Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Bałagan organizacyjny w SP2 w Redzie
W tej szkole od kilku dobrych lat dzieją się różne dziwactwa.Zawsze w mniemaniu p.Dyrektor ktoś spiskuje przeciwko tej szkole.Przez dobre kilka lat ,,karmiła ,,rodziców rewelacjami,że wszystko czego nie udało się osiągnąć lub uzyskać to wina p.Molaka ,który rzekomo faworyzował jedną ze szkół.Słyszałam to przez 6 lat.Ciekawi mnie fakt kogo teraz p.Dyrektor obarcza odpowiedzialnością.Rozgrywki kadrowe były zawsze widoczne.Osoby przyklaskujące poczynaniom p.Dyrektor mogły się nie wywiazywac ze swoich obowiązków i tak nie ponosiły żadnej odpowiedzialności.Rodzice zawsze służyli jako mięso armatnie zarówno przy negocjacjach z urzędem jak i kadrą.Co by nie zrobili to i tak ich wina.Zawsze byli czepialscy,a argumenty typu,że inne szkoły potrafią trafiały jak grochem o ścianę.Myślałam,że przez ostatnie 3 lata coś się zmieniło,ale widzę,że nic.Dltego cieszę się,że kolejne dziecko posłałam do innej szkoły.Chciałabym zyczyć wszystkim rodzicom,żeby starczyło im sił i zapału-bo mnie go zabrakło w tej szkole.
DIORKA
Kto był wczoraj na spotkaniu ten pewnie wie iż mimo wszystko trochę się Dyrekcja przeraziła.
Być moze i OPR dostała za zaistniałą sytuację i "dopuszczenie do głosu rodziców" od swoich zwierzchników. Mimo wszystko nie pojmuję jak bardzo trzeba wyraźnie się wysławiać lub może przedstawić coś na obrazkach, bo może wtedy większość obserwująca tok tego forum zrozumie iż cała sprawa jest z góry zaplanowana i ukartowana. Tu nie idzie o dzieci , one zostały przez Dyrekcję potraktowane jak kukiełki, a dowodem na to jest płacz w klasach bo one już rozumieją co jest grane Litości!!! Spychologia bo ktoś coś , MEM to, gminy tamto, dobro dzieci i bla bla bla...Gorzej, nawet pedagog szkolny nic nie robi sobie z potrzeb dzieci a to jego zakichanym obowiązkiem jest stawać w ich obronie. Najbardziej rozbawiła mnie opinia , że jak nie dojdziemy do porozumienia, czyt: zgodzimy się na wyrok skazujący konkretna klasę, to przeprowadzi taka roszadę dzieci , że każdą klasę porozbija w/g własnego widzi mnie się i NIE MUSI nas o tym informować ani brać pod uwagę naszych zastrzeżeń.
Błagam tez pewna mamę z pewnej trójki by przestała promować swoje istnienie na każdym kroku kiedy to można się pokazać bo pseudo pomoc tylko szkodzi a po za tym to właściwe o co Ci kobieto chodzi i po czyjej stronie stoisz?
Poza tym to dostarczona mi przez wzburzone dziecko ( niepełne 7 lat) kartka nie pokrywa się tematycznie z tym co miało na niej być zapisane.
Może nie powinnam ale wnioskuję o zmianę dyrekcji w trybie natychmiastowym.
Być moze i OPR dostała za zaistniałą sytuację i "dopuszczenie do głosu rodziców" od swoich zwierzchników. Mimo wszystko nie pojmuję jak bardzo trzeba wyraźnie się wysławiać lub może przedstawić coś na obrazkach, bo może wtedy większość obserwująca tok tego forum zrozumie iż cała sprawa jest z góry zaplanowana i ukartowana. Tu nie idzie o dzieci , one zostały przez Dyrekcję potraktowane jak kukiełki, a dowodem na to jest płacz w klasach bo one już rozumieją co jest grane Litości!!! Spychologia bo ktoś coś , MEM to, gminy tamto, dobro dzieci i bla bla bla...Gorzej, nawet pedagog szkolny nic nie robi sobie z potrzeb dzieci a to jego zakichanym obowiązkiem jest stawać w ich obronie. Najbardziej rozbawiła mnie opinia , że jak nie dojdziemy do porozumienia, czyt: zgodzimy się na wyrok skazujący konkretna klasę, to przeprowadzi taka roszadę dzieci , że każdą klasę porozbija w/g własnego widzi mnie się i NIE MUSI nas o tym informować ani brać pod uwagę naszych zastrzeżeń.
Błagam tez pewna mamę z pewnej trójki by przestała promować swoje istnienie na każdym kroku kiedy to można się pokazać bo pseudo pomoc tylko szkodzi a po za tym to właściwe o co Ci kobieto chodzi i po czyjej stronie stoisz?
Poza tym to dostarczona mi przez wzburzone dziecko ( niepełne 7 lat) kartka nie pokrywa się tematycznie z tym co miało na niej być zapisane.
Może nie powinnam ale wnioskuję o zmianę dyrekcji w trybie natychmiastowym.
Dzień Dobry!
W dniu dzisiejszym (16.05) przed SP nr.2 będzie nadawana transmisja programu Radia Gdańsk.
Tematem będą niedociągnięcia zarządzających osób SP.2, cięcia budżetowego, którym efektem jest zmuszenie 7 latków do przejścia do innych klas.
Jeżeli jesteście zainteresowani wyrażeniem swojej opinii o Szkole i o działaniach radnych zapraszamy przed szkołę o godzinie 17-tej.
Rodzice, którzy zabrali dzieci z tej szkoły w przeszłości, gdyż sytuacja trwa już wiele lat, również są zaproszeni.
Powiedzmy co nas boli, może zbliżające się wybory są dobrym momentem by nastąpiły zmiany!
Pozdrawiam serdecznie
--
plomky
W dniu dzisiejszym (16.05) przed SP nr.2 będzie nadawana transmisja programu Radia Gdańsk.
Tematem będą niedociągnięcia zarządzających osób SP.2, cięcia budżetowego, którym efektem jest zmuszenie 7 latków do przejścia do innych klas.
Jeżeli jesteście zainteresowani wyrażeniem swojej opinii o Szkole i o działaniach radnych zapraszamy przed szkołę o godzinie 17-tej.
Rodzice, którzy zabrali dzieci z tej szkoły w przeszłości, gdyż sytuacja trwa już wiele lat, również są zaproszeni.
Powiedzmy co nas boli, może zbliżające się wybory są dobrym momentem by nastąpiły zmiany!
Pozdrawiam serdecznie
--
plomky
Przyszedłem dziś już w trakcie "debaty" z Radiem Gdańsk i słuchałem z boku.
Dziś poruszono tematy z forum, co bardzo cieszy. Dobrze, że ktoś się iteresuje problemami dzieci i rodziców.
Chciałbym zwrócić honor pani Dyrektor w kilku kwestiach, ale nadal mam za złe, że nie było właściwych informacji, dużo wcześniej. Takiej typowej współpracy z rodzicami.
Żałuję również, że musiało dojść do rozwiązania jakiejkolwiek z klas.
Niepotrzebny stres dla dzieci.
To właśnie brak jasnej komunikacji powodował, że powstało mnóstwo plotek, część prawdziwych, część nie, docierały do nas w strzępach i zwiększały poziom napięcia.
To z kolei potęgowało nasze nerwowe zachowania.
Gdyby od początku było wiadomo co i jak, przynajmniej nie byłoby niedomówień.
Słuchając z boku miałem wrażenie, że część rodziców nie do końca chyba słuchała,
co działo się wcześniej, na spotkaniach. Co więcej, okazało się, że niektórzy wiedzieli dużo wcześniej niż wcześniej mówili, działali po cichu jakby tylko w swojej sprawie, a nie dla dobra wszystkich.
Niestety fakt, jednej klasy nie będzie. Bardzo współczuje. Szkoda, że tak się to skończyło.
Życzę dzieciom jak najmilszego przyjęcia w nowych klasach.
Dyrekcję i radnych proszę na przyszłość, aby szybciej informowali rodziców o kłopotach i możliwych zmianach. Współpracujmy, a nie zaskakujmy.
Dziś poruszono tematy z forum, co bardzo cieszy. Dobrze, że ktoś się iteresuje problemami dzieci i rodziców.
Chciałbym zwrócić honor pani Dyrektor w kilku kwestiach, ale nadal mam za złe, że nie było właściwych informacji, dużo wcześniej. Takiej typowej współpracy z rodzicami.
Żałuję również, że musiało dojść do rozwiązania jakiejkolwiek z klas.
Niepotrzebny stres dla dzieci.
To właśnie brak jasnej komunikacji powodował, że powstało mnóstwo plotek, część prawdziwych, część nie, docierały do nas w strzępach i zwiększały poziom napięcia.
To z kolei potęgowało nasze nerwowe zachowania.
Gdyby od początku było wiadomo co i jak, przynajmniej nie byłoby niedomówień.
Słuchając z boku miałem wrażenie, że część rodziców nie do końca chyba słuchała,
co działo się wcześniej, na spotkaniach. Co więcej, okazało się, że niektórzy wiedzieli dużo wcześniej niż wcześniej mówili, działali po cichu jakby tylko w swojej sprawie, a nie dla dobra wszystkich.
Niestety fakt, jednej klasy nie będzie. Bardzo współczuje. Szkoda, że tak się to skończyło.
Życzę dzieciom jak najmilszego przyjęcia w nowych klasach.
Dyrekcję i radnych proszę na przyszłość, aby szybciej informowali rodziców o kłopotach i możliwych zmianach. Współpracujmy, a nie zaskakujmy.
Ja również byłem na tej debacie z Radiem Gdańsk i powiem szczerze, że zgłupiałem. Od jednego z rodziców klasy, która została rozwiązana wiem, że informacje o rozwiązaniu dostali już w kwietniu, przy okazji zebrania z p.Dyrektor nt. sytuacji w klasie (nie wiem jakiej). Więc gdzie jest moim zdaniem logika tych działań co zostały podjęte, głównie przez Dyrekcję - skoro stawia się pod ostrzałem jedną z klas i robi się wszystko, aby ta klasa została rozwiązana - to po co bawimy się w karteczki, w głosowania (w którym jak wiem klasy głosowały na inną, niż ta która została rozwiązana) i inne podchody, skoro wiadomo były, że i tak klasa do odstrzału została już wybrana.
Działania niektórych rodziców szły w kierunku zatrzymania rozwiązania nie konkretnej klasy, ale którejkolwiek z klas. Niestety tego działania nie widziały Panie, które obcesowo zachowywały się na spotkaniu i miały dużo do powiedzenia po transmisji na żywo (czyżby brakło odwagi). Odniosłem wrażenie, że nastąpiła swoista nagonka na rodziców z rozwiązanej klasy, że raczyli zrobić szum - co jest dla mnie farsą, bo Ci ludzie walczą tylko o swoje dzieci.
Działania niektórych rodziców szły w kierunku zatrzymania rozwiązania nie konkretnej klasy, ale którejkolwiek z klas. Niestety tego działania nie widziały Panie, które obcesowo zachowywały się na spotkaniu i miały dużo do powiedzenia po transmisji na żywo (czyżby brakło odwagi). Odniosłem wrażenie, że nastąpiła swoista nagonka na rodziców z rozwiązanej klasy, że raczyli zrobić szum - co jest dla mnie farsą, bo Ci ludzie walczą tylko o swoje dzieci.
Salon VICTIS https://www.facebook.com/victisreda/
Klasa I D została rozwiązana. Powodem są cięcia budżetowe UM Reda.
Nieoficjalnie moim zdaniem, jak i wielu zainteresowanych rodziców, są to rozgrywki między p.Dyrektor, a wychowawcą oraz rodzicami - którzy mają coś w tej sprawie do powiedzenia i głośno wyrażają swoje zdanie.
Jednym słowem chory system panuje w tej szkole
Nieoficjalnie moim zdaniem, jak i wielu zainteresowanych rodziców, są to rozgrywki między p.Dyrektor, a wychowawcą oraz rodzicami - którzy mają coś w tej sprawie do powiedzenia i głośno wyrażają swoje zdanie.
Jednym słowem chory system panuje w tej szkole
Salon VICTIS https://www.facebook.com/victisreda/
To nie jest problem tylko tej szkoły. Proponuję poszukać w mediach informacji o kryzysie w polskim szkolnictwie, o cięciach budżetowych, łączeniu klas, upychaniu coraz większej ilości dzieci w jednej klasie, o zwalnianiu kadry pedagogicznej, woźnych, pracowników administracji, a zobaczycie, że tak dzieje się w coraz większej ilości placówek w kraju. U Was zlikwidowano klasę, gdzie indziej likwiduje się całe szkoły i to jest dopiero problem.
Jeżeli brakuje pieniędzy to przede wszystkim należy w trybie pilnym skontrolować finanse placówki oświatowej i złożyć raport z kontroli do publicznej wiadomości. W dalszej kolejności Władze muszą przedstawić mieszkańcom plan naprawczy finansów miasta, bo wychodzi no to że bankrutujemy pomimo stałego wzrostu przychodów.
Drodzy rodzice to nie koniec bałaganu w szkole bedzie on trwał do puki bedzie kierowac szkoła pani Dyrektor poniewarz kiedy zobaczyłam ile jest dzieci przyjetych do klas pierwszych jest az 7 klas i boje sie ze bedzie znowu to samo co przechodziłam dwa lata temu czyli rozwiazanie jednej z klas a wtedy było ich 5 a w tym roku mamy az 7 klas pierwsztch ciekawa jestem gdzie pani D....... ich pomiesci słyszalam za na nowo otfartej auli sa sale byc moze w tym roku rodzice beda spokojni o swoje pociechy .
Polecamy
