Strona 14 z 16

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |30 Maj 2016|, o 12:24
autor: Podmiejski
WYGRAŁEM! na Rekowskiej Górce trwa budowa bariery oddzielającej pasy! HURRA!!!!

Re:

: |30 Maj 2016|, o 12:26
autor: Podmiejski
Podmiejski pisze:Dokładnie.
Źle jest zrobione odprowadzanie wody przy intensywnych opadach.Woda spływa PRZEZ JEZDNIĘ niosąc ze sobą drobiny piasku po których jazda - wiadomo...
Źle wyprofilowane zakręty z góry - tak jak wynoszą wode tak i potrafią wynieśc auto.
Dwa pasy pod górę po długim odcinku jednopasmowej Redy prowokuje do "wreszcie wyprzedzę".
Jedynym wyjściem są garby i fotoradary - niestety.
Rzadko widzę "orłóf kierownicy" przejeżdzających przed fotoradarem więcej niż mozna - za to POTEM...
Przebudowa drogi jest o tyle bezsensowan że poprawi poczucie bezpieczeństwa i poniesie prędkości przejazdu.
Wg mnie wzorem rozwiązania byłoby to co zastosowano na bardzo podobnym odcinku drogi krajowej 7 przed Olsztynkiem.
Na tamtejszych trudnych meneandrach oddzielono kierunki ruchu metalowymi bandami a ilość fotoradarów na tym króciutkim odcinku powala...na pedał hamulca.
Ale przyznam też - nieróbstwo Policji w temacie po prostu mnie rozwala - wystarczy stanąc z radarem na odcinku a kasować na górze na krzyżówce w Rekowie - no niech mi ktoś powie że chłopaki nie zarobią na siebie?
Choc parę razy tak - i na GPSy może trafi komunikat "Uwaga - możliwa kontrola drogowa" a może nawet przestaną wyprzedzać na samym końcu podjazu tak by jadąc od Pucka nie widzieć czasami że "chcą mnie zabic"?!
Dobra - lekarstwo:
Bandy pomiędzy kierunkami ruchu - wszystkie tragiczne w skutkach wypadki to wyjazd na przeciwny kierunek ruchu.
3 garby pod górkę.
2 fotoradary - pod górkę.
yes yes yes!!!!

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |30 Maj 2016|, o 18:21
autor: jarekm
Brawo!
Czyli nie chodziło o bezpieczeństwo a o wygraną.

PS
Powiedz kiedy pojedziesz do Pucka to wyjadę rowerem i ciekawe jak to będzie.
Wtedy też krzykniesz HURA???

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |30 Maj 2016|, o 19:31
autor: RECIECH
jarekm pisze:Brawo!
Czyli nie chodziło o bezpieczeństwo a o wygraną.

PS
Powiedz kiedy pojedziesz do Pucka to wyjadę rowerem i ciekawe jak to będzie.
Wtedy też krzykniesz HURA???
tak źle z tym wyjazdem do Pucka rowerem chyba nie będzie - dzięki likwidacji jednego pasa będzie jeszcze bardzo szerokie pobocze, po którym rowerzyści swobodnie będą mogli się poruszać - no chyba, że są Kaszubami z czarnym podniebieniem i wredne som

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |31 Maj 2016|, o 05:20
autor: jarekm
Jeśli kaszubi są wredni to nie ma sprawy, Warszawa czeka na Ciebie.
A czy będzie pobocze czy nie będzie to się dopiero okaże. Ciekawe też jakie linie i w jakich miejscach namalują. No i dla przypomnienia - 1metr od rowerzysty.

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |31 Maj 2016|, o 08:09
autor: RECIECH
jarekm pisze:Jeśli kaszubi są wredni to nie ma sprawy, Warszawa czeka na Ciebie.
A czy będzie pobocze czy nie będzie to się dopiero okaże. Ciekawe też jakie linie i w jakich miejscach namalują. No i dla przypomnienia - 1metr od rowerzysty.
Warszawa ? wolałbym np. Wrocław lub Poznań jak widzę nie znasz starego powiedzenia o "czarnym podniebieniu" lub po prostu nie masz poczucia humoru...

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |5 Cze 2016|, o 11:32
autor: kapelusznik
A robią tam już coś, czy nie robią? Bo na sezon niby miało być gotowe.

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |5 Cze 2016|, o 11:49
autor: Michał
są już gdzieś w połowie drogi z tymi barierkami

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |6 Cze 2016|, o 11:52
autor: jarekm
RECIECH pisze:
jarekm pisze:Jeśli kaszubi są wredni to nie ma sprawy, Warszawa czeka na Ciebie.
A czy będzie pobocze czy nie będzie to się dopiero okaże. Ciekawe też jakie linie i w jakich miejscach namalują. No i dla przypomnienia - 1metr od rowerzysty.
Warszawa ? wolałbym np. Wrocław lub Poznań jak widzę nie znasz starego powiedzenia o "czarnym podniebieniu" lub po prostu nie masz poczucia humoru...
Na górce obecnie pobocza nie ma.
A co do czarnego podniebienia to nie wiem co to ma wspólnego z poczuciem humoru. Może pogardliwe określenie wymyślone przez Niemców jest dla Ciebie śmieszne, dla mnie niekoniecznie.

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |6 Cze 2016|, o 19:32
autor: RECIECH
jarekm pisze:
RECIECH pisze:
jarekm pisze:Jeśli kaszubi są wredni to nie ma sprawy, Warszawa czeka na Ciebie.
A czy będzie pobocze czy nie będzie to się dopiero okaże. Ciekawe też jakie linie i w jakich miejscach namalują. No i dla przypomnienia - 1metr od rowerzysty.
Warszawa ? wolałbym np. Wrocław lub Poznań jak widzę nie znasz starego powiedzenia o "czarnym podniebieniu" lub po prostu nie masz poczucia humoru...
Na górce obecnie pobocza nie ma.
A co do czarnego podniebienia to nie wiem co to ma wspólnego z poczuciem humoru. Może pogardliwe określenie wymyślone przez Niemców jest dla Ciebie śmieszne, dla mnie niekoniecznie.
Prace jeszcze się nie skończyły a obecnie droga w miejscu gdzie są balustrady będzie miała 1,5 pasa szerokości, więc nawet gdy nie będzie wytyczonego pobocza to będzie dość szeroko - choć zawsze znajdą się marudy dla których będzie za wąsko, prawda ? A jeśli chodzi o czarne podniebienie to więcej luzu kolego - masz jakieś kompleksy, że tak Cię to denerwuje ? Od lat ten termin funkcjonuje w społeczeństwie i właśnie takie nerwusy tylko potwierdzają, że jest prawdziwe....

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |6 Cze 2016|, o 22:54
autor: Salamandra
Ja się obawiam jednego - jeśli teraz będzie miał tam miejsce jakiś wypadek, a nie daj Boże większy karambol, to nie dość, że droga zakorkuje się totalnie*, to nie dojedzie tam żadna karetka pogotowia. Nie wiem czy barierki w tym miejscu to do końca przemyślany pomysł.

* jezdnia po postawieniu barierek jest niestety zbyt wąska, by swobodnie zmieściły się obok siebie dwa auta, a nie ma tam możliwości, by zjechać poza jezdnię, bo jest albo skarpa albo rów

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |6 Cze 2016|, o 23:07
autor: RECIECH
Salamandra pisze:Ja się obawiam jednego - jeśli teraz będzie miał tam miejsce jakiś wypadek, a nie daj Boże większy karambol, to nie dość, że droga zakorkuje się totalnie*, to nie dojedzie tam żadna karetka pogotowia. Nie wiem czy barierki w tym miejscu to do końca przemyślany pomysł.

* jezdnia po postawieniu barierek jest niestety zbyt wąska, by swobodnie zmieściły się obok siebie dwa auta, a nie ma tam możliwości, by zjechać poza jezdnię, bo jest albo skarpa albo rów
bardzo słuszna uwaga, ale miejmy nadzieję, że wówczas więcej kierowców pozna drogę na Półwysep przez Wejherowo i Kazimierz - co powinno odciążyć Redę
a swoją drogą - nigdy jeszcze nie widziałem tak niechlujnie wykonanych barier - fale Dunaju przy tym to poziomica.... zarówno w poziomie jak i w pionie

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |7 Cze 2016|, o 06:37
autor: jarekm
RECIECH pisze:
Salamandra pisze:Ja się obawiam jednego - jeśli teraz będzie miał tam miejsce jakiś wypadek, a nie daj Boże większy karambol, to nie dość, że droga zakorkuje się totalnie*, to nie dojedzie tam żadna karetka pogotowia. Nie wiem czy barierki w tym miejscu to do końca przemyślany pomysł.

* jezdnia po postawieniu barierek jest niestety zbyt wąska, by swobodnie zmieściły się obok siebie dwa auta, a nie ma tam możliwości, by zjechać poza jezdnię, bo jest albo skarpa albo rów
bardzo słuszna uwaga, ale miejmy nadzieję, że wówczas więcej kierowców pozna drogę na Półwysep przez Wejherowo i Kazimierz - co powinno odciążyć Redę
a swoją drogą - nigdy jeszcze nie widziałem tak niechlujnie wykonanych barier - fale Dunaju przy tym to poziomica.... zarówno w poziomie jak i w pionie
Teraz to słuszna uwaga.
A o czym cały czas piszę?
Nie musisz mi przypominać że jeszcze budują, doskonale wiem.
Widzisz , mi nie chodzi czy się coś zmieści na siłę, ale o to czy zostaną zachowane odległości zgodnie z kodeksem . No ale tych co chcą zgodnie z przepisami to najlepiej nazwać marudami.
Zapytam, co z zrobisz w sytuacji jeśli masz przed sobą rowerzystę, na jezdni linia ciągła i wiesz ze ta linia ciągła będzie jeszcze przez np. 3 kilometry? Będziesz za nim jechał czy wyprzedzisz?

PS
nie chce mi się szukać jak to poprawnie napisać więc napiszę fonetycznie
"werfluchten hund"
dla Ciebie może śmieszne dla mnie nie jest
I po co wmawianie komuś nerwowości

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |7 Cze 2016|, o 07:25
autor: Robin
Właśnie chciałem napisać o tych paskudnych barierach, ale już zostałem wyprzedzony. Jeśli jakiś inspektor odbierze tą fuszerę, to chyba sam zadzwonię do rejonu dróg. Straszny efekt.
Przy okazji marudzenia na estetykę w tej okolicy, wczoraj zauważyłem, że jakiś geniusz postanowił kompletnie zeszpecić krajobraz i wpakował na skraju lasu ohydną reklamę dodatkowo ładując pstrokatą przyczepę. Jak bardzo trzeba być oślepionym, żeby tak paskudzić krajobraz !!! Oczywiście w naszym wspaniałym kraju znowu zabraknie kompetentnych i chętnych do zadziałania w tej sprawie, albo zabraknie przepisu. Paskudna tak reklama ! Kompletny brak smaku i poczucia estetyki.

Re: Rekowska Góra - pomysły na zmniejszenie liczby wypadków

: |7 Cze 2016|, o 20:50
autor: RECIECH
jarekm pisze:
RECIECH pisze:
Salamandra pisze:Ja się obawiam jednego - jeśli teraz będzie miał tam miejsce jakiś wypadek, a nie daj Boże większy karambol, to nie dość, że droga zakorkuje się totalnie*, to nie dojedzie tam żadna karetka pogotowia. Nie wiem czy barierki w tym miejscu to do końca przemyślany pomysł.

* jezdnia po postawieniu barierek jest niestety zbyt wąska, by swobodnie zmieściły się obok siebie dwa auta, a nie ma tam możliwości, by zjechać poza jezdnię, bo jest albo skarpa albo rów
bardzo słuszna uwaga, ale miejmy nadzieję, że wówczas więcej kierowców pozna drogę na Półwysep przez Wejherowo i Kazimierz - co powinno odciążyć Redę
a swoją drogą - nigdy jeszcze nie widziałem tak niechlujnie wykonanych barier - fale Dunaju przy tym to poziomica.... zarówno w poziomie jak i w pionie
Teraz to słuszna uwaga.
A o czym cały czas piszę?
Nie musisz mi przypominać że jeszcze budują, doskonale wiem.
Widzisz , mi nie chodzi czy się coś zmieści na siłę, ale o to czy zostaną zachowane odległości zgodnie z kodeksem . No ale tych co chcą zgodnie z przepisami to najlepiej nazwać marudami.
Zapytam, co z zrobisz w sytuacji jeśli masz przed sobą rowerzystę, na jezdni linia ciągła i wiesz ze ta linia ciągła będzie jeszcze przez np. 3 kilometry? Będziesz za nim jechał czy wyprzedzisz?

PS
nie chce mi się szukać jak to poprawnie napisać więc napiszę fonetycznie
"werfluchten hund"
dla Ciebie może śmieszne dla mnie nie jest
I po co wmawianie komuś nerwowości
jarek - chodzi mi o to, że podchodzisz do wszystkiego zero-jedynkowo... dowcip o czarnym podniebieniu (sami kaszubi też czasem tak o sobie mówią - i to ci z Kartuz, znam takich) - od razu się oburzasz i robisz wrzutki o jakichś przeklętych/cholernych psach, bo tak trzeba tłumaczyć to co napisałeś - nie reprezentujesz wszystkich Kaszubów i na dodatek wysyłasz do Warszawy - miej litość chłopie, ja Warszawy nie lubię bo mieszkałem tam pół roku i wiem co piszę ..... przepisy drogowe dla Ciebie są biblią i nie wyobrażasz sobie, że można linię przekroczyć bo jedzie rowerzysta..... wybacz, ale gdyby tak literalnie stosować się do przepisów ruchu drogowego to np. na trasie na Szczecin zawsze byłyby korki, bo nikt nie robiłby "marginesu" - tam gdzie można to właśnie trzeba to robić, bo martwy przepis nie może rządzić na żywej drodze - i nie piszę tu o notorycznym łamaniu przepisów, ale jeśli jest na tym forum ktoś kto stwierdzi, że nigdy nie złamał przepisu ruchu drogowego to sorki, ale dla mnie kłamie.... więc odpowiem - nie będę idiotą i nie będę jechał 3 km za rowerzystą tylko dlatego, że jest linia ciągła w miejscu gdzie są bariery i będę mógł bezpiecznie go wyprzedzić