Wywóz śmieci w Redzie po 1 lipca 2013 (nowy system)

[redziaczki]

hehe... dobre Pojemniki miec to nie wszystko Mam znajomych ktorzy mieszkaja w domkach na terenie Redy i maja pojemnik na smieci 120l do tego 3 malutkie pojemniki na segregacje. Odbior smieci 2x w miesiacu. Przy rodzinie 4 osobowej ciezko ciezko jest nie przekroczyc tego limitu smieciowego.... i co wtedy?

[Salamandra]

Pojemniki miec to nie wszystko [...] Przy rodzinie 4 osobowej ciezko ciezko jest nie przekroczyc tego limitu smieciowego.... i co wtedy?

Nie bardzo rozumiem pytanie. A co w takiej sytuacji robi rodzina 4-osobowa mieszkająca w bloku?

[Vindie]

Nie wiem, co robią Twoi znajomi, redziaczki, może nam podpowiesz Ale wiem, że są osoby w blokach, które nie segregują śmieci, wrzucają je do tych pojemników, do których im pasuje (szkło do makulatury, papier do śmieci mieszanych itd). Czy mam sądzić, że tak robią wszyscy? Co to za brzydkie generalizowanie? Mieszkałam i w bloku i w domku, chamstwo i prostactwo można spotkać wszędzie.

[Buba]

Pojemniki miec to nie wszystko [...] Przy rodzinie 4 osobowej ciezko ciezko jest nie przekroczyc tego limitu smieciowego.... i co wtedy?

Nie bardzo rozumiem pytanie. A co w takiej sytuacji robi rodzina 4-osobowa mieszkająca w bloku?

Opłaty w bloku są pobierane od ilości osób w nim zamieszkujących,częstotliwość wywozu jest ustalana w umowie,najczęściej 2-3 razy w tygodniu.Jeśli nikt nie podrzuca śmieci ,to takie rozwiązanie wystarcza w zupełności.Mam przykład naszej Wspólnoty,kiedy mieliśmy pojemniki na terenie otwartym codziennie podrzucano nam śmieci,pojemniki były raz dwa pełne,nawet częstotliwość wywozu podana wyżej nie wystarczała.Teraz korzystamy z zamkniętej wiaty Spółdzielni/odpłatnie/ i problem zniknął,pojemniki nigdy nie są zawalone na full.

[goya]

goya, a jak rozpoznajesz "domkowicza" ?

Tak się raz złożyło, że widziałam jak pan najpierw podjechał ze śmieciami, a potem wjechał na swoją posesję, dwie ulice dalej.
A Twoim zdaniem kto podjeżdża pod śmietnik blokowy ze śmieciami? Mieszkańcy bloku?

i jakoś żaden z Was nie zrobił fotki takiego "domkowicza" - jak to ładnie określiła goya, nie zadzwonił na 112

Na policję? Żeby wyśmiali? Dla nich musi być tuzin dowodów, najlepiej z gotową dokumentacją. Zdjęcia robić? Jak raz robiłam zdjęcie telefonem samochodu i kobiety, która wyrzucała śmieci po remoncie, bo widać było jakieś stare tapety, listwy, to z pianą na ustach wydarała się na mnie, że sobie nie życzy żadnych zdjęć, więc ja jej powiedziałam, że ja nie życzę sobie, aby ona nie wyrzucała swoje śmieci do kontenera za który ja płacę, odwróciła się na pięcie wsiadła do samochodu i na odjezdne powiedziała "To se dzwoń teraz na policję i niech mi udowodnią, że to moje śmieci" i odjechała. Przestałam sie wkurzać na takie głąby, bo szkoda nerwów. Pocieszam się tylko tym, że przynajmniej nie lądują te śmieci w lesie albo gdzieś w rowie.

Teraz kiedy smietniki sa zamkniete, ten proceder chyba sie troche ukrocil...

Ha, to teraz wiem dlaczego u nas coraz więcej takich cwaniaczków pojeżdża, bo u nas są otwarte

[Salamandra]

Opłaty w bloku są pobierane od ilości osób w nim zamieszkujących,częstotliwość wywozu jest ustalana w umowie,najczęściej 2-3 razy w tygodniu.

A w domku płaci się od ilości wywiezionych śmieci, więc nadal nie rozumiem o jakim problemie nietrzymania się limitów piszą Redziaczki.

[g63361pd]

A mnie to się zdarza że wychodząc do pracy wsiadam w auto i po drodze wyrzucam śmieci zatrzymując się przy śmietniku. I nie obrażam się jeśli jakiś sąsiad zapyta co za jeden przyjeżdża i wyrzuca. Tak mi się też ułożył rozkład osiedla że do śmietnika mam kawałek. Natomiast jeśli chodzi o domki to taniej wyjdzie uczciwie skontrolować czy każdy właściciel posesji ma zawartą i opłacaną umowę na wywóz śmieci niż organizować wywózkę przez samorząd. O to chyba w tym wszystkim chodzi, żeby pozwolić samorządom zarabiać na wszystkim a budżet centralny "odciążyć". Każdy z nas zapłaci więcej a my się mamy kłócić kto dostał mniejszą a kto większą podwyżkę opłat. Cała ta ustawa śmieciowa jest zupełnie niepotrzebna i szkodliwa.

[redziaczki]

Mieszkajac w bloku wszystkie smieci, segregowane czy nie laduja w smietniku ktory najczesciej jest oprozniany 2-3 razy na tydzien. Mieszkajac w domku do dyspozycji masz jeden kubel na smieci 120l nie raz 250l, nie jest to taki kibel jak stoja na osiedlach w smietnikach i jest on oprozniany 2x na miesiac, nie na tydzien. Proste? taki kubelek 4 osobowa rodzina prawdopodobnie zapelnia w jakies 2tyg i co teraz zrobic z reszta smieci? stawiac obok smietnika? zeby smierdzialo? a moze palic i niech z komina smierdzi....

[Salamandra]

Cała ta ustawa śmieciowa jest zupełnie niepotrzebna i szkodliwa.

Nie jest niepotrzebna i szkodliwa. Ma zapobiec wyrzucaniu śmieci gdzie popadnie. Nikomu się to nie będzie opłacało, jeśli opłatę za wywóz śmieci niezależnie od okoliczności tak czy siak będzie musiał uiścić.

[Salamandra]

Mieszkajac w bloku wszystkie smieci, segregowane czy nie laduja w smietniku ktory najczesciej jest oprozniany 2-3 razy na tydzien

Pardon? No chyba, że to jeden śmietnik na kilka bloków. Gdy mieszkałam w bloku w Gdyni, to Sanipor przyjeżdżał co 2 tygodnie, góra raz na tydzień. Ale my mieliśmy na jeden blok 3 kontenerki.

Mieszkajac w domku do dyspozycji masz jeden kubel na smieci 120l nie raz 250l, nie jest to taki kibel jak stoja na osiedlach w smietnikach i jest on oprozniany 2x na miesiac, nie na tydzien. Proste? taki kubelek 4 osobowa rodzina prawdopodobnie zapelnia w jakies 2tyg i co teraz zrobic z reszta smieci?

Przecież sam wyżej piszesz, że jest opróżniany 2 x na miesiąc, czyli circa co 2 tygodnie. Więc jak to co zrobić z resztą śmieci? Nic - zabiera je wówczas firma śmieciowa
Poza tym nadal nie rozumiem, gdzie widzisz problem. To przecież ja ustalam jaki chcę mieć pojemnik przy domu. Jeśli nie mieszczę się do 120 l, to zamawiam większy albo dwa mniejsze. Można się również dogadać z firmą wywożącą, by przyjeżdżali częściej niż 2 razy w tygodniu. To wszystko jest kwestią zapisów w umowie. Oczywiście wiąże się to z innymi opłatami, ale w bloku też przecież nie wyświadczają takiej przysługi za darmo.

[redziaczki]

no wlasnie kasa, wiekszy pojemnik wieksza kasa, czesciej przyjezdzaja kasa.... wiec teraz lepiej placic mniej i smieci pozbywac sie w inny sposob. A co do smietnikow na osiedlach to nawet np jak bylo teraz przed swietami, gdzie wszystkie kosze zapelnionoe, co robili ludzie? otwierali drzwi do smietnika i worek fruuu pod smietniki... tego nie zrobisz u siebie w domku.... Ja tutaj nie chce nikogo obwiniac ani bronic, stwierdzam tylko ze sporo osob ktora ma domki ma wydzielone male ze tak powiem zagrody obudowne na smieci gdzie nie zmieszcza sie 2-3 kontenery plus jeszcze segregacja, a co ze smieciami o wiekszych gabarytach? trzeba sie tego gdzies pozbyc... a najlatwiej to sie podrzuca komus.... taka metalnosc polaka...

[Salamandra]

no wlasnie kasa, wiekszy pojemnik wieksza kasa, czesciej przyjezdzaja kasa.... wiec teraz lepiej placic mniej i smieci pozbywac sie w inny sposob

Ale na tej samej zasadzie, to "blokowicze" też mogą uznać, że to za duże pieniądze, nie warto tyle płacić, należy zmodyfikować umowy, postawić mniejsze pojemniki, a resztę śmieci wywozić do lasu. Albo podrzucać "domkowiczom" Każdy z nas płaci - czy to w bloku czy w domku.

A co do smietnikow na osiedlach to nawet np jak bylo teraz przed swietami, gdzie wszystkie kosze zapelnionoe, co robili ludzie? otwierali drzwi do smietnika i worek fruuu pod smietniki... tego nie zrobisz u siebie w domku....

Dlaczego nie? Kto mi zabroni postawić worek pod własnym kontenerkiem?

a co ze smieciami o wiekszych gabarytach? trzeba sie tego gdzies pozbyc... a najlatwiej to sie podrzuca komus.... taka metalnosc polaka...

A co robią ze śmieciami o większych gabarytach "blokowicze"? Podrzucają komuś?

[redziaczki]

Ale na tej samej zasadzie, to "blokowicze" też mogą uznać, że to za duże pieniądze, nie warto tyle płacić, należy zmodyfikować umowy, postawić mniejsze pojemniki, a resztę śmieci wywozić do lasu. Albo podrzucać "domkowiczom" Każdy z nas płaci - czy to w bloku czy w domku.

Tak ale teraz "blokowicze" placa jakas tam stawke, ktora nie jest uzalezniona od ilosci kontenerow w smietnkiku ani od czestotliwosci ich wywozu. "Domkowicze" natomiast placa za ilosc i wielkosc kontenerow i czestotliwosc ich oprozniania.

Dlaczego nie? Kto mi zabroni postawić worek pod własnym kontenerkiem?

Nikt, stawiasz bo nie stoi ten smietnik 10 metrow od twojego bloku czy mieszkania, ale jakbys mieszkala w domku i mialabys postawic worek obok smietnika ktory rozdziobaly by ptaki i smrud by z niego rozniosl sie to bys 2x zastanowila.

A co robią ze śmieciami o większych gabarytach "blokowicze"? Podrzucają komuś?

Nie, wrzucaja do smietnika (wiaty) lub stawiaja obok, a domkowicze?

[Romek]

redziaczki, opowiem Tobie/Wam jak ja rozwiazuję "skomplikowany" problem smieci. Mam pojemnik, szkło, plastyk i papiery wkładam do worków, które sa odbierane 1x w miesiacu, odpady organiczne na kompostownik. Gdy pojemnik nie pomieści smieci to mam, kupione w firmie smieciowej dodatkowe worki. Nigdy też nie było problemu, gdy obok pojemnika postawiłem "niefirmowy" woreczek. A te duże "ponadgabarytowe" wystawiam przed dom i dwa razy w roku odbierają. I to wszystko. Żadnych problemów.

[Salamandra]

Tak ale teraz "blokowicze" placa jakas tam stawke, ktora nie jest uzalezniona od ilosci kontenerow w smietnkiku ani od czestotliwosci ich wywozu.

Jeśli faktycznie tak jest (trochę dziwne, bo wychodzi na to, że niezależnie od ilości śmieci, płaci się tyle samo), to gdzie jest ten osławiony problem, gdy ktoś Wam dorzucić śmieci do kontenera? Przecież opłaty się Wam nie zmieniają.

mieszkala w domku i mialabys postawic worek obok smietnika ktory rozdziobaly by ptaki i smrud by z niego rozniosl sie to bys 2x zastanowila.

A przy bloku ptaki zostawionych worków nie rozdziobują i smród się nie niesie?

Nie, wrzucaja do smietnika (wiaty) lub stawiaja obok, a domkowicze?

Również stawiają obok Albo trzymają w garażu, schowku, piwnicy i czekają na wystawkę. Albo - jeśli tych odpadów jest więcej - po prostu dzwonią i zamawiają oddzielny wywóz odpadów wielkogabarytowych.