Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Będzie ok, i sprawiedliwie jak przestanie kazać płacić podatki na organizowanie takich mszy.
jak na razie płacić podatki trzeba więc puki się na to składam mam prawo marudzić i wymagać od władz świeckich na które łoże przestrzegania konstytucji RP i rozdziału kościołów od państwa.

Jutro jest niedziela tak? Wez chłopie pomyśl nad tym co tutaj zrobić na 11 listopada a w poniedziałek rusz dupę i idź do dyrektora z pomysłem, zorganizuj coś a nie tylko marudzisz i kur** marudzisz. Jak "wy" nic nie organizujecie to organizuje instytucja prywatna, prosta sprawa.

ArturB pisze:Będzie ok, i sprawiedliwie jak przestanie kazać płacić podatki na organizowanie takich mszy.

Nie bardzo wiem, choć mieszkam też w Redzie, kto Tobie każe płacić podatki na organizowanie mszy?
Zresztą nie musisz odpowiadać, bo już z wątku o gimnazjum robi się monolog pokrzywdzonego przez katolików człowieka.

Nie bardzo wiem, choć mieszkam też w Redzie, kto Tobie każe płacić podatki na organizowanie mszy?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Ko%C5%9Bcielny
+ Dolicz pensje nauczycieli religii na które się składamy.

A teksty o pokrzywdzonych to nie na miejscu są, wulgaryzmy tym bardziej, to nie są argumenty.

Podatki idą też na scieżki rowerowe tak bardzo potrzebne Twojej osobie Arturze.Na wzniesienia na drogach.To może innym płacącym może większe podatki niż Ty jest zupełnie nie potrzebne.Religie zostaw w spokoju bo to nie temat o Redzie.

kowalski pisze:Podatki idą też na scieżki rowerowe tak bardzo potrzebne Twojej osobie Arturze

Bardzo nei trafiony argument, znaczy się nic nei wiesz o mnie i o tym czym społecznie się zajmowałem ostatnimi latami i posługujesz się na ślepo stereotypami, jak napisałem jeśli chodzi o mnie to w 100% nie trafionymi.

kowalski pisze:Na wzniesienia na drogach

Na jezdnie asfaltowe po których jeździsz ?

kowalski pisze:To może innym płacącym może większe podatki niż Ty jest zupełnie nie potrzebne. Religie zostaw w spokoju bo to nie temat o Redzie.

Co do podatków chcesz się licytować kto więcej ?
IMHO nie ważne że ktoś płaci mniejsze ode mnie czy większe płaci bo musi takie jakie musi a konstytucja RP gwarantuje w teorii rozdział kościoła od państwa oraz równe traktowanie bez względu na wyznanie.
I temat jest bardzo o Redzie bo to w Redzie mieszkam i tu się takie wypaczenia dzieją.
A co do religii takiej czy innej to ja się w ogóle nie wypowiadam o niej , jestmi obojętne co wyznajecie.

No tak właśnie ostatnio wyglądają święta i uroczystości. Msza na której trzeba zrobić tłok aby ładnie wyglądało, a po mszy hołota won do domu a Władza na bankiet do Juraty.
Czy nie macie jakiegoś niedosytu?
Nie myślę o wielkich paradach jak w USA z okazji Dnia Niepodległości.
Ale u nas ostatnio uroczystości ograniczają się do mszy.
Oczywiście że można zacząć od mszy w intencji Ojczyzny, ale potem powinien być czas radości i zabawy z okazji święta.
A poza tym odrzućcie nadmiar fanatyzmów i zastanówcie się czy dobrze rozumiecie co to wiara, religia.
Bo ja nie zauważyłem tutaj ataku na religię.
Sam sobie się dziwię , ale stało się , może nie w 100%, ale zgadzam sie częściowo z Arturem.

Gdyby w Polsce nie było rozdziału kościoła od państwa, tak jak twierdzisz, to za cudzołóstwo poszedłbyś do świeckiego więzienia - tak jak jest to rozwiązane w niektórych krajach arabskich. To tak w najprostszych słowach.

Jeśli jesteś tak bardzo oświecony to pewnie zauważyłeś, że ludzie dzielą się na wierzących i niewierzących.

Tak?

I tu jest błąd. Nie ma ludzi niewierzących. Jedni wierzą w boga a inni wierzą, że boga nie ma. Czym się różni Twoja wiara od wiary innych? Niczym!

Ateizm tzw. walczący, którego Ty jesteś przykładem, równie gorliwie broni swojej prawdy jak każda inna religia. Jesteś jak przysłowiowy „moherowy beret” broniący ateizmu – religii bez boga.

Propagandowo ateista zawsze jest w lepszej sytuacji niż wierzący w boga. Większość religii ma podobne przykazanie – nie będziesz miał bogów cudzych przede mną – prócz ateistów. Brak tego przykazania pozwala wojującym ateistom na atakowanie każdej religii, którą uznają w danym momencie za niewygodną czy niebezpieczną.

Sam jestem ateistą. Tak jak zostałem wychowany tak samo wychowuję swoje dzieci. Dzisiaj jedno jest w gimnazjum a drugie w liceum. Nie chodzimy do kościoła, nie przyjmujemy kolędy. Ale nie piecze mnie tyłek jak mam usiąść w kościelnej ławce podczas imprez związanych ze szkołą. Korona z głowy też mi nie spada. Dlaczego? Bo nie idę tam szukać boga, lecz idę tam dla swoich dzieci.
Młodszy syn występował w przedstawieniu wystawianym w kościele i w co może trudno uwierzyć wyszedł z imprezy bez szwanku. Ani ja ani moje dzieci nigdy nie byliśmy wytykani palcami. Dzieciaki nigdy nie były dyskryminowane. Tu nawet nie można mówić o tolerancji czy jej braku. Jeśli chcesz poczytać o tolerancji to zacznij od swoich wpisów a później sięgnij do Internetu gdzie znajdziesz wiele określeń typu: ciemnota, zacofanie, wystrzelać, zakazać i wielu innych.

Krzyż na ścianie? To jest problem? Dla mnie ateisty ma taką samą wartość i budzi podobne emocje jak obrazy Gustawa Klimta, więc tak naprawdę nie wiem, o co chodzi?

Problem, z którym sobie nie radzisz siedzi w Tobie a winą obarczasz szkołę i otaczający Cię świat? No chyba, że głoszone przez Ciebie teorie wynikają wyłącznie z pieniactwa?

Mnie, jako ateistę nie drażnią wierzenia innych i zdaję sobie sprawę, że zarówno wiara jak i niewiara są oparte na wierze.
Chłopie, skończ ten temat i daj żyć albo załóż wątek o pokrzywdzonych przez państwo i kościół katolicki.

Brawo.

Nareszcie wypowiedź ,którą miło się przeczytalo .

Brawo [2]

Co do Funduszu Kościelnego, Fundusz finansuje wszystkie kościoły i związki wyznaniowe.

Akurat Msza Św., w co może AdamowiB trudno będzie uwierzyć, nie jest bardzo kosztownym wydarzeniem. Fundusz głównie rekompensuje finansowe wydatki na społeczną działalność Kościoła.

W Polsce mamy rozdział Państwa od Kościoła. Jeśli zrozumienie Konstytucji sprawia Ci trudność to przeczytaj jakiś komentarz do odpowiednich przepisów.

Mam nadzieję, że posiadasz wiedzę na temat podatków jakie Kościół płaci do państwowej kasy. U wojujących ateuszy jest to często spora luka

Co do Funduszu, to długo już nie pociągnie. W tym tygodniu słyszałem o planach zastąpienia go procentem podatku dochodowego wiernych. Godzi to jednak mocno w mniejsze związki wyznaniowe, więc póki co sprawa jeszcze potrwa.

Ma to być 1/2 procenta.

Taka jest propozycja rządu, ale na przykład Kościół Ewangelicko-Augsburski zbankrutowałby. Prawosławni też się nie zgadzają. Prowadzący program, w którym o tym słyszałem, stwierdził, że w krajach Europejskich 0,8% to najniższy próg, a waha się nawet do 1,5%

signature
Nic dodać, nic ująć.

http://www.wykop.pl/ramka/64264/o-czym- ... olickiego/

Co Wy na to?