Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Jak w temacie.

http://www.sport.pl/sport-trojmiasto/1, ... tnich.html

-Choć posterunek policji znajduje się w odległości zaledwie 100 m od hali, radiowóz pojawił się dopiero 20 minut po zdarzenia. A następny dopiero po kolejnych 20 minutach.

no comment ...

goya pisze:no comment ...

Policja policją z nimi nigdy nie było dobrze, no commet to raczej do całego zajścia. Ja nie wiem jak chorym trzeba być żeby napadać na 7-latków, mi to się w głowie nie mieści.

Żenada i wstyd...

To jakiś prima aprilis?

Żenada. Niedobrze mi się robi jak coś takiego czytam.

Ja powiem tak, wynik akcji przechu**** i żałosny, niepotrzebne zdarzenie stawiająca nas zwykłych kibiców w złym świetle.

Po drugie to co napisałem poniżej to nie jest usprawiedliwianie ani próba ułagodzenia (bo nie ma czego, każdy normlany cżłowiek powie ze wyszło strasznie) tylko moje obiektywne zdanie na temat zajścia i wyżej wymienionego artykułu.

Celem nie były dzieci, żadne dziecko nie ucierpiało i nie zostało zaczepione, to jest bujda i prowokacja dziennikarska. Ba nawet mało które dziecko to widziało, bopz tego co wiem to było przy szatniach w korytarzu i na górze i trwało kilkanaście sekund, ale to zapewne wyjdzie podczas śledztwa, z resztą w obiektywnym opisie sytuacji z Radia Gdańsk i jak wynika z wypowiedzi policjantów to nie miało miejsca:

http://www.radiogdansk.pl/plastelina/po ... herowo.mp3

Ucierpiała tylko jedna osoba, kibic Lechii który nie chciał oddać szalika. Przykro mi to stwierdzić, ale realia niestety są jakie są u nas w Polsce i ja bym w życiu nie pojechał do Gdańska (tymbardziej z synem) w szaliku Arki bez względu na okoliczności, bo TRZEBA się liczyć z tym że to niebezpieczne, a sam fakt nie oddania szalika 12 napastnikom to już zakrawa o głupotę.

Na koniec dodam dla wszystkich, że ci ludzie już dziś zapewne zostaną wyłapani i każdemu przyklepią rozbój. Za to grozi do 12 lat i to już jest praktycznie pewne że każdy jakiś wyrok dostanie. Jeden od sądu drugi od środowiska kibicowskiego i będzie to przestroga.

wiem, że teraz każdy będzie powtarzał zasłyszane nieprawdziwe info że POBILI DZIECI bo to hardkorowo brzmi, jednak prawda jest taka, że (ja tak uważam) to by nie miało miejsca w ogóle ale ktoś przekazał złe informacje na temat rodzaju i ilości kibiców Lechii obecnych na turnieju. Myślę, że jest to nauczka zarówno dla ludzi którym przyjdą podobne wybryki do głowy jak i dla każdego, kto w barwach wrogiej drużyny wejdzie na terytorium innej, bo nietstey w naszym kraju jest to bardzo niebezpieczne.

xxxxx

Pozdrawiam!

jaki wstyd ...

banda debili żeby tak haniebnie postąpić na turnieju dla DZIECI!!! skoro takie chojraki z nich to powinni ich twarze w tv pokazać żeby ich rodzice, krewni i znajomi wiedzieli do czego są zdolni.

Dzisiaj w kolejce przeczytałam o tym w Metrze. Poszło na całą Polskę. Brak mi słów, żeby to skomentować.

Właśnie TVN też na całą Polskę przekazał, co tu się stało. Jakoś tylko zapomniano dodać, że były też przeprosiny za wybryk idiotów.

Do dzisiaj jeżdżę na mecze.
Nie tylko piłki nożnej, ale i rugby, siatkówki, koszykówki.
Jak byłem młodszy to byłem kibicem w młynie z „górki”. Podczas "przepychanek" nie kryłem się za plecami kolegów. Niektóre z tamtych znajomości przetrwały do dzisiaj.
Na wyjazdach zjeździłem całą Polskę. Różne rzeczy się działy. W młynie byli różni ludzie. Tacy, którzy potrafili myśleć, ale również ci mniej mobilni umysłowo.
Pomimo tego nie przypominam sobie, aby ktoś napadał na dzieci. Każdy mecz był dla kibiców sportowym świętem i pomimo ekscesów, które czasami się zdarzały to sport był najważniejszy.

Podpisuję się pod słowami prezesa Rugby Club Arka Gdynia, który wiele lat temu powiedział, że nie widzi w ustawkach nic złego i w tym, że kibice rozwiązują swoje problemy. Ale wszystko w odpowiednim miejscu i czasie a nie na imprezie dla dzieciaków!

„Rodzice młodych piłkarzy z Gdańska chodzili w hali i przed nią w szalikach Lechii. - I co tego? Mieliśmy szaliki, bo dopingowaliśmy nasze dzieci. Szaliki nosili też opiekunowie piłkarzy Warty Poznań czy Jagiellonii Białystok - mówi jeden z zaatakowanych rodziców.”

Przecież to nie były derby! To była impreza dla maluchów, które przyjechały z rodzicami na sportowe święto!

Zgadzam się ze słowami prezesa SKGA – „Nie da się ukryć, że meczom towarzyszy czasem agresja, wrogie zachowanie kibiców. Ale ludzie! Nie wtedy, kiedy grają dzieci!”.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zmiana została dokonana na prośbę Administratora.
Użytkownika, który rościł pretensje do mojej wypowiedzi odsyłam do innych wypowiedzi na forum oraz całych tematów z nadzieją, że równie gorliwie będzie dbał o czystość myśli forumowiczów oraz ewentualne następstwa przeczytanych treści. Jednocześnie apeluję, aby w przyszłości czytał uważnie, starając się wyciągać wnioski zgodne z przekazem autora.
Warto również mieć na uwadze, iż wolność wyrażania opinii jest prawem każdego obywatela. Stąd samo wyrażanie własnej opinii lub oceny nie podlega sankcji.
Jak w petitum, zmiana została dokonana na prośbę Administratora.

goya pisze:

-Choć posterunek policji znajduje się w odległości zaledwie 100 m od hali, radiowóz pojawił się dopiero 20 minut po zdarzenia. A następny dopiero po kolejnych 20 minutach.

no comment ...

..mróz...?
Z tym że obawiam się że przymroził komuś mózg.
Co prawda trochę ich rozumiem: ja też się obawiam agresywnych kiboli i unikam konfrontacji z nimi.
Tylko że ja nie jestem policjantem.
Współczuję prawdziwym kibicom Arki - prawda jest taka że gó.... zawsze pływa po wierzchu i czuć je najbardziej.
I - podoba mi się postawa tej części prawdziwych kibiców którzy poczuli się w obowiązku pomóc i wyjasnić od razu jak również doprowadzić do tego ze dziś TVN24 mówił o bandytach którzy napadli dzieciaki a o kibicach Arki - że pomagali ratować sytuację i wyłapują tych co zawinili.

Zastanawia mnie te 20 min. na dojazd policji. 20 min. od zdarzenia, a ile od jej zawiadomienia?
Weźcie też poprawkę na to, że tam, gdzie jest dużo ludzi i coś się wydarzy, niekiedy wydaje się, że ktoś inny pewnie już dzwonił, to ja już nie zadzwonię. I tak czas leci. Już o wielu takich sytuacjach słyszałam.

No i niestety echa cały czas płyną... http://www.tvn24.pl/-1,1734882,0,1,przy ... omosc.html Dobrze, że udaje się złapać chuliganów... Trochę poniewczasie, ale zawsze pocieszające.