Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Znam ten ból ale z ul. Łąkowej i dotyczy to ścigaczy. Nie przeszkadzało by mi to gdyby nie halasowanie w godz późno wieczornych które budzi mojego synka.

ram13 pisze:

Huherko pisze:Golfy, stare Siwiki i inne tanie małe auta z mocniejszymi i głooośnymi silnikami ... to nie tylko widok z ulicy Obwodowej ...

przeprowadź sie do Warszafki skoro jestes taki nowobogacki albo możesz też zasponsorować takim ludziom nowe samochody, albo wprowadź zakaz przemieszczania się tymi oto autami. Widzisz.. jest tyle rozwiązań ...

Oj widzę że nadepnąłem na odcisk. Pamiętaj, że piłowanie Golfa na ręcznym to nie drift

"Warszafka" to temat na oddzielną rozmowę, wiem jak jeżdżą warszawiaki u siebie i gdzie indziej
nowobogacki - stary, skąd Ty to wziąłeś ?
zasponsorować nowe samochody? po co? żeby jeszcze szybciej jeździli?
wprowadzić zakaz jazdy tymi autami? Masz słabe informacje, gdyż takowe przepisy już są, poczytaj sobie.

Huherko pisze:

ram13 pisze:

Huherko pisze:Golfy, stare Siwiki i inne tanie małe auta z mocniejszymi i głooośnymi silnikami ... to nie tylko widok z ulicy Obwodowej ...

przeprowadź sie do Warszafki skoro jestes taki nowobogacki albo możesz też zasponsorować takim ludziom nowe samochody, albo wprowadź zakaz przemieszczania się tymi oto autami. Widzisz.. jest tyle rozwiązań ...

Oj widzę że nadepnąłem na odcisk. Pamiętaj, że piłowanie Golfa na ręcznym to nie drift

"Warszafka" to temat na oddzielną rozmowę, wiem jak jeżdżą warszawiaki u siebie i gdzie indziej
nowobogacki - stary, skąd Ty to wziąłeś ?
zasponsorować nowe samochody? po co? żeby jeszcze szybciej jeździli?
wprowadzić zakaz jazdy tymi autami? Masz słabe informacje, gdyż takowe przepisy już są, poczytaj sobie.

hehehe Huherko, masz rację kolega nie zajarzył, że chodzi Ci o małolatów, którzy za parę złotych kupują "sztrucla" i zarzynają go na maxa z miną króla toru F1

sonia2012 pisze:Tak samo jest z ulica topolowa ludzie parkują na cchodnikach nawet wózkiem nie można przejechać ostatnio nawet był problem z przejazdem samochodem musiałam się cofnąć i pojechać naokoło

no cóż, ja widzę plusy z gęstego zastawienia autami naszych ulic - żaden ydyjota nie będzie tu testował mocy swojego silnika i trzeba jechać powolutku.... inna sprawa natomiast to bezmyślni właściciele aut zastawiający chodniki dla pieszych i ulice dla przejazdu -wówczas chyba trzeba faktycznie chwycić za telefon...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

W ramach ścisłości mi chodziło o chłopców w BMW, VW i wszelkich innych samochodach (nawet podrasowanych kosztujących 200 000 tys zł), którzy mają chorobę charakteryzującą się tzw. przechyłem na skrzynię biegów jadących z zawrotną prędkością po ulicy Obwodowej - mam nadzieję, że "koleżanka" powyżej zrozumiała.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

ram13 - ale objerzdzając mnie cytujesz kogoś innego i piszesz, że nie uściśliłam....... ok, nie tego dotyczy ten temat.

Tak czy siak - policja powinna moim zdaniem kontrolować ulicę Obwodową, bo w ostatnim czasie zbyt dużo wydarzyło się na niej śmiertelnych wypadków.

Tempest pisze:

andy pisze:Skoro mają pięć radiowozów to niech przejadą się ulicą 12Marca i wlepią mandaty tym co parkują na chodnikach i utrudniają jazdę na rowerze jak i pieszym.

Szczerze mówiąc chodzę tamtędy praktycznie codziennie i nie zauważyłem żadnych utrudnień. Raz na jakiś czas faktycznie ktoś stanie na chodniku, ale jest on tak szeroki (bo dochodzi ścieżka rowerowa), że spokojnie da się przejść i przejechać rowerem.
A dlaczego mandaty? Znaków zakazu nie ma, a szerokość 1.5 m spokojnie zachowana.

Typowe tłumaczenie wszelkich niewytłumaczalnych zachowań kierowców Jeśli auto stoi całą szerokością na ścieżce rowerowej, albo jeszcze lepiej - na wjeździe blokując wszystko- to może? Bo nie ma znaku, że nie może? A może lepiej głową ruszyć ....? Może ...
Podstawową dla mnie sprawą w tym bezmyślnym parkowaniu jest kwestia wytrzymałości chodników i ścieżek rowerowych, których nikt nie buduje z myślą o obciążeniu autami. Wiadomo - musi być tanio, najtaniej! Tymczasem takie auto stojące na chodniku przeznaczonym pod obciążenie nawet najgrubszym pieszym zwyczajnie dewastuje chodniki. A potem w innym wątku forum omawia się ogniście paskudną jakość wykonania zniszczonych chodników ....
Wracając do tematu policji w życiu mieszkańców - min. w poruszonym rejonie 12 Marca, jak i innych przyległych do lasów - naprawdę nie trzeba być Scherlockiem, żeby wiedzieć kiedy zapolować na innych niezwykle kreatywnych kierowców - quadów i motocykli. Wystarczy na chwilę przystanąć w takiej okolicy w weekend i już słychać gdzie Ci ......... niszczą lasy i zagrażają wszystkim innym użytkownikom - pieszym, biegaczom, jeźdźcom, rowerzystom itd. Może czas coś z tym zrobić ...... Czy musi jednak dojść do tragedii ....?

Damian, jeśli samochód stoi całą swoją szerokością na wąskim chodniku i uniemożliwia albo znacznie utrudnia przejście pieszych (szerokość mniejsza niż 1.5 metra) albo jeśli blokuje wyjazd, wyjście, to przecież oczywiste jest, że jest to niedozwolone. Nie wiem, czy ktoś z Was konsultował się z policją. Ja z ciekawości to zrobiłem i wychodzi na to, że kierowcy, którzy stają na ciągu pieszo-rowerowym przy ul. 12 marca w żaden sposób nie łamią prawa. Podkreślę dodatkowo, że naprawdę nikt tam nie parkuje w sposób notoryczny, na stałe, więc obawa o zniszczenie chodnika jest moim zdaniem zbyteczna. Poza tym chodnik musi być wytrzymały z tego względu, że i tak samochód musi przez ten chodnik przejechać, by dostać się do swojej posesji.
Zupełnie inną kwestią jest postawienie auta w poprzek chodnika, a wzdłuż własnego podjazdu do bramy (też się zdarza, ale sporadycznie) i to jest naturalnie niedopuszczalne, bo wówczas ani przejścia ani przejazdu dla roweru nie ma. Ale nie o takich sytuacjach mowa.

Co do tematu quadów i skuterów - tutaj pełna zgoda; również mamy ich coraz bardziej dość i zastanawiamy się nad skutecznym rozwiązaniem tego problemu. Zwłaszcza w weekendy kierowcy tych pojazdów dają nam nieźle do wiwatu hałasując i najzwyczajniej powodując zagrożenie dla pieszych, rowerzystów czy rolkarzy.

Tempest pisze: Nie wiem, czy ktoś z Was konsultował się z policją. Ja z ciekawości to zrobiłem i wychodzi na to, że kierowcy, którzy stają na ciągu pieszo-rowerowym przy ul. 12 marca w żaden sposób nie łamią prawa. Podkreślę dodatkowo, że naprawdę nikt tam nie parkuje w sposób notoryczny, na stałe, więc obawa o zniszczenie chodnika jest moim zdaniem zbyteczna. Poza tym chodnik musi być wytrzymały z tego względu, że i tak samochód musi przez ten chodnik przejechać, by dostać się do swojej posesji.
Zupełnie inną kwestią jest postawienie auta w poprzek chodnika, a wzdłuż własnego podjazdu do bramy (też się zdarza, ale sporadycznie) i to jest naturalnie niedopuszczalne, bo wówczas ani przejścia ani przejazdu dla roweru nie ma. Ale nie o takich sytuacjach mowa..

W takim razie kolejny bezsens naszych przepisów - mało takich? Jak to nie parkuje "w sposób notoryczny"? Przecież temat nie pojawia się znikąd. Auta parkuje się na chodnikach wszędzie a potem są pretensje o krzywe chodniki. Podoba mi się stwierdzenie, że chodnik "musi być wytrzymały" . Moim zdaniem też musi, ale nie jest! Projektanci nie przewidują podbudowy, która zapewni nośność pod pojazdy i w związku z tym tak się nie buduje. Buduje się tanio więc słabo. Wjazdy do posesji mają zupełnie inną konstrukcję. Efekty parkowania na chodnikach widać wszędzie, ale w przypadku ścieżki rowerowej np. na 12 Marca efekt szybkiej dewastacji boli jeszcze bardziej. Ścieżka służąca np. wrotkarzom niedawno dość gładka, w tej chwili ma już dziury i to zaledwie po 2 latach ..... Zatem przyjemnego parkowania, w dodatku zgodnie z prawem !

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Damian, nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja mieszkam w bardzo bliskiej odległości od ul. 12 marca i uważam problem parkujących na tej ulicy samochodów za przesadzony, żeby nie powiedzieć - nieistniejący. Wspominałem wcześniej, że jeżdżę tamtędy codziennie, rano, popołudniu, jeżdżę także rowerem, chadzam na spacery. Właściwie jak tak się zastanowię, to od kilku miesięcy nie spotkałem tam żadnego zaparkowanego auta. Dyskusję więc uważam za zwykłe bicie piany.
Co do parkowania na chodnikach - tak jest to dozwolone w przepisach, jeśli są spełnione warunki. Przepisy nie mówią nic o konstrukcji takiego chodnika. Na chodnikach parkuje się w innych miastach, więc nie wiem, skąd zdziwienie, że takie coś jest możliwe i nie powinno się tak robić. Jest możliwe, jak najbardziej. Jeśli nie ma miejsca na zaparkowanie na ulicy (a na ul. 12 marca nie ma), to gdzie Twoim zdaniem powinno się zaparkować? Przecież samochodami nie poruszają się tylko mieszkańcy tej ulicy, ale również osoby przyjezdne (goście, dostawcy, poczta).
Nie wiem też o jakiej dewastacji ścieżki rowerowej piszesz. Może przybliżysz szczegóły w którym miejscu jest ona zdewastowana, bo autentycznie nie zauważyłem takiego problemu.