Akcja zima Reda 2012-2013 rozpoczęta.

[andy]

Betlejem zasypane na bocznych uliczkach.

[Robin]

Ano, nie da się ukryć. Skoro sypie od kilku godzin, to raczej czarnych dróg bym się nie spodziewał. Pługi widzę na mieście, ale przy ciągłych opadach proponuję spróbować utrzymać własną posesję w takim stanie jakiego wymaga się często w miastach.
Innego rodzaju uwaga jest w przypadku długotrwałego zalegania śniegu i błota pośniegowego i to w centrum miasta - na chodnikach ulicy Gdańskiej. Wycieczka z SKM na Ciechocino to wyprawa. Sprawa dziwna, bo od lat było dobrze, a w tym prawdziwy dramat i to akurat przy głównej ulicy, którą zajmuje się chyba zarząd dróg.

[Salamandra]

Też jestem zaskoczona. W zeszłym roku i dwa lata temu służby reagowały błyskawicznie. Dziś rano miałam trochę trudności z wydostaniem się z mojej ulicy na 12 Marca, bo pług się nie pojawił. A śnieg sypie i sypie.

[Huherko]

Do Redy dopiero teraz dotarły śniegi ?

[redziaczki]

Okolice Łakowej w dobrym stanie, jezdzi plug i traktor ktory sypie piaskiem, nawet na bocznych malo uczeszczanych drogach

[Romek]

Jeździłem dziś w okolicach Długiej. boczne uliczki tez nie odsniezone, ale nie miałem żadnych trudności w poruszaniu sie. To zaledwie kilka, no może kilkanaście cm sniegu. Nie przesadzajmy. Główne ulice i chodniki sa bez zarzutu. Tak jak co roku.

[redziaczki]

Ja jednak musze powiedziec, ze rok temu chodniki byly bardziej odsniezone.... mam nadzieje ze to dopiero poczatki i sluby wezma sie pelna para do roboty heheh

[Salamandra]

A jednak pług jeździł popołudniu na Betlejem. Mam nadzieję, że jutro, jak będzie padać, to nie zaśpią

[redziaczki]

Dzis juz jest bardzo dobrze... tak wiec sily porzadkowe pracuja pelna para! Super

[Damian]

Trzeba też zauważyć pewne różnice w kolejności odśnieżania i nie wymagać, by boczna uliczka na Betlejem była odśnieżona szybciej niż Łąkowa, bo to jednak centrum, które jest dużo bardziej uczęszczane i ruch (w tym autobusowy) jest dużo większy. Zawsze znajdą się niezadowoleni, których to nie obchodzi, ale realnie spójrzmy na sprawę. A do tego w Redzie operują różne służby, bo biegną tu drogi wojewódzkie i krajowe obsługiwane przez rejony dróg i faktycznie na Gdańskiej słabo to wygląda w tym roku.

[Salamandra]

Trzeba też zauważyć pewne różnice w kolejności odśnieżania i nie wymagać, by boczna uliczka na Betlejem była odśnieżona szybciej niż Łąkowa, bo to jednak centrum, które jest dużo bardziej uczęszczane i ruch (w tym autobusowy) jest dużo większy. Zawsze znajdą się niezadowoleni, których to nie obchodzi, ale realnie spójrzmy na sprawę

Jeśli to do mnie, to już wyjaśniam, że nie miałam żadnych uwag, że boczne ulice są odśnieżane później niż główne, tylko, że w ogóle nie były odśnieżane, a to diametralna różnica. Niemniej jednak sytuacja się już poprawiła i pług jest u nas każdego ranka.

[andy]

Mrozy puściły ale boczne uliczki na Betlejem to wielkie bagno błoto po kolana .Podatki w górę a nie ma żadnego efektu .Myślę ,że mieszkańcy będą to pamiętać przy następnych wyborach.

[pi]

Myślę, że andy odrobinę przesadza w pisząc, że nie ma żadnego efektu. Może jest na Betlejem nowy.
Jeszcze niedawno nie było ulicy 12-Marca /środkowe zdjęcie w trzecim rzędzie od dołu z galerii http://nowebetlejem.pl/informacje/styl- ... /#more-138 / , potem było tak http://nowebetlejem.pl/informacje/styl- ... /#more-397 .
Jak jest teraz każdy widzi. Ja uważam,że jest postęp.

[Salamandra]

Jeśli chodzi o ulice boczne na Betlejem, to Andy niestety nie przesadza. Od kilku dni, po roztopach mieszkańcy ul. Miłosza (a podejrzewam, że nie tylko, bo ten sam problem jest na Rzecznej na odcinku leśnym) mają naprawdę ogromny problem z przejazdami. Gigantyczne koleiny, dziura na dziurze, kałuże i gęste błoto po kostki - to już nie chodzi tylko o estetykę i wygląd ulicy, ale o to, że nie da się tamtędy normalnie przejechać, a samochód wygląda jak po rajdzie off-road, nawet nie ma sensu go myć. Każdego dnia mam obawy, czy nie utknę gdzie na środku ulicy w błocie. To się stało nie tylko męczące, ale po prostu mało bezpieczne. Jutro zamierzam napisać do UM i załączyć kilka zdjęć stanu tej ulicy. Nie wiem, czy to coś da, ale mam nadzieję, że bez echa nie pozostanie.

[pi]

Pisząc, że andy "odrobinę przesadza", miałam na myśli to, że nie wydaje mi się iż nic w dzielnicy nie zrobiono w zakresie dróg. Niewątpliwą prawdą jest, że teraz na bocznych ulicach może być błoto po kolana. Były lata, że w okresie roztopów samochody grzęzły po osie i sąsiedzi musieli się wzajemnie wyciągać. Obawiam się, że nic się nie da w tej chwili zrobić. Myślę, że jedyną szansą jest zawiązywanie komitetów inicjatyw lokalnych, które zgodnie z uchwałą RM mogą pozyskać pieniądze na budowę drogi.