Piraci drogowi i organizacja ruchu w Redzie

[mezo]

wczoraj byłem sobie na spacerze na ul Gniewowskiej w strone lasu w kierunku Zbychowa, wszytsko byłoby pięknie( ładna pogoda,las, klimat,relaks) gdyby nie pędzące na zabój samochody kazdy ponad 100
droga wąska bez poboczów, PO 10 min miałem dość tego spaceru, (2 razy musialem uskakiwać na bok bo rozpedzone auto po prostu nie zdzayło by wyhamowac), zaznaczam ze szedłem prawidłoow po lewej stronie drogi
LUDZIE OPAMIETAJCIE, ROZUMU NIE MACIE JEZDZICIE JAK BANDA DEBILI BEZ WYOBRAŻNI, MOMENT NIEUWAGI I BEDZIE TRAGEDIA, PISZE TEGO POSTA ZE WZGLĘDU NA LUDZI KTÓRZY TAMTĘDY SPACERUJĄ, TU APELUJE DO POLICJI ZEBY W JAKIS SPOSÓB SKONTROLOWALA PRĘDKOSC POJAZDÓW KTÓRE TAM JEZDZĄ, LUB ZAINTERESOWALI SIE TA SPRAWĄ W INNY SPOSÓB

1. A co to robiło na forum "Sport"?
2. Proszę nie pisać wielkimi literami!
aisne

[Alfista]

Skoro jeżdżą ponad 100 to widocznie droga się do tego nadaje, w przeciwnym razie dochodziłoby do wypadków. Droga bez poboczy i urządzanie spacerów, toż to najczystszej wody kuszenie losu. Proponuję wejść głębiej do lasu i zdrowiej, i ciszej.

[mezo]

po pierwsze na tej drodze panuje zakaz wjazdu dla samochódów osobowych znak zakazu wiszący między drzewami( z tego co wiem ruch samochodowy przeznaczony tylko dla os .zameldowanych w miejscowoasciach do których te drogi prowadzą lub poj jednośladowych)
po drugie są tam ograniczenia prędkosci
po trzecie droga się kompletnie nie nadaje do takich prędkosci
po czwarte pieszy jest pełnoprawnym uczestikiem ruchu drogowego i ma prawo korzystac z dróg na takich samych zasadach jak kazdy inny uczestnik ruchu ,
takze nie rozumiem twojego cynizmu

[Alfista]

po pierwsze na tej drodze panuje zakaz wjazdu dla samochódów osobowych znak zakazu wiszący między drzewami( z tego co wiem ruch samochodowy przeznaczony tylko dla os .zameldowanych w miejscowoasciach do których te drogi prowadzą lub poj jednośladowych)
po drugie są tam ograniczenia prędkosci

No chyba zakazu ruchu dla pojazdów samochodowych nie ma skoro mogą jeździć kierowcy zamieszkujący na terenach do których ta droga prowadzi.

po drugie są tam ograniczenia prędkosci

A gdzie ich nie ma? To jedna wielka fikcja. Tyle lat na krajowej szóstce w Wejherowie męczyliśmy się pięćdzisiątką, teraz podniesiono do 70km/h i co liczba wypadków wzrosła?
Podobnie Łąkowa kto tam jedzie 40km/h chyba ktoś szukający miejsca do zaparkowania albo zamiejscowy.

po trzecie droga się kompletnie nie nadaje do takich prędkosci

Widocznie się nadaje skoro tak jeżdżą i codziennie nikt nie ląduje na drzewie.

po czwarte pieszy jest pełnoprawnym uczestikiem ruchu drogowego i ma prawo korzystac z dróg na takich samych zasadach jak kazdy inny uczestnik ruchu ,
takze nie rozumiem twojego cynizmu

Oczywiście i jeżeli jest w stanie wystarczającej sprawności fizycznej może podróżować lewą stroną drogi "jakby pod prąd". Każdy mający prawo jazdy zna ten przepis, ale nie każdy człowiek go zna.
Sprawność fizyczna jest dość istotna zważywszy na brak pobocza na w/w trasie, konieczne jest dynamiczne ustępowanie pierwszeństwa poruszającym się samochodom. Dlatego należałoby się poważnie zastanowić co do dopuszczenia możliwości korzystania pieszych z tej drogi.

[mezo]

widze ze kolega ma "oryginalne podejście" do sprawy, jednak to nie zmienia stanu rzeczywistego sytuacji na tej drodze, a przytoczone przeze mnie argumenty są jak najbardziej prawdziwe i nie ma co do tego wątpliwości

[Zigi]

Dlatego należałoby się poważnie zastanowić co do dopuszczenia możliwości korzystania pieszych z tej drogi.

Pierwszy raz widzę, byś chciał nakładać na biednych obywateli jakieś ograniczenia Rozumiem, że w ramach rekompensaty dla pieszych postulujesz wybudowanie chodnika lub jakiegoś innego ciągu pieszego?

Na tej drodze jest mało wypadków nie dlatego, że jest tam dobra droga, a dlatego, że jest tam niewielki ruch i statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku jest niższe.

[Alfista]

Pierwszy raz widzę, byś chciał nakładać na biednych obywateli jakieś ograniczenia Rozumiem, że w ramach rekompensaty dla pieszych postulujesz wybudowanie chodnika lub jakiegoś innego ciągu pieszego?

Na tej drodze jest mało wypadków nie dlatego, że jest tam dobra droga, a dlatego, że jest tam niewielki ruch i statystyczne prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku jest niższe.

Na zasadzie przeciwwagi na postulat policyjnych łapanek, fotoradarów czy czegoś tam innego. Większość pieszych ginie w związku z tym, że zaprogramowano w nich pierwszeństwo w ruchu drogowym.
Brak tu konsekwencji.
Dlaczego tramwaj ma pierwszeństwo przed pojazdem samochodowym?

[Zigi]

Pieszy nie ma pierwszeństwa (chyba, że jest na zebrze).
To nie znaczy, że kierowca może ignorować znaki ograniczające prędkość. Jadący samochodem porusza się drogą publiczną, a nie jego własną drogą. Jeśli chce sobie poszaleć, niech sobie wynajmie tor wyścigowy albo wybuduje własną drogę.

[Huherko]

Alfisto, chciałbym zobaczyć jak jedziesz 200km/h Gdańską, (droga nadaje się do takich prędkości ...)

JA popieram meza - jest sprawa, to trzeba o tym normalnie podyskutować, a co do Alfisty, to po przeczytaniu tego posta, mam wrażenie, że jesteś 14latkiem który zbyt dużo nagrał się w need for speed'a, a z Twoich wypowiedzi wynika, że mezo ma wyjść z kilofem i jeszcze bardziej podziurawić tą już skąpą i bidną drogę.

[Ryszard]

i to wszystko mówi/psize Alfista, wróg wszelkich zakazów, praw i ograniczeń. A tu nam wyskoczył z zakazem ruchu pieszych. A co do ul. Łąkowej to ja tam jadę 40 km/h od wysokości przejścia dla pieszych przy Moksirze i jakoś nie narzekam... chcesz se pośmigać to się przeprowadź, mamy w końcu otwarte granice... do takiej Szwecji np.. Tam ani pieszych nie zastaniesz, ani też tylu fotoradarów.
Co najwyżej przygrzejesz w łosia... czy renifera i .... no własnie i koniec..

[Alfista]

i to wszystko mówi/psize Alfista, wróg wszelkich zakazów, praw i ograniczeń. A tu nam wyskoczył z zakazem ruchu pieszych. A co do ul. Łąkowej to ja tam jadę 40 km/h od wysokości przejścia dla pieszych przy Moksirze i jakoś nie narzekam... chcesz se pośmigać to się przeprowadź, mamy w końcu otwarte granice... do takiej Szwecji np.. Tam ani pieszych nie zastaniesz, ani też tylu fotoradarów.
Co najwyżej przygrzejesz w łosia... czy renifera i .... no własnie i koniec..

Widzę Ryszardzie, że niezbyt dokładnie przeczytałeś moje posty. Chodziło mi o to, że jeżeli ktoś postuluje łapanie kierowców bo chce tam spokojnie spacerować to ja równie dobrze mogę zaproponować aby zakazano tam spacerów. Jezdnia jako taka do tego się po prostu nie nadaje.
Proponowanie emigracji do Szwecji odczytuję oczywiście jako żart z Twojej strony.
Kierowca jest stworzeniem myślącym i winien sam oceniać swoje możliwości motoryczne jak również analizować warunki drogowe.

Gdyby władzom tak naprawdę chodziłoby o zdrowie użytkowników dróg wprowadziliby blokady możliwości samochodów jak to się dzieje w porządnych modelach do maksymalnej prędkości 250 km/h.
Prewencja wypadków nie zlikwiduje.
Dlaczego wyłapując tysiące pijanych kierowców w skali roku 50 tys. na drogach nie robi się bezpieczniej i luźniej? A liczba tych złapanych to pewnie ułamek lodowej góry.
Bo policja chce się pochwalić sukcesami.
A oni dalej jeżdża bez praw jazdy i kółko się kręci.
Wystarczyłoby opublikować dane i foto facjaty do lokalnej prasy lub w sieci.
Wynikiem tego byłby być może dotkliwy społeczny ostracyzm, kłopoty z pracą itd.
Sprawa jest do rozwiązania, ale trzeba to zrobić mądrze, a nie suszarkować i karać tych którzy przekroczą prędkość o 20 czy 30 km/h.

[HarrY]

w tym wszystkim żal mi tylko jednego, życia innych. Każdemu kto lubi tak grzac po wszystkich ulicach zabudowanych i obszarach zaludnionych życzę jednego, jeżeli komus zrobi krzywdę (niedaj boże) to niech będzie to osoba, na której strasznie mu zależy. Jest to przykre, ale moze to pohamuje jednego z drugim.

[Alfista]

w tym wszystkim żal mi tylko jednego, życia innych. Każdemu kto lubi tak grzac po wszystkich ulicach zabudowanych i obszarach zaludnionych życzę jednego, jeżeli komus zrobi krzywdę (niedaj boże) to niech będzie to osoba, na której strasznie mu zależy. Jest to przykre, ale moze to pohamuje jednego z drugim.

Mnie też żal życia innych. Znam kierowców, którzy zabili kogoś na drodze. Nie były to dla nich osoby bliskie, ale to co przeżywali tylko wiedzą oni sami.
Aha i obydwa przypadki niestety z winy pieszego. Masa kłopotów spraw w sądzie itd.
I to wcale nie jest tak, że pohamuje czy nie, kierowca jest w stanie ocenić swoje predyspozycje, stan samochodu, warunki atmosferyczne, a jeżeli nie jest to państwo za niego tego nie zrobi.
Jeżeli coś próbuje robić to jest to nijak przystosowana do rzeczywistości atrapa, nastawiona na fiskalność machina.

Wypadków nie da się wyeliminować z tym się trzeba pogodzić. Składa się na to przypadkowość tych zdarzeń i wielość elementów mająca na to wpływ. Wystarczy spojrzeć na stan niektórych wehikułów. Państwo wymyśliło metodę, czasem się zastanawiam kto to dopuszcza do ruchu takie rzęchy? Odpowiedź jest jedna, skorumpowany urzędnik, z całym szacunkiem dla znamienitej większości uczciwych diagnostów.
A stówka leci co rok na przegląd czy to mnie uchroni? A gdzie tam przykłady można mnożyć.

[kowalski]

Ludzie chorzy nie dostają prawa jazdy.Za to chorzy na rózne schorzenia chodzą ulicami gdzie nie ma chodnika .Ich reakcja jest rózna.Alfisto Ty jesteś młodym człowiekem i nie zawsze będziesz taki sprawny. Nie zyczę Ci wtenczas chodzenia tylko lasami czy rowami.

[Alfista]

Ludzie chorzy nie dostają prawa jazdy.Za to chorzy na rózne schorzenia chodzą ulicami gdzie nie ma chodnika .Ich reakcja jest rózna.Alfisto Ty jesteś młodym człowiekem i nie zawsze będziesz taki sprawny. Nie zyczę Ci wtenczas chodzenia tylko lasami czy rowami.

Prawa jazdy wydawane są bezterminowo więc chyba rozumiesz co chcę powiedzieć.
A jaki wiek uznajesz za młody skoro mnie tak oceniasz to chciałbym wiedzieć.