Tam jest ścieżka rowerowa? Z tego co się orientuję, to w tamtej okolicy ścieżek rowerowych brak.HAns pisze:
z okolic przedszola, w dol sciezka rowerowa do 3maja i pozniej chodnikiem za salkami katechetycznymi...
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Mocny dzwon na Leśnej
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Raczej zażenowało, że dorosły (chyba) człowiek ucieka się do tego typu "argumentów".RECIECH pisze:Salamandra pisze:kapelusznik pisze: moja atrakcyjność - aczkolwiek niezaprzeczalna - nie ma tu nic do rzeczy.
to musiało zaboleć
Raczej zażenowało, że dorosły (chyba) człowiek ucieka się do tego typu "argumentów".
ale ja miałem na myśli to, że Twoja dowcipna riposta zapewne poszła w pięty kapelusznika
przy czym zgadzam się z nim, że jeżdżą tam jak debile i potencjalni mordercy - kwestią czasu jest tylko kiedy ktoś zostanie przez tych debili zdmuchnięty z chodnika
ale ja miałem na myśli to, że Twoja dowcipna riposta zapewne poszła w pięty kapelusznika
przy czym zgadzam się z nim, że jeżdżą tam jak debile i potencjalni mordercy - kwestią czasu jest tylko kiedy ktoś zostanie przez tych debili zdmuchnięty z chodnika
-
- Bywalec
187 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
O matko... Jeśli tu są policjanci drogówki, to właśnie spadli z krzesełSalamandra pisze:Ty teraz tak serio?kapelusznik pisze:
No dobra, podpowiem. ZACZYNAJĄ? To manewr wyprzedzania można przeprowadzać na przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu, podwójnej ciągłej itd., jeśli zacznie się go wcześniej?
To powiedz mi co robisz w sytuacji, gdy zacząłeś wyprzedzać, jedziesz lewą stroną jezdni i w momencie gdy chcesz już zjechać na prawo widzisz, że zaczęła się linia podwójna ciągła? Rozumiem, że kontynuujesz jazdę lewą stroną?
A może masz dar przewidywania podczas jazdy, że za kilkaset metrów zacznie się linia podwójna ciągła? Jakbyś się dobrze przyjrzał, to na filmie widać, że nie ma tam nawet linii ostrzegawczej.
BTW - o skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych sam sobie dopisałeś, więc nie będę się odnosić do tych absurdów. Podobnie jak do uwagi nt. nieznajomości przepisów. Jak widać znam je wystarczająco dobrze i moja atrakcyjność - aczkolwiek niezaprzeczalna - nie ma tu nic do rzeczy.
1. Nie mam daru przewidywania, mam oczy Manewr wyprzedzania możesz zacząć tylko i wyłącznie wtedy, gdy wiesz, że możesz go bezpiecznie i zgodnie z przepisami ZAKOŃCZYĆ.
2. Jeśli nie wiesz, jak dalej wygląda droga - nie wyprzedzasz. Tak mówią przepisy, ale też zdrowy rozsądek.
3. Nie ma linii ostrzegawczej? Bo być nie musi Ale jest znak A-15 (też go być nie musi), a poza tym ukształtowanie terenu sprawia, że wszyscy doskonale widzą podwójną ciągłą (z obu kierunków). A jak nie widzą, to nie mogą wyprzedzać.
4. Możemy się tak umówić, że Ty tam zaczniesz wyprzedzanie, ja nagram, zgłoszę gdzie trzeba, a potem jak wygrasz w sądzie z powyższą argumentacją, to zwracam wszystkie koszty i dostajesz 10 tysi za stracony czas. A jak przegrasz, to wpłacasz 2 tysie, na fundację poszkodowanych przez kierowców "znających przepisy". Wchodzisz?
Ps. kodeks warto czasem poczytać:
Nie stosowanie się do znaku P-4 „linia podwójna ciągła” 5 pkt, 200 zł. Wyprzedzanie z podaną przez Ciebie argumentacją (czyli przyznanie się do winy) 5 pkt. i 250 zł - za brak upewnienia się czy możesz zakończyć manewr zgodnie z przepisami - to wszystko jest w przepisach, które rzekomo znasz.
Ps. 2. P-4 to jest podwójna linia ciągła, której po prostu nie możesz przekroczyć, a nie wymyślać sobie do tego ideologię.
Ale mi poszło w pięty
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
A to opacznie Cię zrozumiałam w takim razieRECIECH pisze:Raczej zażenowało, że dorosły (chyba) człowiek ucieka się do tego typu "argumentów".
ale ja miałem na myśli to, że Twoja dowcipna riposta zapewne poszła w pięty kapelusznika
przy czym zgadzam się z nim, że jeżdżą tam jak debile i potencjalni mordercy - kwestią czasu jest tylko kiedy ktoś zostanie przez tych debili zdmuchnięty z chodnika
Co do tematu - też się zgadzam, że jeżdżą tam jak wariaci, ale chodziło mi tylko i wyłącznie o manipulację faktami. Nikt na filmie nie zaczął wyprzedzać w miejscu niedozwolonym i na podwójnej ciągłej, a tak to wynikało z komentarza.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Widzące znaki poziome na drodze 500 metrów wprzód, gdy jeszcze do tego przed Tobą jadą samochody? Gratuluję wzroku. Jeśli są tu lekarze okuliści to zapewne jeszcze nie podnieśli się z podłogi.1. Nie mam daru przewidywania, mam oczy
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie. Co robisz w sytuacji, gdy zaczynasz wyprzedzać zgodnie z przepisami, ale okazuje się, że powrót na swój pas "uniemożliwia" podwójna ciągła. Jedziesz dalej lewym pasem?Manewr wyprzedzania możesz zacząć tylko i wyłącznie wtedy, gdy wiesz, że możesz go bezpiecznie i zgodnie z przepisami ZAKOŃCZYĆ.
Ale kogo jak się właściwie pytam - gościa, który jeździ ZAWSZE 50km/h, więc manewru wyprzedzania nie wykonał pewnie jeszcze ani razu w życiu. I piszę to bez szydery, po prostu stwierdzam fakty.
Jak wyżej. Wiem jak wygląda droga. Ale jeżdżę na tyle długo (i obawiam się, że znacznie dłużej i więcej niż Ty), że wiem również, że sytuacja na drodze może się zmieniać dynamicznie i niezależnie ode mnie.2. Jeśli nie wiesz, jak dalej wygląda droga - nie wyprzedzasz. Tak mówią przepisy, ale też zdrowy rozsądek.
3. Nie ma linii ostrzegawczej? Bo być nie musi
A gdzie piszę, że musi? Właśnie dlatego, że jej nie ma nikt nie jest w stanie przewidzieć, że za kilkadziesiąt/set metrów zacznie się linia podwójna ciągła.
Serio? Ty jak nie widzisz linii ciągłej kilkaset metrów przed Tobą, ale sytuacja całkowicie pozwala Ci na komfortowe i legalne wyprzedzenie samochodu, to nie wyprzedzasz tak na wszelki wypadek? Nie wiem czy się śmiać czy płakać.A jak nie widzą, to nie mogą wyprzedzać.
Najpierw wpłać mi kaucję gwarancyjną w wysokości tych 10 tys. a potem możemy pogadać o zakładach.4. Możemy się tak umówić, że Ty tam zaczniesz wyprzedzanie, ja nagram, zgłoszę gdzie trzeba, a potem jak wygrasz w sądzie z powyższą argumentacją, to zwracam wszystkie koszty i dostajesz 10 tysi za stracony czas. A jak przegrasz, to wpłacasz 2 tysie, na fundację poszkodowanych przez kierowców "znających przepisy". Wchodzisz?
Ręce mi właśnie opadłyPs. kodeks warto czasem poczytać:
Nie stosowanie się do znaku P-4 „linia podwójna ciągła” 5 pkt, 200 zł.
Od kilku postów tłumaczę, że nikt nie wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a Ty swoje.
Więc jak rozumiem, jeśli wyprzedzając samochód napotkasz jednak podwójną ciągłą w momencie zamiaru zjechania na prawą stronę to chcąc pozostać w zgodnie z przepisami kontynuujesz jazdę lewym pasem.Ps. 2. P-4 to jest podwójna linia ciągła, której po prostu nie możesz przekroczyć, a nie wymyślać sobie do tego ideologię.
Nie mam więcej pytań.
-
- Bywalec
187 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
I naprawdę nigdzie nie zajrzałaś? Nawet do internetu??? Taka pewna jesteś, że wiesz, bo tak Ci się wydaje?
Pomogę
http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo ... aglej.html
Pomogę
http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo ... aglej.html
mi by poszło - bo widać, że ma dziewczyna dystans do siebiekapelusznik pisze:O matko... Jeśli tu są policjanci drogówki, to właśnie spadli z krzesełSalamandra pisze:Ty teraz tak serio?kapelusznik pisze:
No dobra, podpowiem. ZACZYNAJĄ? To manewr wyprzedzania można przeprowadzać na przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu, podwójnej ciągłej itd., jeśli zacznie się go wcześniej?
To powiedz mi co robisz w sytuacji, gdy zacząłeś wyprzedzać, jedziesz lewą stroną jezdni i w momencie gdy chcesz już zjechać na prawo widzisz, że zaczęła się linia podwójna ciągła? Rozumiem, że kontynuujesz jazdę lewą stroną?
A może masz dar przewidywania podczas jazdy, że za kilkaset metrów zacznie się linia podwójna ciągła? Jakbyś się dobrze przyjrzał, to na filmie widać, że nie ma tam nawet linii ostrzegawczej.
BTW - o skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych sam sobie dopisałeś, więc nie będę się odnosić do tych absurdów. Podobnie jak do uwagi nt. nieznajomości przepisów. Jak widać znam je wystarczająco dobrze i moja atrakcyjność - aczkolwiek niezaprzeczalna - nie ma tu nic do rzeczy.
1. Nie mam daru przewidywania, mam oczy Manewr wyprzedzania możesz zacząć tylko i wyłącznie wtedy, gdy wiesz, że możesz go bezpiecznie i zgodnie z przepisami ZAKOŃCZYĆ.
2. Jeśli nie wiesz, jak dalej wygląda droga - nie wyprzedzasz. Tak mówią przepisy, ale też zdrowy rozsądek.
3. Nie ma linii ostrzegawczej? Bo być nie musi Ale jest znak A-15 (też go by
ć nie musi), a poza tym ukształtowanie terenu sprawia, że wszyscy doskonale widzą podwójną ciągłą (z obu kierunków). A jak nie widzą, to nie mogą wyprzedzać.
4. Możemy się tak umówić, że Ty tam zaczniesz wyprzedzanie, ja nagram, zgłoszę gdzie trzeba, a potem jak wygrasz w sądzie z powyższą argumentacją, to zwracam wszystkie koszty i dostajesz 10 tysi za stracony czas. A jak przegrasz, to wpłacasz 2 tysie, na fundację poszkodowanych przez kierowców "znających przepisy". Wchodzisz?
Ps. kodeks warto czasem poczytać:
Nie stosowanie się do znaku P-4 „linia podwójna ciągła” 5 pkt, 200 zł. Wyprzedzanie z podaną przez Ciebie argumentacją (czyli przyznanie się do winy) 5 pkt. i 250 zł - za brak upewnienia się czy możesz zakończyć manewr zgodnie z przepisami - to wszystko jest w przepisach, które rzekomo znasz.
Ps. 2. P-4 to jest podwójna linia ciągła, której po prostu nie możesz przekroczyć, a nie wymyślać sobie do tego ideologię.
Ale mi poszło w pięty
a w kwestii wyprzedzania, to mi również wydaje się, że nie można manewru wyprzedzania kontynuować na linii ciągłej - ale szukałem w Kodeksie i na forach odpowiedzi na to pytanie i nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie - niektórzy twierdzą, że jest ok bo zaczęli wyprzedzać na przerywanej, inni zaś, że nie wolno... ot takie przepisy poplątane, że ile głów tyle interpretacji....
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Czyli rozumiem, że aby uniknąć mandatu za przekroczenie P-4 podczas powrotu na prawy pas kierowca ma obowiązek kontynuować jazdę lewym pasem pod prąd tak długo aż P-4 się skończy? Oczywiście nic to, że w tej sytuacji mandat grozi mu z innego powodu i że narażenie życia uczestników ruchu jest dużo większe niż skończenie manewru wyprzedzania na podwójnej ciągłej.kapelusznik pisze:I naprawdę nigdzie nie zajrzałaś? Nawet do internetu??? Taka pewna jesteś, że wiesz, bo tak Ci się wydaje?
Pomogę
http://e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo ... aglej.html
Serio, nie chce mi się tego dalej ciągnąć, bo to już brnięcie w absurdy. Zwłaszcza w kontekście sytuacji z filmiku.
Tak na marginesie to nie ma na nim kompletnie żadnego dowodu, że którykolwiek z wyprzedzających dokończył manewr wyprzedzania przekraczając linię P-4. Więc tak czy siak znów wracamy do tego, do czego się przyczepiłam a mianowicie nierzetelności "dziennikarskiej" autora materiału.
A co ma A15 śliska jezdnia do podwójnej ciągłejkapelusznik pisze: 3. Nie ma linii ostrzegawczej? Bo być nie musi Ale jest znak A-15 (też go być nie musi), a poza tym ukształtowanie terenu sprawia, że wszyscy doskonale widzą podwójną ciągłą (z obu kierunków). A jak nie widzą, to nie mogą wyprzedzać.
-
- Bywalec
187 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
AMEN. Ale zawsze będą ci, którzy wiedzą lepiej.jarekm pisze:Sprawa jest prosta, należy wrócić na swój pas przed początkiem linii ciągłej.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Genialnejarekm pisze:Sprawa jest prosta, należy wrócić na swój pas przed początkiem linii ciągłej.
Jak tego dokonać, jeśli nie ma się takiej fizycznej możliwości?