Czy w Redzie są fani Lechii?

[bgs]

[MarcinGTD]

Wątpię w to

[dlog]

Wyjdź

[Zigi]

Zapewne są, ale wątpię, by się przyznali A w sumie szkoda... Możnaby sobie wyobrazić świat idealny, w którym ludzie mogliby chodzić po ulicach w koszulkach Arki, Lechii, przekrzykiwaliby siebie nawzajem ciekawymi przyśpiewkami...
A w takiej sytuacji jaka jest, to ani Arka, ani Lechia nie jest w stanie zarobić na sprzedaży koszulek

[dlog]

Są w stanie zarobić Bez obaw

[Zigi]

Są w stanie zarobić Bez obaw

Kto? ile? Polskie kluby się tak rozwijają, że hej!

[dlog]

A nie rozwijają się ?:) Nowe stadiony , fanatyczni kibole Żyć nie umierać . A co do pytania kolegi proponuje poszukać w pociągu na Słupsk .

[Zigi]

Taa.. i na 15 tys. stadionie kibiców w porywach do 7 tys. Każdy, kto ma pojęcie o biznesie w sporcie wie, że na samych "fanatycznych kibolach" nie da się odnieść sukcesu.

[dlog]

Wystarczy idealna liczba . 7 = dużo

[Wicek]

pewnie tak jak w Gdańsku są kibice Arki, tak i w Redzie Lechii... ale na mieście widać tylko Arkę i Orlęta

[kula65]

Są kibice Lechii w Redzie a wiem to na 110%, niektórzy normalni inni nie (np. Ci co zniszczyli baner Arki na sklepie)
Co do frekwencji na stadionie to tj. napisał dlog 7=idealnie (lepiej głośne 7 tys niż pełen stadion stójkowych), lechia na 40 tys ma 16 tys i nie ma co dyskutować ludzie się boją przyjść na stadion bo ciągnie się smród z dawnych lat, teraz jest inaczej ale mało kto w to wierzy

[HarrY]

myśle, że są. Do Redy sprowadzają się ludzie z całego trójmiasta i z poza.
Jednak ponieważ Reda Arką stoi, raczej nie będą się ujawniac ;D

[bgs]

myśle, że są. Do Redy sprowadzają się ludzie z całego trójmiasta i z poza.
Jednak ponieważ Reda Arką stoi, raczej nie będą się ujawniac ;D

Dokladnie , nie ma co sie ujawniac. W zeszlym roku wracalem skm z meczu w gdansku i jednego malolata grupka bohaterow w cisowej wsiadla no i troche malolat oberwal. Od tamtego czasu jezdze na mecze autem bo nie ma co sie narazac.
LG
koniec

[MarcinGTD]

Właśnie jeden się ujawnił jak widać

[Wicek]

Dokladnie , nie ma co sie ujawniac. W zeszlym roku wracalem skm z meczu w gdansku i jednego malolata grupka bohaterow w cisowej wsiadla no i troche malolat oberwal.

Tak na bank
Ciekawe skąd ta grupka na Cisowej wiedziała, że w środku w SKMce jedzie Bogu ducha winny małolat... jakieś objawienie mieli...

Za to ja jak kiedyś jechałem na Uniwerek to w Gdyni bydło z Gdańska (jadące do Słupska na mecz Gryfa) wybiegło z kolejki jadącej w kierunku Słupska i zaczeło terroryzować ludzi w kolejce jadącej w kierunku Gdańska... i nie mieli skrupułów, żeby w 20 osób bić jednego kolesia...

więc zajmij się najpierw swoimi kolegami... a później nawracaj drugą stronę