Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

SEMEKO zbuduje nowe centrum Gdyni !!!

Rumia, Wejherowo, Rekowo Górne i inne
Wicek
Wygadany Lider
2522 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

9 lat temu

Romek pisze:Przyjrzałem się tej makietce, nie ma tam faktycznie zbyt wielu drapaczy chmur", ale to zagęszczenie zabudowy. zdaję sobie sprawę, ze to tylko wstępna propozycja, ale wyglada to ...no powiedzmy niepieknie
To jest centrum miasta
Gdzie jak nie w centrum ma być duże zagęszczenie budynków ?

ale nawet na tym planie widać, że planowana jest tam, także zieleń i tereny rekreacji - mi się podoba A już na pewno chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że wygląda lepiej niż teraz hehehe
Major
Prawie Lider
601 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

9 lat temu

Oczywiście Wicek, mi też się podoba, i jestem również za powstaniem takiej nowoczesnej i wysokiej zabudowy.
Od lat te tereny prosiły się na zmiany i wreszcie się udało.
Wicek
Wygadany Lider
2522 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

9 lat temu

nie bez znaczenia jest też to o czym stronę wcześniej wspominał Ryszard, że to lokalna firma. Fajnie, że taki smakowity kąsek trafił w ręce lokalnego dewelopera
Raz, że wielu mieszkańców Trójmiasta i Małego Trójmiasta pracuje w SEMEKO, a logiczne jest, że teraz zatrudnienie wzrośnie (zresztą już pojawiły się oferty pracy w sprzedaży, za chwilę pewnie będą szukać budowlańców). Dwa, że podatki zostaną w regionie.
basta
Znam to forum
114 postów
Znam to forum
Rejestracja: 13 lat temu

9 lat temu

Pewnie już widzieliście, ale zapodam linka do naszego lokalnego portalu gdzie zamieszczono komplet zdjęć nowego centrum Gdyni. http://mtk.pl/artykul/wiadomosci/semeko ... trum-gdyni
Rozmawiamy tu o centrum Gdyni, ale gdzie jest centrum Redy? Jesteśmy skazani na sypialniany charakter naszego miasta?
Krzemińskiemu sporo udało się zrobić, teraz powinien skupić się na planie zagospodarowania miasta. Rozwój nie może się jedynie opierać na Aquasferze!
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

9 lat temu

Centra miast zmieniaja swoja lokalizację. Kiedyś centrum Gdyni to była Świętojańska z okolicam. To tam chodziło sie na zakupy. Teraz ulica ta opustoszała. Ludzie kupują w innych miejscach. No, może latem trochę sie tam ludzi pojawia.
Podobnie z Wejherowem. Kiedyś deptak i rynek tetnił zyciem. No niby to centrum, ale co to za centrum kiedy panuja tam pustki. Zwłaszcza wieczorami. Nieliczne lokale puste, sklepy puste...nawet w letnie wieczory czy popołudnia.
Puck, Kościerzyna, Kartuzy tez maja centrum. Są tam ładne ryneczki, kawiarnie, sklepy....ale wszedzie pustki. No może w lipcu i sierpniu sa ludzie, ale poza sezonem...smutek.
Ludzie chyba wybrali duze centra handlowe, galerie...tam maja kina, kawiarnie, restauracje, bary.
W miejsce sklepów, kawiarni czy restauracji w centrach miast powstały banki, kancelarie, biura, gabinety lekarskie itp. Wieczorami wszyscy zamykaja swoje przybytki na cztery spusty i panuje cisza i spokój.
A Reda taka już pozostanie. Podobnie jaj Rumia. Też nie ma swojego centrum. Prawdę mówiac mi to nie przeszkadza. Budować centrum tylko dlatego, zeby było? W tej chwili to nawet nie bardzo jest na to miejsce. Kiedyś w planach chyba było miejsce między Gdańską, a Ogrodową (tak słyszałem)
Wicek
Wygadany Lider
2522 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

9 lat temu

to chyba nie tak, że ludzie "Wieczorami...zamykaja swoje przybytki na cztery spusty i panuje cisza i spokój".
Problem chyba w tym, że jesteśmy społeczeństwem na dorobku i ludzi nie stać na codzienną kawkę na rynku za 12 zł za szklaneczkę, tym bardziej, że władza już nawet nie ukrywa, że emerytury nie będzie... więc trzeba oprócz kredytu na mieszkanie, odłożyć już nie tylko na wakacje, ale też na starość i na Ukraińców jeszcze

ale mam naiwną nadzieje, że kiedyś to się zmieni i że będzie nas stać tak jak Austriaków, czy Włochów na to, żeby wieczorem po pracy odwiedzić ulubioną kawiarnie i delektować się chwilą relaksu

Dlatego warto planować centra miast - nie muszą miasta same tego robić. Wystarczy po prostu zabezpieczyć w planie teren pod takie centrum i wymagać od deweloperów, aby w okół jakiegoś placu na parterach powstawały lokale usługowe, a nie mieszkania i rynek czy tam centrum samo się zbuduje

Tak dla następnych pokoleń... może dla nich będzie to już normalne, że po pracy na kawę, czy deser do lokalnej kawiarenki
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

9 lat temu

Wicek pisze:
Dlatego warto planować centra miast - nie muszą miasta same tego robić. Wystarczy po prostu zabezpieczyć w planie teren pod takie centrum i wymagać od deweloperów, aby w okół jakiegoś placu na parterach powstawały lokale usługowe, a nie mieszkania i rynek czy tam centrum samo się zbuduje
W pełni się z Tobą zgadzam
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

9 lat temu

Wicek pisze: Problem chyba w tym, że jesteśmy społeczeństwem na dorobku i ludzi nie stać na codzienną kawkę na rynku za 12 zł za szklaneczkę, tym bardziej, że władza już nawet nie ukrywa, że emerytury nie będzie... więc trzeba oprócz kredytu na mieszkanie, odłożyć już nie tylko na wakacje, ale też na starość i na Ukraińców jeszcze
Pamiętam trójmiejskie (niektóre) kawiarnie z końca lat70 i poczatku 80. "Cyganeria", "Roksana", "Saga", "Kapeć" ("Liliput") w Gdyni zapełnione, trudno było o miejsce. To samo z "Złotym Ulem" w Sopocie - od rana do wieczora pełno ludzi. to samo w "Teatralnej" czy w "Olimpie" we Wrzeszczu.
Ludzie byli wtedy biedniejsi. Nie piłem co wieczór kawki. Czasem trzeba było sie zadowolic "Perłą Bałtyku" chodziło się tam, poneważ tam byli koledzy, kolezamki Tam powstawały różne, niekiedy szalone pomysły.
No i były jeszcze kluby studenckie "Medyk", "Wysepka", "Mechanik"...wszedzie pełno ludzi.
Problem chyba nie jest w tym, że jestesmy na dorobku, bo na dorobku jesteśmy od 1945 albo i wcześniej. Zmieniły sie sposoby komunikowania. Ot, choćby te forum lub Facebook, SMS. MMS i inne takie. Znam sytuację, że żona z kuchni na parterze wysyła sms do męża na piętrze. Ludzie maja cora mniej czasu. Często wola komputer od spotkania z kumplami na piwku (nie wszyscy)
Damian
Prawie Lider
679 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 17 lat temu

9 lat temu

Pełna zgoda. Nie ma u nas kultury przebywania razem. Następuje izolacja i ludziom nie chce się ze sobą spotykać. Nawet w domu (bo wszystko musi być na 100% a spotkania umówione 30 dni przed terminem ) Pewnie tego typu postawy powodują kłopoty z rozwinięciem knajpek także w takim mieście jak Reda.
..... A z tym Złotym Ulem to trochę ryzykowne stwierdzenie
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

9 lat temu

Damian pisze: ..... A z tym Złotym Ulem to trochę ryzykowne stwierdzenie
To nie tak, że ja tak myślę, Ja to widziałem, wielokrotnie bywałem. W czasie studiów na UG naciagalismy asystentów na ćwiczenia, a niekiedy zaliczenia własnie tam. Przed południem studenci, a po południu studenci i świat pracy Tak było
Wicek
Wygadany Lider
2522 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

9 lat temu

Romek pisze: Problem chyba nie jest w tym, że jestesmy na dorobku, bo na dorobku jesteśmy od 1945 albo i wcześniej. Zmieniły sie sposoby komunikowania. Ot, choćby te forum lub Facebook, SMS. MMS i inne takie. Znam sytuację, że żona z kuchni na parterze wysyła sms do męża na piętrze. Ludzie maja cora mniej czasu. Często wola komputer od spotkania z kumplami na piwku (nie wszyscy)
Oczywiście trochę racji masz, ale dalej będę upierał się, że w restauracjach, kawiarniach czy pubach dzielnicowych (czyli takich jak w Redzie) nie ma klientów głównie z uwagi na stan portfela.

Dwa przykłady:
Zwróć uwagę, że normalnie tłumów w naszych Redzkich restauracjach nie ma, ale jak Piccolo robi swoje urodziny (50 % taniej) to stolika wolnego raczej nie uświadczysz i to przez cały dzień, od rana do późnego wieczora.

W bogatszych dzielnicach w miastach dzielnicowe knajpki są pełne, czy to jest poniedziałek, czy piątek czy niedziela, ale tam są ludzie majętni... a nie tacy, którzy ciągle na coś odkładają (a to na ratę kredytu, a to na samochód, a to na wakacje).

Dlatego mój wniosek jest prosty. Ludzie chętnie by wychodzili z domu, ale mają inne priorytety finansowe i nie wystarcza im na częste latte za 12 zł
Awatar użytkownika
Zigi
Wygadany Lider
2865 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

9 lat temu

Wicek pisze:Oczywiście trochę racji masz, ale dalej będę upierał się, że w restauracjach, kawiarniach czy pubach dzielnicowych (czyli takich jak w Redzie) nie ma klientów głównie z uwagi na stan portfela. Dwa przykłady...
Mimo, że to nie na temat, to jednak postanowiłem dorzucić swoje 3 grosze. Niektórym rozważającym założenie biznesu może się przydać taka dyskusja.

Promocje zawsze przyciągają ludzi. Niezależnie, czy to jest Reda, czy centrum Gdyni.

Pech chciał, że akurat bank danych lokalnych GUS-u ma dzisiaj padniętą stronę internetową, ale chciałem przytoczyć dane potwierdzające, że różnica w poziomie średnich wynagrodzeń pomiędzy Redą, a Gdynią nie jest istotna. Jestem przekonany, że tak jest, bo duża część osób mieszkających w Redzie pracuje właśnie w Gdyni, Sopocie, czy Gdańsku.

Moim zdaniem na obłożenie redzkich lokali ma charakter tego miasta, wynikający z jego położenia. W Gdyni knajpy mają większe obłożenie głównie z powodu osób, które wychodzą na lunche i obiady w trakcie lub bezpośrednio po pracy. Nim dojadą z Trójmiasta do Redy to jest co najmniej 17, więc na obiad dość późno. Jedyne, co pozostaje to zamówić na wynos. To dlatego praktycznie każda redzka knajpa nie może się obyć bez dowozu na wynos.
figaro
Bywalec
262 postów
Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

9 lat temu

Diversita z Długiej chyba ma sporo zleceń na wynos, co chwilę widuje to ich autko...swoją drogą pędzi tak, jakby wiózł organy do przeszczepu, co może się źle skończyć
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1790 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

9 lat temu

Kogut na dachu, czerwony sportowy kolor to chłopaki szaleją xD

Ale Zigi ma rację, w Redzie knajpa, która nie ma dowozu musi mieć naprawdę dobra lokalizacje, bo obroty z samych "siedzących" klientów raczej nie pozwolą na opłacenie załogi, zatowarowanie i opłacenie rachunków.

Diversita, pomimo, że w środku ładnie i przytulnie nie ma takiej lokalizacji jak Faraon, Zbój, czy Lusia.
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
Awatar użytkownika
Zigi
Wygadany Lider
2865 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

9 lat temu

Jakby na potwierdzenie, dostałem wczoraj ulotkę knajpy, która się otwiera w Redzie, a będzie oferowała wyłącznie pizzę na dowóz.
ODPOWIEDZ