Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Miejsca wstydu w mieście Reda
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Dziś rano jak biegałem to chodzili brzegiem rzeki i sprzątali
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Nie masz po co. Od mostku w stronę Reda Park wzdłuż rzeki wysprzatane. Okolice mostka i w kierunku wyspy dramat, tak jak było.
Serdecznie witam -
Miejsce wstydu, czy wizytówka osiedla M. Buczka w Redzie?. Każdy kto jedzie kolejką podmiejską ogląda to miejsce, może już nie zwraca na to uwagi, ponieważ każdego dnia wygląda podobnie, Głęboki wąwóz za garażami osiedla, jest obecnie wielkim wysypiskiem gruzu, ogromnej ilości gałęzi składowanych w tym miejscu. A także różnych śmieci (opon, obudowy od odkurzacza, kanapy, plastykowego wiadra, obudów lodówek itd). Siedlisko wschodnie ptaków w wąwozie, doszczętnie wykarczowane w 2013 roku, i zamienione w składowisko gałęzi i gruzu. Pożar tego miejsca w 2005 roku i doszczętne wypalenie poszycia oraz małych krzewów, do okolic "Ptasiego Ogrodu", niczego nie nauczył Administrację Osiedla. Obecnie składowisko gałęzi jest bardzo duże, tak więc przypadkowa butelka w upalny dzień, spowoduje pożar o wiele większych rozmiarów, zginie wiele żyjących tam zwierząt, będących pod ochroną (Jaszczurki Jeże, itd). Jednak istnieje realne zagrożenie zajęcia pożarem pobliskich garaży. Wystarczy minimalny opar benzyny, czy rozpuszczalnika, wydostający się z wietrznika, zassie ogień do wnętrza, Jeśli zapali się jeden, może nastąpić zjawisko "domina", eksplodując, przeniesie pożar na następny.
Rozmowa z kierownikiem Administracji 16.01.2014. roku, odnośnie wykarczowania wschodniej części wąwozu, jako siedliska ptaków, zrobienie z wąwozu wysypiska śmieci i odpadów, a także wycinki drzew na osiedlu, bez zgody Konserwatora Przyrody, oraz niszczenia balustrady ochronnej jaką utworzyłem przy stromej skarpie wąwozu, by nikt nie spadł na dół, w pewnym stopniu zatrzymała anty ekologiczną działalność Administracji. Nie wiem na ile będą przestrzegane obietnice, jakie dał kierownik, że już nie będą wysypywać tam odpadów i śmieci.
Serdecznie pozdrawiam.
Miejsce wstydu, czy wizytówka osiedla M. Buczka w Redzie?. Każdy kto jedzie kolejką podmiejską ogląda to miejsce, może już nie zwraca na to uwagi, ponieważ każdego dnia wygląda podobnie, Głęboki wąwóz za garażami osiedla, jest obecnie wielkim wysypiskiem gruzu, ogromnej ilości gałęzi składowanych w tym miejscu. A także różnych śmieci (opon, obudowy od odkurzacza, kanapy, plastykowego wiadra, obudów lodówek itd). Siedlisko wschodnie ptaków w wąwozie, doszczętnie wykarczowane w 2013 roku, i zamienione w składowisko gałęzi i gruzu. Pożar tego miejsca w 2005 roku i doszczętne wypalenie poszycia oraz małych krzewów, do okolic "Ptasiego Ogrodu", niczego nie nauczył Administrację Osiedla. Obecnie składowisko gałęzi jest bardzo duże, tak więc przypadkowa butelka w upalny dzień, spowoduje pożar o wiele większych rozmiarów, zginie wiele żyjących tam zwierząt, będących pod ochroną (Jaszczurki Jeże, itd). Jednak istnieje realne zagrożenie zajęcia pożarem pobliskich garaży. Wystarczy minimalny opar benzyny, czy rozpuszczalnika, wydostający się z wietrznika, zassie ogień do wnętrza, Jeśli zapali się jeden, może nastąpić zjawisko "domina", eksplodując, przeniesie pożar na następny.
Rozmowa z kierownikiem Administracji 16.01.2014. roku, odnośnie wykarczowania wschodniej części wąwozu, jako siedliska ptaków, zrobienie z wąwozu wysypiska śmieci i odpadów, a także wycinki drzew na osiedlu, bez zgody Konserwatora Przyrody, oraz niszczenia balustrady ochronnej jaką utworzyłem przy stromej skarpie wąwozu, by nikt nie spadł na dół, w pewnym stopniu zatrzymała anty ekologiczną działalność Administracji. Nie wiem na ile będą przestrzegane obietnice, jakie dał kierownik, że już nie będą wysypywać tam odpadów i śmieci.
Serdecznie pozdrawiam.
Tam nie tylko administracja śmieci wyrzuca. Sama widziałam jak z jednego z ostatnich garażów taksówkarz (samochód oznakowany TAXI stał przy otwartym garażu) wyrzucał śmieci, m.in. też butelki, bo lecąc tłukły się na tej właśnie skarpie. Wstyd dla nas wszystkich, bo ludzie z osiedla widzą, że osoba niepełnosprawna, poruszająca się na wózku, dba o ten teren i ptaki, które tam przylatują i pomimo tego świadomie tam śmiecą i niszczą.
Chyba wybory się zbliżają, bo w mieście tak czysto! Szkoda, że tylko jest czysto w tak niewielu miejscach. Kanapy, gruz budowlany, szkło i butelki plastikowe to codzienność.
Zapraszam burmistrza na wspólną wycieczkę na łąki! Termin do uzgodnienia!.
Ustawa śmieciowa zamiast zobligować gminy do odbioru wszystkich odpadów segreguje ludzi. Wymaga, aby robić głupoty takie jak wrzucenie papersa do plastiku. Ostatnio ze strony UM Reda dowiedziałem się że piasek np. z kuwety dla kota do nie jest odpadem KOMUNALNYM i trzeba będzie go wywozić na swój własny koszt. Są też odpady, których nie warto segregować, albo umycie opakowania kosztuje więcej niż sam koszt jego segregacji i dalszej wartości w procesie recyklingu.
Gminy powinny odbierać wszystkie odpady bez wyjątku, ale to kwestia ustawodawcy (szczególnie mam tu na myśli odpady rozbiórkowe i budowlane).
Zapraszam burmistrza na wspólną wycieczkę na łąki! Termin do uzgodnienia!.
Ustawa śmieciowa zamiast zobligować gminy do odbioru wszystkich odpadów segreguje ludzi. Wymaga, aby robić głupoty takie jak wrzucenie papersa do plastiku. Ostatnio ze strony UM Reda dowiedziałem się że piasek np. z kuwety dla kota do nie jest odpadem KOMUNALNYM i trzeba będzie go wywozić na swój własny koszt. Są też odpady, których nie warto segregować, albo umycie opakowania kosztuje więcej niż sam koszt jego segregacji i dalszej wartości w procesie recyklingu.
Gminy powinny odbierać wszystkie odpady bez wyjątku, ale to kwestia ustawodawcy (szczególnie mam tu na myśli odpady rozbiórkowe i budowlane).
Zapraszam na bloga o finansach - http://wnioseknabiznes.blox.pl/
Czysto?brzezins pisze:... w mieście tak czysto!
Ja wręcz co innego widzę. Śmieci są podrzucane wszędzie. Nowe wysypisko tworzy się za biblioteką worki ze śmieciami i gałęzie; na ul. Cichej, z posesji obok wycięte krzaki i 5 m dalej podrzucone, na działce pomiędzy ul. Ogrodową a Gdańską, codziennie nowy worek ze śmieciami przybywa; pod zamykanymi na klucz wiatami śmietnikowymi codziennie worki, o koszach kamiennych na chodnikach, nie wspomnę, bo to wszyscy widzą, przesypują się, bo podrzucają mieszkańcy domków, ludzie z bloków korzystają z wiat. Czy tak trudno urzędnikom zweryfikować, kto zawarł Umowę o wywóz, a kto jej nie ma?
Serdecznie witam wszystkich -
Goya - W pełni się z Tobą zgadzam!. Dziś zauważyłem, że na skarpie za garażami powiększyło się składowisko gruzu. Ktoś dosypał jeszcze do tego "bajzlu" jaki tam się znajduje. W mieście jest podobnie, butelki po piwie i wódce, plastykowe worki ze śmieciami, nawet części od samochodów, czy urządzeń technicznych. A już rzeka przepływająca przez Park, "dusi się", od tego co się w niej znajduje". Kiedy spoglądam na bystre jej wody, co jakiś czas widzę płynącą plastykową i szklaną butelkę.
Za czasów PRL-u, mówiono: Teraz to wszystko wspólne, to znaczy niczyje. Kiedy będzie kapitalizm, będziemy o to dbać. Jakoś nie widzę tej troski o środowisko. Jest o wiele gorzej. jak przed laty.
Natomiast z prywatnych posesji worki z popiołem. "przenikają" do zamkniętych wiat śmietników na osiedlu M. Buczka w Redzie.
Serdecznie pozdrawiam.
Goya - W pełni się z Tobą zgadzam!. Dziś zauważyłem, że na skarpie za garażami powiększyło się składowisko gruzu. Ktoś dosypał jeszcze do tego "bajzlu" jaki tam się znajduje. W mieście jest podobnie, butelki po piwie i wódce, plastykowe worki ze śmieciami, nawet części od samochodów, czy urządzeń technicznych. A już rzeka przepływająca przez Park, "dusi się", od tego co się w niej znajduje". Kiedy spoglądam na bystre jej wody, co jakiś czas widzę płynącą plastykową i szklaną butelkę.
Za czasów PRL-u, mówiono: Teraz to wszystko wspólne, to znaczy niczyje. Kiedy będzie kapitalizm, będziemy o to dbać. Jakoś nie widzę tej troski o środowisko. Jest o wiele gorzej. jak przed laty.
Natomiast z prywatnych posesji worki z popiołem. "przenikają" do zamkniętych wiat śmietników na osiedlu M. Buczka w Redzie.
Serdecznie pozdrawiam.
Dziwi mnie to podrzucanie śmieci. W świetle nowej ustawy służby komunalne odbiorą od każdego własciciela domku każdą ilośc śmieci komunalnych, jeśli nie mieszczą się w śmietniku to w osobnych workach, i bez dodatkowych opłat (bo płaci się ryczałtem od ilości osób). Ale pewnie wielu nie ogarnia, jeżdzą po nocach i kombinują, bo kto nie ma w głowie ten ma w nogach (a pewne rzeczy ma po prostu w d....). Może warto tych burków edukować po prostu?
Tak, od każdego, który podpisał Umowę i ci mieszkańcy o tym wiedzą. Podrzucają ci, którzy tej umowy nie mają. Dopóki były śmietniki na osiedlach ogólnodostępne, podrzucali tam swoje śmieci, teraz rzucają gdzie popadnie.figaro pisze: ...W świetle nowej ustawy służby komunalne odbiorą od każdego własciciela domku każdą ilośc śmieci komunalnych...
Nowe śmietnisko jest za ul. Ogrodową wzdłuż torów na Półwysep. Niedługo cała Polska, która będzie zjeżdżać nad morze, zobaczy wątpliwą wizytówkę Redy.
A to co pisze CICHY54, to też możliwe, że ktoś odsprzedaje klucze do wiat, ja widziałam, jak osoby wybierające puszki itp. ze śmieci, też u nas otwierały sobie wiaty i wchodziły. Ale odsprzedawać klucze innym, żeby wyrzucali śmieci, to trzeba być kompletnym idiotą.