Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Rowerem Reda-Hel-Reda.

Wydarzenia sportowe, sprawy kibiców

Jakim rowerem jeżdzisz?

JUNIOR
0
Brak głosów
DIRT
0
Brak głosów
MTB
11
37%
CROSS
5
17%
TREKKING
10
33%
LAND CRUISER
0
Brak głosów
CITY
4
13%
 
Liczba głosów: 30
partagas
Częsty Bywalec
310 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

Artur75, ale rozprawka;)
Agamtb

14 lat temu

A downhill? A freeride?

A odnośnie naszej wycieczki czarnym szlakiem....
Wbiliśmy się w niego w Redzie i w sumie przez 12km było super - same podjazdy i zjazdy. Po 10km mieliśmy chyba jakieś 300m przewyższeń, średnie nachylenie trasy 6-7%, max. 17%... praktycznie zero płaskiego. Później nico się wypłaszczyło, później jeszcze bardziej i tak wylądowaliśmy w Wiczlinie. Wróciliśmy znów lasami, a od Chyloni asfaltem.

Łącznie 53km, 760m przewyższeń. Jestem trochę zawiedziona tym odcinkiem czarnego szlaku. Od Redy jest super, ale potem ot taka wycieczka krajoznawcza...

Był też element off-road :D Na jakiś 500m przedzieraliśmy się przez drogę, po której jeżdżą samochody terenowe, takie typowe off-road. Ciężko to w sumie nazwać drogą. Błoto i bagno po kolana :D No fajnie było :)
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Agamtb pisze:A downhill? A freeride?

A odnośnie naszej wycieczki czarnym szlakiem....
Wbiliśmy się w niego w Redzie i w sumie przez 12km było super - same podjazdy i zjazdy. Po 10km mieliśmy chyba jakieś 300m przewyższeń, średnie nachylenie trasy 6-7%, max. 17%... praktycznie zero płaskiego. Później nico się wypłaszczyło, później jeszcze bardziej i tak wylądowaliśmy w Wiczlinie. Wróciliśmy znów lasami, a od Chyloni asfaltem.

Łącznie 53km, 760m przewyższeń. Jestem trochę zawiedziona tym odcinkiem czarnego szlaku. Od Redy jest super, ale potem ot taka wycieczka krajoznawcza...

Był też element off-road :D Na jakiś 500m przedzieraliśmy się przez drogę, po której jeżdżą samochody terenowe, takie typowe off-road. Ciężko to w sumie nazwać drogą. Błoto i bagno po kolana :D No fajnie było :)
Prawdziwe DH zaczynają się od 7-8 tysięcy. Rower do zjazdu /downhill/ jest tak przystosowany, że nie nadaje się do jazdy pod górę, a nawet po prostym terenie.
Freeride są bardzo podobne do Downhill. Różnica polega wyłącznie na mniejszym skoku zawieszenia, krótszej bazie kół i bardziej stromym kącie główki ramy.
To są przyczyny, dla których nie umieściłem ich w ankiecie.

Downhill, freeride i dirt są to sporty spokrewnione. Na rowerach typu dirt częściej się lata niż jeździ podobnie jak na downhill oraz freeride. Producenci często sprzedają rowery z ujednoliconą specyfikacją do DH/FR/ENDURO/ALL-MOUNTAIN/DIRT łącznie.
Dlatego zamieściłem tylko dirt oraz, dlatego, że rower typu dirt można kupić już za 2 tysiące złotych.
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Czytam o Waszej wyprawie czarnym szlakiem i czuję zazdrość 8) Spędziliście rewelacyjnie czas. Brawo! :D
Dobrze, że pogoda dopisała. Trzymaj kciuki za sobotę. Mam nadzieję, że nie utonę w strugach deszczu powalony na ziemię huraganowym wiatrem. :wink:
Agamtb

14 lat temu

Nooo, kiedyś wsiadłam na taki DH rowerek to ledwo ruszyłam....ciężkie diabelstwo było.

Ojej....to co się zapowiada za pogoda na sobotę...?
Awatar użytkownika
Gajos
Wygadany Lider
2029 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

Agamtb pisze:A downhill?
Łącznie 53km, 760m przewyższeń. Jestem trochę zawiedziona tym odcinkiem czarnego szlaku. Od Redy jest super, ale potem ot taka wycieczka krajoznawcza...
Jak policzyliście przewyższenia?
Agamtb

14 lat temu

Gajos pisze:Jak policzyliście przewyższenia?
Garmin GPSmap 60CSx.
Awatar użytkownika
cinol100
Znam to forum
100 postów
Znam to forum
Rejestracja: 17 lat temu

14 lat temu

A ja 26.06 płynę tramwajem wodnym na Hel, a z powrotem jadę z rodziną rowerami tą samą trasą którą Artur75 pokona w obie strony. Na pewno gdzieś na trasie się miniemy.
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

No to świetnie. Jak będę mijał grupę wyglądającą na rodzinną to znacząco będę pochrząkiwał :D może się rozpoznamy chyba, że wyminiemy się podczas jednego z przystanków? Z moją sześcioletnią córcią jeździmy rowerami do Rewy. Przejazd w obie strony gwarantuje wieczorem szybki i głęboki sen mojego dziecka a tatko w tym czasie może spokojnie obejrzeć mecz po 20-stej. Na przejazd do Helu musi jeszcze poczekać parę latek i nabrać więcej krzepy. Pozdrawiam.
forest
Nowy/a na forum
4 postów
Nowy/a na forum
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Chętnie pojechałabym rowerem na Hel, tym bardziej że mąż jest chory a samej ciężko w taką trasę.
Niestety 26.06 pracuję, jak jeszcze kiedyś będziesz jechał to napisz może wtedy będę miała wolne
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Przejazd Reda-Hel-Reda odbył się. Liczba uczestników - 1 osoba /czyli ja/ :) Nie zamykam tematu. W temacie bedę zamieszczał kolejne propozycje w pierwszej wiadomości a więc zapraszam na pierwszą stronę. A na przyszłą sobotę 3 lipca proponuję coś dla rodziców z dziećmi. Moglibyśmy zorganizować przejazd z naszymi pociechami z Redy do Rewy i z powrotem albo nad Wyspowo. Moja córcia niebawem skończy 7 lat i chętnie pozna nowe koleżanki i kolegów.
Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt. Dla dorosłych propozycja na pierwszej stronie ...
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

14 lat temu

Opowiem wam o spotkaniu, które miało miejsce na trasie do Helu. Na parkingu dla rowerzystów natknąłem się na rodzinę z Norwegii spędzającą wakacje w Polsce. Byliśmy tam sami. Rodzina żywo dyskutowała na temat piękna półwyspu, otwartości i uczciwości polaków, niskich cen. Po chwili zapytali mnie czy nie wiem jak dojechać do zamku. Na początku myślałem, że chodzi im o zamek w Rzucewie lecz w rozmowie okazało się że pytali o Malbork. Mieli plan aby dojechać tam na rowerach. Przenocować. W drodze powrotnej chcieli przyczepić rowery do jakiegoś stojaka i zwiedzić Gdańsk, pójść do kina. Rozmawialiśmy jakąś chwilę. Mówili, że ich znajomi odradzali im przyjazd do Polski. Mówili, że po powrocie powiedzą im jak bardzo się mylili. Ojciec był pastorem, matka prawnikiem dwie córki w różnym wieku studiowały w tym jedna na Sorbonie, synowie, bracia bliźniacy byli policjantami. Ojciec jeździł Kettlerem Alpha XR za 10 000 zł, matka Kettlerem Alpha LD za 4 500 zł, starsza córka Dahonem Cadenza 8 za 3 000 zł, młodsza składakiem Sparty Tyros Nuvinci za 4 000 zł a bliźniaki szosowymi Scottami Addict LTD za 35 000 zł za sztukę!!! Dla mnie szok ... Jedynym zabezpieczeniem ich rowerów były dwa zamknięcia - linki. Takie z supermarketu, za 20 zł. Spytałem się do czego potrzebne są im te linki. Powiedzieli z dziecięcą szczerością, że w Norwegii zdarza się, że ze stojaków ktoś przez pomyłkę zabierze identyczny lecz nie swój rower a oni chcą tego uniknąć.  Miło się pożegnaliśmy. Życzyłem im udanej wyprawy. W Polsce są pierwszy raz ... Obawiam się, że może ostatni ...
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Często jeżdżę z WTC http://www.wtc.wejher.pl po 50-100km czasami z Rwm i TIR na wyjazdy 1 dniowe dzienne i wieczrone.
Wiec jak ktoś ma ochotę to polecam się zabierać ze mną do Wejherowa (8km dodatkowo) na takowy wyjazd infor o wyjazdach jest zawsze na forum w tematach Wyjazdow Weekendowych i Nocnych Patroli

Czasami sam jeżdżę np ostatnio
Kilak razy Reda - Gdańsk -Reda (uczelnia)
Reda - Puck - Karwia - Reda
Reda - Miłoszewo - Reda
etc.
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

14 lat temu

Artur75 pisze: Przed zimą planuję zakup MTB. Jest to szczególnie pociągające, że prawdopodobnie sejm uchwali zmiany, które umożliwią zakładanie kolców na koła rowerowe. Projekt zmian już wpłynął.
Jeździłem cała zimę po mieście do Gdyni etc z kolcami na przodzie w mtb.
Generalnie ok i tą zimę będę już raczej jeździł crossem z kolcami a to dlatego że MTB w niczym nie pomaga w gęstej breji śniegowej tak czy siak nie da się przez 30cm grubości błoto brnąć, natomiast kolce spisują się na oblodzone drodze rewelacyjnie a jazda przy -13C daje niezapomniane wrażenia w tym głupiej miny zmarźniętych ciepluchów za szybami blaszaków.
Artur
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

13 lat temu

ArturB pisze:Często jeżdżę z WTC http://www.wtc.wejher.pl po 50-100km czasami z Rwm i TIR na wyjazdy 1 dniowe dzienne i wieczrone.
Wiec jak ktoś ma ochotę to polecam się zabierać ze mną do Wejherowa (8km dodatkowo) na takowy wyjazd infor o wyjazdach jest zawsze na forum w tematach Wyjazdow Weekendowych i Nocnych Patroli
Dzięki. Ciekawa propozycja. Od około trzech tygodni mniej czasu spędzam na rowerze, powody - spiekota która doskwierała + rodzina z południa Polski, która całymi dniami chciała wylegiwać się na plaży. Jazdy ograniczyłem do trzech tygodniowo średnio po 30 km. Raz nawet namówiłem na rower południowców. Udało mi się załatwić dwa dodatkowe rowery i pojechaliśmy. Obraliśmy kierunek w stronę Gdyni. Na wysokości McDonald'a mieli dosyć, byli wyczerpani. Niewiele brakowało a wrócilibyśmy SKM.
ODPOWIEDZ