Ewentualnie na inny dzień przygotować. Obiad rewelacyjny;)
Oczywiście wszystko wyjdzie w praniu. Wybrałem sobotę, z tego wzgl. że w niedzielę nie idę do prac i będę mógł trochę dłużej posiedzieć z rybką
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
świeża flądra, tania i smaczna...
Regulamin forum
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
a gdzie?
A dlaczego do Rumi? W Redzie jest niezły rybny na Osiedlu przy Młynie - zaraz przy rondzie.Binka pisze:Tempest-mojej koleżanki brat pływa na kutrach i co jakiś czas przywozi dla znajomych eleganckie filety po 18 zł za kg,więc kupuję parę kilo,część robię w occie,trochę zjemy,a resztę zamrażam,bo nie zawsze mam jak jechać do Rumi do rybnego
Wczoraj kupiłam tam świeżą flądrę.
Wiem,że jest,ale mam trochę daleko i mój synek po drodze będzie chciał zaliczyć wszystkie place zabaw,czyli do domu będziemy szli 3 godz-trochę długo jak na rybę Poza tym od lat kupuję w Rumi i nigdy się nie zawiodłam tak jak w rybnym przy Derdowskiego w Redzie
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Podjedź jeszcze w okolice centrum Redy np. koło Polo Marketu.
Proszę czytać tekst ze zrozumieniem. Za łowienie ryby w kwietniu,dostałbym konkretną karę finansową,do tego doszłoby jeszcze kilka nieprzyjemnych rzeczy dla mnie.
Flądra jest świeżo po tarle i nie każda się nadaje do sprzedaży. Większość z nich jest bardzo chuda. Z tych 30stu kg może pięć wyglądało przyzwoicie,że tak powiem.
Proszę mi uwierzyć, gdyby to ode mnie zależało byłbym już dawno z rybą w okolicy. Niestety jechanie prawie 40km z pięcioma kilogramami jest ekonomicznie nieuzasadnione.
Nie mam zamiaru sprzedawać ryby, która pod słonce jest przezroczysta...nie należę do osób, które za wszelką cenę chcą wszystko sprzedać co złowi, nawet jeśli nie ma tam grama mięsa.
Też liczyłem, na to że się dziś wystartuję,natomiast pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Mam nadzieję,że smakowała Panu rybka.
Dziękuję i pozdrawiam.
Flądra jest świeżo po tarle i nie każda się nadaje do sprzedaży. Większość z nich jest bardzo chuda. Z tych 30stu kg może pięć wyglądało przyzwoicie,że tak powiem.
Proszę mi uwierzyć, gdyby to ode mnie zależało byłbym już dawno z rybą w okolicy. Niestety jechanie prawie 40km z pięcioma kilogramami jest ekonomicznie nieuzasadnione.
Nie mam zamiaru sprzedawać ryby, która pod słonce jest przezroczysta...nie należę do osób, które za wszelką cenę chcą wszystko sprzedać co złowi, nawet jeśli nie ma tam grama mięsa.
Też liczyłem, na to że się dziś wystartuję,natomiast pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Mam nadzieję,że smakowała Panu rybka.
Dziękuję i pozdrawiam.
- Johny Bravo
- Częsty Bywalec
312 postów
- Rejestracja: 12 lat temu
O! i tym mnie Pan przekonał! Widzę, że jest Pan uczciwym sprzedawcą - a takich cenię!kuz48 pisze: Nie mam zamiaru sprzedawać ryby, która pod słonce jest przezroczysta...nie należę do osób, które za wszelką cenę chcą wszystko sprzedać co złowi,
To nie tak jak gościu i jego pracownica w straganie warzywnym przy dawnym Fudżi.. wcisną wszystko - nawet spleśniałe i zgniłe..
Brawo @kuz48!!
PS: Bardzo lubię rybę - ale nigdy w życiu sam nie czyściłem flądry.. - kiedyś Pan pisał o pomocy w tym..
Byłoby to aktualne kiedyśtam...?
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Johny ja też nigdy nie czyściłem... do czasu jak zamarzyłem sobie pstrąga z naszej Redzkiej hodowli.... jak kupowałem to nawet nie myślałem by kupić już wypatroszonego.... W domu szok! Ale od czego jest internet Youtube i po 15min patroszyłem jak stary Rybak
Ojciec kiedyś kupił taką flądrę od rybaków, po oczyszczeniu nie było nawet sensu smażyć... ości obciągnięte skóra
Ojciec kiedyś kupił taką flądrę od rybaków, po oczyszczeniu nie było nawet sensu smażyć... ości obciągnięte skóra
- Johny Bravo
- Częsty Bywalec
312 postów
- Rejestracja: 12 lat temu
Wiem wiem.. Wczoraj oglądałem już - ale zawsze chętnie wysłuchałbym wskazówek fachowca!redziaczki pisze:Ale od czego jest internet Youtube i po 15min patroszyłem jak stary Rybak
Niemniej - dzięki za dodanie wiary we własne umiejętności!
Na miejscu odpowiem na wszystkie pytania:)Czyszczenie flądry jest banalnie proste.
Zapracować na dobre imię jest ciężko,a stracić je można w mgnieniu oka.
Mam znajomego rybaka. Podszedł kiedyś do nich pewien Pan z zamiarem kupna dorsza.Mieli sporo pracy,a On chciał tylko jedną sztukę i dosyć nalegał żeby mu sprzedali. W końcu to zrobili. Dali mu dorsza giganta, oprócz wielkiej głowy miał samą skórę. Ten Pan go wziął. Jak sobie poszedł znajomy ze swoją ekipą z łódki byli bardzo z siebie dumni. Żałosne.
Takich historii znam masę i też wiem,że C ludzie nigdy już nie wracają.
Zapracować na dobre imię jest ciężko,a stracić je można w mgnieniu oka.
Mam znajomego rybaka. Podszedł kiedyś do nich pewien Pan z zamiarem kupna dorsza.Mieli sporo pracy,a On chciał tylko jedną sztukę i dosyć nalegał żeby mu sprzedali. W końcu to zrobili. Dali mu dorsza giganta, oprócz wielkiej głowy miał samą skórę. Ten Pan go wziął. Jak sobie poszedł znajomy ze swoją ekipą z łódki byli bardzo z siebie dumni. Żałosne.
Takich historii znam masę i też wiem,że C ludzie nigdy już nie wracają.