1. "myślą samodzielnie" (mimo, że trochę im to kuleje tym razem)
Serio, to Cię uraziło? Bardzoś delikatny.
2. że zabrania ona każdemu być tak głupim jak tylko ma ochotę
Przeczytaj kolejne zdanie w tym samym poście
Cytowanie kodeksu to nie jest wiedza prawna, to cytat. Jeśli chodzi o postępowanie karne to w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zajmuję się nim bardzo intensywnie. Stąd moja wiedza. Nie wymyśliłem sobie zasady dwuinstancyjności (podczas, gdy Ty twierdzisz, że oznacza to, że sędziowie są słabi ), nie wymyśliłem domniemania niewinności, nie wymyśliłem instytucji uznania oskarżonego za niepoczytalnego. To są owoce tzw. "nauki", na które jesteś bardzo odporny
Chyba pora zdefiniować słowo "Pogląd". Według mnie, jeśli ktoś nie ma elementarnej wiedzy na dany temat - to również nie może mieć na ten temat poglądów. Natomiast najwyraźniej według Ciebie przeciętny menel, który zna się tylko na konsumowaniu napojów wino-podobnych może mieć poglądy na wszystko, no bo przecież "ma prawo". Jeśli według Ciebie "nie znam się, ale się wypowiem" jest w porządku to radzę zweryfikować stanowisko. Być może Cię to nie obchodzi (może to nawet słusznie), ale ludzie obserwujący takiego "wypowiadającego się bez wiedzy" mogą uznać go za ............. (kropkuję, bo może Cię to obrazi - nie wiem).
Jeśli chcesz dyskutować to albo dyskutuj na temat tego na czym się znasz albo przygotuj się do dyskusji merytorycznie
A jak Ty nam tak „wtykasz sarkatycznie” to wtedy nie jest dziecinne?
Przykłady:
Chyba, że rozmawiam z samymi doktorami nauk
teraz już widzę, że tutaj wszyscy są bardzo mądrzy, wiedzą najlepiej
Piękny scenariusz, sam go wymyśliłeś?
Touche
Właśnie dlatego, aby ten pogląd sobie wyrobić, dwie strony temu pytałem, czy ktoś słyszał o tym, że biedny był niepoczytalny w chwili przestępstwa… Przykłady z bogatymi z pewnością każdy wymieni.
Bo węszenie spisku bogatych jest dosyć popularne wśród klasy średniej Ludzi z klas średniej (nazwijmy ich tak roboczo) jest zdecydowanie więcej niż bogatych, wiec i przykładów niepoczytalności wśród klasy średniej jest więcej. Uwierz mi
Bingo… Już mnie zaszufladkowałeś i wszystko jasne
Napisałem, że gadasz JAK frustrat. Nie mogę powiedzieć czy nim jesteś, bo Cię nie znam. Ale łatwo między wierszami wyczytać, że wykazujesz pewne cechy.
Między wierszami można również wyczytać, że uważasz, że wpływowi bogaci to ZAWSZE są ci "równiejsi". Świat nie jest czarno-biały. Oczywiście są przypadki korupcji i niesprawiedliwości, ale po pierwsze - tak naprawdę nigdy nie dowiesz się o każdym oszustwie w tym kraju, a po drugie po co od razu zakładać że jak ktoś jest wpływowy i bogaty to od razu oszukuje. Tak robią właśnie frustraci
Ale bardzo mocno się nie zrozumieliśmy co do jednej rzeczy. To JA nie jestem pewny niczego w tej sprawie, aż do ogłoszenia prawomocnego wyroku. Natomiast Ty sprawiasz wrażenie pewnego, że to oszustwo i spisek, bo jak bogaty i wpływowy to na pewno przekupił biegłych A Mazur dodatkowo zarządziłby lincz. I dlatego oskarżony w polskim postępowaniu karnym ma zapewnione takie gwarancje. Gdyby nie one armia ludzi ginęłaby w samosądach ulicznych. Bo rozwścieczonej gawiedzi przecież się wydawało, że on zrobił bardzo źle... A prawo obowiązuje każdego i zawsze - także w tej sprawie oskarżonemu nie można nic zrobić dopóki winy mu się nie UDOWODNI.
Jak teraz już rozumiem, chcesz po prostu się dowiedzieć jaka jest prawda. Szkoda, że zaczynasz od końca.
Dobrze, że kończysz, bo tak długo jak nie masz podstawowej wiedzy tak długo ta dyskusja nie ma sensu. "Pogląd" nie jest poglądem jeśli jest czczy i niczym nie poparty. Prawo do wyrażania poglądów masz, no ale... z resztą wcześniej już napisałem jak rozumiem ten przepis