Proszę pod rozwagę - ja: rowerzysta

[Podmiejski]

Wiem że ogromne plany miasto ma względem ułatwienia życia rowerzystom.
Mnie dają sie we znaki dwa drobiazgi: chodzi mi o wjazd rowerem do Parku od strony Osiedla.
W obu miejscach z których korzystam jadąc z Redy do parku:
- przy przedszkolu - koło stacji transformatorowej ( na głównym ciągu komunikacyjnym z mostku w Parku)
- i koło sklepu "Terwit" (czyli skręcając z Łąkowej w Osiedlową - na wprost)
nie ma spłaszczenia na krawężnikach na wjazd rowerem.
W obu miejscach nie ma ścieżek rowerowych i nie musi - ale podjazdy pod krawężnik (nota bene mocno przydatne również spacerującym mamom z wózkami że o inwalidach nie wspomnę) mogły by być.

Równie nieprzyjazny jest wjazd z Ceynowy w przejście do Fenikowskiego.

Dało by się?

[Dorma]

Dało by się?

To chyba nie do nas na forum kierowane powinno być to pytanie tylko do UM czy burmistrza.
Jakby to ode mnie zależało to powiedziałabym, że by się dało

[Maximreality]

Nota bene to po chodniku się nie jezdzi rowerem (poza paroma wyjątkami) - powinieneś to wiedzieć.

A co do przejscia Ceynowy-Fenikowskiego czyli obok mojego bloku to jest ono na tyle wąskie, ze ogólnie można by spokojnie zejśc z rowerku i sobie przez nie przejść nie powodując utrudnień dla pieszych których się tam przewija sporo.

Wiem, że się czepiam ale ogólnie to pierdoły opowiadasz, jakby kazdy zaczął wymieniac gdzie wg niego jest za wysoki krawężnik albo za niski to byśmy mieli koncert życzeń. Druga sparwa, że nawet małe dzieci zapierdzielają po kraweznikach rowerami , wiec o ile nie masz szosóweczki z delikatnymi obręczami to taki podjazd powinien nie sprawiać żadnych problemów

[ArturB]

Juz rok temu zgłosiłem prośbę do Burmistrza o podjazd przy trafo obeical ze w tym roku przy okazji budowy Park v2 to zrobią przy okazji prosilem o poszerzenie ciagu do Mostku o dodatkowe 2m, bo w weekendy jest tam ciasno.
Btw prosiłem w innym wątku o WPR2012 o zgłaszanie takich problemów, nie było odzewu.

Koło sklepu Terwit nie bardzo łapię gdzie tych chcesz wjeżdżać, tj o jakim miejscu piszesz.
Fenikowskiego-Ceynowy - C-16+T-22 czyli ciag pieszy z dopuszczalną jazda rowerem zapisze sobie, sam o tym myślałem już, Cynowy bedzie remontowana po wybudowaniu sali gimnastycznej i bedzie mieniona w Strefe Zamiszkania bez chodnikow i kraweznikow. Nie jestem pewny czy da sie to legalnie zrobic tj czyja wlascia jest ten chodnik SM Reda czy Miasta

Jescze raz przypomne raz na jakis czas rozmawiam z Burmistrzem o takich problemach latwych do naprawy.

Przy okazji podsunalem pomysl Burmistrzowi na przebicie sie z Ceynowy do drogi wewnetrznej po drugej stronie prowadzacej do tunelu oraz wybudowanie dodatkowo rownoleglej drogi (dla rowerow 2.5m ) obok ciagu pieszego od Brzechwy do Ceynowy, obiecal ze to postara sie zrealizowac. Dzieki przebiciu nie bedzie w ogole potrzeby isc do Gdańskiej aby dostać się do tunelu oraz bedzie mozna w cywilizowany sposob dojechac do Ceynowy od Brzechwy.

[g63361pd]

Drodzy rowerzyści, proszę się trochę pohamować w ambitnych zapędach. Może autostradę przy trafo bo panom rowerzystom żal kilku sekund albo nie chce się pupy z siodełka ruszyć i pod krawężnik podprowadzić. W tym miejscu zaczyna się deptak dla pieszych i nikomu korona z głowy nie spadnie jeśli lekko zwolni na paru metrach. Zorganizujcie lepiej ścieżkę do Gdyni wzdłuż 6-tki albo za Auchan, będzie z tego jakiś pożytek. Ale widzę że łatwiej się wbijać w ciągi piesze - tam gdzie mniejsze koszty wykonania tam większa siła przebicia, co? Przykro mówić ale takimi działaniami rowerzyści sobie zapracowują na opinię szkodników na drodze. Nie chcę nikomu zabraniać przejazdu rowerem przez park ale wybijcie sobie z głowy pomysł że rowery będą uprzywilejowane w ruchu po chodniku.

[ArturB]

g63361pd masz małe pojęcie o tym co jest problemem i dlaczego, nie chodzi tu o szybkosc.
Kraweznik 20cm skutecznie utrudnia życie inwalidom, kobietom z wozkami, rodzicowi jadacemu rowerwem z dzieckiem obok na swoim rowerku. jest to rowniez wyjatkowo upeirdliwy element dla osoby wiozacej zakuy w koszyku, bo przy wjezdzie/zjezdzie wszystko z niego wyskakuje.
To jest niebezpieczny kanciasty element ktory skutecznie w razie wywrotki lamie kosci i kaleczy twarz, a takze skutecznie utrdudniajacy zycie slabszym np inwalidom, niechcialbys sie tak meczyc co 20m jak musza to robic inwalidzi w Redzie a sa tacy bo ich widuje, zazwyzaj jezdzą oni ulicą bo po chodnikach się nie da.

Nie wszyscy uzytkownicy przestrzeni publicznej są dorosli, sprawni, i jezdza samochodami i sa meszczyznami bez zobowiazan.

[ArturB]

Maximreality zgadzam sie ze po chodnikach sie nie jezdzi sam nie jezdze ale czasami przestrzen wymusza wspoluzytkowanie np droga przez park miejski z jednej strony deptak do spacerow z drugiej wazny element komunikacyjny miedzy dzielnicami i dlatego tam jest przejazd dozwolony.
Co do Ceynowy - Fenikowskiego wielokrotnie widzialem przejezdzajace tamtedy kobiety z zakupami, dzieciaki, nigdy nikogo nie najechali i krzywydy nie zrobili, ludzie maja rozum i dostosowuja swoje zachowanie i predkosc na rowerze do warunkow co ciekawe wiekszosc w samochodach tego nie robi.
A poniewaz nie ma alternatywy - ulicy aby mozna bylo przejechac rowerem, uwazam ze warunkowe dopuszczenie z pierwszenstwem pieszych tam mogloby byc (C-16+T-22).

[ArturB]

Btw drogi przez park , zanim ruch rowerów został dopuszczony rozwazane byly 2 warianty
a) separowana droga dla rowerow
b) dopsuzczenie rowerow do przejazdu

a) skutkowalo by szybką jazda, bylo by wygodne dla rowerzystow ale mniej bezpieczne dla zblakanych specarowiczow, dzieci.
b) wymusza odpowiednie zachowanie tj zazywczaj spokojna jazde , jazdnakze wymaga wiekszej szerokosci ciagu aby pomiescic uzytkownikow i juz drugi rok o to poszerzenie sie staram.

Rozwiazanie b) w tym w wariancie bylo lepsze bo poza weekendem nie ma tam zbytnio pieszych a w weekendy wymusza od jadących spokojniejsza jazde.

[Podmiejski]

Nie chcę nikomu zabraniać przejazdu rowerem przez park ale wybijcie sobie z głowy pomysł że rowery będą uprzywilejowane w ruchu po chodniku.

Przeczytałeś ZE ZROZUMIENIEM co napisałem - szczególnie w części o wózkach i inwalidach?....
Przestań doklejać swoje frustracje dotyczące obecności rowerów tu i ówdzie do tematu który dotyczy utrudnień w poruszaniu się WOGÓLE.
aaaaa...i wyobraź sobie że NIE CHCE MI SIĘ ŚCIAGAĆ TYŁKA Z SIODEŁKA BO PO TO WYJECHAŁEM ROWEREM a nie po to żeby się z nim targać bo jakiś dupek nie pomyślał żeby dostosować krawężniki dla ludzi a nie dla samochodów.

[g63361pd]

Kraweznik 20cm skutecznie utrudnia życie inwalidom, kobietom z wozkami, rodzicowi jadacemu rowerwem z dzieckiem obok na swoim rowerku. jest to rowniez wyjatkowo upeirdliwy element dla osoby wiozacej zakuy w koszyku, bo przy wjezdzie/zjezdzie wszystko z niego wyskakuje (...)

Jeśli się dobrze przyjrzysz to dla inwalidów masz od dawna gotowe przedłużenie ścieżki w postaci osiedlowego chodnika. Nie ma przeszkód żeby na jego końcu (w stronę osiedla) złagodzić krawężnik i każdy kolejny w stronę Łąkowej też jeśli sobie życzysz. Natomiast utworzenie przedłużenia drogi osiedlowej prosto w park to jest wręcz zaproszenie dla skuterków których już dziś przejeżdża przez park wielokrotnie więcej niż wózków inwalidzkich. A w sumie to dlaczego nie wjechać również autem skoro też się da? Nie uprawiajmy tu demagogii o obronie słabszych.
Wiem o czym mówię bo kilka lat temu moje dzecko zostało potrącone dokładnie w tym miejscu przez rowerzystkę z powodu nadmiernej prędkości. Hmm, a może wina dziecka bo się za słabo rozglądało na chodniku?
W każdym razie od tej pory ruch przez park się tylko zwiększa a nie zmniejsza ale was to mało obchodzi bo wam ta ścieżka jest potrzebna tylko po to żeby przywieźć rowerkiem zakupy z Biedronki raz w tygodniu jak najkrótszą drogą.

[Salamandra]

ale ogólnie to pierdoły opowiadasz, jakby kazdy zaczął wymieniac gdzie wg niego jest za wysoki krawężnik albo za niski to byśmy mieli koncert życzeń.

Maxim, to chyba Ty się z choinki urwałeś z tymi swoimi ostatnimi tekstami Wychodzi na to, że jak coś jest spaprane, to należy złożyć uszy po sobie i cieszyć się, że nie jest gorzej. Jak Ci taka filozofia życiowa pasuje, to ok, ale nie oczekuj, że inni będą tak samo konformistycznie podchodzić do fuszerek.
Co do krawężników - wystarczy robić ZAWSZE niski tam, gdzie jest to wymagane i potrzebne. Wtedy nie będzie problemów i pretensji.
Dokładnie taka sama sytuacja jest na skrzyżowaniu Nowej i Poprzecznej. Ścieżka rowerowa, a krawężniki na przejeździe przez ulicę takie, że nawet samochód miałby problem z wjazdem. Kilka tygodni temu wprawdzie wyrównali jeden do poziomu jezdni i teraz jest ok, ale po drugiej stronie ulicy nadal jest wysoki.

[Podmiejski]

kilka lat temu moje dzecko zostało potrącone dokładnie w tym miejscu przez rowerzystkę z powodu nadmiernej prędkości. Hmm, a może wina dziecka bo się za słabo rozglądało na chodniku?

no widzisz - napisałem wcześniej że wyładowujesz jakieś osobiste frustracje.
Ja ci powiem tak: JAKO RODZIC.
Ucz dziecko żeby było uważne wszędzie i wszędzie się rozglądało - bo oczywiście tego nikomu nie życzę - ale w takim USA są specjalne cmentarze dla tych co mieli pierwszeństwo....
Ja np jako rowerzysta najgorzej - czyli najmniej bezpiecznie czuję się zarówno na chodniku j i na ścieżce rowerowej.
I rowerzyści i piesi są jak święte krowy poruszające się z totalną ignorancją przepisów i zdrowego rozsądku.
Bezpieczniej dla mnie jest na jezdni ponieważ wiem ze ci co tam sa - w większym stopniu znają przepisy a jak dam im szansę (dam się zauważyć) to naprawdę nie stwarzają najmniejszych problemów.
A w tonie merytorycznym.
Napisałem o poprawieniu połączenia drogi publicznej z dopuszczoną do ruchu rowerów ścieżką parkową.
NIE MA tam możliwości w normalny sposób ani wózkiem ani rowerem wjechac tylko trzeba forsować krawężnik.
To co napisałeś "Jeśli się dobrze przyjrzysz to dla inwalidów masz od dawna gotowe przedłużenie ścieżki w postaci osiedlowego chodnika" po prostu przynosi ci wstyd!
Nie ma mowy żeby trzeba się było p r z y g l ą d a ć i szukac miejsc gdzie inwalida ma wjechać wózkiem na chodnik!
To ma być w s z ę d z i e !!!!!

a jak dobrze przeanalizujesz rzeczywistośc - najbardziej się boisz tych rowerzystów których ani krawężniki ani żadne inne przeszkody ( i piesi) nie ograniczają w szalonej jeżdzie

[g63361pd]

Podmiejski sprawdź czy cię zwyczajnie siodełko nie uwiera za mocno bo sam wyglądasz na sfrustrowanego. Powtarzam: nie będzie zgody na to żebyś jako rowerzysta był uprzywilejowany na ścieżce a spacerowicze musieli się zastanawiać czy akurat w tej chwili nadjeżdża rowerem ktoś odpowiedzialny czy jakiś baran z klapkami na oczach. W ruchu drogowym chcecie być uprzywilejowani bo jesteście bardziej narażeni na uszczerbek, ok. Ale pomiędzy pieszymi? Też pierwszeństwo. Bo tak i koniec, kropka.

NIE MA tam możliwości w normalny sposób ani wózkiem ani rowerem wjechac tylko trzeba forsować krawężnik.

Polecam wjazd od 1-go maja albo od Tenisowej. A wózkami mnie nie rozśmieszaj, zorganizuj przerobienie krawężników w całym mieście to ci pogratuluję bo tutaj działasz wyłącznie w swoim interesie.

[Ryszard]

no to ubierzmy słowa Podmiejskiego pod potrzeby mam z wózkami i osób na wózkach inwalidzkich dla których krawężniki są olbrzymią przeszkodzą. I po problemie

[Podmiejski]

Powtarzam: nie będzie zgody na to żebyś jako rowerzysta był uprzywilejowany na ścieżce

NIE MA tam możliwości w normalny sposób ani wózkiem ani rowerem wjechac tylko trzeba forsować krawężnik.

Polecam wjazd od 1-go maja albo od Tenisowej. A wózkami mnie nie rozśmieszaj, zorganizuj przerobienie krawężników w całym mieście to ci pogratuluję bo tutaj działasz wyłącznie w swoim interesie.

ad.1 GDZIE doczytałeś się takich moich pragnień jakie insynuujesz?...
ad.2 Wciaganie wózka na krawężnik cie śmieszy? hmmm...
Koniecznośc przerobienia krawęzników w całym mieście tak by były przyjazne ludziom a nie były utrudnieniem - też?
Ależ masz POCZUCIE HUMORU...