Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Targi pracy w Redzie - porażka

Reda i osiedla: Betlejem, Buczka, Ciechocino, Marianowo, Moście Błota, Pieleszewo, Przy Młynie, Reda Park, Rekowo Dolne...
Ewa
Ja tu zaglądam
28 postów
Ja tu zaglądam
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Dzisiaj w Zespole Szkół nr 1 odbyły się targi pracy - trochę inaczej sobie to wyobrażałam. W jednym narożniku urząd pracy z Wejherowa, a w drugim z Pucka i ten cieszył się większym zainteresowaniem, bo przynajmniej były milsze osoby, które odpowiadały na pytania, bo niestety z Wejherowa miałam wrażenie jakby było robione to z wielką łaską:( Poza tym pusto na auli, przy stanowisko urzędu miasta nie było ani jednej osoby. Nie wiem kto to organizował, ale wypadło to bardzo słabo, a gdzie są potencjalni pracodawcy, bo to ich powinno być najwięcej - na tym polegają targi pracy, a nie na przeglądaniu wydruku z ofertami pracy ze strony internetowej UP(które w większości są nieaktualne). Mam nadzieję, że jeśli odbędą się kolejne to będą lepiej przygotowane, bo byli zainteresowani, ale tak jak ja przy wyjściu podzielili moje zdanie.
Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Nic nie wiedziałam, że są targi, ale z tego co piszesz nic nie straciłam.
Poza tym jak się jedzie do urzędu pracy to tylko na podpis, ja tam na więcej nie liczę ( juz pomijając, że teraz są numerki i się czeka po 2 lub 3 godziny). Akurat mi, ani żadnemu mojemu znajomemu urząd Pracy jeszcze pracy nie znalazł. Nawet ani jednego telefonu nie dostaliśmy. A jak sie tam jedzie to nawet nie zaglądają, czy tam mają jakąś oferte która by mogła odpowiadać tylko od razu stwierdzają : " no wie pani jak jest. Kryzys i nie ma pracy".

Ewo pracodawców nie było bo teraz nikt porządnego pracownika nie szuka. Z tego co widzę w ogłoszeniach potrzebni sa tylko przedstawiciele handlowi, pracownicy biurowi , którzy w efekcie okazują się przedstawicielami handlowymi, ludzie do obsługi klienta, którzy potem okazują się przedstawicielami finansowymi do wciskania umów, konsultanci firm kosmetycznych itd.
A najlepiej żeby wszyscy byli studentami, stażystami lub praktykantami, którym nie trzeba będzie płacić, pracowali na czarno albo na zlecenie i posiadali grupę niepełnosprawnosci ( bo teraz bez tego ani rusz)
kleopatra
Nowy/a na forum
1 postów
Nowy/a na forum
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Niestety Targi Pracy tylko z nazwy. Widząc na twarzach wielu osób rozczarowanie miałam wrażenie,że przyszli (i słusznie) zapoznać się z ofertami pracy od potencjalnych pracodawców. Wydaje sie, że nie jest sztuką jechać do urzędu i uzyskać te same informacje, którymi dziś "częstowały" nas Panie i Pan z urzędów pracy. A szkoda, bo zaproszenie na Targi Pracy brzmiało obiecująco. Teraz wnioski: problem bezrobocia jest i to coraz większy, zainteresowanie podjęciem pracy również, więc jaką politykę zwiększenia zatrudnienia proponuje nam powiat wejherowski? (pytanie otwarte)
Damian
Prawie Lider
679 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

W tej sprawie pozwolę sobie na ogólną uwagę, która może nieco rozzlościć osoby poszukujące, ale to nie do Was bezpośrednio piszę. Problem jest też z drugiej strony - pracodawcy nie mogą doszukać się dobrych pracowników. Panuje ogólna miernota i znane powiedzenie żeby się nie narobić a zarobić. W praktyce tak nie ma. Szczególnie ludzie młodzi na początku kariery powinni podkreślać swój zapał (o ile go mają) i przez pierwszy czas nie skupiać się na pieniądzach, ale na zdobywaniu doświadczenia i zwyczajnym budowaniu dobrej opinii o sobie. Dopiero po pewnym czasie można myśleć o reszcie. Niestety opinia jest taka, że młodzi ludzie chcą dziś bardzo szybko mieć wszystko (to nie moja osobista opinia bo nie chcę generalizować) i dlatego pracodawca, który sparzył się na kilku młodych woli sobie odpuścić. Tak to działa.
Anika1708
Częsty Bywalec
342 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Dorma pisze: Ewo pracodawców nie było bo teraz nikt porządnego pracownika nie szuka. Z tego co widzę w ogłoszeniach potrzebni sa tylko przedstawiciele handlowi, pracownicy biurowi , którzy w efekcie okazują się przedstawicielami handlowymi, ludzie do obsługi klienta, którzy potem okazują się przedstawicielami finansowymi do wciskania umów, konsultanci firm kosmetycznych itd.
hmm.. ciekawe myślenie - a kto wg Ciebie jest porządnym pracownikiem? Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że przedstawiciele handlowi, itp. do tej grupy się nie zaliczają..Ci "nieporządni" ludzie przynajmniej mają pracę i z tego co się orientuję w niektórych przypadkach całkiem nieźle płatną, do tego ze szkoleniami i perspektywą rozwoju..
Dorma pisze: A najlepiej żeby wszyscy byli studentami, stażystami lub praktykantami, którym nie trzeba będzie płacić, pracowali na czarno albo na zlecenie i posiadali grupę niepełnosprawnosci ( bo teraz bez tego ani rusz)
nie wiem , gdzie Ty wyszukujesz ogłoszeń - ale polecam zmienić portale internetowe :)
Anika
kowalski
Lider Forumowicz
1606 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Większośc szukająych pracę nie szuka pracy tylko pieniądze.Dalej pokutuje myślenie /czy się stoi czy się leży.To nie czasy komunyGdyby nie zasiłki to by w Polsce nie było bezrobocia.
Awatar użytkownika
aisne
Moderator
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

Dorma pisze: A najlepiej żeby wszyscy byli studentami, stażystami lub praktykantami (...)
Za to jeżeli chodzi o specjalistów w "konkretnych" zawodach, to studenci uważani są za najgorsze zło, kompletne nieprzydatne do niczego. Jak to mówią, "każdy medal ma dwie strony".
joyavenue

14 lat temu

Myślałam, że skoro jest to "kompleksowy program dla powiatu puckiego i wejherowskiego”, współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego" (wieści ze strony www.reda.pl) to będzie znacznie lepiej wyglądało. Jednak od razu mnie zastanowiło to, że targi owe były w piątek i to zaledwie 2,5h. Chciałam się wybrać w celu znalezienia ofert praktyk studenckich...
Awatar użytkownika
Zigi
Wygadany Lider
2879 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

Mnie się wydaje, że podstawą dla osób rozpoczynających poszukiwanie pracy, a najlepiej dla osób wybierających kierunek studiów, powinno być zdefiniowanie własnych predyspozycji do danego zawodu. Będąc na studiach, kolega podrzucił mi książkę z testami Bergera, które pomagają określić typ osobowości, predyspozycje, słabe strony, zagrożenia, itd. Mnie osobiście pomogły o tyle, że utwierdziły w przekonaniu, że obrałem słuszną drogę.

Nie bez powodu słyszymy o przypadkach, gdy ktoś po ukończeniu studiów zmienia swoje zainteresowania o 180 stopni. Po prostu z czasem okazuje się, że to, co na początku wydawało się być atrakcyjnym zajęciem, potem nas nudzi albo najzwyczajniej w świecie brakuje nam określonych cech lub umiejętności.

Druga sprawa. Jak już jesteśmy zdecydowani, a mimo to mamy problem ze znalezieniem pracy, to powinniśmy robić wszystko, by zwiększać swoje szanse - przyjmować pozycję maksymalnie aktywną. Oznacza to nieustanne podnoszenie kwalifikacji przez szkolenia, nawiązywanie znajomości, czytać i uczyć się, jak powinno pisać się dobre CV i listy motywacyjne. Gromadzić wszelkie doświadczenia - nawet, jak nie są dla nas (początkowo) korzystne finansowo.

A co do tego, że nikt nie szuka dzisiaj dobrych pracowników. To oczywiście nieprawda. Znam firmy, które mają problemy ze znalezieniem osób o określonych umiejętnościach. Znam też osoby z umiejętnościami, które mimo sytuacji powszechnie uznanej za niekorzystną, szybko znalazły ciekawą pracę.

Niestety, na temat samych targów pracy się nie wypowiem, bo na nich nie byłem. Nie wiem, czy informacja o targach dotarła do potencjalnych pracodawców. Podejrzewam, że nie. Uważam jednak, że takie "wyjście" urzędów pracy do ludzi może być pożyteczne. Tym razem może nie wyszło, ale następnym razem może będzie lepiej.
pi
Prawie Lider
538 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Wyjście do ludzi jest niewątpliwie pożyteczne, ale to co zobaczyłam na auli szkoły, było naprawdę przygnębiające. Drzwi otwarto z opóźnieniem, tak że chętni musieli czekać. Potem tłum osób wokół jednego stolika. Niektórzy dostali jakieś propozycje i wychodzili z jakimiś papierami. Reszta krążyła w kółko nie mająć nawet szans na porozmawianie z pracownikiem urzędu pracy. Dziwię się nawet, że wszyscy ci ludzie byli tacy spokojni.
Anika1708
Częsty Bywalec
342 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Zigi pisze:Nie bez powodu słyszymy o przypadkach, gdy ktoś po ukończeniu studiów zmienia swoje zainteresowania o 180 stopni. Po prostu z czasem okazuje się, że to, co na początku wydawało się być atrakcyjnym zajęciem, potem nas nudzi albo najzwyczajniej w świecie brakuje nam określonych cech lub umiejętności.
dokładnie tak.. obecnie żyjemy w tzw. 'społeczeństwie wiedzy', które chcąc utrzymać się na rynku pracy powinno się nieustannie dokształcać, zdobywać nowe doświadczenia, itp. W ciągu naszego życia może się zdarzyć, że kilka razy będziemy zmieniać zawód, bo będzie tego wymagała od nas sytuacja lub po prostu będziemy chcieli spróbować czegoś nowego. Tak więc nie można "uczepić się" jednego "fachu" i trzymać się tego, a potem narzekać, że nie chcą mnie nigdzie zatrudnić, itd, itp..
Anika
ediek
Ja tu zaglądam
22 postów
Ja tu zaglądam
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Anika1708 pisze:(...) Tak więc nie można "uczepić się" jednego "fachu" i trzymać się tego, a potem narzekać, że nie chcą mnie nigdzie zatrudnić, itd, itp..
Generalnie sie zgadzam z Toba, ze powinno sie ciagle doksztalcac i nie pracowac cale zycie na jednym stolku. Ale mam jedno zastrzezenie. Otoz przy zmianie pracy na zupelnie z innej branzy niz dotad robilismy zaczynamy de facto od poczatku. Pensje dotaniemy taka jak mlodzik po studiach itd, bo w danym zawodzie nic nie umiemy. Nie kazdy chce sie na cos takiego zgodzic.
Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Anika , i kto to mówi? Ty rozumiem pracujesz w swoim wyuczonym zawodzie.I rozumiem, że nie jest to twoja pierwsza praca. Mam pytanie: ile razy zmieniałaś pracę i poszerzałaś swoje kwalifikacje, doksztalcałaś się by np. awansować itd? Na ilu rozmowach byłaś do tej pory? Ile najdłużej byłaś na bezrobociu? Przeglądasz portale internetowe w poszukiwaniu pracy codziennie?
Nie musisz odpowiadać bo znam odpowiedź.

Zygi i Damian. Zgadzam się z wami. Tak powinno być, ale w praktyce niestety to co napisaliście wygląda jak świat z bajki.
Powiedzcie to tym wieloletnim bezrobotnym, którym się żyć już nie chce, wstawać z łóżka a co dopiero poszerzać kwalifikacje, iść na studia itd. Zwłaszcza, że ich motywacja znacznie spadła i z biegiem czasu spada jeszcze bardziej.Co ich ma zmotywować, kiedy jest coraz gorzej.

Powiedzcie to tym młodym, którzy maja pobrane kredyty i nagle potracili prace, bo pracodawcy zasłonili się kryzysem. Oni nie mają możliwości pozwolenia sobie na staże i bezpłatne praktyki. Studia też kosztują, a skąd tu brać jak się nie ma nawet na bilet, żeby jechać na rozmowę albo nie ma się czasem co do garnka włóżyć. Biorą co się da a potem zmieniaja pracę na tą która da im większą pensje. Powinni myśleć o budowaniu swojej pozycji w firmie itd., ale mają dzieci na utrzymaniu i poprostu potrzebują pieniędzy a nie spełnienia zawodowego.
Nie dziwie się wiec, też, że potem pracodawcy mają o nich taką opinię jak napisał Damian. I jestem też ich w stanie zrozumieć.
Z drugiej strony ludzie też czasem uczepią się jednej pracy bo się boją, że ich nigdzie nie zatrudnią, że będzie jeszcze gorzej niż w obecnej pracy.

Łatwo się mówi, jak się ma pracę i pieniądze ( te osoby zawsze najwięcej się wypowiadają). Ja uważam, że trzeba być na kogoś takiego miejscu i dopiero wtedy można zrozumieć jak to naprawde jest.

o ale zeszłam trochę z tematu, bo temat o pracy jest już w innym wątku tutaj:

http://e-reda.pl/viewtopic.php?t=528&hi ... E6+prac%EA
Anika1708
Częsty Bywalec
342 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Dorma pisze:Anika , i kto to mówi? Ty rozumiem pracujesz w swoim wyuczonym zawodzie.I rozumiem, że nie jest to twoja pierwsza praca. Mam pytanie: ile razy zmieniałaś pracę i poszerzałaś swoje kwalifikacje, doksztalcałaś się by np. awansować itd? Na ilu rozmowach byłaś do tej pory? Ile najdłużej byłaś na bezrobociu? Przeglądasz portale internetowe w poszukiwaniu pracy codziennie?
Nie musisz odpowiadać bo znam odpowiedź.
nie możesz znać odpowiedzi, bo nie jesteś mną.. poza tym - obecnie nie pracuję, tylko jestem na urlopie wychowawczym. Apropo kształcenia - po zrobieniu inż, potem mgr, robię teraz podyplomowe(dwa ostatnie na macierzyńskim i wychowawczym), żeby mieć "większe" szanse na powrót na rynek pracy. Portale internetowe przeglądam - aby wiedzieć, co się dzieje na rynku pracy, jak on się zmienia, itp.
Dorma pisze: Powiedzcie to tym wieloletnim bezrobotnym, którym się żyć już nie chce, wstawać z łóżka a co dopiero poszerzać kwalifikacje, iść na studia itd. Zwłaszcza, że ich motywacja znacznie spadła i z biegiem czasu spada jeszcze bardziej.Co ich ma zmotywować, kiedy jest coraz gorzej.
a z czego wynika ta ich wieloletnia bezrobotność?? pracy jest dużo - wiadomo, że każdy chciałby zaczynać na jakimś fajnym stanowisku, z dobrą pensją, najlepiej powiązanym ze studiami, itd. Ale czasem się tak nie da - kilku moich znajomych miało wielkie aspiracje, ale życie ich na początku zweryfikowało, musieli zacząć od bycia tzw."fizolem", ale po czasie awans, stanowisko, kasa.. Jak się chce to można - tak uważam..
Dorma pisze: Łatwo się mówi, jak się ma pracę i pieniądze ( te osoby zawsze najwięcej się wypowiadają). Ja uważam, że trzeba być na kogoś takiego miejscu i dopiero wtedy można zrozumieć jak to naprawde jest.
tu jesteś niesprawiedliwa - przecież Ci, co teraz mają pracę i pieniądze, kiedyś jej nie mieli.. Starali się o nią, jeździli na rozmowy, itd.. [/quote]

Poza tym, abstrahując od tematu, odnoszę wrażenie, że cokolwiek bym nie napisała, to i tak jest kontra z Twojej strony.. ale może to tylko moje wrażenie :)
Anika
ODPOWIEDZ