Ludzie i psy w lesie

[RECIECH]

no cóż, na mnie kiedyś wyskoczył w lesie z jadącego samochodu pitbul (trasa do Wejherowa na końcu 12-go Marca)- i całe szczęście, że był to młody pies, który po prostu chciał się pobawić z naszą suczką, ale już miałem śmierć w oczach... od tej pory do lasu nie chodzę bez gazu pieprzowego - paranoja ? może, ale wolę tak, niż bać się o życie lub zdrowie

[najlepszynaswiecie]

Ostatnio jednej dziuni w lesie próbowałem wytłumaczyć, że nie wolno, że prawo zabrania, że mandat 500 zł, że zwierzyna, że ludzie biegają etc. Nic nie docierało, dopóki nie powiedziałem, że następnym razem będę biegał z wiatrówką i już nie będziemy rozmawiać.
Z niektórymi się nie da po ludzku....

Dziewczynę to możesz sobie straszyć. U nas dużo ludzi chodzi z psami bez smyczy bo to jest dla nich zdrowe. Chciałbyś mieć nie jedną osobę za wroga ? Jak wam się nie podoba to nie wchodźcie do lasu. Albo się pogódźcie z tym, że dużo ludzi chodzi z psami bez smyczy. Ja też czasem do tego namawiam.

[RECIECH]

"najlepszy..." ma bardzo dobrą argumentację : albo jesteś "przewrażliwiony", albo "jak ci się nie podoba" lub też "pogódźcie się...."

[SWIEZAK23]

ja tez dołączyć się muszę do grona osób negujących włascicielów wypuszczających swoje psiaki bez smyczy. Ja się psów boję, panicznie. kiedyś pies sąsiadów pogryzł mnie, to jest zwierze i ma swoje instynkty, nigdy nie możesz byc pewien psiaka. O ile zniose male wolno biegajace psiaki to tych dużych i uznanych za groźne pozostawione bez smyczy mnie poprostu przerazają. Niejejdnokrotnie widziałam puszczone luzem amstaffy czy pit bulle...grrr

Stąd moj apel do włascicieli PROSZĘ o trzymanie psów na smyczy albo kagańcu

[kapelusznik]

Ostatnio jednej dziuni w lesie próbowałem wytłumaczyć, że nie wolno, że prawo zabrania, że mandat 500 zł, że zwierzyna, że ludzie biegają etc. Nic nie docierało, dopóki nie powiedziałem, że następnym razem będę biegał z wiatrówką i już nie będziemy rozmawiać.
Z niektórymi się nie da po ludzku....

Dziewczynę to możesz sobie straszyć. U nas dużo ludzi chodzi z psami bez smyczy bo to jest dla nich zdrowe. Chciałbyś mieć nie jedną osobę za wroga ? Jak wam się nie podoba to nie wchodźcie do lasu. Albo się pogódźcie z tym, że dużo ludzi chodzi z psami bez smyczy. Ja też czasem do tego namawiam.

Wroga? Wrogiem jest ten, co nie przestrzega przepisów, bo dla jego pieska "jest to zdrowe". Pogódź się z mandatem 500 zł za psa bez smyczy w lesie (w Rumi ostatnio Straż Leśna działała).

[Romek]

"Najlepszy...." wybierasz sobie przepisy, które tobie pasują? A reszta do WC? Ciekawe podejście. Pracujesz gdzieś? Uczysz się? Tam też obowiązuja przepisy i Ciebie i Twoich szefów. Oni i Ty tam też tak robicie?


A sprawa wyprowadzania psów do lasu na tym forum juz była "wałkowana" Oczywiście wielu miłosników psów nie przyjmuje do wiadomości tego, że jest to zabronione. Ich nie interesuja inne zwierzeta i inni ludzie

[Robin]

Dyskusja jakich wiele na tym i tysiącach podobnych forów. Tymczasem nie ma o czym dyskutować. Jest przepis i trzeba go stosować. Jeśli przepis nie pasuje można go zmienić, ale trzeba mieć do tego uprawnienia. Kropka.

[goya]

Nic nie docierało, dopóki nie powiedziałem, że następnym razem będę biegał z wiatrówką i już nie będziemy rozmawiać. Z niektórymi się nie da po ludzku....

Nie, nikt nie będzie z tobą rozmawiać, bo pójdziesz do pierdla. Za strzelanie do zwierząt z wiatrówki grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 53 ustawy Prawo łowieckie).

[Pienio]

Chyba, że w samoobronie. Kto wie co strzeli psu do głowy, kiedy nie jest na smyczy i kagańca

[Stanisław Żółkiewski]

Do tego dochodzą galopujące konie. Gdzie nie spojrzysz albo pies albo koń. Normalnie nie ma możliwości aby wybrać się na spokojny spacer do lasu.

[drhacken]

A 200 lat temu były wilki ,niedzwiedzie i zbóje
Więc tylko się cieszyć że to tylko konie i psy

[Krystian_Reda]

A 200 lat temu były wilki ,niedzwiedzie i zbóje
Więc tylko się cieszyć że to tylko konie i psy

Ale ludzi było trochę mniej