Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Dworzec w Redzie

Reda i osiedla: Betlejem, Buczka, Ciechocino, Marianowo, Moście Błota, Pieleszewo, Przy Młynie, Reda Park, Rekowo Dolne...
Artur
Lider Forumowicz
1508 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

Na Hel da się bez auta
Michał Jamroż, Michał Tusk
2009-08-10, ostatnia aktualizacja 2009-08-10 21:02

Oto idealna podróż: samochód zostawiasz na parkingu przed Półwyspem, a ostatni odcinek pokonujesz szybkim pociągiem, tramwajem wodnym lub elektrycznym busem. Futuryzm? Na Zachodzie to nic szczególnego


"Hel. Odpocznij od auta" - to hasło kampanii, którą rozpoczęliśmy wczoraj. Powód? Hel jest rozjeżdżany przez coraz większą liczbę samochodów. A że na półwyspie brakuje parkingów, auta zatrzymują się gdzie popadnie - m.in. na chronionych łąkach i wydmach.

Na szczęście zdają sobie z tego sprawę urzędnicy. Z pieniędzy unijnych w najbliższych latach zmodernizowana ma być linia Reda - Hel. Inwestycję poprzedza przygotowanie studium wykonalności, czyli rodzaju biznesplanu. I właśnie jeden z wariantów studium przewiduje radykalne ograniczenie ruchu samochodów na Półwyspie Helskim.


Projektanci proponują: • remont torów tak, by pociągi na Hel mogły jeździć z prędkością 120 km na godz. (obecnie maksymalnie to 80 km na godz., w praktyce często znacznie wolniej) • budowę dodatkowych mijanek, by pociągi na tej jednotorowej linii mogły jeździć co 15 min • budowę dużych parkingów (tzw. park&ride) tuż przy stacjach w Redzie i Władysławowie Port, by łatwo było się przesiąść z auta do pociągu • wydłużenie linii kolejowej do portu w Helu, by można było przesiąść się na pociąg także z tramwaju wodnego.

Naturalnie, w takim przypadku zmienić powinna się także organizacja ruchu tramwajów wodnych. Dziś osobno przewozy prowadzą Gdańsk i Gdynia, a kontrakty na linie zawierane są tylko na kilka lat. W efekcie po Zatoce Gdańskiej pływają niezbyt często tylko przestarzałe katamarany Żeglugi Gdańskiej. Tymczasem organizator powinien być jeden, a przetargi powinny być ogłaszane na dłuższy okres (co najmniej 20 lat). To szansa, by armatorom opłaciło się zainwestować w nowocześniejsze, szybsze i tańsze w eksploatacji statki.

Trzeba też pamiętać, że Mierzeja to nie tylko duże miejscowości, ale i kempingi znajdujące się z dala od portów i stacji kolejowych. Dlatego uzupełnieniem oferty powinny być ekologiczne, bo napędzane silnikami elektrycznymi busy, które wahadłowo pokonywałyby trasę Władysławowo - Hel.

A co z autami? Czekałyby na właścicieli na parkingach. Dla tych, którzy na Mierzeję wwieźć muszą przyczepę kempingową, deskę surfingową czy skuter, wprowadzić można możliwość wjazdu w godzinach nocnych, np. od 22 do 6 rano, z zastrzeżeniem, że auto musi w tym czasie wyjechać z Półwyspu. Normalny wjazd mieliby tylko mieszkańcy, służby ratownicze, dostawcy zaopatrzenia i inne niezbędne do funkcjonowania miasta pojazdy.

Być może - po poprawieniu oferty transportu publicznego - zamiast bezwzględnego zakazu wystarczające będzie wprowadzenie wysokich opłat za wjazd aut na Hel (np. tak jak w hipermarkecie - kilka godzin za darmo, za dłuższy postój musielibyśmy płacić). Na razie jednak na takie rozwiązanie nie pozwala prawo - drogi publiczne muszą być dostępne za darmo. Sensowna opcja to taka zmiana przepisów, by można obciążać kierowców za wjazd na teren chroniony - a cały Półwysep Helski to obszar Nadmorskiego Parku Krajobrazowego.

- Uwielbiam Półwysep, ale wiem, że to, co się obecnie tu dzieje, nie służy przyrodzie. Opłaty za wjazd dla samochodów wydają się dobrym pomysłem. Spróbuję zabrać się za zmianę tej ustawy - deklaruje Agnieszka Pomaska, od niedawna posłanka PO, wcześniej radna Gdańska i zapalona windsurferka.

Poparcie dla inwestycji w transport publiczny i ograniczenie wjazdu dla aut deklarują także władze województwa. - W tym przypadku nie możemy bać się radykalnych kroków. Musimy umieć pogodzić turystykę z ochroną cennej przyrody Półwyspu - mówi wicemarszałek województwa Mieczysław Struk.

Taka wizja może brzmieć futurystycznie, ale tylko w Polsce. W Europie strefy bez samochodów to rzecz normalna. Dobry przykład to szwajcarski Zermatt. Ten górski kurort jest całkowicie zamknięty dla samochodów. Turyści, aby pojeździć na nartach, czy też pochodzić po górach, muszą zostawiać auta w oddalonej o 5 km od Zermatt miejscowości Tasch. Tam zlokalizowane są wielopoziomowe parkingi, a do kurortu turystów dowożą kursujące co 20 min pociągi.

Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto
źródło Gazeta Wyborcza.

Jeśli to nie jest ściema... to za kilka lat Nasz 'syf' zwany wkrótce przychodnią a nie dworcem... Będzie raczej częściej wykorzystywanym węzłem komunikacyjnym. A wtedy turyści będą czekać w poczekalni przychodni;)! W sumie po problemie!
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1797 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Z tymi ciopongami to też nie jest tak łatwo, mijanki wprawdzie są, ale co z tego, że te biedne lokomotywy (obecnie tylko SM42 i SU42 jeżdżą na Hel) też się rozwalają, w latach ubiegłych jeździły pociągi typu SU45 i SU46, ale one nie wytrzymywały tych terenów i zwyczajnie się paliły. Pozatym co z tego, że pociąg ma planowy dojazd z Redy do Władysławowa w 40 minut, skoro jeden pośpieszny się 30 minut spóźnia, i nasz pociąg musi stać pół godziny na mijance ...

Mijanka to rozwiązanie teoretyczne, jeżeli pociągi oba dojadą o czasie to miną się efektywnie, ale jeśli coś jest nie tak, to ewentualne spóźnienie na mijance mnoży się razy dwa.

Pozatym, jeżeli za bilet normalny Reda-Hel 2 klasy pociąg osobowy zapłacimy 11,00 zł to zwykła rodzinka (2+2) zapłaci (11+11+7+7)x2 = 72 zł za 62 km. Niech samochód spali 9L/100km i niech przejedzie 70km to spali 6,3litra x 5 zł to wychodzi trochę powyżej 30 zł ...
Awatar użytkownika
Alfista
Lider Forumowicz
1204 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Wszystko OK Huherko poza tym, że z Redy do Helu jest 57km, czyli jakby nie liczył wychodzi 114km czyli 10 litrów paliwa jakieś 45zł. A więc i tak taniej.
joyavenue

14 lat temu

Dokładnie, na chwile obecną auto opłaca się znacznie bardziej. A PKP to musiałaby się bardzo postarać aby zyskać nowych klientów, bo ja po przygodzie z 1 maja mam ich usług serdecznie dość :]. Pociąg osobowy relacji Gdynia-Hel spóźnił się w prawie 2h, a skład był tak krótki, że mnóstwo ludzi odeszło z kwitkiem, gdyż najzwyczajniej w świecie się nie pomieścili. Wewnątrz był taki ścisk, że nawet jakbym oderwała nogi od podłoża to dalej bym trzymała pion...
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1797 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Alfista - racja, mój błąd
Awatar użytkownika
Alfista
Lider Forumowicz
1204 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Huherko pisze:Alfista - racja, mój błąd
\
Trzydzieści kilka km to chyba sama "kosa" ma. :wink:
Pozdrawiam Ziomali
kowalski
Lider Forumowicz
1606 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Dolicz parking.
Awatar użytkownika
Alfista
Lider Forumowicz
1204 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

kowalski pisze:Dolicz parking.
Nie zrozumiałem, to jakiś żart?
Pozdrawiam Ziomali
Awatar użytkownika
greylin
Bywalec
223 postów
Bywalec
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Pewnie chodzi o doliczenie do ceny biletów na pociąg ewentualnego kosztu parkowania samochodu przy dworcu (park&ride).
A ja mam pytanie, czy nie jest tak, że samochód w korkach pali więcej, niż zwykle?
Awatar użytkownika
Alfista
Lider Forumowicz
1204 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

greylin pisze:Pewnie chodzi o doliczenie do ceny biletów na pociąg ewentualnego kosztu parkowania samochodu przy dworcu (park&ride).
A ja mam pytanie, czy nie jest tak, że samochód w korkach pali więcej, niż zwykle?
Ano tak chodziło o zwiększenie kosztów, oczywiście że pali więcej.
Pozdrawiam Ziomali
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1797 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Racja pali, ale 9l/100km to i tak już dosyć paliwożerne autko, niemniej jednak inny jest komfort jazdy samochodem, a pociągiem, do czasu kiedy jazda samochodem stanie się mniej opłacalna niż pociągiem, to nie zmusimy ludzi do jazdy pociągiem ...
kowalski
Lider Forumowicz
1606 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Zmuszą się sami jak dojazd z Redy do Władysławowa potrwa 2 godziny.A z Juraty do Redy 4.
Awatar użytkownika
Alfista
Lider Forumowicz
1204 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

Huherko pisze:Racja pali, ale 9l/100km to i tak już dosyć paliwożerne autko, niemniej jednak inny jest komfort jazdy samochodem, a pociągiem, do czasu kiedy jazda samochodem stanie się mniej opłacalna niż pociągiem, to nie zmusimy ludzi do jazdy pociągiem ...
Ładny mi komfort w korasach, chyba że automatem. :wink:
Pozdrawiam Ziomali
Ania Frania
Prawie Lider
770 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

Super jedzie się pociągiem i patrzy z góry na stojące w korku samochody..... ;)
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1797 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

14 lat temu

jak sę ma miejsce siedzące, to tak, w zeszłym roku jechałem na hel, to we władsławowie wsiadło tyle ludzi, że myślałem, że będziemy jak w indiach na dachu jechać ... każdy miał bilet i każdy chciał jechać, ale to już nie była 2 klasa, to była n-ta klasa ...
ODPOWIEDZ