Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

OSY SPOŁECZNE.

Reda i osiedla: Betlejem, Buczka, Ciechocino, Marianowo, Moście Błota, Pieleszewo, Przy Młynie, Reda Park, Rekowo Dolne...
Agamtb

8 lat temu

CICHY54 - niesamowity z Ciebie człowiek.
To chyba najciekawszy wątek, jak pojawił się na tym forum
Dziś rano (wczoraj i przedwczoraj podobnie) prawie spóźniłam się na SKM, bo przed wyjściem musiałam wyłapać i wypuścić osy, które zleciały się rano do kuchni (wyjątkowo pasuje im zapach smażonych na oleju kokosowym placków...). Poza tym osy lubią moje perfumy Przestałam je jednak odganiać i faktycznie, podlatują bardzo blisko, zatrzymują się, potem pokręcą chwilę i odlatują. Fajne "zwierzaki"...
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

8 lat temu

Dziś i ja nalałam soku i postawiłam na balkonie ,niech poznają moje dobre serce ,choc nie powinnam być chyba taka gościnna,bo ostatnio na mieście ugryzła mnie jedna w palec
CICHY54
Znam to forum
81 postów
Znam to forum
Rejestracja: 16 lat temu

8 lat temu

Serdecznie witam wszystkich
Muszę na poczatku dokończyć odpowiedź dla Nomen Omen - . Musiałem się zdrzemnąć. Cierpię na chroniczny brak czasu.
Tak więc książek w tym kierunku nie ma, A materiały źródłowe z Entomologii, są dla wąskiego grona "fachowców". Okraszone tyloma różnymi sformuowaniami, że osoba już znająca temat gubi się w tym gąszczu. Dlatego bardzo przypadł mi do serca sposób przekazywania wiedzy, przez profesora w Anglii. Pisał tak przystępnym językiem, że każdy mógł zrozumieć, o czym pisze. Także nie ujawniał swego tytułu naukowego. Dopiero dowiedziałem się z kim mam przyjemność, wchodząc na stronę "Who is who", (Kto jest kto). Owszem można używać sformułowań czysto technicznych, tylko po co?. Dla popisywania się, będzie to tylko "sztuka dla sztuki". a nie przekazywanie innym wiedzy. Aby zainteresowane osoby miały do niej dostęp wykonałem coś w rodzaju E-book,a. Listy z zapytaniami odnośnie Os i Szerszeni, i bardzo dokładne wyjaśnienia tematu, są zamieszczane na mojej stronie Entomologicznej. Obecnie jest w trakcie przebudowy, ponieważ Dysk Google, zmienił edytory, i wszystko się pogmatwało.
Dlaczego Osy podlatuja do twarzy?. Robią to z dwóch powodów. I teraz należało by dokładnie sprecyzować ich zachowanie. Czy podlatują do głowy i krążą wokoło niej, to by oznaczało, że robią to z zaciekawienia, prawdopodobnie jakimś nowym zapachem, czy to perfum, czy kremu. (robią to tylko robotnice). Drugi powód, jeśli podlatują do twarzy, i zatrzymują się w powietrzu kołysząc się "tworząc gest wahadełka", gest proszący. Proszą o pokarm. Także ten gest tworzą tylko robotnice. Jeśli jemy coś co słodko pachnie, (pączka), proszę zauważyć, że robotnica kojarzy nasze oczy z reakcją na jej zachowanie. Dlatego aby zwrócić na siebie uwagę podlatuje właśnie do oczu.
Przed laty wykonałem takie doświadczenie; W stanowisku badawczym na wabikach był wyłożony pokarm. W zależności od odmiany kolonii, Osy skupiały się w różnych miejscach . Ja zaś położyłem się na trawie i leżałem w słońcu. Kiedy pokarm skończył się, Robotnice - strażniczki, nie przyleciały do mnie, tylko mała robotnica. Widziałem ją z daleka. Zamknąłem oczy, a ona podleciwszy do mojej głowy, poszukiwała ich. Bardzo bliko nich latała długi czas. Kiedy nie reagowałem, zaczęła skrzydełkami muskać twarz. Otworzyłem oczy, ona szybko zaczęła wokoło nich latać. Podniosłem się z ziemi, obserwując jej zachowanie. Momentalnie odleciała ode mnie kierując się do wabików. Niczym piesek, któremu niesie się jedzenie, biegnie do swojej miski i czeka. Natomiast jeśli blisko latają, to jak już pisałem, zmieniły widzenie na krótkowidzące, ale za to bardzo szczegółowe, i wtedy odległość międz twarzą a osą zmniejszyła się, poniewż musi dostosować ją do ostrości widzenia.
Dlaczego stałem się jedynym w polsce, niezależnym Entomologiem?. Ponieważ wiedza jaką posiadam dzięki zaangażowaniu Środowiska Naukowego Zjednoczonego Królestwa, bardzo różni się od tej, którą posiadają polscy Entomolodzy. Jak zresztą sami stwierdzili: "To co robię jest nienaukowe", natomiast za granicami kraju jest czymś normalnym. Mając specjalizację w kierunku : Życie i zachowanie Os Społecznych", nie mam specjalnych certyfikatów. Jak to się u nas uważa. Za granicą dokumentem jest wkład i osiągnięcia w danej dziedzinie. I dane środowisko naukowe samo oceni mnie, i wyda werdykt. Zostałem wyróżniony przez nie jako jedyny polski, niezależny Entomolog w specjalizacji: "Życie i zachowanie Os Społecznych", i moje nazwisko widnieje na Angielskiej stronie entomologicznej.

Obrazek
Obrazek

Agamtb - Dziękuję za miłe słowa. Powinnaś kupić sobie małą siateczkę entomologiczną. Przydaje się nie tylko do łapania Os, Pszczół czy wielkich Much, które czasami odwiedzają mieszkanie. Ale ostatnio Motle nocne, wlatywały mi do pokoju. A one są bardzo zwinne i szybkie. Lgną do światła i szybko znajdują uchylone okno. Dlatego w locie podbieranie takiego delikwenta siateczką i wyniesienie go za okno jest o wiele sprawniejsze. Osy w tym czasie nie są tak szybkie jak jeszcze miesiąc temu, i w upalny dzień, wtedy są niesamowite. Ale siateczką łatwo się je łowi. Jak sama widzisz, niewiedza rodzi strach, kiedy posiadasz wiedzę na dany temat, w inny sposób obserwujesz te owady. To prawda, robotnice, jeśli coś zauważą, czy to jakiś element garderoby w jaskrawych kolorach, czy ciekawy zapach, zainteresują się tym. Kiedy już poznają to, odlatują do swoich obowiązków. Natomiast Robotnice - strażniczki, nie podlatują blisko do człowieka, są wyniosłe, bardzo ostrożne i nieufne. Nie interesują się jakimś ciekawym zapachem. Chyba że już z daleka wiedzą, że chodzi o pokarm, różnego rodzaju, nie tylko słodki. Osy w wielkich kolonii (Germanica czy Vulgaris), posiadając ogromną ilość osobniczek, muszą je wykamić. Dlatego te dwa gatunki, szczególnie Vulgaris (Osa posplita), potrafi dostosować się do ekstremalnych warunków. Pobierają wszystko co jest świeże i jadalne: Surowe mięso, wędzoną Makrelę, szynkę, chrząstki z gotowanych drobiowych kości. Stwierdzenie, że żywią się padliną, jest błędne. Ponieważ zadowalają się świeżym mięsem zabitego przez samochód ptaka lub innego zwierzęcia, ale tylko kiedy jest świeży, w upale 12 godzin, w zimne dni 24 godziny, potem tracą zainteresowanie tym źródłem pokarmu. Ponieważ staje się nieświeży.
Serdecznie pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony |30 Sie 2015|, o 10:29 przez CICHY54, łącznie zmieniany 2 razy.
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

8 lat temu

http://www.telewizjattm.pl/dzien/2015-0 ... adlen.html
Widać, że nie są jeszcze wyedukowani
Ewa302
Znam to forum
103 postów
Znam to forum
Rejestracja: 13 lat temu

8 lat temu

Potwierdzam Cichy..... niesamowity z Ciebie czlowiek.Zima intersowales sie labedziami teraz osami.Wszystko to pieknie opisujesz.Dziekuje Tobie za te wiadomosci......pozdrawiam
NomenOmen
Forumowicz
47 postów
Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

8 lat temu

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, na pewno zajrzę na twoją stronę. Po tym co napisałeś chyba zmieniło się moje nastawienie do os, które do tej pory kojarzyły mi się z czymś nieprzyjemnym, natrętnym.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam
CICHY54
Znam to forum
81 postów
Znam to forum
Rejestracja: 16 lat temu

8 lat temu

Serdecznie witam wszystkich -
Romek - Dziękuję za link. TTM to Telewizja nierzetelna i manipuluje faktami. Sam doświadczyłem tego na własnej skórze. Reportarz: "Komu przeszkadza Ptasi Ogród w Redzie". Nakręcony był z pełną informacją, kto niszczy Ptasi Ogród, i kto zabijał Dzwońca, ptaka pod szczególną ochroną, butelką od piwa. Także był nakręcony materiał odnośnie gromadzenia przez Administrację Osiedla, odpadów, pod postacią gruzu i gałęzi, w wąwozie siedliska wschodniego.
Kiedy ukazał się reportarz, był tak potwornie pocięty, że ja, jako twórca reportarzu, nie mogłem dojść kiedy każdy fragment był kręcony. Wycięte były moje wypowiedzi na ten temat. A które nie dało się wyciąć, mnie wyciszono, i nałożono głos lektora. Niedawno spotkałem Panią radaktor na Redzie, jest na urlopie macięrzyńskim. I spytałem:"Co to właściwie było!". I podziękowałem, że już nigdy nie będę z nimi rozmawiał przed kamerą. Była mocno zmieszana.
Także ten reportarz, zamiast informować rzetelnie o faktach, tworzy sensację, strasząc ludzi. Wyjaśnię. W tym roku Os jest mniej jak w poprzednim. A Pani mówiła chyba o Kleszczach, których z roku na rok jest coraz więcej. Ponieważ mało jest Os i Szerszeni, które są głównymi reduktorami Kleszcza.
Ręce opadają jak się to ogląda. " Wysoka temperatura jest powodem szybkiego rozmnażania się Os". Co za głupoty. Ilość pokarmu w terenie jest powodem wrostu kolonii. Natomiast wysoka temperatura nie sprzyja kolonii os, ponieważ głodują. I poszukują pokarmu gdzie tylko można.
Pan Pszczelarz w upale karmił syropem swoje Pszczoły, a przylatujące Osy zabijał. Przecież kilka Os które przyleciało do pasieki, ani nie napadało na Pszczoły, ani nie było zagrożeniem dla pasieki. To Pszczelarz stworzył sytuację, że zaczęły go atakować, ponieważ zabijał ich siostry.
Potem ten Pan ze skruszoną miną, żali się przed kamerą, że osy atakują tego roku. A dlaczego nie powie, że sam je do tego prowokował. Jest susza i panuje głód wśród osich kolonii. Dlatego one poszukują pokarmu w terenie. Nie napadają na inne kolonie, czy pasieki, a pobieraja pokarm, jeśli nadarzyła się taka okazja, razem z Pszczołami. Pan Pszczelarz doskonale wie o tym, że do tego pokarmu mogą przylecieć inne owady, ale wykłada syrop na karmnikach stojących na dachach uli. W repotrarzu tworzy obraz, który ma trafić do odbiorcy, jakoby osy atakowały ludzi bez powodu. Natomiast Pani Redaktor zadowolona że nakręciła materiał. Media zamiast edukować odbiorców, tworzą sensację złożoną z półprawd, siejąc strach i niepokój wśród odbiorców TTM. Jakim to jest ekspertem Pan Pszczelarz, że wypowiada się na temat, który jest mu słabo znany. I tak powstaje nierzetelny reportarz, robiący wiele złego. Siejący zament w głowach odbiorców.
To fotografia pod rozwagę Panu Pszczelarzowi, że ma się szacunek dla wszystkich owadów.

Obrazek

Ewa302 - - Bardzo dziekuję za miłe słowa. Może sprostuję. Dzikimi ptakami zajuje się od dziecka. Obecnie jestem członkiem OTOP-u. Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Dzikich Ptaków. Pusia, Łabędzica , która straciła swoich rodziców, (zagryzione przez norkę), starała się przyłączyć do "przybranej rodziny". Jednak ona odganiała przybyszkę. Wiedza Behaviorystyczna (psychologia zachowań zwierząt) pozwoliła zastosować, działania, by rodzina Łabędzi z trójką swoich dzieci, zaakceptowały ją. Po kiku tygodniach tworzenia doświadczeń, spowodowało, że Pusia nie była już tak przeganiana, jak poprzednio, ale także zaskarbiła sobie przychylność Taty Łabędzia. Potem nieoczekiwany obrót sprawy. Rodzice zaczęli gody, odseparowując dzieci od siebie. Natomiast największy samiec "Gieroj" zakochał się w Pusi, i razem szaleli po rzece. Tak więc wszstko zakończyło się dobrze. Taki widok, jest najpiękniejszy, kiedy ze smutnej Pusi, z ciągle opuszczona gową. Przeistoczyła się w Pusię radosną dumnie paradującą z podniesionymi skrzydłami ułożonymi w pałąk. Gieroj nie opuszczał jej na krok. Nawet oboje przyszły na brzeg do mnie, po ziarno pszenicy.
Natomiast Osami Społecznymi zajmuje się od 2002 roku, a od 2009, po siedmiu latach nauki, już profesionalnie z angielską specjalizacją.
To są dwie dziedziny, na którch się znam na tyle, że biorę odpowiedzialność za swoje słowa. Nie wykluczają się wzajemnie. Jeśli zachodzi taka potrzeba, niosę pomoc jednym i drugim. Kiedy opisuje się szczerze prawdę o Naturze, przyjemnie się to czyta. Jeśli natomiast tworze manipulacje, posiłkując się tylko półprawdami, czytając, masz w sobie niepokój, a sprawy nie są dla Ciebie zrozumiałe.
NomenOmen - Zamieszczę całą korespondencję z wyjaśnieniami o Osach i Szerszeniach, na mojej stronie. Jak będzie gotowa, dam znać tu na Forum.
"Kiedy zdobywasz wiedzę, to co było nie do zaakceptowania, staje się czymś normalnym. Ponieważ znam schemat funkcjonowania w Naturze".

Serdecznie pozdrawiam.

31. sierpnia 2015.r. Kierowniczka TERWITU, na ul. Jana Brzechwy, ponownie kazała wystawić butelkę ze słodką zawartością. Udałem się z nią do sklepu, i poprosiłem kierowniczkę. Uczennica poszła na zaplecze, a po chwili oznajmiła mi, że kierowniczka już skończyła pracę i idzie do domu. Dlatego nie przyjdzie do mnie. Poprostu schowała się. Wabione Osy wlatują do sklepu, i jak zauważyłem leżą martwe na półkach chłodni między produktami spożywczymi. Nie mogłem wykonać fotograficznej dokumentacji, bez zgody włąściciela sklepu, tak więc opisuję to co widziałem.
Udałem się po zakupy do "Żabki" odległej o kilkadziesiąt metrów. Drzwi otwarte do sklepu, przed sklepem jak i w jego wnętrzu nie ma żadnej osy. Także w drugim sklepie na następnej ulicy, drzwi otwarte a w środku nie ma owadów. Tylko TERWIT ma takie problemy, ponieważ sam je sobie stwarza, narażając kupujących.

Obrazek
Obrazek

Z związku z zagrożeniem klientów, jakie stwarzał im personel tego sklepu. A tragedia była nieunikniona, to tylko kwestia czasu. Została powiadomiona Inspekcja Handlowa, w tej sprawie. I samowola skończyła się.
ODPOWIEDZ