Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

co myślicie o wyprzedaży garażowej?

Hydepark, czyli o wszystkim innym
Awatar użytkownika
magdaeska
Bywalec
212 postów
Bywalec
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

Zebrało mi się sporo używanych rzeczy, które planowałam wystawić na allegro. Ale wystawianie aukcji to dla mnie po prostu masakra - straszna strata czasu. I zaczęłam się poważnie zastanawiać nad "wyprzedażą garażową" - wystawić wszystko hurtem przed garaż i oddać za symboliczną złotówkę. (wyrzucanie rzeczy sprawnych do dalszego użytku jest sprzeczne z moim światopoglądem :wink: ) Tylko że z natury jestem chorobliwie nieśmiała, i taka forma niesie dla mnie pewien dyskomfort. No ale w desperacji różne rzeczy człowiek robi. Nie wykluczam więc, że dojrzeję do tego hehehe
Ale do rzeczy - czy spotkaliście się już z takim czymś OSOBIŚCIE? Co o tym w ogóle myślicie? Może tylko się ośmieszę?
Bo mi się tak jakoś wydaje, że z tego mogłaby wyniknąć nawet fajna sprawa - jakaś taka sąsiedzka integracja np. Gdyby się spodobało, to można by organizować cyklicznie i połączyć z czymś miłym.
słucham zza płota...
Mike El
Znam to forum
128 postów
Znam to forum
Rejestracja: 17 lat temu

11 lat temu

Gdyby gdzieś w Redzie zorganizowano wyprzedaż "garażową", myślę że chętnie na nią przybyłbym z własnym skromnym stoiskiem.
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

myślę,że to bardzo fajny pomysł.jak będę wiedzieć kiedy i gdzie ,to na pewno przyjdę.lubię sobie wyszperać coś,co komuś już nie potrzebne.szkoda ,że nie ma miejsca w Redzie ,coś na kształt ryneczku,żeby można sobie stanąć i pozbyć się rzeczy już nam zbędnych.
Awatar użytkownika
Proxima
Znam to forum
142 postów
Znam to forum
Rejestracja: 12 lat temu

11 lat temu

Magdaeska - świetna sprawa - podoba mi się taki pomysł. Do tej pory spotkałam się tylko w amerykańskich filmach ;-), ale jakby się u nas coś takiego przyjęło, to byłoby super. Myślę, że każdy znalazłby trochę "gratów" do sprzedania za symboliczną złotówkę czy nawet za darmo, bo szkoda ich wyrzucać.
Redzianko, też myślę, że dla nieśmiałych osób taki ryneczek na początek by się przydał. Nie każdy ma tyle odwagi, żeby od razu otwierać swoje włości przed obcymi ludźmi :)
Awatar użytkownika
mika
Bywalec
168 postów
Bywalec
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

Ja tez jestem za :) nazbiera sie tych rzeczy tu i ówdzie i nie wiadomo co z tym zrobić. Pomysł genialny w swej prostocie :)
Awatar użytkownika
magdaeska
Bywalec
212 postów
Bywalec
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

No właśnie z tym ryneczkiem to już nie jest taka prosta sprawa, bo to jest handel na obcym terenie. Z tego co się zorientowałam wyprzedaż garażowa charakteryzuje się tym,że:
- sprzedaje się na własnym terenie (sprzedaż na terenie gminnym podlega opłatom);
- sprzedaje się rzeczy starsze niż 6 miesięcy ( wtedy nie trzeba płacić za nie podatku od przychodu, ale i tak należałoby zgłosić ten dochód w rocznym PIT-cie);
- sprzedaje się rzeczy za kwotę poniżej 1000zł ( nabywca nie musi płacić podatku od transakcji).
W necie znalazłam wiele informacji o takich wyprzedażach zorganizowanych w Polsce, które odnotowano jako bardzo udane. Ale w większości to były zorganizowane akcje sąsiedzkie - obejmujące np całą ulicę. Albo dzielnicę - jak w Oliwie:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... liwie.html
Kurde - no fajna sprawa to jest. Coraz bardziej mi się to podoba.
słucham zza płota...
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

Proxima,to nawet już o nieśmiałość nie chodzi.Nie każdy ma gdzie te swoje skarby wyeksponować,ja mieszkam w bloku ,nie mam garażu ,a przed klatkę wyjść i się rozstawić to by mnie pewnie sąsiedzi wyśmiali.Ale jak to już będzie znane,to nawet przed klatkę mogę wyjść ;)
Jarek

11 lat temu

magdaeska pisze:....bo mi się tak jakoś wydaje, że z tego mogłaby wyniknąć nawet fajna sprawa - jakaś taka sąsiedzka integracja np. Gdyby się spodobało, to można by organizować cyklicznie i połączyć z czymś miłym.
Kapitalny pomysł! Wchodzę w to w ciemno. I nawet jak nic ciekawego nie znajdę, na pewno kupię. Tak dla zasady. Bo wyrzucanie dobrych i wciąż przydatnych rzeczy to faktycznie głupota.
MarcinGTD
Częsty Bywalec
498 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

11 lat temu

A ja przyjadę kupowac bo mam z kolegami jedno zrujnowane mieszkanie do odświerzenia już połowa zrobiona ale całe wyposażenie do wymiany
Ona czyli Ja
Bywalec
238 postów
Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

11 lat temu

Pomysł świetny!
Awatar użytkownika
Zigi
Wygadany Lider
2865 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 17 lat temu

11 lat temu

Na gdańskiej Oruni rada osiedla organizuje taką wyprzedaż "uliczną" w formie pchlego targu. Mieszkańcy mają okazję pozbyć się używanych rzeczy. Myślę, że to ciekawy pomysł, także pod względem kulturalnym, z którego można uczynić wręcz atrakcję turystyczną.

Sam do niedawna miałem sporo używanych rzeczy, głównie mebli, i szukałem kupców. Myślałem o wyprzedaży garażowej, ale moja żona jakoś się nie zapaliła do tego pomysłu ;) Ostatecznie pozbyłem się w inny sposób, ale sam pomysł uważam za bardzo dobry. Tylko zrób dobrą promocję! Tj. nie tylko napisz na forum, ale przygotuj jakieś ulotki dla najbliższych sąsiadów, a może jakiś papierowy banner na płot?
Lea
Ja tu zaglądam
29 postów
Ja tu zaglądam
Rejestracja: 13 lat temu

11 lat temu

Byłam kiedyś we Włoszech w miejscowości gdzie raz w roku mieszkańcy organizują wielka imprezę :wyprzedaż swoich niepotrzebnych rzeczy na miejskim stadionie,wymiana używanych książek,zostawiasz swoją bierzesz inną,występy dzieciaków,stoiska z jedzeniem,jakaś musyka taki fajny festyn,gdzie sąsiedzi poznają się z innej milszej strony:)))Sa też stoiska osób które coś zbierają i mają okazję powymieniać się lub uzupełnić swoje zbiory.Wystawiają sie też artyści amatorzy ze swoimi pracami.Również dzieci.A zaczęło się od wyprzedaży garażowej,którą parę osób zorganizowało właśnie na tym stadionie.Teraz jest tak,że wszyscy czekają na tę dużą ,coroczną impreze i nawet jak widziałam u moich przyjaciół,odkładają specjalnie rzeczy na ten dzień.Oprócz tego spotykają się na mniejszych wyprzedażach raz na kilka miesięcy i bardzo sobie chwalą te spotkania.Dlatego ja również uważam,że to świetny pomysł i chyba sama przyszłabym ze swoimi rzeczami.
Lea
Jarek

11 lat temu

Lea pisze:Byłam kiedyś we Włoszech w miejscowości gdzie raz w roku mieszkańcy organizują wielka imprezę :wyprzedaż swoich niepotrzebnych rzeczy na miejskim stadionie....
Podobne imprezy widzialem wielokrtonie w Niemczech, gdzie małe lokalne pchle targi i kiermasze sąsiedzkie na stałe wpisały się w krajobraz lokalnych miasteczek. Naprawdę, bardzo fajne imprezy!
Awatar użytkownika
Podmiejski
Częsty Bywalec
460 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

11 lat temu

Fajnie by było! Tak fantastyczne rzeczy można kupić w tak atrakcyjnych cenach że hoho! Można by albo faktycznie dokładnie garażowo ale Reda to chyba bardziej blokowisko. Uciążliwość związana z transportowaniem "gdzieś" i wystawianiem jest znacznie większa niż wystawienie przed swój garaż. To może byc problemem. Ale jakby np można było połączyć klasykę garażową ze stoiskami np na boisku szkolnym przy Nowej i dac szansę chętnym? No - pod warunkiem że zabroni sie wstępu klasycznym handlarzom odpustowym bo zapchają teren.
good by my love, good bye...
Mike El
Znam to forum
128 postów
Znam to forum
Rejestracja: 17 lat temu

11 lat temu

Przypominam o temacie. Wciąż byłbym chętny wziąć udział w czymś podobnym.
ODPOWIEDZ