Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Mocny dzwon na Leśnej

Reda i osiedla: Betlejem, Buczka, Ciechocino, Marianowo, Moście Błota, Pieleszewo, Przy Młynie, Reda Park, Rekowo Dolne...
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

7 lat temu

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
Pełna racja.
No i upewniam się. Wszystko jest ładnie i cacy, wiem, że spokojnie wyprzedzę bez łamania przepisów, ale sytuacja nagle się zmienia i nie mam już na nią wpływu, chyba, że cudem osiągnę umiejętność zatrzymania czasu
To tak jak z przejściem dla pieszych. Też trzeba być czujnym i upewnić się czy aby nikt nie zamierza przedostać się na drugą stronę. A ile jest takich przypadków, że przy zebrze jest pusto i nagle "spod ziemi" wyrasta zażywna staruszka, która sprintem usiłuje dogonić odjeżdżający właśnie autobus
Ostatnio zmieniony |23 Wrz 2016|, o 17:51 przez Salamandra, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zigi
Wygadany Lider
2865 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

7 lat temu

W takiej sytuacji z pewnością dostaniesz upomnienie a nie mandat Nie przesadzajmy - zasadniczo ciągła linia powinna być poprzedzona znakiem "zakaz wyprzedzania" lub innym znakiem informującym, że jest np. przejście dla pieszych. Jeśli są błędy w oznakowaniu - to byłbym spokojny - policjant też człowiek
kapelusznik
Bywalec
183 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

7 lat temu

Salamandra - wszyscy mówią, że nie masz racji, przytaczają konkretne przepisy etc. Ale nie, musi wyjść, że to oni są w błędzie. To już nawet nie jest śmieszne, to jest groteskowe...

Zigi - linia ciągła nie musi być niczym poprzedzona. To nie jest żaden błąd w oznakowaniu, bo linia ciągła jest znakiem. Są znaki poziome i pionowe. Poziome to te, które niektórym kierowcom pojawiają się "nagle" niczym pędzące staruszki.

A tu następny, któremu podwójna linia ciągła wyrosła nagle. Ciekawe czy choć on zrozumie? Bo dzięki refleksowi kierowcy mercedesa uniknął kary w postaci wypadku/kolizji.

https://www.youtube.com/watch?v=9Q8Wucg ... e=youtu.be
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

7 lat temu

kapelusznik pisze:Salamandra - wszyscy mówią, że nie masz racji, przytaczają konkretne przepisy etc. Ale nie, musi wyjść, że to oni są w błędzie. To już nawet nie jest śmieszne, to jest groteskowe...
Tak, to jest groteskowe, że ja piszę o jednym, a reszta odnosi się do czegoś zupełnie innego. Ja tłumaczę O CO MI CHODZI (parę osób jakoś zrozumiało, ale niestety nie zaliczasz się do tego grona), a reszta uparcie nadal piłuje to samo. Czyli ja o niebie, reszta o chlebie.
Właściwie to już nie śmieszno, ale wręcz straszno się zrobiło.
Dobranoc.
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

7 lat temu

kapelusznik pisze:A tu następny, któremu podwójna linia ciągła wyrosła nagle.

https://www.youtube.com/watch?v=9Q8Wucg ... e=youtu.be
Powyższy przykład - excuse my French - z d..y wzięty i nijak ma się do sytuacji, którą opisuję.
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

7 lat temu

Salamandra pisze:
kapelusznik pisze:Salamandra - wszyscy mówią, że nie masz racji, przytaczają konkretne przepisy etc. Ale nie, musi wyjść, że to oni są w błędzie. To już nawet nie jest śmieszne, to jest groteskowe...
Tak, to jest groteskowe, że ja piszę o jednym, a reszta odnosi się do czegoś zupełnie innego. Ja tłumaczę O CO MI CHODZI (parę osób jakoś zrozumiało, ale niestety nie zaliczasz się do tego grona), a reszta uparcie nadal piłuje to samo. Czyli ja o niebie, reszta o chlebie.
Właściwie to już nie śmieszno, ale wręcz straszno się zrobiło.
Dobranoc.
kapelusznik, mam do Ciebie pytanie - zgłosisz ten filmik na Policję ?? bo ten "kierowca" ewidentnie zasługuje na to - podwójna ciągła, skrzyżowanie.... wszystko w dupie
jarekm
Bywalec
238 postów
Bywalec
Rejestracja: 10 lat temu

7 lat temu

Salamandra pisze:
jarekm pisze:Jeśli masz pas nagle z prawej strony to są tylko dwa wytłumaczenia
1 nie obserwujesz drogi przed sobą
2 masz problem z oczami i trzeba iść do okulisty

Ale najlepiej napisać napisać o innych że jeżdżą tylko w soboty do Auchana.
Typowe, wyśmiać i obrażać innych jako argument na udowodnienie swojej racji.
Nie, nie trzeba wrzucać wstecznego, trzeba patrzeć przed siebie i jeśli widzę że za chwilę będzie linia ciągła to zrezygnować z wyprzedzania. No, można również wyprzedzać według zasady że muszę wyprzedzić, koniec i kropka.
3. (dotyczy Ciebie) - zacznij jeździć więcej i uruchom wyobraźnię. Serio - nie jest moją intencją obrażanie Cię, ale trudno mi wysnuć inne wnioski na podstawie tego, co piszesz i tanich rad, jakich udzielasz.

Nie, nie mam problemu z oczami i obserwuję drogę przed sobą. Nie wie m gdzie i jak często Ty jeździsz, ale ja z kilkudziesięcioletniego doświadczenia wiem, że sytuacje na drodze zmieniają się dynamicznie i nie zawsze są zależne tylko od nas. Mały hint, bo widzę, że nijak nie dasz sobie rady sam wyobrazić przypadku, gdy wyprzedzany przez Ciebie samochód nagle przyspiesza i uniemożliwia Ci skończenie manewru wyprzedzania tak, by zmieścić się na pasie przed rozpoczęciem linii ciągłej. Nie jesteś też w stanie "schować" się za ten samochód, bo za nim jest kolejny, równie dowcipny. Co w takim przypadku ma do rzeczy mój wzrok?

Mam pytanie w sprawie tego punktu co to podobno mnie dotyczy.
Więcej to proszę określić ile to jest to więcej. 50000, 100000, 200000, a może i 300000 to według Ciebie za mało.
A jeśli chodzi o wyobraźnię to powinnaś sama ją uruchomić. Jeśli wyprzedzany pojazd przyśpiesza to należy zrezygnować z wyprzedzania, a jeśli za nim jest blisko pojazd to znaczy że wyprzedzasz kolumnę pojazdów i właśnie wykazałaś się brakiem wyobraźni bo jest różnica czy wyprzedzasz jeden pojazd czy kolumnę pojazdów. A co do dynamicznych zmian to dynamicznie może pojawić się motocyklista jadący 200km/h. Jaka dynamika może być w namalowanej linii na jezdni? No, chyba że jest jakiś szybki malarz i przed Tobą szybko ją maluje

PS
Nie rozumie tej obrony dwu piratów co wyprzedzają kolumnę pojazdów.
Myślałem że te wątki drogowe powinny służyć dyskusji w sprawie poprawy bezpieczeństwa na drodze.
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

7 lat temu

jarekm pisze: Jeśli wyprzedzany pojazd przyśpiesza to należy zrezygnować z wyprzedzania, a jeśli za nim jest blisko pojazd to znaczy że wyprzedzasz kolumnę pojazdów i właśnie wykazałaś się brakiem wyobraźni bo jest różnica czy wyprzedzasz jeden pojazd czy kolumnę pojazdów.
Serio? Gdzie konkretnie brakuje mi wyobraźni jeśli chcę wyprzedzić dwa (czy nawet trzy) auta na drodze? Nigdy Ci się to nie zdarzyło? Więc tym bardziej ponowny apel - pojeździj więcej, częściej, także poza miasto, na dłuższych trasach, może w ten sposób uda Ci się poznać wiele sytuacji, o których najwyraźniej nie masz zielonego pojęcia.
A co do dynamicznych zmian to dynamicznie może pojawić się motocyklista jadący 200km/h. Jaka dynamika może być w namalowanej linii na jezdni? No, chyba że jest jakiś szybki malarz i przed Tobą szybko ją maluje
Nie pisałam o dynamice w namalowanej linii tylko w sytuacji dotyczącej użytkowników ruchu. I sorki, ale nie chce mi się już tego po raz piąty wyjaśniać, zwłaszcza, że wyżej się do takiej sytuacji odniosłeś, a teraz udajesz ... cóż, nie chcę Cię obrażać, ale pewne określenia same cisną się na klawiaturę.

Swoją drogą na swoje pytanie nadal nie doczekałam się odpowiedzi, ale trudno.
jarekm
Bywalec
238 postów
Bywalec
Rejestracja: 10 lat temu

7 lat temu

Salamandra pisze:
jarekm pisze: Jeśli wyprzedzany pojazd przyśpiesza to należy zrezygnować z wyprzedzania, a jeśli za nim jest blisko pojazd to znaczy że wyprzedzasz kolumnę pojazdów i właśnie wykazałaś się brakiem wyobraźni bo jest różnica czy wyprzedzasz jeden pojazd czy kolumnę pojazdów.
Serio? Gdzie konkretnie brakuje mi wyobraźni jeśli chcę wyprzedzić dwa (czy nawet trzy) auta na drodze? Nigdy Ci się to nie zdarzyło? Więc tym bardziej ponowny apel - pojeździj więcej, częściej, także poza miasto, na dłuższych trasach, może w ten sposób uda Ci się poznać wiele sytuacji, o których najwyraźniej nie masz zielonego pojęcia.
A co do dynamicznych zmian to dynamicznie może pojawić się motocyklista jadący 200km/h. Jaka dynamika może być w namalowanej linii na jezdni? No, chyba że jest jakiś szybki malarz i przed Tobą szybko ją maluje
Nie pisałam o dynamice w namalowanej linii tylko w sytuacji dotyczącej użytkowników ruchu. I sorki, ale nie chce mi się już tego po raz piąty wyjaśniać, zwłaszcza, że wyżej się do takiej sytuacji odniosłeś, a teraz udajesz ... cóż, nie chcę Cię obrażać, ale pewne określenia same cisną się na klawiaturę.

Swoją drogą na swoje pytanie nadal nie doczekałam się odpowiedzi, ale trudno.
Ponawiam pytanie. Więcej to znaczy ile 50000, 100000, 200000, 500000 km.

Jeśli nie widzisz różnicy jaka występuje przy wyprzedzaniu jednego pojazdu a kolumny pojazdów to właśnie świadczy o braku wyobraźni.

Przecież cały czas piszesz o dynamicznej zmianie na jezdni, o linii ciągłej co się nagle dynamicznie pojawiła z prawej strony.

A jeśli masz taką wolę aby obrażać to sobie obrażaj, wystawisz sobie świadectwo.
kapelusznik
Bywalec
183 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

7 lat temu

Salamandra, jeździsz Golfem?

Bo tu też nagle pojawił się dynamiczny rowerzysta, jadący na oko 15-20 km/h:
http://trojmiasto.tv/Zajechala-wymusila ... 17708.html

Na jakie pytanie nie dostałaś odpowiedzi? Widziałem mnóstwo odpowiedzi, ale wszystkie negujesz, bo "wiesz lepiej", bo przecież tak dużo jeździsz poza miastem... Więc konkretnie, którego aspektu przestrzegania ustawy Prawo o ruchu drogowym nie rozumiesz?
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

7 lat temu

Ostatnio jadąc Leśną/Cegielnianą od strony Redy zwróciłem uwagę na odcinek drogi z filmu i nie ma o czym mówić - każdy jadący widzi z daleka linie ciągłe i nie ma prawa podejmować manewru wyprzedzania przed tymi liniami jeśli nie ma pewności, że ich nie przekroczy - a ci kierowcy ewidentnie jechali na "pałę". koniec, kropka.
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

7 lat temu

Ponawiam pytanie. Więcej to znaczy ile 50000, 100000, 200000, 500000 km.
Na tyle więcej, byś nie zadawał naiwnych pytań i nie udzielał śmiesznych rad.
W Twoim przypadku obstawiam lekko tę ostatnią propozycję.
Jeśli nie widzisz różnicy jaka występuje przy wyprzedzaniu jednego pojazdu a kolumny pojazdów to właśnie świadczy o braku wyobraźni.
A GDZIE??? napisałam, że nie widzę różnicy? Od początku rozmawiamy o konkretnej sytuacji: wyprzedzanie i kończeniu manewru, gdy na jezdni pojawia się podwójna ciągła (+ pytanie pozostające bez odpowiedzi - co należy wtedy zrobić).
Nigdzie nie było mowy, czy chodzi o jeden samochód czy o dwa, czy o wyprzedzanie osobówki, tira czy wozu konnego, więc nie załamuj mnie.

BTW - sądzę, że nie doczekam się odpowiedzi na ww. pytanie, niech zatem pozostanie na wieki wieków retoryczne.
Żegnam tym razem definitywnie.
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

7 lat temu

Na jakie pytanie nie dostałaś odpowiedzi?
Poszukaj. Zadawałam je kilka razy i zawsze było omijane szerokim łukiem.
Nie, nie jeżdżę golfem i nie wiem, co ten film ma wspólnego z wyprzedzaniem. Będziesz teraz wrzucał każdą swoją produkcję, żeby się tylko bezsensownie przyczepić?
kapelusznik
Bywalec
183 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

7 lat temu

Salamandra pisze:
Na jakie pytanie nie dostałaś odpowiedzi?
Poszukaj. Zadawałam je kilka razy i zawsze było omijane szerokim łukiem.
Nie, nie jeżdżę golfem i nie wiem, co ten film ma wspólnego z wyprzedzaniem. Będziesz teraz wrzucał każdą swoją produkcję, żeby się tylko bezsensownie przyczepić?
Widzę, że księżniczka dalej obrażona, więc nie odpowie, ale możemy się domyślać, że chodzi o to, o czym już wielokrotnie Ci kilka osób pisało - o tą pojawiającą się nagle linię ciągłą??? Więc spróbuję łopatologicznie:

1. Oznakowanie drogi jest elementem nie zmieniającym się dynamicznie (przypominam/informuję, że linie na jezdni są oznakowaniem poziomym).
2. Znaki drogowe są po to, by się do nich stosować.
3. Każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek upewnić się, że wykonując manewr wyprzedzania nie złamie przepisów ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.
4. Jeśli łamie - musi liczyć się z mandatem, śmiercią, kalectwem lub szyderą na forum.
5. Jeśli wykonuje manewr wyprzedzania i "nagle pojawia mu się" zakręt, linia ciągła, inny pojazd itd. (niepotrzebne skreślić) to znaczy, że się nie upewnił. Patrz punkt 3.
6. Jeśli się nie upewnił - patrz punkt 4.
7. Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, że kierowca się upewnił, ale nagle pojawia mu się ta linia ciągła - podwójna lub nie - co wtedy powinien zrobić? Otóż!!! Kierowca ma obowiązek zaprzestania wszystkich manewrów, które zostały rozpoczęte, ale nie może zakończyć ich zgodnie z przepisami. Mówiąc bardziej obrazowo - po lewej od gazu jest hamulec, można go nacisnąć i powrócić na swój pas. Można zdążyć przed linią ciągłą, jeśli nie ma się kłopotów ze wzrokiem oraz przy okazji znacznie nie przekracza dozwolonej prędkości. Można też nie zdążyć - patrz punkt 4.
8. Każdemu kierowcy, któremu nagle pojawiają się znaki podczas manewrów, zalecam oddanie prawa jazdy lub kurs doszkalający. Nie ma obowiązku posiadania takich uprawnień.

Mam nadzieję, że pomogłem.

ps. w większości to nie moje produkcje, ale przekonałaś mnie do kompilacji z tej podwójnej ciągłej - znajdę niedługo czas rano i panowie policjanci lub sąd wytłumaczą kierowcom co trzeba robić, gdy "pojawia się" podwójna ciągła.
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

7 lat temu

musicie się spotkać bo to napięcie pomiędzy Wami trzeba rozładować.... nie wiem... tenis ziemny... szachy... SEX ??
kapelusznik zapraszaj na kawę, salamandra nie daj się prosić i jazda.... i nie dziękujcie - tym razem nic nie wezmę za bycie swatką... Wasze szczęście będzie dla mnie wystarczającą nagrodą
ODPOWIEDZ