DOPALACZE W NOWEJ FORMIE
Ostatnio w audycji radiowej usłyszałem, że powstają nowe sklepy z dopalaczami - tym razem mają one formę "trawki" nasączonej jakąś chemią. Temat dotyczył takiego sklepu w pobliżu szkoły podstawowej w Gdyni - czyli niedaleko od nas. Oczywiście sprzedawane tam świństwa mają opis - "produkt kolekcjonerski, nie należy spożywać", ale wiadomo o co chodzi. Czy ktoś z Was zauważył może coś takiego u nas, w Redzie ? (Gdynia stara się walczyć z tą plagą poprzez lawinę kontroli wszelkiej maści urzędów i urzędników - o tym też wspominali w audycji).
-
- Znam to forum
122 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ja nie widziałem ale walka rządu z dopalaczami wygląda poniżająco śmiesznie. Producenci tych "smakołyków" znają się na chemii i jedną substancję psychoaktywną, którą ustawa zakazuje zamieniają inną jeszcze legalną.
Rozwiązaniem problemu byłoby zakazanie produkcji jakichkolwiek związków chemicznych itp podmiotą i osobą bez specjalnej koncesji. Otrzymanie koncesji uwarunkowane byłoby sprecyzowaniem celu produkcji i zapewnienia odpowiednich warunków laboratoryjnych oraz stosownego poświadczenia że subs. nie będące farmaceutykami (lekami) nie działają psychoaktywnie na człowieka.
Rozwiązaniem problemu byłoby zakazanie produkcji jakichkolwiek związków chemicznych itp podmiotą i osobą bez specjalnej koncesji. Otrzymanie koncesji uwarunkowane byłoby sprecyzowaniem celu produkcji i zapewnienia odpowiednich warunków laboratoryjnych oraz stosownego poświadczenia że subs. nie będące farmaceutykami (lekami) nie działają psychoaktywnie na człowieka.