Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Znalazłem coś na dworcu w nocy
Regulamin forum
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
UWAGA UWAGA - NASTĘPUJE ROZWIĄZANIE KONKURSU!
Otóż znalazł się właściciel laptopa, dosyć nowego wartości rynkowej ok 2500zł, (właściciel na policji podał 2400) właścicielem jest młody gdynianin, zastępca kierownika jakiejś lokalnej Biedronki, gdy w obecności inspektora zadzwoniłem do właściciela z zapytaniem czy otrzymam jakieś znaleźne (wkońcu to nie telefon wart 300zł) i zaproponowałem 10% wartości wartość komputera nagle spadła do 1100zł (ponad połowa w miesiąc!) koleś zaproponował mi 200zł, przystałem na to. Dziś spotkaliśmy się na komisariacie, przyszedł z jakąś dziewuchą, która mi zaczęła paragrafami rzucać, że prawo nic nie mówi o tym, że oni mają mi coś za to kopsnąć itd poza tym są biedni. Niemniej są mi bardzo wdzięczni ... niezmiernie wkurzony wróciłem właśnie do domu!
Właściciel okazał się być zwykłym ch&&em, trzeba było laptopa sobie zostawić, a sprawa z poszukiwaniem przez policję w dniu wczorajszym zostałaby umorzona...
Policjanci w Redzie są bardzo spoko,
RADA NA PRZYSZŁOŚĆ:
ZNAJDZIECIE COŚ, TO CHOWAJCIE TO I UCIEKAJCIE, BO UCZCIWOŚĆ NIE POPŁACA!
Otóż znalazł się właściciel laptopa, dosyć nowego wartości rynkowej ok 2500zł, (właściciel na policji podał 2400) właścicielem jest młody gdynianin, zastępca kierownika jakiejś lokalnej Biedronki, gdy w obecności inspektora zadzwoniłem do właściciela z zapytaniem czy otrzymam jakieś znaleźne (wkońcu to nie telefon wart 300zł) i zaproponowałem 10% wartości wartość komputera nagle spadła do 1100zł (ponad połowa w miesiąc!) koleś zaproponował mi 200zł, przystałem na to. Dziś spotkaliśmy się na komisariacie, przyszedł z jakąś dziewuchą, która mi zaczęła paragrafami rzucać, że prawo nic nie mówi o tym, że oni mają mi coś za to kopsnąć itd poza tym są biedni. Niemniej są mi bardzo wdzięczni ... niezmiernie wkurzony wróciłem właśnie do domu!
Właściciel okazał się być zwykłym ch&&em, trzeba było laptopa sobie zostawić, a sprawa z poszukiwaniem przez policję w dniu wczorajszym zostałaby umorzona...
Policjanci w Redzie są bardzo spoko,
RADA NA PRZYSZŁOŚĆ:
ZNAJDZIECIE COŚ, TO CHOWAJCIE TO I UCIEKAJCIE, BO UCZCIWOŚĆ NIE POPŁACA!
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
tu nie chodzi o pieniądze, tylko ja chciałem być uczciwy, myślałem, że koleś jest na tyle honorowy, że jakieś znaleźne da, ale nie dość, że koleś nie był honorowy, to jeszcze był oszustem, bo zamiast powiedzieć mi, "ugryź się w tyłek" sam mi zaproponował kwotę, której potem i tak nie chciał dać ... w tym momencie, to ja się czuję oszukany...
W kodeksie cywilnym, jest przepis o 10% znaleźnego.
A tu konkretny przepis prawny:
"Art. 186. Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru."
A tu konkretny przepis prawny:
"Art. 186. Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru."
Ostatnio zmieniony |23 Cze 2011|, o 16:56 przez Gajos, łącznie zmieniany 1 raz.