Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Orlęta Reda - Wszystko o miejscowym zespole
-
- Znam to forum
129 postów
- Rejestracja: 15 lat temu
Zawsze na słupach są ogłoszenia co do daty meczu, wystarczy popatrzeć.Sam wspomniałeś, że mamy 21 wiek.No właśnie. www.pomorskifutbol.pl, tam jest wszystko dokładnie opisane. Od roku działa(w końcu) w miarę profesjonalna strona Orląt,tam też wszystkiego można się dowiedzieć. Absolutnie nie widzę kolizji meczów.Orlęta grają o 14 ,a Arka zdaję się o 18.30.Dla chcącego nic trudnego.Na koniec najważniejsza rzecz.Mnie kompletnie nie interesuje Arka, czy tam Lechia.Po prostu, nie utożsamiam się z 3miastem. To, że jest to profesjonalny klub, ma piękny stadion i dużo kibiców mało mnie obchodzi.Gdynia nie jest i nigdy nie będzie moim miastem.Może jestem w tej kwestii wyjątkiem,ale jestem z siebie dumny. Niestety w Redzie jest coraz więcej ludności napływowej, też i z Gdyni.Tylko zastanawia mnie jedno, skoro tak kochacie swoje miasto, to dlaczego z niego uciekacie ?.I żadnym argumentem nie jest dla mnie to, że mieszkania w Redzie są tańsze.Na własne oczy widziałem ceny mieszkań w Gdyni niższe niż w Redzie np. na Wiczlinie, ale to już temat na zupełnie inne opowiadanie... Pozdrawiam.
Można być z Gdyni i kibicować Redzie - nie widzę problemu.
Jestem z Gdyni i ona pozostanie na zawsze moim miastem, nie znaczy to że z niej uciekłam (różnie losy się układają).
Od 25 lat mieszkam w Redzie i tutaj też czuję się u siebie.
Jestem z Gdyni i ona pozostanie na zawsze moim miastem, nie znaczy to że z niej uciekłam (różnie losy się układają).
Od 25 lat mieszkam w Redzie i tutaj też czuję się u siebie.
reda29
-
- Znam to forum
129 postów
- Rejestracja: 15 lat temu
Niestety, Orlęta przegrały 1:3.Szkoda, że dopiero w drugiej połowie zaatakowaliśmy,ale trzeba przyznać, że drużyna z Przodkowa była lepsza.W końcu nieprzypadkowo są liderem.
Stefcio – to ja te słupy bardzo rzadko mijam, być może w mojej okolicy tych słupów jest mniej. Za to regularnie na dworcu PKP widzę plakaty z zaproszeniem na mecz Arki, ale ogłoszenia o meczu Orląt to bardzo rzadko (nie mówię, że ich na pewno nie ma, po prostu nie rzucają się w oczy).
I jeszcze raz napisze, bo widzę, że nie zrozumiałeś. Ten kto chodzi na mecze i którego interesują Orlęta nie będzie miał problemów ze znalezieniem w Internecie informacji, gdzie i o której grają, chodzi o to, aby przyciągnąć nowego kibica, albo ściągnąć tego kibica, który od pewnego czasu nie chodzi… bo przecież o to chyba Tobie chodzi (aby było więcej ludzi).
Co do kolizji terminów to chodziło mi ogólnie, a nie konkretnie w niedziele. Choć oczywiście w niedziele także była. Ty kibicujesz w sobie znany sposób, ale dla wielu ludzi mecz to nie tylko 90 minut (czy jak w przypadku wczoraj Arki 120) ale znacznie dłuższy czas. Przyjaciele spotykają się znacznie wcześniej przed meczem, jedzą razem obiad, piją parę piwek i idą wspólnie na stadion. Tak to wygląda w Europie i coraz częściej praktykuje się u nas, dlatego kolizja terminów była nawet w tą niedziele, ale tym razem dało się to jeszcze pogodzić (odpuszczając rezerwy Arki, które grały o 16.00).
Ten Twój atak na „ludność napływową z Gdyni” to nie wiem czemu ma służyć. Znaczy się o co Ci konkretnie chodzi? Że Reda tylko dla Redzian? Żadnych obcych, czy co? Bo nie zrozumiałem? Człowieku ja Kocham Gdynie i pokochałem tez Redę i w czym widzisz problem? Czemu się wyprowadziłem z Gdyni, a temu, ze spodobało mi się w Redzie, znalazłem tu fajne mieszkanie, spodobała mi się lokalna społeczność, infrastruktura, ale czy to powód, żebym teraz wyrzekał się tego, ze przez całe życie mieszkałem w Gdyni i nagle przestał kibicować Arce, której kibicowałem od małego dziecka i gdzie spotykam się regularnie ze starymi znajomymi? Mam teraz powiedzieć koniec kontaktu z Gdynią, teraz jam jest Redzianin i wyrzekam się wszystkiego co dotyczy Gdyni
I nie kumam czemu według Ciebie „niestety” jest coraz więcej „ludności napływowej”?
Gdyby w 1926 roku wszyscy myśleli tak o Gdyni, to dziś nie byłoby 250 tysięcznego miasta, gdyby tak myślano o Warszawie, to nie byłoby milionowego miasta. Nie rozumiem Ciebie… niby lokalny patriota, a z drugiej strony przeciwko rozwijaniu się swojego miasta.
I jeszcze raz napisze, bo widzę, że nie zrozumiałeś. Ten kto chodzi na mecze i którego interesują Orlęta nie będzie miał problemów ze znalezieniem w Internecie informacji, gdzie i o której grają, chodzi o to, aby przyciągnąć nowego kibica, albo ściągnąć tego kibica, który od pewnego czasu nie chodzi… bo przecież o to chyba Tobie chodzi (aby było więcej ludzi).
Co do kolizji terminów to chodziło mi ogólnie, a nie konkretnie w niedziele. Choć oczywiście w niedziele także była. Ty kibicujesz w sobie znany sposób, ale dla wielu ludzi mecz to nie tylko 90 minut (czy jak w przypadku wczoraj Arki 120) ale znacznie dłuższy czas. Przyjaciele spotykają się znacznie wcześniej przed meczem, jedzą razem obiad, piją parę piwek i idą wspólnie na stadion. Tak to wygląda w Europie i coraz częściej praktykuje się u nas, dlatego kolizja terminów była nawet w tą niedziele, ale tym razem dało się to jeszcze pogodzić (odpuszczając rezerwy Arki, które grały o 16.00).
Ten Twój atak na „ludność napływową z Gdyni” to nie wiem czemu ma służyć. Znaczy się o co Ci konkretnie chodzi? Że Reda tylko dla Redzian? Żadnych obcych, czy co? Bo nie zrozumiałem? Człowieku ja Kocham Gdynie i pokochałem tez Redę i w czym widzisz problem? Czemu się wyprowadziłem z Gdyni, a temu, ze spodobało mi się w Redzie, znalazłem tu fajne mieszkanie, spodobała mi się lokalna społeczność, infrastruktura, ale czy to powód, żebym teraz wyrzekał się tego, ze przez całe życie mieszkałem w Gdyni i nagle przestał kibicować Arce, której kibicowałem od małego dziecka i gdzie spotykam się regularnie ze starymi znajomymi? Mam teraz powiedzieć koniec kontaktu z Gdynią, teraz jam jest Redzianin i wyrzekam się wszystkiego co dotyczy Gdyni
I nie kumam czemu według Ciebie „niestety” jest coraz więcej „ludności napływowej”?
Gdyby w 1926 roku wszyscy myśleli tak o Gdyni, to dziś nie byłoby 250 tysięcznego miasta, gdyby tak myślano o Warszawie, to nie byłoby milionowego miasta. Nie rozumiem Ciebie… niby lokalny patriota, a z drugiej strony przeciwko rozwijaniu się swojego miasta.
-
- Znam to forum
129 postów
- Rejestracja: 15 lat temu
Jeśli widzisz rozwój miasta tylko w postaci nowych mieszkańców i bloków to gratuluje dobrego poczucia humoru...Reda nie ma swojej tożsamości, bo ludzie przynajmniej w większości traktują to miasto jako noclegownię, taka prawda, niestety:(. Po wszystko jeżdżą do 3miasta. Ktoś mi powie, przecież tu nic nie ma?, no właśnie przez tą mentalność, jest jak jest.Z drugiej strony wpływ ma na to też i położenie.Wszyscy je tak zachwalają,ale jak widać nie do końca jest to atut.Jakoś w Rumi i Wejherowie potrafili sobie z tym poradzić.Chodzi mi o np centra handlowe,są jakie są, ale są.Reda wg danych GUSu jest najbiedniejszą gminą w województwie.Chodzi o dochód na mieszkańca.Oczywiście można przyczepić się do rządzących w tej kwestii.Mógłbym książkę na ten temat napisać.Jednak nie podoba mi się to zbliżanie z Gdynią. Jeszcze dojdzie do tego,że będą chcieli z Redy za jakiś czas zrobić dzielnicę.Już widzę, jak większość mieszkańców będzie skakać z radości, a to już byłby gwóźdź do trumny.Najlepszym przykładem lokalnego patriotyzmu,gdzie mieszka 90% rdzennych mieszkańców są Sierakowice.Ja nie mam nic przeciwko nowym mieszkańcom,ale niech trochę pomyślą o miejscu, w którym mieszkają.Przecież połowa rejestracji na nowych osiedlach ma tabliczkę GA.O czym, to świadczy? Ci mieszkańcy, nawet nie meldują się tutaj,no i tak koło się zamyka.Nie chcę się już dłużej kłócić. Myślę jednak, że Reda statusu sypialni nigdy się nie pozbędzie, ale najbardziej mnie wkurza, że ludzie tutaj mieszkający są z tego, poniekąd "dumni".
Oj, demonizujesz. Zasadnicza większość się melduje. Wiadomo, że sam proces "adaptacji" trochę trwa, ale nie jest moim zdaniem tak źle (na marginesie, auta z tablicą GA, GD, WE to także te z leasingu). Reda będzie zawsze blisko związana z Trójmiastem, bo to główne miejsce pracy Redzian. A że patriotyzm lokalny jest, to widać szczególnie w słoneczny weekend w redzkim parku..stefcio1985 pisze:...Przecież połowa rejestracji na nowych osiedlach ma tabliczkę GA.O czym, to świadczy? Ci mieszkańcy, nawet nie meldują się tutaj...
No i chciałem jeszcze zauważyć, że w Redzie mamy ludność napływową nie tylko z Gdyni, ale i z Gdańska i innych, pomniejszych miejscowości. Jak przyciągnąć na mecze Orląt mieszkańców Redy, którzy dotychczas z Arką nie sympatyzowali, to już pozostawiam władzom klubu...
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Co do tablic rejestracyjnych to sam mam jeszcze z Gdyni chodź zameldowany jestem w Redzie, więc tablice nie są jakimś wymiernikiem.
Tak jak napisał @Zigi to władze klubu powinny zatroszczyć się o promocję ale jak widać i strona i profil na fb Orląt kuleje i newsy pokazują się z dużym opóźnieniem....
Tak jak napisał @Zigi to władze klubu powinny zatroszczyć się o promocję ale jak widać i strona i profil na fb Orląt kuleje i newsy pokazują się z dużym opóźnieniem....
W kwestiach tożsamości dyskusja toczy się w wielu tematach. Sam najchętniej woziłbym rejestrację GRE, ale państwo każe mi się identyfikować z sąsiednim miastem, z którym akurat nie chcę mieć nic wspólnego. I co? Nic - trudno. To samo dotyczy rozwoju . Inaczej Reda układałaby się w środku pól pozostawiona sama sobie a inaczej w aglomeracji, gdzie na dodatek jest miastem najmłodszym. A skoro już przy najmłodszych jestem - właśnie ze względu na nich nie chodzę na Orlęta. Próbowałem kilka razy. Niestety jako starszak, który nie sieje chamstwa i nie klnie w obecności dzieci nie mogę sobie poradzić na meczu piłkarskim. Mięso leci zewsząd i nie pomaga oglądanie z miejsc mniej zatłoczonych. Okrzyki dochodzą. Zupełnie innym meczem jest takie spotkanie jak ostatnio Polska-Dania, ale z różnych względów to raczej spektakl. Tam można się wybrać z młodzieżą. Orlęta niestety nie zmienią tego co siedzi głęboko w ludziach i dlatego nie jest to miejsce dla starszaka z młodzieżą. Przykre.
Sorrki za zaśmiecanie tematu
Co do centrów handlowych to jakbyś nie zauważył w Rumi i Wejherowie mieszka około 50.000 ludzi, w Redzie nieco powyżej 20.000. Wyobrażasz sobie w Redzie przy obecnej liczbie mieszkańców dobrze funkcjonujące centrum handlowe? Ja jakoś średnio, aby w Redzie takie centrum handlowe miało sens, musi być więcej mieszkańców, ale z kolei Ty jesteś przeciwko "ludności napływowej" wiec trochę chyba sam nie wiesz czego chcesz
Co do tej dzielnicy, to ja nie wiem czy Ty sobie jaj nie robisz ze mnie Jak sobie to wyobrażasz? Że najpierw Gdynia wchłonie jako dzielnice Rumie, a później Redę, czy Rumia będzie dzieliła miasto Gdynia od swojej dzielnicy Redy hehe Oczywiście kiedyś może dojść do tego, że miasta będą łączyć się w metropolie, ale to na razie scenariusz sains fiction
Co UM robi w tej sprawie, aby ludzie chętniej się meldowali?
Ja sam znam co najmniej dwie osoby, które tu się nie meldują, bo nie chcą brać dnia urlopu, żeby iść do Urzędu. Czy Urząd gdyby mu zależało, na tym, aby ludzie się tu meldowali, nie mógłby jeden dzień w tygodniu pracować w godzinach, gdzie ludzie zdążą wrócić z pracy (do 18.30), albo chociaż w jedną sobotę miesiąca pracować przez 2 godziny?
Inna sprawa, że niebawem zniknie obowiązek meldunkowy, więc zniknie też ten problem.
a gdzie ja napisałem, że tylko? Ale oczywiście dalej twierdze, że powiększanie się ludności i powstające nowe osiedla, a co za tym idzie nowa infrastruktura drogowa i nowe punkty usługowe oraz gastronomiczne to właśnie rozwój miastastefcio1985 pisze: Jeśli widzisz rozwój miasta tylko w postaci nowych mieszkańców i bloków to gratuluje dobrego poczucia humoru...
Gdyby te same usługi w tej samej jakości mieli na miejscu, to by nie jeździli do trójmiasta, ale jak czegoś nie są w stanie dostać w Redzie to co? Mają tego nie kupować, bo inaczej będą złą "ludnością napływową"?stefcio1985 pisze:...Po wszystko jeżdżą do 3miasta...Rumi i Wejherowie potrafili sobie z tym poradzić.Chodzi mi o np centra handlowe...
Co do centrów handlowych to jakbyś nie zauważył w Rumi i Wejherowie mieszka około 50.000 ludzi, w Redzie nieco powyżej 20.000. Wyobrażasz sobie w Redzie przy obecnej liczbie mieszkańców dobrze funkcjonujące centrum handlowe? Ja jakoś średnio, aby w Redzie takie centrum handlowe miało sens, musi być więcej mieszkańców, ale z kolei Ty jesteś przeciwko "ludności napływowej" wiec trochę chyba sam nie wiesz czego chcesz
Mi się podoba i uważam, że Reda powinna ściśle współpracować z Gdynią i sąsiadami. Takie sąsiedztwo może być i jest korzystne dla obu stron.stefcio1985 pisze:...Jednak nie podoba mi się to zbliżanie z Gdynią. Jeszcze dojdzie do tego,że będą chcieli z Redy za jakiś czas zrobić dzielnicę...
Co do tej dzielnicy, to ja nie wiem czy Ty sobie jaj nie robisz ze mnie Jak sobie to wyobrażasz? Że najpierw Gdynia wchłonie jako dzielnice Rumie, a później Redę, czy Rumia będzie dzieliła miasto Gdynia od swojej dzielnicy Redy hehe Oczywiście kiedyś może dojść do tego, że miasta będą łączyć się w metropolie, ale to na razie scenariusz sains fiction
a to faktycznie jest problem, ale nie do końca wina leży tylko po jednej stronie.stefcio1985 pisze:...Ci mieszkańcy, nawet nie meldują się tutaj...
Co UM robi w tej sprawie, aby ludzie chętniej się meldowali?
Ja sam znam co najmniej dwie osoby, które tu się nie meldują, bo nie chcą brać dnia urlopu, żeby iść do Urzędu. Czy Urząd gdyby mu zależało, na tym, aby ludzie się tu meldowali, nie mógłby jeden dzień w tygodniu pracować w godzinach, gdzie ludzie zdążą wrócić z pracy (do 18.30), albo chociaż w jedną sobotę miesiąca pracować przez 2 godziny?
Inna sprawa, że niebawem zniknie obowiązek meldunkowy, więc zniknie też ten problem.
Stefcio, czy to sie Tobie podoba, czy nie Reda była jest i będzie sypialnią Kiedyś, przed laty wielu mieszkańców pracowało w Trójmieście (stocznie , porty itp) W miescie jedynie Prefabet, Zakłady gumowe i GS, no i troche rzemiosło dawało zatrudnienie. Tylko, że wówczas Reda liczyła ok 7000 mieszkańców.
Gdynia miałaby wchłonąć Redę? A po co im by to było potrzebne? Same kłopoty, zysku żadnego. Gdyby Reda wchłonęła Rumię i Gdynię, to może z tego byłby jakiś interes...
Mieszkam w Redzie pare lat i doskonale pamietam, że na zakupy (ubrania, buty, prezenty itp) zawsze sie jeździło do Rumi, Wejherowa , a najczęściej do Gdyni. Teraz jest to wygodniejsze poniewaz komunikacja jest lepsza i wiele osób ma auta.
Gdyby handlowcy czuli w Redzie interes to z pewnoscią powstałyby centra handlowe, restauracje, kluby, puby i co tam jeszcze. Tu rządzi NRR (niewidzialna reka rynku)
Gdynia miałaby wchłonąć Redę? A po co im by to było potrzebne? Same kłopoty, zysku żadnego. Gdyby Reda wchłonęła Rumię i Gdynię, to może z tego byłby jakiś interes...
Mieszkam w Redzie pare lat i doskonale pamietam, że na zakupy (ubrania, buty, prezenty itp) zawsze sie jeździło do Rumi, Wejherowa , a najczęściej do Gdyni. Teraz jest to wygodniejsze poniewaz komunikacja jest lepsza i wiele osób ma auta.
Gdyby handlowcy czuli w Redzie interes to z pewnoscią powstałyby centra handlowe, restauracje, kluby, puby i co tam jeszcze. Tu rządzi NRR (niewidzialna reka rynku)
Temat o Orlętach a ten tylko o Arce piszeMazur pisze:Temat o piłce a Ci tylko o sypialniach piszą...
Od dziś na temat Arki Gdynia piszemy w wątku: Arka Gdynia - Wszystko o Gdyńskim zespole
-
- Znam to forum
129 postów
- Rejestracja: 15 lat temu
Sytuacja w tabeli robi się powoli dramatyczna.Na papierze ten skład prezentuje się całkiem przyzwoicie.Coś jest nie tak, tylko co?:(.