższa jest opłata za zarządzanie, więc tutaj raczej nie ma istotnych różnic.
Jeśli byś się kierował tymi danymi, to wybrałbyś ten fundusz co ja , ale bynajmniej nie zachęcam, bo kto wie, za 20 lat sytuacja może wyglądać kompletnie inaczej.
Pierwsza trójka w okresie 10 lat to: Polsat, ING, Generali. Przy czym ING ma największą liczbę członków, co być może daje jakieś poczucie gwarancji. Generali ma 5 razy mniej członków, a Polsat niemal zamyka listę z 10 razy mniejszą liczbą członków.
Aha, jest jeszcze prowizja, ale tam, gdzie prowizja jest wysoka, to niższa jest opłata za zarządzanie, więc tutaj raczej nie ma istotnych różnic.
Jeśli byś się kierował tymi danymi, to wybrałbyś ten fundusz co ja , ale bynajmniej nie zachęcam, bo kto wie, za 20 lat sytuacja może wyglądać kompletnie inaczej.
No właśnie tak sobie pomyślałem, że młody jestem i nie orientuję się w tych papierkowych sprawach, chciałbym wybrać jakiś większy fundusz, w którym nie będę musiał co tydzień patrzeć, czy mu wyniki nie spadają. Myślałem nad ING albo Commercial Union.
Z tego co mnie powiedział mi kiedyś mój kolega, który pracuje w Avivie, to warto zmieniać fundusz raz np. na 3 lata i wybierać te o największej stopie zwrotu. Niestety ponosimy dodatkowe ryzyko, ale nasza emeryturka może być w przyszłości większa.
Zapraszam na bloga o finansach - http://wnioseknabiznes.blox.pl/
No to jest ryzyko, bo zawsze bierze się pod uwagę wyniki historyczne. Wystarczy przeanalizować rankingi i zobaczymy, że te, które były dobre przez ostatnich kilka lat, teraz niekoniecznie są tak samo dobre.
Zresztą nie ma co się za dużo martwić. Zarówno ta emerytura z OFE, jak i z ZUS-u, to w sumie o kant pośladka rozbić Jeśli ktoś myśli o przyszłości, to i tak powinien dodatkowo oszczędzać - inaczej może się ostro rozczarować.
Zresztą nie ma co się za dużo martwić. Zarówno ta emerytura z OFE, jak i z ZUS-u, to w sumie o kant pośladka rozbić Jeśli ktoś myśli o przyszłości, to i tak powinien dodatkowo oszczędzać - inaczej może się ostro rozczarować.
Pozostaje mi tylko się z tym zgodzić, a urzędnicy epoki Buzka obiecywali dziedziczenie środków przez dzieci. Okazało się to jednak wielkim oszustwem.Zigi pisze:No to jest ryzyko, bo zawsze bierze się pod uwagę wyniki historyczne. Wystarczy przeanalizować rankingi i zobaczymy, że te, które były dobre przez ostatnich kilka lat, teraz niekoniecznie są tak samo dobre.
Zresztą nie ma co się za dużo martwić. Zarówno ta emerytura z OFE, jak i z ZUS-u, to w sumie o kant pośladka rozbić Jeśli ktoś myśli o przyszłości, to i tak powinien dodatkowo oszczędzać - inaczej może się ostro rozczarować.
Pozdrawiam Ziomali
dodatkowo oszczedzać czyli co? Zbierac do skarpety?;)Zigi pisze: Zresztą nie ma co się za dużo martwić. Zarówno ta emerytura z OFE, jak i z ZUS-u, to w sumie o kant pośladka rozbić Jeśli ktoś myśli o przyszłości, to i tak powinien dodatkowo oszczędzać - inaczej może się ostro rozczarować.