Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Włamanie - kradzież komputera

Reda i osiedla: Betlejem, Buczka, Ciechocino, Marianowo, Moście Błota, Pieleszewo, Przy Młynie, Reda Park, Rekowo Dolne...
czoko12
Nowy/a na forum
5 postów
Nowy/a na forum
Rejestracja: 11 lat temu

11 lat temu

Witam dzisiaj w godzinach porannych miedzy 9-10 gdy spałem ktoś włamał mi się do domu zawinął komputer bez monitora bez niczego i innym przedmiotów i ślad po nim zaginął. Nikt nic nie widział ikt nic nie wie. Dodam że miałem odkluczone drzwi ale myśle sobie kto wchodzi do obcego domu bez pukania i to jeszcze z rana ? Czytałem wątki o 3 szaranach i ta sprawa ma coś z tym wspólnego . Dziwne rzeczy się dzieję . Komputer za pewnie się już nie znajdzie , Ale prosze uwazać . Zdarzenie miało miejsce na Ulicy Łąkowej.
Awatar użytkownika
Zigi
Wygadany Lider
2878 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

11 lat temu

Jeśli nie miałeś nic szczególnego w danych na komputerze, to ja bym obstawiał jednak "przypadkową" kradzież. Może nawet ktoś zapukał, ale ponieważ spałeś, to nie usłyszałeś. Sprawdził, czy drzwi są otwarte, wszedł, zobaczył co najłatwiej zwinąć (czytaj: zabrać pod pachę) i zwiał. Była policja? Co stwierdziła?

Z tego co się orientuje, to Święta są najlepszym okresem dla złodziei. Więc w tym okresie trzeba być szczególnie czujnym.
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

11 lat temu

trza kolego jak widać "zakluczać" - do mnie wparował kiedyś facet w ten sposób : wiążę ja sobie elegancko sznuróweczki w bucikach, nikomu nie przeszkadzając na korytarzyku w domku - A TU NAGLE !! - szybkie dwa stuki i drzwi się otwierają na oścież...a w drzwiach - DRAB stoi... zaskoczony czegoś, że ktoś na korytarzu również się znajdowa - ale miał gość refleks (jak na podejrzane idywiduum przystało) i momentalnie otwiera walizę (co to miał ze sobą), wyjął - rozumicie, obrazek Maryi Panny i do zakupu mnię zaczął przekonywać -i co ja (ydjota) odpowiedziałem ? co ? - cytuję : "Nie dziękuję".... no kretyn... bandzior w 2 sekundy się zwinął i tyle go widziałem, a to najprostszy sposób - otwierają drzwi (jakby co to pukał, prawda ? - ale chyba nietoperz by to usłyszał) i przetrząsają kieszenie kurtek na korytarzu lub je kradną... i tyle, a facet naprawdę miał refleks i mnie zaskoczył...także "zakluczaj" kolego...zakluczaj....
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

A może Twój gość wychodząc "pożyczył" i drzwi nie zamknął
MKnobek
Nowy/a na forum
3 postów
Nowy/a na forum
Rejestracja: 11 lat temu

11 lat temu

w jaki sposób połączyłeś sprawę kradzieży aut z rodziny SHARAN z kradzieżą komputera ?
Awatar użytkownika
Podmiejski
Częsty Bywalec
460 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

No przecież to proste: ukradli W REDZIE.

...a swoją drogą Reda schodzi na psy.
Coraz więcej ludzi; coraz więcej napływowych, coraz więcej "obcych".
Dzieciaki - dorastają do wieku "zwiększonych potrzeb".
Nigdy takie blokowiska ja te co ostatnio powstały w Redzie nie kojarzyły mi się z bezpieczeństwem.
Ludzi nagle mnóstwo - Policji (a prężną jakoś mi się nie wydaje) wcale nie przybyło.
Mnie ostatnio "dziabneli" tablicę rej od samochodzika.
Tego kiedyś nie było...
good by my love, good bye...
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

11 lat temu

Podmiejski pisze:No przecież to proste: ukradli W REDZIE.

...a swoją drogą Reda schodzi na psy.
Coraz więcej ludzi; coraz więcej napływowych, coraz więcej "obcych".
Dzieciaki - dorastają do wieku "zwiększonych potrzeb".
Nigdy takie blokowiska ja te co ostatnio powstały w Redzie nie kojarzyły mi się z bezpieczeństwem.
Ludzi nagle mnóstwo - Policji (a prężną jakoś mi się nie wydaje) wcale nie przybyło.
Mnie ostatnio "dziabneli" tablicę rej od samochodzika.
Tego kiedyś nie było...
no to jak dziabnęli tablicę to zaraz się okaże, że Twój samochód zatankował i zwiał, albo dostaniesz mandat z fotoradaru - ostatnio dość popularny temat , a swoją drogą - kto z nas nie jest napływowy ? - ja mieszkam w Redzie prawie 30 lat i czuję się redziakiem, ale chyba każdy kto zwiąże się z tym miasteczkiem ma prawo się tak czuć - cholernie np. denerwują mnie warszawskie buraki i ich chamskie określenie na przyjezdnych : "słoiki"...., a Policji faktycznie mało - masz rację
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

RECIECH pisze:a Policji faktycznie mało - masz rację
bo chipy psom sprawdzają...
sorry, ale nie mogłam sie powstrzymać
Awatar użytkownika
Oni!cio?
Znam to forum
92 postów
Znam to forum
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

Podmiejski pisze:No przecież to proste: ukradli W REDZIE.

...a swoją drogą Reda schodzi na psy.
Coraz więcej ludzi; coraz więcej napływowych, coraz więcej "obcych".
Dzieciaki - dorastają do wieku "zwiększonych potrzeb".
Nigdy takie blokowiska ja te co ostatnio powstały w Redzie nie kojarzyły mi się z bezpieczeństwem.
Ludzi nagle mnóstwo - Policji (a prężną jakoś mi się nie wydaje) wcale nie przybyło.
Mnie ostatnio "dziabneli" tablicę rej od samochodzika.
Tego kiedyś nie było...

Odkąd ludzie z miasta się powprowadzali do bloków do jest rzeczywiście jakaś masakra, mam sąsiadów z Redy i jest spokój tylko tymi z Gdyni i Gdańska i Wejherowa jest jakiś problem ;/ nie tylko głośno, ale myślą że wszystko się im należy, uciekają przed tobą, nie odpowiadają dzień dobry i widać na pierwszy rzut oka kto skąd jest. I macie rację Reda kiedyś taka nie była. Ja mam zaledwie ćwierć wieku a muszę starszych od siebie kultury uczyć
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

11 lat temu

Oni!cio? pisze:
Podmiejski pisze:No przecież to proste: ukradli W REDZIE.

...a swoją drogą Reda schodzi na psy.
Coraz więcej ludzi; coraz więcej napływowych, coraz więcej "obcych".
Dzieciaki - dorastają do wieku "zwiększonych potrzeb".
Nigdy takie blokowiska ja te co ostatnio powstały w Redzie nie kojarzyły mi się z bezpieczeństwem.
Ludzi nagle mnóstwo - Policji (a prężną jakoś mi się nie wydaje) wcale nie przybyło.
Mnie ostatnio "dziabneli" tablicę rej od samochodzika.
Tego kiedyś nie było...

Odkąd ludzie z miasta się powprowadzali do bloków do jest rzeczywiście jakaś masakra, mam sąsiadów z Redy i jest spokój tylko tymi z Gdyni i Gdańska i Wejherowa jest jakiś problem ;/ nie tylko głośno, ale myślą że wszystko się im należy, uciekają przed tobą, nie odpowiadają dzień dobry i widać na pierwszy rzut oka kto skąd jest. I macie rację Reda kiedyś taka nie była. Ja mam zaledwie ćwierć wieku a muszę starszych od siebie kultury uczyć
Oni!cio? - to nie jest reguła, ja się przeprowadziłem do Redy jako małolat z Gdyni - konkretnie ze Wzgórza Nowotki (teraz Maksymiliana ), w Gdyni sąsiedzi zostawiali sobie klucze do domu jak wyjeżdżali na wczasy, chodziliśmy na obiady do naszej sąsiadki, a potem jej dzieci do nas gdy nasi rodzice lub ona byli w pracy (i to nie była tylko jedna sąsiadka, ale takie były wszystkie), ja znałem wszystkich sąsiadów z imienia i nazwiska - dziś jest tak jak mówisz, ludzie nie znają się nawet na tej samej ulicy, albo klatce schodowej.... ale to jest syndrom czasów - wydaje mi się, że ludzie są nadal fajni - wystarczy poczytań to forum, żeby się o tym przekonać; piszę o Gdyni, ale moja rodzina już mieszkała wówczas w Redzie i pamiętam, że ludzie tutaj też byli tacy sami - serdecznie i bardzo pomocni, czasy nas zepsuły....ale może się mylę pzdr
Awatar użytkownika
Oni!cio?
Znam to forum
92 postów
Znam to forum
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

RECIECH pisze:
Oni!cio? pisze:
Podmiejski pisze:No przecież to proste: ukradli W REDZIE.

...a swoją drogą Reda schodzi na psy.
Coraz więcej ludzi; coraz więcej napływowych, coraz więcej "obcych".
Dzieciaki - dorastają do wieku "zwiększonych potrzeb".
Nigdy takie blokowiska ja te co ostatnio powstały w Redzie nie kojarzyły mi się z bezpieczeństwem.
Ludzi nagle mnóstwo - Policji (a prężną jakoś mi się nie wydaje) wcale nie przybyło.
Mnie ostatnio "dziabneli" tablicę rej od samochodzika.
Tego kiedyś nie było...

Odkąd ludzie z miasta się powprowadzali do bloków do jest rzeczywiście jakaś masakra, mam sąsiadów z Redy i jest spokój tylko tymi z Gdyni i Gdańska i Wejherowa jest jakiś problem ;/ nie tylko głośno, ale myślą że wszystko się im należy, uciekają przed tobą, nie odpowiadają dzień dobry i widać na pierwszy rzut oka kto skąd jest. I macie rację Reda kiedyś taka nie była. Ja mam zaledwie ćwierć wieku a muszę starszych od siebie kultury uczyć
Oni!cio? - to nie jest reguła, ja się przeprowadziłem do Redy jako małolat z Gdyni - konkretnie ze Wzgórza Nowotki (teraz Maksymiliana ), w Gdyni sąsiedzi zostawiali sobie klucze do domu jak wyjeżdżali na wczasy, chodziliśmy na obiady do naszej sąsiadki, a potem jej dzieci do nas gdy nasi rodzice lub ona byli w pracy (i to nie była tylko jedna sąsiadka, ale takie były wszystkie), ja znałem wszystkich sąsiadów z imienia i nazwiska - dziś jest tak jak mówisz, ludzie nie znają się nawet na tej samej ulicy, albo klatce schodowej.... ale to jest syndrom czasów - wydaje mi się, że ludzie są nadal fajni - wystarczy poczytań to forum, żeby się o tym przekonać; piszę o Gdyni, ale moja rodzina już mieszkała wówczas w Redzie i pamiętam, że ludzie tutaj też byli tacy sami - serdecznie i bardzo pomocni, czasy nas zepsuły....ale może się mylę pzdr
ja jako małolata też się przeniosłam, ja mówie o tym co się dzieje od jakiś 4 lat czyli od powstania semeko, 1997 przeprowadziło się dużo osób z Gdyni, bo mieszkania były super tanie. Ja jestem po częsci z grabówka i po części z chyloni:):)
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1979 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

Ja jestem po częsci z grabówka i po części z chyloni:):)
No widzisz, a te dzielnice zawsze były uważane w Gdyni za siedlisko patologii i chuligaństwa. A mimo to chyba nie jest Ci przyjemnie z tego powodu i sama pewnie nie poczuwasz się do bycia "przedstawicielką" takiej społeczności, uważając, że to krzywdzący stereotyp.
Dlaczego więc tak bardzo generalizujesz pisząc, że odkąd do Redy zaczęli się przenosić ludzie z Trójmiasta, to w Redzie zrobiło się nieciekawie? To nie zależy od tego, skąd kto pochodzi i gdzie mieszkał, tylko od tego, jakim kto jest człowiekiem i jak został wychowany.
Awatar użytkownika
Podmiejski
Częsty Bywalec
460 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

Ja chyba muszę wyjaśnić "co autor miał na myśli" bo tu się jakieś dywagacje wysnuwa dotyczące pochodzenia....
Kradną bo W TŁUMIE ŁATWIEJ - nikt nikogo nie zna; wciąż nowe twarze; łatwiej pozostac anonimowym.
Poza tym - stały procentowo w każdej społeczności udział "szumowin" - liczbowo zwiększa ilość - proste?
Więcej ludzi = więcej złodziei.
To SKĄD się przeflancowali nie ma znaczenia: "włazisz między wrony - kraczesz jak i one"
Zawsze byłem przeciwko idiotycznemu genaralizowaniu co do pochodzenia więc kradną bo ...jak wyżej.

Blokowiska "wybijają" prawidłowe stosunki dobrosąsiedzkie (nie da ci ojciec nie da ci matka tego co da ci sąsiadka ) na rzecz niebezpiecznej anonimowości.
Przyznam że rola gospodarza terenu czyli władz z UM jest marginalna - w pomaganiu w integracji - a to niezrozumiałe.
Jak również - opieszałość czy totalny brak prewencji ze strony Policji.
Bo BĘDZIE GORZEJ.
...czego wam zresztą nie życzę na Święta pozdrawiając z ... Bolszewa...
good by my love, good bye...
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

Podmiejski pisze: Przyznam że rola gospodarza terenu czyli władz z UM jest marginalna - w pomaganiu w integracji - a to niezrozumiałe.
Patrząc na integrację mieszkańców ul.12 Marca widać, że UM nie jest im potrzebny. Wszystko zależy od mieszkańców. Chcą się spotykać z sąsiadami to się spotykają, sadzą drzewa, śmieci zbierają itp. Tylko i wyłącznie od ludzi zależy. Kto by poszedł śmieci zbierać jakby UM "zaprosił"? A jak inicjatywa wychodzi od sąsiada to dlaczego nie zrobić tego wspólnie, jeszcze w pobliżu miejsca gdzie mieszkasz.
Binka
Bywalec
283 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

11 lat temu

No fakt!Gdyby ludzie wokół siebie się znali to może nie byłoby takich okazji dla złodziei czy wandali,bo ktoś kto by zauważył podejrzane sytuacje to interweniowałby w jakiś sposób-dzwoniąc do sąsiada albo na policję,a tak-nie wiem,nie znam,nie moje!!!
ODPOWIEDZ