Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Reda - jest ok!
Pare lat temu byłem w Krakowie. mieszkałem u znajomych. Nie pamietam dzielnicy, ani ulicy (zostałem odebrany z PKP i nastepnie odwieziony na PKP), lecz było to ok 20min jazdy autem od centrum. Całkiem przyjemnie. Dużo zieleni. Niezbyt hałasliwie. Osiedle tzw "wielka płyta", a więc sporo miejsca miedzy blokami. smogu nie zauważyłem.
Romku, smog pojawił się całkiem niedawno (rok/półtora), Kraków jest strasznie zanieczyszczony, bowiem leży w dolince, przez co wisi nad miastem... Przez parę tygodni władze miasta zakazały przedszkolankom wyprowadzać dzieci na spacery!Romek pisze:Pare lat temu byłem w Krakowie. mieszkałem u znajomych. Nie pamietam dzielnicy, ani ulicy (zostałem odebrany z PKP i nastepnie odwieziony na PKP), lecz było to ok 20min jazdy autem od centrum. Całkiem przyjemnie. Dużo zieleni. Niezbyt hałasliwie. Osiedle tzw "wielka płyta", a więc sporo miejsca miedzy blokami. smogu nie zauważyłem.
Jeżeli chodzi o wielką płytę, to mógł być to Bieżanów, Kurdwanów lub Nowa Huta Faktycznie, w tym miejscach jest dosyć zielono. Gorzej jest w nowych dzielnicach jak Ruczaj, bądź starsze Podgórze
Do zwiedzania miasto jest super, po dłuższym czasie zaczęło nam (mnie i mojemu mężowi) ciążyć. Cały ten "krakówek" Ale znam osoby, które przeprowadziły się do Krakowa w tym samym czasie co my i nie myślą o wyjeździe Zależy, co komu odpowiada Prawdą jest, że przez 5 lat mój organizm nie mógł przyzwyczaić się do krakowskiego "powietrza" (i nie tylko mój) - głowa bolała mnie prawie codziennie! A teraz, mieszkając w Redzie, zapomniałam co to ból głowy Może dlatego lubię te pomorskie klimaty tak bardzo?
Znam wielu "Południowców" zachwyconych naszymi stronami i mieszkających w Redzie. Tak to już jest, że odległe strony chwytają nas za serce, ale faktycznie w Redzie jest coś szczególnego. Po zaakceptowaniu pewnej odległości od centrum Gdyni, Sopotu, czy Gdańska wszystko pozostałe jest na plusie. Zresztą ta odległość bywa iluzoryczna, bo jeżdżąc przez wiele lat SKM-ką do Gdańska miałem dużo lepszy przejazd z Redy, niż z wielu dzielnic Gdyni. W dużych aglomeracjach ludzie tego nie dostrzegają i przemieszczają się na dłuższych odcinkach, ale bywają też tacy, którzy muszą wszędzie mieć blisko ...
Blisko za to mamy do innych atrakcji, typu morze, zatoka, Półwysep ze wszystkimi ich plusami. Jednym z największych jest ..... windsurfing !
Blisko za to mamy do innych atrakcji, typu morze, zatoka, Półwysep ze wszystkimi ich plusami. Jednym z największych jest ..... windsurfing !
Sam z siebie sie usmiałem. byłem w Krakowie, a nie wiem gdzie mieszkaja moi znajomi. To Prokocim - Biezanów ul. Aleksandry.anieess pisze:Romku, smog pojawił się całkiem niedawno (rok/półtora), Kraków jest strasznie zanieczyszczony, bowiem leży w dolince, przez co wisi nad miastem... Przez parę tygodni władze miasta zakazały przedszkolankom wyprowadzać dzieci na spacery!Romek pisze:Pare lat temu byłem w Krakowie. mieszkałem u znajomych. Nie pamietam dzielnicy, ani ulicy (zostałem odebrany z PKP i nastepnie odwieziony na PKP), lecz było to ok 20min jazdy autem od centrum. Całkiem przyjemnie. Dużo zieleni. Niezbyt hałasliwie. Osiedle tzw "wielka płyta", a więc sporo miejsca miedzy blokami. smogu nie zauważyłem.
Jeżeli chodzi o wielką płytę, to mógł być to Bieżanów, Kurdwanów lub Nowa Huta Faktycznie, w tym miejscach jest dosyć zielono. Gorzej jest w nowych dzielnicach jak Ruczaj, bądź starsze Podgórze
Do zwiedzania miasto jest super, po dłuższym czasie zaczęło nam (mnie i mojemu mężowi) ciążyć. Cały ten "krakówek" Ale znam osoby, które przeprowadziły się do Krakowa w tym samym czasie co my i nie myślą o wyjeździe Zależy, co komu odpowiada Prawdą jest, że przez 5 lat mój organizm nie mógł przyzwyczaić się do krakowskiego "powietrza" (i nie tylko mój) - głowa bolała mnie prawie codziennie! A teraz, mieszkając w Redzie, zapomniałam co to ból głowy Może dlatego lubię te pomorskie klimaty tak bardzo?
Przy okazji dowiedziałem się, że własnie wybierają sie nad morze i moze wpadna do mnie.....hurrra. zaczyna się się .
Mam sporo znajomych i rodzinę w centrum kraju no i co roku "przy okazji" mam dwa miesiace "odwiedziny"....ale jest ok. Tylko, watroba moze nie wytrzymać