Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Psy - gryzący problem :(

Reda i osiedla: Betlejem, Buczka, Ciechocino, Marianowo, Moście Błota, Pieleszewo, Przy Młynie, Reda Park, Rekowo Dolne...
Awatar użytkownika
Tosca
Znam to forum
113 postów
Znam to forum
Rejestracja: 11 lat temu

10 lat temu

A' propos psów, jak widać problem wraca jak bumerang...
antek
Bywalec
167 postów
Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

10 lat temu

Mika, akurat pies, o którym pisałem zaatakowany w parku przez białego amstafa miał kolczatkę założoną i właśnie dzięki niej nie ucierpiał bardziej. I właśnie przez ludzką bezmyślność ludzie boją się psów. Pies nie może ciągle chodzić na smyczy, ja swojego też puszczam na wolnej przestrzeni, a jak zobaczę ludzi, a tym bardziej dzieci biorę psa na smycz, choć duży nie jest. Właśnie forum pomogło mi zrozumieć, że nie każdy musi być tak otwarcie nastawiony do zwierząt jak ja. Ostatnio zaatakował nas mały pinczer, oczywiście spuszczony. Właścicielka gdzieś miała swojego czworonoga i tylko z daleka wołała go, a on w tym czasie atakował mojego psa. Na moje wyrazy oburzenia potrafiła powiedzieć tylko ZAMKNIJ SIĘ!. Tacy są ludzie... bezmyślni i głupi.
Awatar użytkownika
redziaczki
Wygadany Lider
2023 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

10 lat temu

Wczoraj pisałem to w temacie o lampionach dziś napiszę tutaj. Zdrowy rozsądek przede wszystkim, pies to zwierzę i nie można mu ufać, że on lubi dzieci i nic im nie zrobi... 100 nic nie zrobi a przy 101 coś mu się odwidzi i tragedia!
@antek tak jak napisałeś, ja nie jestem za tym by pies chodził cały czas na smyczy, jest piękny park, dużo terenów zielonych to niech się wybiega jak większość dnia w domu siedzi ale właściciel musi mieć go na widoku i być w takiej odległości by w porę zareagować!

Teraz mi się jeszcze przypomniało jak byliśmy w zeszłym tygodniu na placu zabaw za szkołą podstawową przy Łąkowej, siedziała sobie taka młoda paniusia a jej piesek rasy śmiesznej latał po placu i cały czas szczekał, zwrócenie uwagi nie pomogło, a synek się bał go więc plac opuściliśmy.

I na koniec napiszę jeszcze jedno słowo do właścicieli czworonogów:
100% ZAUFANIA, 200% CZUJNOŚCI
Reda. Tu się po prostu dobrze żyje
Runeda
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

10 lat temu

Ja polecam zakup gazu pieprzowego. Wydatek niewielki, a poczucie bezpieczeństwa nieporównywalne z liczeniem na policję. Nigdy nie myślałam, że coś takiego będę musiała kupować, by zapewnić bezpieczeństwo sobie i swojemu psu przed psami. Gaz pieprzowy jest legalny i w razie ataku, czy na mnie czy mojego psa użyję. Szkoda mi tych psów, ewentualnie poszkodowanych, bo one nie są niczemu winne, oprócz tego, że mają głupiego właściciela. Też często spotykam w parku kobietę z amstafem. Idzie, prawie biega, gada cały czas przez telefon, szarpie psa jak coś wącha, o sprzątaniu po nim nie wspomnę i do tego myśli, że w przeciągu 5 minut zapewni psu całodzienną dawkę spaceru. I później się dziwić, że taki spokojny pies pogryzł dziecko, albo innego psa.
A jak czytam coś takiego, to sorry za słownictwo, ale szlag mnie jasny trafia:
Grochu79 pisze:Po prostu olali sprawę spisali dane i nakłonili właścicielkę psa pokrzywdzonego do dogadania się z właścicielem a oni nie będą się "mieszać" w ich sprawy...
...To już kolejny raz jak policja nic nie robi z psami agresywnymi...
...Redzka policja nie reaguje na nic...
...Nasuwa się pytanie czy musi dojść do nieszczęścia żeby Redzka policja zaczęła widzieć problem psów agresywnych?
Jak można tak podchodzić do sprawy.
Ewidentny brak znajomości przepisów, przez instytucję, która ma pilnować przestrzegania prawa. Chociażby Art. 77 KW:"Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany". Jest jeszcze wiele innych z KK i KC, odnoszących się do nieodpowiedzialnych właścicieli psów, a nie do psów, bo one nie są winne, no ale co z tego jak nie ma komu ich egzekwować
Awatar użytkownika
Tosca
Znam to forum
113 postów
Znam to forum
Rejestracja: 11 lat temu

10 lat temu

Właśnie byłam świadkiem jak owczarek zaatakował i pogryzł jakiegoś małego psa, fakt faktem - owczarek był przywiązany do schodków koło żabki, a kundelek biegał luzem - ale raczej nie ten maluch sprawiał tu zagrożenie. Gdyby oba były na smyczach, a na dodatek w kagańcu, całej afery by nie było, a tak pani od kundla prawie zjadła pana od owczarka, a ten musiał dać się spisać i nerwowo drapał sie po głowie... I po co komu takie problemy? Jedno i drugie jest współwinne, a kundel cierpi... Gorzej, jakby zamiast kundelka było to dziecko...
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1979 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

10 lat temu

A w czym konkretnie zawinił przywiązany owczarek? Prawo mówi, że pies powinien być albo na smyczy albo w kagańcu. Nie ma obowiązku nakładania kagańca, gdy pies jest uwiązany. Wyjątek to środki lokomocji. Więc wina raczej biegającego luzem kundelka.
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

10 lat temu

Do końca tak nie jest, bo wedle prawa, psa nie można zostawić przywiązanego pod sklepem bez dozoru właściciela, a kagańce powinny mieć wszystkie psy powyżej 30 cm w kłębie, ale mały pies nie powinien biegać bez smyczy. W tym przypadku jakby interweniowała policja jeden i drugi właściciel zostałby ukarany. Natomiast pani od małego psa nie powinna mieć pretensji do właściciela owczarka i jego właściciel tak samo powinien ją spisać.
Awatar użytkownika
redziaczki
Wygadany Lider
2023 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

10 lat temu

Mam takie nie typowe pytanie, jeśli jest gospodarstwo które ma psy i one sobie biegają poza jego obszarem uniemożliwiając przejście obok to gdzie taką sytuację zgłosić??
Chodzi o dwa psy, prawdopodobnie z tego gospodarstwa http://goo.gl/maps/8Jrbc nie da się tam przebiec nie będąc zaatakowanym przez te psy.... jakiś pomysł?
Reda. Tu się po prostu dobrze żyje
Runeda
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

10 lat temu

redziaczki pisze:Mam takie nie typowe pytanie, jeśli jest gospodarstwo które ma psy i one sobie biegają poza jego obszarem uniemożliwiając przejście obok to gdzie taką sytuację zgłosić??
Chodzi o dwa psy, prawdopodobnie z tego gospodarstwa http://goo.gl/maps/8Jrbc nie da się tam przebiec nie będąc zaatakowanym przez te psy.... jakiś pomysł?
Ja mam tylko jeden pomysł.Zgłos to w Policji. Najlepiej pisemnie do wiadomości Urżądu Miejskiego, albo odwrotnie, wszak burmistrz odpowiada (pośrednio, lub bezpośrednio)b za wszystko co w mieście sie dzieje
Bori
Ja tu zaglądam
24 postów
Ja tu zaglądam
Rejestracja: 11 lat temu

10 lat temu

Odpowiedzialność właściciela zwierzęcia w tym przypadku psa reguluje art. 77 kodeksu wykroczeń: Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. W Redzie tylko policja ma uprawnienia do nakładania mandatu na takiego właściciela lub skierowania wniosku o ukaranie do sądu. Możesz podejść do dzielnicowego danego rejonu aby udał się pod wskazany adres aby porozmawiał z właścicielem tych psów a jednocześnie sprawdził czy mają aktualne szczepienia.
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

10 lat temu

Tam akurat nie ma z kim rozmawiać Całe obejście świadczy o tym, jacy tam ludzie mieszkają. Też tam kiedyś z psem na rękach uciekałam, bo nawet gazu nie zdążyłam wyjąć
Najlepiej zgłosić na policję, ale wątpię czy będzie jakaś interwencja, choć powinna. Burmistrz na pewno nie odpowiada za błąkające się psy.
Awatar użytkownika
redziaczki
Wygadany Lider
2023 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

10 lat temu

No własnie gospodarstwo mówi samo za siebie. Za pierwszym razem chciałem nawet tam przebiec ale obawiałem się, że nie tyle co mnie te psy pogryzą co uczępią się spodni lub butów i je zniszczą, a pociągać do odpowiedzialności raczej nie będzie kogo.
Chyba będzie trzeba się wybrać na policję Myślę, że będą musieli interweniować bo prawdopodobnie będzie tamtędy biegła trasa biegu na dni Redy.
Reda. Tu się po prostu dobrze żyje
Runeda
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

10 lat temu

goya pisze: Burmistrz na pewno nie odpowiada za błąkające się psy.
Jeśli burmistrz nie jest za coś bezpośrednio odpowiedzialny, to przekazuje sprawe do odpowiedniego organu z prośba o załatwienie i poinformowanie wszystkie zainteresowane strony o sposobie załatwienia.
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

10 lat temu

redziaczki pisze:Myślę, że będą musieli interweniować bo prawdopodobnie będzie tamtędy biegła trasa biegu na dni Redy.
No to jest szansa na interwencję. Może warto o tym też wspomnieć policji, że trasa jest uczęszczana przez biegaczy i będzie wyznaczona na bieg w Dniach Redy.
Awatar użytkownika
redziaczki
Wygadany Lider
2023 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

9 lat temu

Tak mówią właściciele piesków. Sorry ale jak widzę jak duży pies biegnie w kierunku mojego dziecka to jestem w stanie zrobić wszystko. Znam takie przypadki, że takie milusie pieski niewiadomo dlaczego w jednej chwili stawały się agresywne i właściciele sami nie wierzyli w to co widzą.
Reda. Tu się po prostu dobrze żyje
Runeda
ODPOWIEDZ