Jeśli komuś się wydaje że nad morzem jest _lepsze_ powietrze niż np w Warszawie.
Tu jest częściowo w błędzie bo o ile pyły zawieszone są w normie to skażenie Benzoapirenem jest takie jak obok Huty na śląsku.
http://www.eea.europa.eu/themes/air/interactive/bap
http://en.wikipedia.org/wiki/Benzo%28a%29pyrene
fatalnie, ja się łudziłem iż jest tu trochę lepiej niż na południu.
palimy węgielkiem, drewnem, śmieciami i mamy ponad miarę rozwinięty indywidualny transport zmotoryzowany ...to widać jak strasznie że się wyróżniamy w Europie pod tym względem a wyniki ze stacji pomiarowych są bezlitosne.
Nie widać go a truje(silnie rakotwórczy) 1 klasa ten związek chemiczny.
Ps norma to 1ng/m3 u nas średni wynik ! jest od 1.6 do 4x przekroczony w zależności od stacji pomiarowej.
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Jakość powietrza w mieście i powiecie
Nie kracz, proszę. Jest lepsze, zapewniamArturB pisze:Jeśli komuś się wydaje że nad morzem jest _lepsze_ powietrze niż np w Warszawie
Ostatnio dużo się mówi o zanieczyszczeniu powietrza w Krakowie, ale niewiele osób wie, że i w naszych okolicach są systematycznie przekraczane normy (w Redzie nie dokonuje się pomiarów). Ostatnio dostałem na maila ciekawą analizę - chciałbym się z Wami nią podzielić.
******
Zauważyliście pewnie w ostatnich miesiącach większe zainteresowanie mediów sprawami zanieczyszczenia powietrza. Krakowski smog - wiadomo. Do tego doszedł jeszcze raport Europejskiej Agencji Środowiska i najgorszy w Europie wynik Polski, jeśli chodzi o obecność w powietrzu rakotwórczego benzo(a)pirenu.
Benzo[a]piren jest rakotwórczy, mutagenny, powoduje wady wrodzone, wpływa negatywnie na rozrodczość, powoduje niepłodność. Główną przyczyną zanieczyszczenia polskiego powietrza rakotwórczym benzo[a]pirenem jest "niska emisja". Emisja ta wynika z ogrzewania domów za pomocą węgla i innych paliw stałych, często w piecach nie spełniających żadnych standardów emisyjnych. (<http://www.polskialarmsmogowy.pl/#mapa-stezen>). Dopuszczalna norma to 1 ng/m³. Jak widać na powyższej mapce w Polsce przekroczona jest praktycznie wszędzie. Zaciekawiło mnie, jak sytuacja wygląda w naszej okolicy i oto, co znalazłam w ROCZNEJ OCENIE JAKOŚCI POWIETRZA ZA 2014 ROK, raporcie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku:
W Redzie pomiarów się nie przeprowadza, ale wynik dla Wejherowa jest porażający. 6-krotne przekroczenie normy, obok Kościerzyny najgorzej w województwie Żeby było jeszcze gorzej, poziomy te są bardzo zróżnicowane w ciągu roku (w związku z ogrzewaniem domów) i wyglądają tak:
na podstawie danych airpomerania.pl
To oznacza, że w miesiącach zimowych mieszkańcy Wejherowa wdychają 16-krotnie więcej rakotwórczej substancji niż przewiduje norma
Trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy są możliwe w cywilizowanym, rozwiniętym kraju A jeszcze trudniej, że tak niewiele się robi, żeby temu zapobiec Niewielkim pocieszeniem jest redzki plan gospodarki niskoemisyjnej, którego projekt był przedstawiony w październiku.
Nie wiem, na jakim etapie jest jego wdrażanie. Oby planowane zmiany faktycznie wpłynęły na poprawę sytuacji.
******
Zauważyliście pewnie w ostatnich miesiącach większe zainteresowanie mediów sprawami zanieczyszczenia powietrza. Krakowski smog - wiadomo. Do tego doszedł jeszcze raport Europejskiej Agencji Środowiska i najgorszy w Europie wynik Polski, jeśli chodzi o obecność w powietrzu rakotwórczego benzo(a)pirenu.
Benzo[a]piren jest rakotwórczy, mutagenny, powoduje wady wrodzone, wpływa negatywnie na rozrodczość, powoduje niepłodność. Główną przyczyną zanieczyszczenia polskiego powietrza rakotwórczym benzo[a]pirenem jest "niska emisja". Emisja ta wynika z ogrzewania domów za pomocą węgla i innych paliw stałych, często w piecach nie spełniających żadnych standardów emisyjnych. (<http://www.polskialarmsmogowy.pl/#mapa-stezen>). Dopuszczalna norma to 1 ng/m³. Jak widać na powyższej mapce w Polsce przekroczona jest praktycznie wszędzie. Zaciekawiło mnie, jak sytuacja wygląda w naszej okolicy i oto, co znalazłam w ROCZNEJ OCENIE JAKOŚCI POWIETRZA ZA 2014 ROK, raporcie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku:
W Redzie pomiarów się nie przeprowadza, ale wynik dla Wejherowa jest porażający. 6-krotne przekroczenie normy, obok Kościerzyny najgorzej w województwie Żeby było jeszcze gorzej, poziomy te są bardzo zróżnicowane w ciągu roku (w związku z ogrzewaniem domów) i wyglądają tak:
na podstawie danych airpomerania.pl
To oznacza, że w miesiącach zimowych mieszkańcy Wejherowa wdychają 16-krotnie więcej rakotwórczej substancji niż przewiduje norma
Trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy są możliwe w cywilizowanym, rozwiniętym kraju A jeszcze trudniej, że tak niewiele się robi, żeby temu zapobiec Niewielkim pocieszeniem jest redzki plan gospodarki niskoemisyjnej, którego projekt był przedstawiony w październiku.
Nie wiem, na jakim etapie jest jego wdrażanie. Oby planowane zmiany faktycznie wpłynęły na poprawę sytuacji.
Dane faktycznie porażające, nie da się zresztą ukryć, że wieczorem spacer po Ciechocinie jest koszmarem - dymy z kominów dosłownie duszą - ale muszę się przyznać, że również w tym mam swój udział ponieważ również są to moje dymy . Nie jestem jednak w stanie przejść na ogrzewanie gazowe - jak to ładnie w dokumencie przez Ciebie przytoczonym stoi na stronie 21 :"2. Rozwój sieci gazowych w celu umożliwienia większej liczbie ludności wykorzystania tego niskoemisyjnego paliwa" - aż się prawie popłakałem ze wzruszenia "umożliwić dostęp"... ale że ceny tego paliwa są kosmiczne, to o tym się już nie wspomina. Nie stać zarówno mnie jak i wielu innych na ogrzewanie gazem. Chętnie bym jednak pokrył koszt przyłączenia do ogrzewania tzw "miejskiego" i w ten sposób zlikwidował ten cholerny piec. No chyba, że jego wysokość Car Putin ceny gazu nam zmniejszy to zaraz lecę na złomowiec z gratem węglowym...
Jeszcze drobny komentarz w temacie. W pewnym stopniu problem emisji z pieców węglowych mógłby być rozwiązany poprzez wsparcie OZE, w tym mikroinstalacji OZE. Jednak dzisiaj (w Polsce) w ogóle odchodzimy od OZE.
Ponieważ koncerny energetyczne musiały ponieść wysokie koszty związane z ratowaniem nierentownych kopalni węgla, proponuje im się rekompensatę, umożliwiając traktowanie współspalania biomasy z węglem jak źródło odnawialne. Za takie współspalanie biomasy z lasów i upraw dostaną zielone certyfikaty i dużą kasę. Ale żeby to się spinało, to trzeba ograniczyć wsparcie dla elektrowni wiatrowych oraz słonecznych. Więc jeśli słyszeliście ostatnio o propozycjach, by zwiększyć odległości farm wiatrowych od zabudowań (do takich, które w praktyce wykluczą powstawanie nowych farm wiatrowych), to chodzi te facto o umożliwienie spalania biomasy w elektrowniach i ogromne pieniądze.
A to, że niemal wszystkie polskie miasta nie spełniają norm emisji zanieczyszczeń do atmosfery... - kogo to obchodzi?
Ponieważ koncerny energetyczne musiały ponieść wysokie koszty związane z ratowaniem nierentownych kopalni węgla, proponuje im się rekompensatę, umożliwiając traktowanie współspalania biomasy z węglem jak źródło odnawialne. Za takie współspalanie biomasy z lasów i upraw dostaną zielone certyfikaty i dużą kasę. Ale żeby to się spinało, to trzeba ograniczyć wsparcie dla elektrowni wiatrowych oraz słonecznych. Więc jeśli słyszeliście ostatnio o propozycjach, by zwiększyć odległości farm wiatrowych od zabudowań (do takich, które w praktyce wykluczą powstawanie nowych farm wiatrowych), to chodzi te facto o umożliwienie spalania biomasy w elektrowniach i ogromne pieniądze.
A to, że niemal wszystkie polskie miasta nie spełniają norm emisji zanieczyszczeń do atmosfery... - kogo to obchodzi?
Info dla mieszkańców Ciechocina - napisałem do Koksika z zapytaniem odnośnie możliwości podłączenia do sieci ciepłowniczej i Pan Prezes odpisał (błyskawicznie i wyczerpująco), że przez najbliższe lata nie ma takiej możliwości - z Unii na ten cel nie dostaną, a środki obecne "idą" na prace w rejonie Buczka, Jarej, Gniewowskiej itd. - pozostaje nam więc nasze własne ogrzewanie . Dymy zimą wydają się więc nieuniknione.....
Trochę w kontekście aktualnego problemu wycinki drzew, poruszanego w innym wątku...
Świetne narzędzie, które pozwala sprawdzić aktualny stan jakości powietrza w regionie. Niestety, w okolicy Redy brak stacji pomiarowej - najbliższa jest na Pogórzu. Jak widać, dzisiaj u nas całkiem nieźle, bo wiatr z północy, aczkolwiek inne polskie miasta dzisiaj w niechlubnej światowej czołówce.
https://airvisual.com/
https://airvisual.com/earth
Świetne narzędzie, które pozwala sprawdzić aktualny stan jakości powietrza w regionie. Niestety, w okolicy Redy brak stacji pomiarowej - najbliższa jest na Pogórzu. Jak widać, dzisiaj u nas całkiem nieźle, bo wiatr z północy, aczkolwiek inne polskie miasta dzisiaj w niechlubnej światowej czołówce.
https://airvisual.com/
https://airvisual.com/earth
Lasy ważna, bardzo wazna sprawa. Pogmerałem troche w sieci. Polska mieści sie w sredniej europejskiej, która wynosi ok 32% powierzchni kraju (Polska ok 28%) Finlandia i Szwecja ok 70% Jednakże Wielka Brytania ok 12%, a powietrze tam czyste. Nie sądzę, aby obecne wycinki drzew w sposób zdecydowany wpłynęły na stan powietrza. Problem tkwi raczej w piecach kopciuchach i samochodach kopciuchach.Zigi pisze:Trochę w kontekście aktualnego problemu wycinki drzew, poruszanego w innym wątku...
Myślę, ze szybko tego nie rozwiążemy. Cena gazu do ogrzewania jest dla wielu nie do przebrnięcia.
Jeżeli ogrzewanie z kotłowni miejskiej miałoby byc tańsze niż gazowe, to ja byłbym skłonny wyasygnowac pewna kwotę na wspólną z miastem inwestycję "uciepłownienia' miasta.
W ten sposób Ciechocino i inne części miasta założyło sobie gaz. Wtedy to się nazywał "czyn społeczny" Część zapłacili mieszkańcy, część miasto, no i gaz założylismy.
Nawiązuję do mojego postu powyżej, gdyż właśnie przeczytałem, że na ul. Podgórnej zakładaja sieć miejską co i cw. Opłata wynosi 3 000 zł. Takie rozwiązanie bardzo by mnie interesowało. Przypominam jednak sobie, że ktoś na tym forum rozmawiał z "Koksikiem" i uzyskał informację, że w Ciechocinie (gdzie mieszkam) nie przewiduje sie takiej roboty. Trzeba będzie iść do Burmistrza, może coś sie uda.