Mozna tez zastosowac sprawdzona juz metodę: burmistrz > TTM > gotowe w ciagu tygodniaAgamtb pisze:Samo się nie posprząta....najlepiej dowiedzieć się kto jest właścicielem i wówczas interweniować. Niestety, tak to u nas wygląda....
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
PIASEK PO ZIMIE
Znam właściciela tamtej działki, bardzo miły człowiek. I nie wiem, czemu to tak ci przeszkadza Moim zdaniem szklarnie wyglądają dość ciekawie... Mogę im się długo przyglądać. Pewnie dlatego, że redzkie To jakaś odmiana od narastających ze wszystkich stron bloków i osiedli typu Semeko i Orlex. W każdym bądź razie to prywatna działka i nikt nie ma prawa bez nakazu sądowego nic tam ruszać. Jak już tu mówiono najpierw trzeba się zająć śmietnikiem przy przystanku w Pieleszewie, bo niestety... Reda do najczystszych miast nie należySalamandra pisze:Ale czy faktycznie można właściciela przymusić do tego, by posprzątał własny teren? Zakładając, że bałagan nikomu nie zagraża, tylko po prostu jest nieestetyczny. Bo jeśli tak można, to dziwię się, że do tej pory nie nakazano tego właścicielowi dużej działki przy rondzie Gdańska/Pucka/Wejherowska (gdzie są stare szklarnie). Tam to dopiero jest tragedia i to w tak reprezentacyjnym miejscu.
-
- Bywalec
238 postów
- Rejestracja: 12 lat temu
Ty mieszkasz tam dłużej niż my - ktoś sprzątał ten śmietnik ubiegłej wiosny? Już sami nie wiemy, czy nie było widać śmieciorów bo było zielono, a potem leżał śnieg...czy one sie pojawiły tej zimy?Salamandra pisze:Zgadzam się - ten bałagan i śmietnik przy przystanku Pieleszewo aż woła o pomstę do nieba. Swoją drogą jest tam niemal przy samym peronie (w stronę Wejherowa) spora działka - nie sądzę, by była prywatna, bo stoi na niej gigantyczny transformator (albo coś podobnego - nie znam się na elektryczności) i jest nieogrodzona. Aż się prosi, by w tym właśnie miejscu zrobić parking dla samochodów z prawdziwego zdarzenia. Dla ludzi, którzy przesiadają się z aut na SKM.
Na marginesie ...kosza na smieci na peronie tez nikt nie opróżnia, jest dziurawy, czasami go ktoś przewróci, wiatr zawieje, śmieci polecą pod drzewa...i peron posprzątany Załamuje mnei ten syf....
Do kogo pisać? DO PKP czy do urzędu Miasta?
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Czemu mi przeszkadza bałagan i śmieci oraz zdewastowane budynki szklarni w środku miasta, w miejscu, które powinno być niejako jego wizytówką? Pytanie jest chyba retoryczneGeniodekt pisze: Znam właściciela tamtej działki, bardzo miły człowiek. I nie wiem, czemu to tak ci przeszkadza Moim zdaniem szklarnie wyglądają dość ciekawie... Mogę im się długo przyglądać. Pewnie dlatego, że redzkie To jakaś odmiana od narastających ze wszystkich stron bloków i osiedli typu Semeko i Orlex
Szczerze mówiąc ja nie widzę niczego ciekawego w widoku rozpadającej się ruiny, bo trudno inaczej określić to, co po tych szklarniach zostało. Skądinąd wiem, że nieruchomość jest na sprzedaż i mam nadzieję, że szybko znajdzie się chętny na inwestycję w tym miejscu, bo teraz widok jest po prostu smętny i wiem, że to nie tylko moja opinia. Zresztą takich parceli - zaśmieconych, zaniedbanych, z ruinami po nieruchomościach jest w Redzie niemało.
Tego nie wiem, bo nie znam prawa w tym zakresie.W każdym bądź razie to prywatna działka i nikt nie ma prawa bez nakazu sądowego nic tam ruszać. (
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Mieszkam dłużej, ale z SKM korzystamy dopiero od września.Ona czyli Ja pisze:Ty mieszkasz tam dłużej niż my - ktoś sprzątał ten śmietnik ubiegłej wiosny? Już sami nie wiemy, czy nie było widać śmieciorów bo było zielono, a potem leżał śnieg...czy one sie pojawiły tej zimy?
Na marginesie ...kosza na smieci na peronie tez nikt nie opróżnia, jest dziurawy, czasami go ktoś przewróci, wiatr zawieje, śmieci polecą pod drzewa...i peron posprzątany Załamuje mnei ten syf....
Do kogo pisać? DO PKP czy do urzędu Miasta?
I odkąd pamiętam, to zawsze tam był syf
Do kogo pisać - myślę, że w pierwszej kolejności do UM, a jeśli oni stwierdzą, że nie są adresatem takich skarg, to powinni podpowiedzieć, do kogo je kierować.
Swoją drogą czy nie ma w UM pracowników wydelegowanych do takich czynności, jak przejechanie się raz na jakiś czas po mieście i zrobienie listy spraw do załatwienia? Czy wszelkie sprawy załatwia się tylko i wyłącznie na zgłoszenia mieszkańców?
Dokładnie tak, w pierwszej kolejności do UM. Jeśli to teren prywatny, to UM zwraca się do właściciela działki i nakazuje uprzątnięcie. Jeśli teren należy do PKP, to chyba UM nie ma już nic do tego, tak sądzę...Salamandra pisze:Do kogo pisać - myślę, że w pierwszej kolejności do UM, a jeśli oni stwierdzą, że nie są adresatem takich skarg, to powinni podpowiedzieć, do kogo je kierować.
Swoją drogą czy nie ma w UM pracowników wydelegowanych do takich czynności, jak przejechanie się raz na jakiś czas po mieście i zrobienie listy spraw do załatwienia? Czy wszelkie sprawy załatwia się tylko i wyłącznie na zgłoszenia mieszkańców?
-
- Bywalec
238 postów
- Rejestracja: 12 lat temu
Agamtb pisze:Dokładnie tak, w pierwszej kolejności do UM. Jeśli to teren prywatny, to UM zwraca się do właściciela działki i nakazuje uprzątnięcie. Jeśli teren należy do PKP, to chyba UM nie ma już nic do tego, tak sądzę...Salamandra pisze:Do kogo pisać - myślę, że w pierwszej kolejności do UM, a jeśli oni stwierdzą, że nie są adresatem takich skarg, to powinni podpowiedzieć, do kogo je kierować.
Swoją drogą czy nie ma w UM pracowników wydelegowanych do takich czynności, jak przejechanie się raz na jakiś czas po mieście i zrobienie listy spraw do załatwienia? Czy wszelkie sprawy załatwia się tylko i wyłącznie na zgłoszenia mieszkańców?
Piszę. Dzięki.
-
- Bywalec
238 postów
- Rejestracja: 12 lat temu
Protest song wysłany.
szczerze? Nie wierzę w jakąkolwiek odpowiedź
Jestem tak zdesperowana, że którejś soboty sama pojdę tam sprzątać.....
szczerze? Nie wierzę w jakąkolwiek odpowiedź
Jestem tak zdesperowana, że którejś soboty sama pojdę tam sprzątać.....
Owszem, budynki w najlepszym stanie nie są, ale uwierz mi, znam miejsca, które 10 razy bardziej potrzebują "pomocy" A co do nieruchomości: dziwię się, że żaden McDonald, KFC ani takie tam nie chcieli tego zakupić. Nie znam lepszego miejsca na działalność gospodarczą tego typu. Chociaż cena jest trochę... hmm... "Wygórowana"Salamandra pisze:Czemu mi przeszkadza bałagan i śmieci oraz zdewastowane budynki szklarni w środku miasta, w miejscu, które powinno być niejako jego wizytówką? Pytanie jest chyba retoryczneGeniodekt pisze: Znam właściciela tamtej działki, bardzo miły człowiek. I nie wiem, czemu to tak ci przeszkadza Moim zdaniem szklarnie wyglądają dość ciekawie... Mogę im się długo przyglądać. Pewnie dlatego, że redzkie To jakaś odmiana od narastających ze wszystkich stron bloków i osiedli typu Semeko i Orlex
Szczerze mówiąc ja nie widzę niczego ciekawego w widoku rozpadającej się ruiny, bo trudno inaczej określić to, co po tych szklarniach zostało. Skądinąd wiem, że nieruchomość jest na sprzedaż i mam nadzieję, że szybko znajdzie się chętny na inwestycję w tym miejscu, bo teraz widok jest po prostu smętny i wiem, że to nie tylko moja opinia. Zresztą takich parceli - zaśmieconych, zaniedbanych, z ruinami po nieruchomościach jest w Redzie niemało.Tego nie wiem, bo nie znam prawa w tym zakresie.W każdym bądź razie to prywatna działka i nikt nie ma prawa bez nakazu sądowego nic tam ruszać. (
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
No właśnie - jaka jest cena, bo kiedyś wisiał tam chyba baner z podaną kwotą, a teraz już nie ma tej informacji.
Gdyby to było tanie to już dawno ktoś by to kupił. Wnioskuje, że cena jest za wysoka dlatego tak długo to wszystko stoi i straszy. Widać właścicielowi nie zależy na szybkiej sprzedaży i może sobie pozwolić by czekać w nieskończoność, a nóż ktoś się skusi.
Co do ceny to ja nie pamiętam by kiedykolwiek tam była. Zawsze widziałam tylko kontakt i metraż( choć teraz tam dawno nie byłam nie wiem czy ten metraż jeszcze jest). Mało kto zresztą podaje na ogłoszeniu cenę ( to trochę zniechęca do późniejszych negocjacji - jeśli już ktoś choćby z ciekawości zadzwoni)
Co do ceny to ja nie pamiętam by kiedykolwiek tam była. Zawsze widziałam tylko kontakt i metraż( choć teraz tam dawno nie byłam nie wiem czy ten metraż jeszcze jest). Mało kto zresztą podaje na ogłoszeniu cenę ( to trochę zniechęca do późniejszych negocjacji - jeśli już ktoś choćby z ciekawości zadzwoni)
Ano właśnie tu jest często najszybciej i najprościej. Niestety wymaga to postawienia sobie celu nadrzędnego jakim jest porządek, nad własną wygodą czy często źle pojmowaną "godnościom osobistom" Niedawno pisaliśmy o właścicielach budowy bloków na rogu Puckiej i 12 Marca i wysypywaniu śmieci na skraju budowy. Dziś efekty tej i innych okolicznych budów można zbierać z płotów swoich posesji i z okolicy. Puste działki są zasłane foliami, workami i wszelkim innym śmieciem. Sam w takim poroztopowym i wietrznym czasie organizuję dzieciom lekcje praktyczne z ekologii i zbieram śmieci wokół siebie. Zwyczajnie.Ona czyli Ja pisze:Protest song wysłany.
szczerze? Nie wierzę w jakąkolwiek odpowiedź
Jestem tak zdesperowana, że którejś soboty sama pojdę tam sprzątać.....
Ale swoją drogą TTM też jest skuteczną metodą
Tylko we wszystkich postach winę za bałagan rzuca się na włascicieli działek i oni muszą po kimś sprzątac.Ci którzy zasmiecają okolice nie ponoszą żadnych konsekwencji.Jesienią przy budowie domu niedaleko Puckiej i Lipowej postawiono kontener na śmieci .Po bardzo wietrznej nocy cała okolica była zaśmiecona.Tak jest do dziś.Własciciel tego domu już mieszka.Nie obchodzi go żeby uprzątnąc.Niech się martwi ktoś inny.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Bez przesady, nie będę teraz śledzić wszystkich aukcji na Allegro w poszukiwaniu ofert sprzedaży nieruchomości. Myślałam, że to nie jest żadna tajemnica, żeby tę cenę podać na forum.