Orlęta Reda - Wszystko o miejscowym zespole

[Wicek]

dupa zbita, awansu w tym roku nie będzie

[Marcin]

Orlęta przegrały 3-1 z Pomezanią ...

no nie mogłem sie powstrzymac... Jak przegrały, to 1:3, a nie 3:1

[Michał]

wybacz, racja ;P pisałem by szybko przekazać wiadomość

[Wicek]

hehe

oczywiście Orlęta ważny mecz z GKSem Kolbudy zagrają w sobotę o 17.00 - jak zwykle w tym samym terminie w którym gra Arka (sobota 17.30)

no to sobie obejrzałem Orlęta...

dramat, jak Arka gra u siebie w niedziele, to Orlęta tez grają u siebie w niedziele, jak Arka gra u siebie w sobotę, to Orlęta też grają u siebie w sobotę

[stefcio1985]

Nie wiem Kto ustalał terminarz meczy w Redzie, ale na pewno nie robił tego na trzeźwo... .Orlęta zawsze grały w niedzielę, a teraz nagle mecze w sobotę, kiedy gra Arka.Obawiam się, że będę jednym z niewielu kibiców na tym meczu... Włodarze klubu sami wbijają nóż w plecy zespołowi, przykre .

[dlog]

Gdzie tam! Kibole pojadą do Gdyni a rodziny z dziećmi na mecz Orląt! Widzę pełny stadion

[valencianistas]

można lubić Orlęta, a Arki nie, czy to jakoś powiązane i muszę lubić obie lub żadnej ekipy?

[Wicek]

Oczywiście, że możesz lubić Orlęta i mieć Arkę w nosie – jedno z drugim nie jest powiązane. Chodzi tylko o frekwencje na meczu Orląt. Tak jak kiedyś zauważył stefcio nie jest to fajne, że na meczach Orląt jest mniej ludzi niż na przeciętnym meczu juniorów, ale skąd to się bierze?
Na mecze Arki do Gdyni (i nie tylko) jeździ bardzo duża grupa kibiców z Redy (jak nie wierzysz wystarczy przyjść na peron SKM i zobaczyć ile ludzi w barwach Arki pojawia się w dniu meczu Arki na peronie, a przecież są jeszcze kibice zmotoryzowani), czemu chociaż część tych kibiców nie chodzi na Orlęta?
Oczywiście nie wszyscy będą chodzić na mecze Orląt, ale spora grupa kibiców lubi oglądać piłkę i chętnie przyjdzie na mecz na niższym poziomie, a że na miejscu są Orlęta to chętnie wpadnie i tu. Niestety poza brakiem szerszej informacji (plakaty) kiedy grają często trzeba wybierać miedzy Arką a Orlętami. Dla wielu wybór jest oczywisty i idą na Arkę.

Wydaje mi się, że nikt ze środowiska Orląt nie jest zainteresowany tym, aby na tym stadionie było więcej osób niż rodziny piłkarzy i to jest przykre. Mecze Orląt w Redzie to mogłaby być dobra okazja do tego, aby mieszkańcy spotykali się i integrowali z lokalnym środowiskiem, ale aby tak było trzeba coś ludziom zaoferować. Kurczaki nawet na rezerwach Arki, aby zachęcić kibiców do chodzenia na mecze na niższym poziomie jest bufet, gdzie można kupić kiełbaskę, piwko i posiedzieć na trybunach pooglądać mecz, pogadać ze znajomymi… a w Redzie co? Nawet nie mogą się wysilić, aby spojrzeć na terminarz klubu, który ma w regionie bardzo wielu sympatyków… potencjalnych kibiców również Orląt i dostosować mecz do tego czego oczekują kibice.
Zresztą sam pomysł grania w ostatni weekend wakacji w sobotę o 17.00 jest chory. Nie dość, że Orlęta o kibica rywalizują z Arką, to Ci którzy na Arkę się nie wybierają mają do wyboru jeszcze plaża, spacer, grill albo mecz Orlęta – Kolbudy.

[RedaMojeMiasto]

Wystarczy spojrzeć na działalność przede wszystkim prezesa,zarządu i postawić sobie pytanie "ile jeszcze???".Nieudolność ludzi zaangażowanych w ten klub odrzuca normalnych i "kumatych" kibiców.Moim skromnym zdaniem należy wymienić decyzyjnych w klubie i od tego zacząć przebudowę zespołu.Zapewniam ,że jeżeli będzie normalny zarząd i pełna kompetencja ludzi na stanowiskach a nie kolejny sezon kolesiostwa i układów to coś się w mieście ruszy.Dużo można by było mówić co się w klubie dzieje(znam piłkarzy byłych jak i terazniejszych itd.)tylko po co?Ręka ręke myje i tyle.Nie wspomnę o promocji klubu,marketingu bo tego nigdy nie było i nie będzie dopóki klub jest w takich rękach.Poza tym to co już zostało napisane Arka to Arka a Orlęta to Orlęta.Nie łączyć bo swego czasu ludzie którzy mienili się kibicami Orląt robili cyrk i nie raz przynieśli sporo wstydu w ogólnie rozumianym świecie kibicowskim.Stąd My kibice Arki z Redy nie tolerujemy łączenia tych dwóch klubów.Pozdrawiam

[stefcio1985]

Orlęta - GKS Kolbudy 3:1 (1:0) Pierwsza połowa to niezła gra Orląt, choć początek mógł być fatalny,gdyby nie bramkarz,który wybronił sytuację "sam na sam".Druga połowa to już całkowita dominacja Orląt.Mam nadzieję, że to początek marszu w górne rejony tabeli.Mimo wszystko jest jeszcze wiele do poprawy,ale cieszę się, że nastąpiło przełamanie.

[stefcio1985]

Chodzę na Orlęta od 97 roku i nazywanie mnie nienormalnym jest delikatnie powiedziawszy zniewagą... .Oczywiście, że klub jest słabo zarządzany przez wiadomą osobę od lat, ale to nie powód żeby nie chodzić na mecze! Rozumiem, że wg Ciebie tylko "mądrzy" kibice chodzą na Arkę, a na Orlęta jakaś "patolka". Po prostu nie będę się zniżał do Twego poziomu...Tak na marginesie, po tym co tu napisałeś, powinieneś zmienić nick na Gdynia... .

[Wicek]

nie specjalnie rozumiem po co łączyć oba kluby?

Nikt chyba nie mówi o "przeszczepianiu" zorganizowanych grup kibicowskich tylko o indywidualnych osobach, które lubią piłkę nożną i chętnie chodziłyby zarówno na Areczkę jak i na lokalny klub.

Nie róbmy na siłę jakiegoś konfliktu Arka-Orlęta...

[Robin]

Wystarczy spojrzeć na działalność przede wszystkim prezesa,zarządu i postawić sobie pytanie "ile jeszcze???".Nieudolność ludzi zaangażowanych w ten klub odrzuca normalnych i "kumatych" kibiców.Moim skromnym zdaniem należy wymienić decyzyjnych w klubie i od tego zacząć przebudowę zespołu.Zapewniam ,że jeżeli będzie normalny zarząd i pełna kompetencja ludzi na stanowiskach a nie kolejny sezon kolesiostwa i układów to coś się w mieście ruszy.Dużo można by było mówić co się w klubie dzieje(znam piłkarzy byłych jak i terazniejszych itd.)tylko po co?Ręka ręke myje i tyle.Nie wspomnę o promocji klubu,marketingu bo tego nigdy nie było i nie będzie dopóki klub jest w takich rękach.Poza tym to co już zostało napisane Arka to Arka a Orlęta to Orlęta.Nie łączyć bo swego czasu ludzie którzy mienili się kibicami Orląt robili cyrk i nie raz przynieśli sporo wstydu w ogólnie rozumianym świecie kibicowskim.Stąd My kibice Arki z Redy nie tolerujemy łączenia tych dwóch klubów.Pozdrawiam

Trochę nie do końca te kluby nie mają ze sobą nic wspólnego. Wspólne mają zarówno te dwa kluby, jak i setki innych takie właśnie teksty jak powyżej. Masa zarzutów do zarządu, oskarżenia bez podstaw itd. To chyba element folkloru kibiców Tak psioczyć i psioczyć na zarząd. O ile rozumiem psioczenie na zarząd główny - gdzie opłaca się być, zarabia się mnóstwo pieniędzy i nimi dzieli, o tyle zarzutów pod adresem działaczy małych, lokalnych klubów nie da się tak łatwo wytłumaczyć. W sporcie na tym poziomie nikt nie zarabia na takiej działalności, mało tego - poświęca swój czas, energię a podejrzewam często i dumę bo trzeba w wielu miejscach prosić o kasę na działalność. Czy wobec tego nie lepiej włączyć się w działalność klubu zamiast wyżywać się na klawiaturze? Pewnie sporo jest jeszcze do zrobienia ......

[stefcio1985]

Widzę, że cenzura panuje również tutaj, po prostu brak słów... . Jak się nie ma argumentów to najlepiej usunąć niewygodne treści....

[Michał]

moim zdaniem usunięto bo robiła się niepotrzebna rozmowa