Potrzebuję takiej porady, kupiłem w w/w sklepie toster (właściwie to taki sandwicher lub opiekacz do robienia kanapek) okazało się, że coś jest z nim nie tak, bo pieczywo strasznie się do niego przyklejało - tosty zeskrobywałem z opiekacza ... oddałem go żeby go naprawili. Na gwarancji jest napisane że 14 dni, koleś który po 14 dniach nas obsługiwał, powiedział, że może być nawet do 3 miesięcy. Toster do serwisu (MPM Sopot) dotarł następnego dnia po oddaniu. Dziś (po 21 dniach od oddania) kierowniczek stwierdził, że oni przesłali ponaglenie do firmy serwisującej i nie otrzymali odpowiedzi, a może być na gwarancji do miesiąca. Okazuje się, że ten toster nie leci do Sopotu, tylko najpierw do Gdańska a potem do centrali w Warszawie i my jeżeli chcemy cokolwiek zdziałać do mamy iść do MPMu a nie do nich.
Co koleś to inne bajki wciska. Czy ktoś jest może rozeznany w tej sprawie? Mam zamiar odszukać gdzie tu najbliżej jest UOKIK i im tą sprawę przedstawić.
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
RTV Euro AGD - ile czasu mają na naprawę w ramach gwarancji?
wiesz, rzecznik mi specjalnie nic nie da, bo on mi coś powie, ja to powiem im, a oni to mają w poważaniu. Bardziej chodzi o to, żeby oni na swoich plecach poczuli, że ktoś ich zaczyna kontrolować bo taki biedny szarak jak ja to tylko przychodzi i smęci a oni mogą mu bajeczki wciskać.
-
- Forumowicz
63 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
praktycznie rzecz biorąc nie ma określonego przepisu mówiącego o czasie przetrzymywania towaru oddanego na gwarancje...
to jest tak ze każdy producent,ma prawo do zastrzeżenia sobie czasu naprawy,napisane musi być w karcie gwarancyjnej albo na stronie producenta,i żadne przepisy unijne nie regulują tego(jak twierdzi większość ludzi)to jest zależne od sposobu zareklamowania(wiem,bo pracowałem w serwisie gwarancyjnym)
najlepiej będzie dowiedzieć się dokładnie do jakiego serwisu poszedł towar,zadzwonić i grzecznie poprosić,załatwić sprawę...
to jest tak ze każdy producent,ma prawo do zastrzeżenia sobie czasu naprawy,napisane musi być w karcie gwarancyjnej albo na stronie producenta,i żadne przepisy unijne nie regulują tego(jak twierdzi większość ludzi)to jest zależne od sposobu zareklamowania(wiem,bo pracowałem w serwisie gwarancyjnym)
najlepiej będzie dowiedzieć się dokładnie do jakiego serwisu poszedł towar,zadzwonić i grzecznie poprosić,załatwić sprawę...
Zadzwoń do rzecznika i opisz sprawę i poproś o interwencję. Moja koleżanka tak zrobiła, nawet chyba wlaśnie w tej samej sieci sklepów. Pan rzecznik zadzwonił do sklepu przedstawił się i powiedział, że on w sprawie tego zepsutego aparatu następnego dnia koleżanka dostała aparat na który czekała 3 miesiące, bo go ciągle naprawiali.Huherko pisze:wiesz, rzecznik mi specjalnie nic nie da, bo on mi coś powie, ja to powiem im, a oni to mają w poważaniu. Bardziej chodzi o to, żeby oni na swoich plecach poczuli, że ktoś ich zaczyna kontrolować bo taki biedny szarak jak ja to tylko przychodzi i smęci a oni mogą mu bajeczki wciskać.