dzięki

a ja uszczegółowię pytanie - czy w tych miejscach, które wskazaliscie, można też dostać choinki w doniczkach????

brak koszy to rzeczywiście niestety kolejny problem....

dinky pisze: Szkoła nie może bez pisemnej zgody rodziców wydać dzieciom mleka,

rzeczywiście tak jest,

,gdzie w miarę bez stresu pies mógłby zrobić,niestety mój ma za daleko i nie zdąży tam dojść za potrzebą;( to musisz nosić ze sobą jednorazowe worki i np zaopatrzyć się w taką plastikową łapkę do zbierania po piesku, jak robi to coraz wiecej osób - zawsze jest rozwiązanie. na ul Sw Wojciecha i okol...

nie, no chyba codziennie, nie wiem,
ale to kwestia tego, że dzieciaki podobno czasami upychały te kartoniki w wiadome sobie miejsca, mleko się psuło, no i smierdziało....
starałam się tylko opisać jak to wygląda oczami nauczycieli, że nie zawsze wszystko jest do ogarnięcia

pani Magda 888 236 102
moja siostra chodzi tylko do niej

a tego zakłądu fryzjerskiego koło księgarni rzeczywiście już nie ma, ale wiem, ze jest tam inna fryzjerka - Zaneta

niestety, ale Salamandra ma rację!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moja przyjaciółka pracuje w szkole, a kumpeli mama w tej samej szkole sprząta.............. słów na opis co się działo w szkole brak!!! może kilka pierwszych tygodni dzieci mleko piły, były nawet zainteresowane bo coś nowego... coś in...

aisne, a nie slizgałaś się na podłodze?? ja kiedyś chodziłam na fitness do Faltomu, zawsze miałam profesjonalne buty na zajęciach, ale zwykłego step taucha nie mogłam zrobić, żeby się nie ślizgać... :/ i czy nadal w salce fitness stoi sprzęt z siłowni? strasznie to przeszkadzało... a jeśli chodzi o ...

może i wypadałoby napisać dupki....
ale stan faktyczny i rzeczywistość w naszych komisariatach (znam kilku policjantów osobiście) czasami wymagają twardej d..y .........
niestety

no to rzeczywiście pechowo jakoś tak trafiłyście..........
ja byłam wczoraj na hi-lo - niezła harówka heheh
a osób było 10 (specjalnie sobie policzyłam )

no to już jest jakiś punkt zaczepienia
fajnie, myslałam, że naprawdę będzie kiepsko....

bo na kawę to chyba naprawdę nie ma gdzie iść .....

, bo mam dosyć zajęć, na których jest 18 osób (tak, dokładnie, 18 ) i nie można nawet spokojnie zrobić skłonu, żeby się komuś nie władować... wiadomo gdzie :]. 18? ? ? :shock: no to rzeczywiście szok! masz rację! ja chodzę na BS i na hi-lo i takich sytuacji nie ma, naprawdę, najwięcej nas było chyb...

i do Fudzi można iść z dziewczynami na piwko?
my niepalące hehe

Zdarzały się sytuacje, że ktoś z sąsiadów wypuścił swojego zwierzaka z domu (tzn. otworzył mu drzwi od mieszkania myśląc, że drzwi od klatki są otwarte/lub pies sam je otworzy?) i piesek załatwił swoję potrzebę właśnie na klatce.. Ręce opadają.. :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shoc...