Remont ul. Puckiej

[Dorma]

Oj tam.. Ze STARYM się czasem zgadzam.. Gorzej z Alfistą

[Artur]

aaa no faktycznie;P pomylilo mnie się;)

[alex]

od 15 .10 mzk8 nie jezdzi do ciechocina KOMUNIKAT
Zmiana trasy linii 8 w Redzie
W związku z utrudnieniami w ruchu na ul. Puckiej w Redzie ( roboty drogowe )
Miejski Zakład Komunikacji Wejherowo Sp. z o.o. uprzejmie informuje,
że z dniem 15 października 2008 roku do odwołania -
linia nr 8 będzie kursować do Dworca PKP Reda z pominięciem Ciechocina
(tj. z Wejherowa drogą krajową nr 6 do Dworca PKP Reda ). W tym czasie będą pomijane przystanki znajdujące się w Redzie przy ul. Puckiej, tj. "Reda Urząd Miejski", "Pucka / Nowa" i "Ciechocino Pętla".

Przepraszamy Pasażerów za utrudnienia.
Całodobowa informacja telefoniczna - 058 572 29 33 (Dyspozytor).

[Ania Frania]

...no pięknie...tzn aby dostać się do Wejherowa najpierw trzeba się wydostać z Ciechocina......

[tola]

i pozostanie tylko "9" bo wózkiem z dzieckiem chodnikiem wzdłuż Puckiej nie przejadę (częściowo rozebrany) a i biletów więcej się skasuje jadąc do Wejherowa

[grzechulecki]

Czy nie można było na czas remontu Puckiej, wybudować tymczasowego mostku na Obwodowej z Kazimierską. Pan Burmistrz jak zwykle o tym nie pomyślał.

[Ania Frania]

Zamknęli już przejazd kolejowy, pociągi nie jeżdżą, tory zerwane, objazdy bokami- ale.....PRACE TRWAJĄ NAWET PO ZMROKU...rewelacja jak na nasze warunki.....( to był komunikat z frontu na Puckiej;))

[grzechulecki]

Moja relacja z Puckiej jest taka, że mam nagrane telefonem jak sobie czwórka pracowników pali fajkę, trwa to może z 12 minut. Zero nadzoru nad tym remontem. Korki w godzinach 16-17 na Obwodowej w kierunku Kazimierskiej tworza się aż do ul. Łąkowej. Czy niemożna by było też postawić trzeciej skrzynki z światłami tymczasowymi przy wyjeżdzie z Turbotu i GSU. Samochody tam wyjeżdźają przy czerwonym i blokują auta wjeżdżające z ulicy Gdańskiej na Pucką. Zero nadzoru i totalna klapa.

[STARY1]

Z remontem Puckiej to tak samo, jak z remontem w domu. Teoretycznie wszystko zaplanowaliśmy, terminy poumawiane, materiały zgromadzone, a zawsze coś zdarzy sie, co spowoduje, że diabli nas biorą.
To oczywiste, że są utrudnienia. W łazience kafelkarz sie mozoli, w kuchni hydraulik cos spartolił, w pokoju źle osadzono okno....nie jest tak???
Musimy to przetrwać. Będzie lepiej. i juz niedługo bedziemy chodzili i jeździli ładna ulicą.

[Dorma]

Moja relacja z Puckiej jest taka, że mam nagrane telefonem jak sobie czwórka pracowników pali fajkę, trwa to może z 12 minut. Zero nadzoru nad tym remontem. Korki w godzinach 16-17 na Obwodowej w kierunku Kazimierskiej tworza się aż do ul. Łąkowej. Czy niemożna by było też postawić trzeciej skrzynki z światłami tymczasowymi przy wyjeżdzie z Turbotu i GSU. Samochody tam wyjeżdźają przy czerwonym i blokują auta wjeżdżające z ulicy Gdańskiej na Pucką. Zero nadzoru i totalna klapa.

Już nie przesadzajmy.. Panowie pracują zapewne od 7.00 do zmroku ( z tego co pisała poprzednia osoba) to chyba mają prawo sobie zapalic czy odpocząć.. Nawet jak to trwa 12 min. Nikt nie pracuje 10 czy 12 godz. bez przerwy. I jeszcze ich ktos telefonem nagrywa jak palą.. Nie podoba mi się to.
Odnoszę wrażenie że czasem użytkownicy forum są zbyt gorliwi i za bardzo się niektórych rzeczy czepiają

[Artur]

Czemu mamy nie przesadzać? Uważam, że powinni palić tylko i wyłącznie w trakcie przerw...
Mój ojciec miał takich pracowników którzy po skończonej przerwie na jedzenie robili sobie przerwę na papierosa, potem przerwę na toaletę... i co i 30 minut pracy mineło na ich przerwy przerwy... a wynagrodzenie chcą mieć takie samo jak nie palący którzy robili swoje... dlatego uważam, że potępienie palaczy w pracy jest jak najbardziej odpowiednie... albo im pensje obciąć...

[herring]

Czy niemożna by było też postawić trzeciej skrzynki z światłami tymczasowymi przy wyjeżdzie z Turbotu i GSU. Samochody tam wyjeżdźają przy czerwonym i blokują auta wjeżdżające z ulicy Gdańskiej na Pucką. Zero nadzoru i totalna klapa.

A w jaki sposób miałyby działać światła w tym miejscu? Przecież ze Spółdzielczej bo tak się nazywa ta ulica można pojechać zarówno w stronę Redy jak i Pucka i tam zawsze byłoby zielone

[grzechulecki]

Jak ktoś jeździ samochodem to widzi że inni kierowcy jadą już na czerwonym, świetle, byle się wcisnąć. A po drugiej stronie remontowanej drogi nie możesz wjechać na zielonym. Swiatła na drodze z gsu powinny być synchronizowane z dwoma zastępczymi światłami. Jak remontowali kilka lat temu most nad rzeką na ulicy Puckiej, to jakoś lepiej to rozwiązali( dodatkowy mostek na kazimierskiej). Dla mnie ten remont to poprostu WSTYD DLA REDY. A co do pracowników, to polecam Dormie niech założy biznesik i zatrudni palaczy. Po to jest przerwa w pracy żeby sobie zjeś i zapalić. A po przerwie do pracy.
pozdrawiam

[Glider]

Podwójne kłopoty z dotarciem nad morze. Jeszcze prawie tydzień bez pociągów do Helu

Przez najbliższe tygodnie będą spore problemy z dotarciem nad morze. Na pociągi nie ma w ogóle co liczyć, a samochody i autobusy muszą czekać niekiedy bardzo długo na możliwość przejazdu. Wszystko przez remonty na drodze wojewódzkiej prowadzącej z Redy w kierunku Półwyspu Helskiego.

Pierwsze utrudnienia kierowcy napotkają już na samym początku drogi, w Redzie. Tam nie dość, że ekipy naprawiają nawierzchnię szosy, to jeszcze dodatkowo modernizowany jest przejazd kolejowy. Z tego powodu całkowicie wstrzymano kursowanie pociągów na trasie od Redy do Helu. Podróżni mogą korzystać z zastępczej komunikacji autobusowej. Pociągi mają wrócić na trasę dopiero 21 października.

Kolejny zator kierowcy napotkają na rogatkach Władysławowa. Tu drogowcy wkroczyli na 500-metrowy odcinek na wysokości stacji paliwowej.
- Jezdnia w tym miejscu będzie miała szerokość 7 metrów, do tego jeszcze umocnione pobocza, pojawią się pasy ułatwiające zjazd z drogi - informuje Henryk Matea, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Pucku. - Będzie ona wyglądać jak pozostałe odcinki tej drogi wojewódzkiej.
Nowością w tym miejscu będzie rondo, które zostanie zbudowane obok szosy. Drogowcy w swoim żargonie nazywają je "obrotnicą".

- To specjalne ułatwienie dla kierowców olbrzymich ciężarówek, które będą wyjeżdżały ze stacji paliwowej - mówi Henryk Matea. - Ciężkie pojazdy będą musiały skręcić w prawo, do Władysławowa. Jeśli kierowca będzie chciał jechać jednak w kierunku Pucka, będzie mógł zawrócić właśnie na tej "obrotnicy".

Na samym początku ruszyły prace ziemne. Obecnie trwa umacnianie gruntu pod poszerzoną jezdnię. W związku z tym kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.
- Wprowadziliśmy ruch wahadłowy, sterowany sygnalizacją świetlną - informują drogowcy. - Wyłączony z ruchu pas jezdni wykorzystują nasze maszyny. Dzięki temu bez większych problemów możemy operować na całym odcinku objętym remontem.

Kierowcy jednak żalą się, że niekiedy czas oczekiwania na możliwość przejazdu jest bardzo długi. Dzieje się tak, gdy maszyna musi na chwilę skorzystać z części drogi dostępnej dla wszystkich aut. Wówczas wstrzymywany jest ruch, a samochody muszą czekać na ponowne zapalenie się zielonego światła na sygnalizatorze nawet pół godziny.

- Mamy bardzo napięty termin, do 15 listopada musimy zakończyć remont - przyznaje Henryk Matea. - Chodzi o to, by z układaniem asfaltu zdążyć przed nadejściem mrozów.
Ruch wahadłowy potrwa do 6 listopada.

K.Miśdzioł, R.Kościelniak - POLSKA Dziennik Bałtycki

Źródło: http://www.reda.naszemiasto.pl/wydarzenia/909908.html

[Dorma]

Czemu mamy nie przesadzać? Uważam, że powinni palić tylko i wyłącznie w trakcie przerw...
Mój ojciec miał takich pracowników którzy po skończonej przerwie na jedzenie robili sobie przerwę na papierosa, potem przerwę na toaletę... i co i 30 minut pracy mineło na ich przerwy przerwy... a wynagrodzenie chcą mieć takie samo jak nie palący którzy robili swoje... dlatego uważam, że potępienie palaczy w pracy jest jak najbardziej odpowiednie... albo im pensje obciąć...

Po pierwsze każdemu przysługuje 30 min przerwa wedłóg kodeksy pracy..

Po drugie w firmie której pracowałam nie w jednej, nikt się nie czepiał, że wychodze czasem na papierosa gdyz nie miałam przerwy śniadaniowej bo musiałam byc cały czas przy biurku.. Inni chodzili ok 10.00 do kuchni i godzinę siedzieli tam jedząc czy niejedząc, rozmawiając. Ja siedziałam sama lub w tym czasie odbierałam za nich telefony. Jak jadłam to w pośpiechu bo zawsze sie cos znalazło co przeszkodziło. Więc wiesz.. zalezy z której strony sie patrzy.. Jak szef raz się dziwnie spojżał że rozmawiam na papierosie z koleżanką to mu przypomniałam kto ma tak naprawde więcej czasu wolnego..

Poza tym jeśli chodzi o prace budowlane to mój ojciec np. robi beton. Czasem czeka z godzinę na powrót betoniarki i jej ponowny załadunek.. to co ma robić w tym czasie? siedzieć i patrzeć w sufit..? Zjada śniadanie bo potem może nie mieć czasu i pali papierosy.. To nie jest przerwa którą on sam sobie zrobił.. Może ci panowie tez czekali na coś.. Zreszta nie znam się, nie jestem budowlańcem, Ty chyba tez nie