Reklama: Wakacyjne warsztaty językowe dla dzieci w AngielskiHD
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Rozpasana Reda
Dokładnie jak w tytule,grają muzykę z każdego kąta mieszkania, dzieciaki drą się od rana do nocy, mamuśki chodzą z wózkami wręcz stadami,a senior by wyminąć śmiga na trawnik. Hulajnogi i rolki,to masakra,halas okropny. Na kogo wychowacie swoje dzieci. Zanim padnie lawina krytyki.....pomysl,czy takiej starosci zyczysz swoim rodzicom.
To, że dzieci krzycza i płaczą nie jest niczym nadzwyczajnym. Moje też płakały. Czy pod pojęciem "drą się" masz na myśli odgłosy bawiących sie dzieci na podwórku ? Jesli tak, to nic z tym nie da sie zrobić. Dzieci tak mają, rozmawiaja głosno, zwłaszcza gdy ich jest wiele.
Inna sprawa z mamuśkami "latającymi stadami" Tez tego nie rozumiem. One lubią stać na mostku, lub tuz prze lub za nim, skutecznie uniemozliwiając ruch rowerzystom ( w tym mnie) Są jeszcze mamuśki-gaduły. Spacerując główną alejka w parku rozmawiają przez telefon a dzieciaki biegają sobie "luzem" Tą alejka pedzą na hulajnogach, rolkach i rowerach inne dzieciaki, których mamusie tez gadają przez telefon. Ja już przestałem ta główna alejka jeździć rowerem. robię mały objazd. Nie chcę, aby na mnie zatrzymał sie jakis mały szalony kolarz czy rolkarz.
Parę razy zwracałem (grzecznie) uwagę tym paniom. Reakcja na ogół nieciekawa. Będę to robił nadal. Trzeba wytrwałości. I ty Seniorko zwracaj życzliwie uwage tym młodym mamusiom. One przeciez nie wszystko jeszcze wiedzą.
Inna sprawa z mamuśkami "latającymi stadami" Tez tego nie rozumiem. One lubią stać na mostku, lub tuz prze lub za nim, skutecznie uniemozliwiając ruch rowerzystom ( w tym mnie) Są jeszcze mamuśki-gaduły. Spacerując główną alejka w parku rozmawiają przez telefon a dzieciaki biegają sobie "luzem" Tą alejka pedzą na hulajnogach, rolkach i rowerach inne dzieciaki, których mamusie tez gadają przez telefon. Ja już przestałem ta główna alejka jeździć rowerem. robię mały objazd. Nie chcę, aby na mnie zatrzymał sie jakis mały szalony kolarz czy rolkarz.
Parę razy zwracałem (grzecznie) uwagę tym paniom. Reakcja na ogół nieciekawa. Będę to robił nadal. Trzeba wytrwałości. I ty Seniorko zwracaj życzliwie uwage tym młodym mamusiom. One przeciez nie wszystko jeszcze wiedzą.
o którą część miasta chodzi?
Ja nie dostrzegam takich zachowań... może poza "mamuśki <które> chodzą z wózkami wręcz stadami" ale w tym akurat nie widzę nic złego, wręcz przeciwnie pochwalam
Mają w domach siedzieć cały dzień?
To że dzieci są na powietrzu to też dobrze...
Dla mnie większym problemem jest egoizm motocyklistów, którzy pod oknami hałasują swoimi motorami, mają w poważaniu tych co odpoczywają w domu, lub na spacerze...
ale do tego, że ta grupa społeczna jest wyjątkowo mocno egoistycznie nastawiona do świata już zdążyłem przywyknąć.
no to żeśmy sobie ponarzekali
Ja nie dostrzegam takich zachowań... może poza "mamuśki <które> chodzą z wózkami wręcz stadami" ale w tym akurat nie widzę nic złego, wręcz przeciwnie pochwalam

Mają w domach siedzieć cały dzień?
To że dzieci są na powietrzu to też dobrze...
Dla mnie większym problemem jest egoizm motocyklistów, którzy pod oknami hałasują swoimi motorami, mają w poważaniu tych co odpoczywają w domu, lub na spacerze...
ale do tego, że ta grupa społeczna jest wyjątkowo mocno egoistycznie nastawiona do świata już zdążyłem przywyknąć.
no to żeśmy sobie ponarzekali

Wicek, mnie chodzi o park, co troche wynika z mojego wpisu. Takich miejsc jest wiecej np droga pieszo-rowerowa od ul Kazimierskiej do parku, chodniki wielu ulic (Łakowa, Kazimierska, Pucka)
Niech sobie spacerują, lecz zajęte rozmową, idące obok siebie dwie, a niekiedy trzy mamusie ( z wózkami) nie dają szans innym na minięcie, czy wyprzedzenie.
No to ponarzekaliśmy
Niech sobie spacerują, lecz zajęte rozmową, idące obok siebie dwie, a niekiedy trzy mamusie ( z wózkami) nie dają szans innym na minięcie, czy wyprzedzenie.
No to ponarzekaliśmy

Romek wiem, wiem. Ciebie zrozumiałem - precyzyjnie określiłeś co Cię gryzie... i z tym się zgadzam. Faktycznie dzieciaki coraz częściej wchodzą w ludzi - zupełnie się tym nie przejmując 
Odnosiłem się do wpisu Seniorki, bo w tym przypadku już tak jasno nie były określone bolączki

Odnosiłem się do wpisu Seniorki, bo w tym przypadku już tak jasno nie były określone bolączki

Sugeruje seniorce przeniesienie się do dzielnicy domków jednorodzinnych gdzie bachory są.mniej uciążliwe.
Park jest dla wszystkich mieszkańców.
Zarówno starszych i młodszych Polaków nikt nie uczył empatii i szacunku. Może kiedyś przed wojną? Ale za komuny te wartości zostały zakopane, a w czasach dzikiego kapitalizmu bardziej liczą się łokcie niż serce.
Park jest dla wszystkich mieszkańców.
Zarówno starszych i młodszych Polaków nikt nie uczył empatii i szacunku. Może kiedyś przed wojną? Ale za komuny te wartości zostały zakopane, a w czasach dzikiego kapitalizmu bardziej liczą się łokcie niż serce.
A gdzie w tym wszystkim Kochana Redzka Policja?
Wystarczy wybrać się na osiedle Aquasfery, żeby wlepić kilkanaście mandatów dziennie. Być może to pozwoli na ujarzmienie - jak w temacie - rozpasanej Redy.
Od dłuższego czasu obserwuję zdrową rodzinę mieszkającą w budynku Indian, która parkuje notorycznie na miejscu dla niepełnosprawnych. A gdzie w tym wszystkim Policja? Chyba na komendzie. Rosły mężczyzna, sprawna blondynka zajmują miejsca dla inwalidów z dużym rozmachem (czasami i dwa miejsca zajęte przez srebrnego Mercedesa). Oczywiście, na samochodzie brak jest oznaczeń o niepełnosprawności.
Do tego wszystkiego dochodzi parkowanie na pasach zieleni w okolicach budynków Indian oraz Atlantyk.
Może warto byłoby zainteresować się tematem? Niestety, takie sytuacje pokazują jak można się śmiać się w twarz porządkowi bez żadnych konsekwencji
Wystarczy wybrać się na osiedle Aquasfery, żeby wlepić kilkanaście mandatów dziennie. Być może to pozwoli na ujarzmienie - jak w temacie - rozpasanej Redy.
Od dłuższego czasu obserwuję zdrową rodzinę mieszkającą w budynku Indian, która parkuje notorycznie na miejscu dla niepełnosprawnych. A gdzie w tym wszystkim Policja? Chyba na komendzie. Rosły mężczyzna, sprawna blondynka zajmują miejsca dla inwalidów z dużym rozmachem (czasami i dwa miejsca zajęte przez srebrnego Mercedesa). Oczywiście, na samochodzie brak jest oznaczeń o niepełnosprawności.
Do tego wszystkiego dochodzi parkowanie na pasach zieleni w okolicach budynków Indian oraz Atlantyk.
Może warto byłoby zainteresować się tematem? Niestety, takie sytuacje pokazują jak można się śmiać się w twarz porządkowi bez żadnych konsekwencji