Wszystko się sprowadza do tego, czy w Redzie ma się paczkę znajomych, czy nie. Ci, którzy mieszkają tu od dawna i mają przyjaciół z podstawówki, gimnazjum, czy też innej szkoły na pewno chętnie spotykają się w miejscowych lokalach.Dorma pisze:Pierwsze słysze.. Nie zgadzam się w zupełności. W Gdyni nikt z moich znajomych sie nie umawiał w żadnej kawiarni po pracy.. Wszyscy siedzieli w pubach do wieczora i chlali piwsko .
W Redzie jakoś ani ja ani moi znajopmi nie siedzimy w domu...
Ale coraz więcej jest mieszkańców przyjezdnych (ja się do nich zaliczam), którzy mają przyjaciół rozrzuconych po całym Trójmieście. Chyba nie wyobrażasz sobie, że ktoś z Gdańska, czy Gdyni przyjedzie do Redy, by spotkać się ze mną w kawiarni?
No ale teraz to przynajmniej będę miał pretekst by pójść do Piwnicy Cafe.