Srające psy!

[Buba]

W wielu miastach jest obowiązek "czipowania "psów.Łatwiej wtedy zidentyfikować właściciela ,który porzucił psa.Niestety są tacy okrutnicy,którzy potrafią psa zabić i zgłosić,że zaginął i szukaj wiatru w polu.Ludzie są okrutni,zawsze sprowadzają wszystko do pieniędzy.

[Salamandra]

czy macie jakieś pojęcie o wysokości podatku od psa w innych miastach ?,bo moim zdaniem 72 zł to trochę dużo.Obawiam się,że niestety niektórzy zaczną psy wyrzucać i podrzucać.

Z tego co wiem, to w Gdyni podatek od posiadania psów jak w wielu innych gminach zniesiono jakiś czas temu, ale nawet jak był, to był niewielki. 72 zł to sporo, ale patrząc tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_od_posiadania_psa wychodzi, że może być nawet więcej. Niestety, obawiam się, że to sposób gminy na łatanie budżetu.

[goya]

W Rumi nie ma podatku, w Wejherowie podwyższono do 75 zł.(było 70 zł)
Burmistrz mówił o bezpłatnym czipowaniu psów z Redy. W Rumi i Wejherowie już dawno wprowadzono obowiązkowe czipowanie.
Tylko zastanawiam się jaki sens czipować zwierzaki, jak i tak nie będzie komu w Redzie odczytać danych, w przypadku znalezienia psa. W innych miastach zajmuje się tym Straż Miejska, a skoro u nas nie ma? Policja?
Też nie wiem, jaka jeszcze jest obsługa mojego psa ze strony Urzędu, zawsze sprzątałam i będę sprzątać po moim psie, a zawartość pojemników"dalmatyńczyków" opróżniają te same służby co wszystkie przydrożne kosze na śmieci, czyli nie utylizują tylko wszystko w jednym miejscu wyrzucają.

[Zuza]

Może odczyt danych z czipa zlecić weterynarzom redzkim,jak by nie było oni mają kontakt z psiarzami. Kwota72 zł to sporo jak na Redę,możliwe,że to łataj dziura dla budżetu, niestety.

[Alfista]

Ciekawostką jest jak skalkulowano wysokość tego podatku?
Bo jeżeli określoną tę kwotę na podstawie takowych podatków w innych miejscowościach to gratuluję Radnym pomysłowości.
Czas zatrudnić hycla, a może już jakiś koleś czeka na ciepłą posadkę?

[goya]

Czas zatrudnić hycla, a może już jakiś koleś czeka na ciepłą posadkę?

Miasto ma już podpisaną umowę z pseudo "schroniskiem" w Małoszycach i to tam trafiają psy z Redy po wyłapaniu, niestety

[Ryszard]

http://www.bajerschronisko.pl/informacja.html

[Buba]

Jestem za tym ,by psy były czipowane ,a nieodpowiedzialny właściciel karany za porzucenie psa tzw.alimentami na schroniska.Proste i pożyteczne jednocześnie.

[goya]

http://www.bajerschronisko.pl/informacja.html

Jakoś nie mogę do nich się przekonać
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ycach.html

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /866282252

[Buba]

Miarą kultury społeczeństwa jest jego stosunek do zwierząt-wniosek......wolę przemilczeć.

[Huherko]

Buba, a może zrobić tak jak jest w innych krajach - opłaty za psa wyskie, obowiązkowa kastracja (a jak nie chcesz wykastrować, płacisz podatek jako hodowca) no i obowiązkowe szkolenia dla KAŻDEGO psa, za które płaci właściciel.

[Alfista]

Miarą kultury społeczeństwa jest jego stosunek do zwierząt-wniosek......wolę przemilczeć.

A ja myślałem, że jego dorobek dotyczący dzieł sztuki, architektury czy osiągnięć na niwie odkryć naukowych.

A co do tego czipowania , kastrowania etc.
To zdaje się, ze posiadacze czworonogów chcą mieć zwierzaka, a nie wyprodukowanego cyborga.
A co jak pies się nie da wyszkolić z powodu za niskiego IQ ? Zrobić zastrzyk z fenolu?

[Zuza]

Dorobek kultury narodu to to o czym piszesz,natomiast kultura społeczeństwa to, to jaki ma stosunek do innych społeczeństw,zwierząt, bądż wobec samych siebie i nawzajem.

[Ewa302]

Zuza racja.Alfista ja uratowalam zycie kotce, ktora ktos kiedys wzial i pozniej wyrzucil.Jest wysterelizowana i ma sie dobrze i nijak nie jest podobna do cyborga.

[Alfista]

Dorobek kultury narodu to to o czym piszesz,natomiast kultura społeczeństwa to, to jaki ma stosunek do innych społeczeństw,zwierząt, bądż wobec samych siebie i nawzajem.

Społeczeństwo jako takie nie może mieć stosunku do... gdyż jest w swej naturze bytem dość złożonym składającym się z jednostek o różnej wrażliwości społecznej.

Co do wysterylizowanej kotki....
Ewa zrobiłaś co chciałaś ze swoim zwierzakiem, miałaś prawo, ale chodzi o to by to własnie każdy mógł decydować osobiście co do swojego czworonoga, a nie wykupywać sie od narzuconej przez urzędników kastracji pupila.