Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Maszt telefonii na Łąkowej 26
Jestem mieszkańcem tego bloku i powiem, że nie wszyscy mieszkańcy o tym wiedzieli. Protesty przeciwko temu będą kontynuowane. I nie wiem czy wiecie, ale to będzie szkodliwe dla zdrowia. I również jak piorun w to uderzy (co często się zdarza w takie konstrukcje) to nikomu nie będzie do śmiechu jeśli czyjeś mieszkanie zostanie przez to zniszczone. I dlaczego to koniecznie musi być na dachu? wszędzie indziej te duże anteny stawiają jak najdalej od bloków i domów, a tu na bloku To jest nienormalne. Pozdrawiam i liczę na to że to coś nie powstanie.
Protesty nic nie dadzą bo uchwala z tego co piszecie jest podjeta,a sprawa w urzędzie jest w toku i niedlugo jesli nie wniesiecie uwag to prawdopodobnie bedzie wydana decyzja pozytywna...musicie zaskarzyc tamta uchwale ze nie poinformowali Was o podjetej uchwale lub zrobić uchwale uchylajaca tamta i napewno napisac cos do urzędu ze procedujecie kontruchwale.Mateo pisze:Jestem mieszkańcem tego bloku i powiem, że nie wszyscy mieszkańcy o tym wiedzieli. Protesty przeciwko temu będą kontynuowane. I nie wiem czy wiecie, ale to będzie szkodliwe dla zdrowia. I również jak piorun w to uderzy (co często się zdarza w takie konstrukcje) to nikomu nie będzie do śmiechu jeśli czyjeś mieszkanie zostanie przez to zniszczone. I dlaczego to koniecznie musi być na dachu? wszędzie indziej te duże anteny stawiają jak najdalej od bloków i domów, a tu na bloku To jest nienormalne. Pozdrawiam i liczę na to że to coś nie powstanie.
Jeżeli to prawda to radni i osoby odpowiedzialne za kształt uchwały będą ponosiły jednoznacznie winę za budowę stacji bazowej. Czasem się zastanawiam czy radni będący w jednej opcji politycznej wiedzą i czytają za czym głosują.hulajnoga pisze:Druga kwestia jest dziwny zbieg okoliczności ze uchwale podjęto w 2014r i w tym samym roku zmieniono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego wprowadzając zapis o dopuszczeniu do lokalizowania anten telefonii komórkowej-jest to bardzo ciekawy watek na czyj wniosek dokonano zmiany mpzp.
Nie rozumiem jeszcze jednej sprawy. Aero2 ma nadajnik na Koksiku i po co im dodatkowy w centrum na ul. Łąkowej? Może jakieś spięcie na linii finansowej Koksik - Aero2? Pokrycie zasięgiem wydaje się dobre Stacje bazowe w Redzie
W warzywniaku przy ul. Łąkowej 20 (na przeciwko budki z pieczywem) jest lista osób PRZECIWNYCH budowie stacji bazowej telefonii komórkowej firmy AERO2. Zachęcam do wpisywania się!
Zapraszam na bloga o finansach - http://wnioseknabiznes.blox.pl/
-
- Ja tu zaglądam
32 postów
- Rejestracja: 7 lat temu
Nie wiedzieli ,bo mają w nosie ogłoszenia i informacje wiszące na tablicy.Zebrań wszelakich od czasu powstania Wspólnoty było multum,praktycznie w każdej sprawie wiążącej się z pracą zarządu,nawet wtedy,gdy ustawa nie przewidywała zwoływania zebrań,ale chcieliśmy ,by ludzie byli na bieżąco,czuli się współgospodarzami.Niestety niektórzy to nawet na żadne walne nie przychodzili.Sobie wydajesz świadectwo,skoro twierdzisz,że nie wiedziałeś.Co do piorunów ,to istnieje coś takiego jak odgromniki,a taki maszt uwierz ma zabezpieczenia .Pomyślałby kto,że jeszcze kury nieść się przestaną,krowy cielić i dawać mleko a kartofle gnić w piwnicyMateo pisze:Jestem mieszkańcem tego bloku i powiem, że nie wszyscy mieszkańcy o tym wiedzieli. Protesty przeciwko temu będą kontynuowane. I nie wiem czy wiecie, ale to będzie szkodliwe dla zdrowia. I również jak piorun w to uderzy (co często się zdarza w takie konstrukcje) to nikomu nie będzie do śmiechu jeśli czyjeś mieszkanie zostanie przez to zniszczone. I dlaczego to koniecznie musi być na dachu? wszędzie indziej te duże anteny stawiają jak najdalej od bloków i domów, a tu na bloku To jest nienormalne. Pozdrawiam i liczę na to że to coś nie powstanie.
"konsultacje dot.wpływu anteny na środowisko i zdrowie" Zarządzie Wspólnoty czekamy, ja dałem radę zeskanować ulotkę z skrzynki, to powinniście dać radę przedstawić nam w/w konsultacje, jak nie to podaruję wam urządzenie wielofunkcyjne w celu ułatwienia przeprowadzenia w/w operacji. Co do kur, to o tej porze roku przestają się nieść, krowy cieliły się w pierwszym i drugim kwartale tego roku, a kartofle gniją w piwnicy bez względu na porę roku, promieniowanie, etc.
-
- Ja tu zaglądam
32 postów
- Rejestracja: 7 lat temu
Zaskarżenie uchwały to czas procedowania min 6 tyg, i nie koniecznie pozytywnie rozpatrzony przez sąd,to po pierwsze,po drugie ,by podjąć uchwałę znoszącą postanowienia poprzedniej trzeba wnioskować do Zarządu o zwołanie zebrania ,to też wymaga obecności większości i twa. Wniosek jest jeden,członkowie którzy się podpisali pod uchwałą schowali głowy w piasek" nic nie widzę,nic nie słyszę , nic nie mówię i jak zwykle oczekują,że Zarząd będzie za nich świecił oczami i nadstawiał tyłka.Jak do tej pory to żadnej inicjatywy z ich strony nie widzę,poza szeptaniem po kątach i robieniem z siebie ofiar.hulajnoga pisze:
Protesty nic nie dadzą bo uchwala z tego co piszecie jest podjeta,a sprawa w urzędzie jest w toku i niedlugo jesli nie wniesiecie uwag to prawdopodobnie bedzie wydana decyzja pozytywna...musicie zaskarzyc tamta uchwale ze nie poinformowali Was o podjetej uchwale lub zrobić uchwale uchylajaca tamta i napewno napisac cos do urzędu ze procedujecie kontruchwale.
Sposób dysputy Zarządu z Członkiem Wspólnoty wydaje mi się nieco osobliwy, żeby nie powiedzieć niestosowny. Zarząd winien pełnić rolę służebną wobec Członków Wspólnoty (niezależnie od poziomu ich świadomości wspólnotowej) - taka jego rola; a jeśli Zarządowi ciężko znieść współpracę z "trudnymi" przypadkami, to jest dobre rozwiązanie - dymisja.Zarząd Wspólnoty pisze:Nie wiedzieli ,bo mają w nosie ogłoszenia i informacje wiszące na tablicy.Zebrań wszelakich od czasu powstania Wspólnoty było multum,praktycznie w każdej sprawie wiążącej się z pracą zarządu,nawet wtedy,gdy ustawa nie przewidywała zwoływania zebrań,ale chcieliśmy ,by ludzie byli na bieżąco,czuli się współgospodarzami.Niestety niektórzy to nawet na żadne walne nie przychodzili.Sobie wydajesz świadectwo,skoro twierdzisz,że nie wiedziałeś.Co do piorunów ,to istnieje coś takiego jak odgromniki,a taki maszt uwierz ma zabezpieczenia .Pomyślałby kto,że jeszcze kury nieść się przestaną,krowy cielić i dawać mleko a kartofle gnić w piwnicyMateo pisze:Jestem mieszkańcem tego bloku i powiem, że nie wszyscy mieszkańcy o tym wiedzieli. Protesty przeciwko temu będą kontynuowane. I nie wiem czy wiecie, ale to będzie szkodliwe dla zdrowia. I również jak piorun w to uderzy (co często się zdarza w takie konstrukcje) to nikomu nie będzie do śmiechu jeśli czyjeś mieszkanie zostanie przez to zniszczone. I dlaczego to koniecznie musi być na dachu? wszędzie indziej te duże anteny stawiają jak najdalej od bloków i domów, a tu na bloku To jest nienormalne. Pozdrawiam i liczę na to że to coś nie powstanie.
Swoją drogą ciekawe dlaczego Zarząd tak broni tej kontrowersyjnej decyzji, zamiast wsłuchać się w głos Członków Wspólnoty. Przecież mogli pójść po rozum do głowy, zwyczajnie zmienić zdanie.
Lepiej podjąć dialog niż przerzucać się kto winien. Tak bym próbował, gdybym był w tej Wspólnocie.
Życzę dobrej współpracy.
Uchwaly Wspólnoty sa podejmowane na zebraniach Wspólnoty badz w trybie indywidualnego zbierania głosów(w praktyce idzie sasiad do sąsiada i sie podpisuje lub nie według własnej nieprzymuszonej woli). Zarząd powinien doskonale o tym wiedzieć. czy to co Zarząd napisal jest kompromitacja? Czy celowym wprowadzaniem w błąd?Zarząd Wspólnoty pisze:Zaskarżenie uchwały to czas procedowania min 6 tyg, i nie koniecznie pozytywnie rozpatrzony przez sąd,to po pierwsze,po drugie ,by podjąć uchwałę znoszącą postanowienia poprzedniej trzeba wnioskować do Zarządu o zwołanie zebrania ,to też wymaga obecności większości i twa. Wniosek jest jeden,członkowie którzy się podpisali pod uchwałą schowali głowy w piasek" nic nie widzę,nic nie słyszę , nic nie mówię i jak zwykle oczekują,że Zarząd będzie za nich świecił oczami i nadstawiał tyłka.Jak do tej pory to żadnej inicjatywy z ich strony nie widzę,poza szeptaniem po kątach i robieniem z siebie ofiar.hulajnoga pisze:
Protesty nic nie dadzą bo uchwala z tego co piszecie jest podjeta,a sprawa w urzędzie jest w toku i niedlugo jesli nie wniesiecie uwag to prawdopodobnie bedzie wydana decyzja pozytywna...musicie zaskarzyc tamta uchwale ze nie poinformowali Was o podjetej uchwale lub zrobić uchwale uchylajaca tamta i napewno napisac cos do urzędu ze procedujecie kontruchwale.
-
- Ja tu zaglądam
32 postów
- Rejestracja: 7 lat temu
Mylisz pojęcia,Zarząd ma obowiązki określone ustawą i nie ma roli służebnej.Nasza rola wykraczała dalece poza te obowiązki i starała się byś jednocześnie sąsiadem,organizatorem ,ba nawet doradcą prawnym. Zeby podjąć dialog to trzeba rozmówcy ,jak do tej pory to odwagi dodaje tylko anonimowość na forum.Jest to bardzo przykregrepot pisze: Sposób dysputy Zarządu z Członkiem Wspólnoty wydaje mi się nieco osobliwy, żeby nie powiedzieć niestosowny. Zarząd winien pełnić rolę służebną wobec Członków Wspólnoty (niezależnie od poziomu ich świadomości wspólnotowej) - taka jego rola; a jeśli Zarządowi ciężko znieść współpracę z "trudnymi" przypadkami, to jest dobre rozwiązanie - dymisja.
Swoją drogą ciekawe dlaczego Zarząd tak broni tej kontrowersyjnej decyzji, zamiast wsłuchać się w głos Członków Wspólnoty. Przecież mogli pójść po rozum do głowy, zwyczajnie zmienić zdanie.
Lepiej podjąć dialog niż przerzucać się kto winien. Tak bym próbował, gdybym był w tej Wspólnocie.
Życzę dobrej współpracy.
Jak to są m Zarząd Wspólnoty napisal w którymś z kolei poście to Zarząd wykonuje wole Wspolnoty-zatem to Zarzad pracuje dla Czlonkow Wspólnoty i powinien w obiektywny sposob służyć pomocą każdemu Czlonkowi wspólnoty niezależnie od poglądów.
-
- Ja tu zaglądam
32 postów
- Rejestracja: 7 lat temu
Niestety strzelasz sobie w kolano art 23.1 ustawa o własności lokali. I nie insynuuj tu złej woli,bo każdy ocenia drugiego podług siebie samego. I jeszcze jedno- zaskarżyć można uchwałę podjętą na drodze indywidualnego zbierania podpisów,jeśli nie było prawidłowego powiadomienia .Natomiast uchwały podjęte na zebraniu ustawową większością nie podlegaja obowiązkowi powiadomienia i podlegają zaskarżeniu w ciągu 6 tyg od momentu podjęcia art 25.1 podpunkt 1a,zaskarżona uchwała podlega wykonaniu,chyba , ze sąd wstrzyma jej wykonanie do czasu orzeczenia w sprawie.hulajnoga pisze:
Uchwaly Wspólnoty sa podejmowane na zebraniach Wspólnoty badz w trybie indywidualnego zbierania głosów(w praktyce idzie sasiad do sąsiada i sie podpisuje lub nie według własnej nieprzymuszonej woli). Zarząd powinien doskonale o tym wiedzieć. czy to co Zarząd napisal jest kompromitacja? Czy celowym wprowadzaniem w błąd?
Ostatnio zmieniony |11 Wrz 2016|, o 07:58 przez Zarząd Wspólnoty, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczywiście ze ma role sluzebna...bo On na wykonać wole Czlonkow Wspólnoty. Ale widzie ze najwyraźniej we Wspólnocie Lakowa 26 jest dyktatura i zero pomocy.Ludzie zorganizujcie sie.Zarząd Wspólnoty pisze:Mylisz pojęcia,Zarząd ma obowiązki określone ustawą i nie ma roli służebnej.Nasza rola wykraczała dalece poza te obowiązki i starała się byś jednocześnie sąsiadem,organizatorem ,ba nawet doradcą prawnym. Zeby podjąć dialog to trzeba rozmówcy ,jak do tej pory to odwagi dodaje tylko anonimowość na forum.Jest to bardzo przykregrepot pisze: Sposób dysputy Zarządu z Członkiem Wspólnoty wydaje mi się nieco osobliwy, żeby nie powiedzieć niestosowny. Zarząd winien pełnić rolę służebną wobec Członków Wspólnoty (niezależnie od poziomu ich świadomości wspólnotowej) - taka jego rola; a jeśli Zarządowi ciężko znieść współpracę z "trudnymi" przypadkami, to jest dobre rozwiązanie - dymisja.
Swoją drogą ciekawe dlaczego Zarząd tak broni tej kontrowersyjnej decyzji, zamiast wsłuchać się w głos Członków Wspólnoty. Przecież mogli pójść po rozum do głowy, zwyczajnie zmienić zdanie.
Lepiej podjąć dialog niż przerzucać się kto winien. Tak bym próbował, gdybym był w tej Wspólnocie.
Życzę dobrej współpracy.
Żartujesz sobieZarząd Wspólnoty pisze:Niestety strzelasz sobie w kolano art 23.1 ustawa o własności lokali. I nie in suuj tu złej woli,bo każdy ocenia drugiego podług siebie samego. I jeszcze jedno- zaskarżyć można tylko uchwałę podjętą na drodze indywidualnego zbierania podpisów,jeśli nie było prawidłowego powiadomienia .Natomiast uchwały podjęte na zebraniu ustawową większością nie podlegaja obowiązkowi powiadomienia i nie podlegają zaskarżeniu art 25.1 podpunkt 1ahulajnoga pisze:
Uchwaly Wspólnoty sa podejmowane na zebraniach Wspólnoty badz w trybie indywidualnego zbierania głosów(w praktyce idzie sasiad do sąsiada i sie podpisuje lub nie według własnej nieprzymuszonej woli). Zarząd powinien doskonale o tym wiedzieć. czy to co Zarząd napisal jest kompromitacja? Czy celowym wprowadzaniem w błąd?
Jak ktos zaskarży ta uchwale z 2014r to się przekonasz. Szkoda ze nie jestem w tej Wspólnocie bo z chęcią utarlabym nosa
Ostatnio zmieniony |10 Wrz 2016|, o 21:39 przez hulajnoga, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Ja tu zaglądam
32 postów
- Rejestracja: 7 lat temu
Wypełnia wolę wyrażoną w uchwałach ,a nie wolę i chęć jako taką i nie ma obowiązku bycia niańką,owszem dobrym sąsiadem tak ,lecz z wzajemnością.hulajnoga pisze:Jak to są m Zarząd Wspólnoty napisal w którymś z kolei poście to Zarząd wykonuje wole Wspolnoty-zatem to Zarzad pracuje dla Czlonkow Wspólnoty i powinien w obiektywny sposob służyć pomocą każdemu Czlonkowi wspólnoty niezależnie od poglądów.