Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Uroczystości świeckie a Kościół

Hydepark, czyli o wszystkim innym
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

10 lat temu

Ojej otworzyłeś mi oczy. Teraz wiem, że przez całe życie błądziłem. Dobrze, że są takie artykuły na wykop.pl. Gdyby nie one, to nigdy nie poznałbym prawdy.

A co do signature, to bardzo ciekawe, refleksyjne podejście. Zgadzam się z tobą. Świat jest przepełniony fanatyzmem ateistycznym a określenie „moherowe berety” jest uniwersalne. Równie dobrze można go użyć w stosunku do ateistów, którzy za wszelką cenę, opluwając wszystko wokół będą bronić swoich racji.
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

10 lat temu

Odniosę się tylko do pierwotnego wątku kwestii państwa, władz świeckich. Nie interesują mnie wasze kościoły czy przekonania, wyznania i wiara.
Aczkolwiek wiara w niewiarę to chyba jedna z najbardziej absurdalnych rzeczy jakie przyszło mi przeczytać , że są nazwane jako ateizm. FYI "Walczący Ateizm" zwykło nazwać się Antyteizmem a osobę Antyteistą.
Wracam tylko krótko, wypowiadałem się o władzach miasta państwa świeckiego nie kościelnego które ma konstytucję gwarantująca teoretycznie rozdział kościoła od państwa.
Nie ma nic złego w tym że w swoich kościołach świętujecie to czy tamto włącznie z świętami narodowymi.
To mnie w ogóle nie interesowało w wypowiedzach.
Czepiłem się i czepiam i będę czepiać organizowaniu tego przez pseudo świeckie władze w jednym kościele bez poszanowania prawa do zachowania przez te władze Art. 25. K RP. pkt 1,2 i 3.
Bo jego przestrzeganie gwarantuje mi i Wam że żadna większość arabska, prawosławna czy inna nie zacznie narzucać sposobu świętowania świąt państwowych. Czego i katolicy stanowiący większość nie powinni robić.
EOT.

Artur75 - Jeśli świat jest czymś przepełniony to fanatyzmem religijnym a nie ateistycznym. Słyszałeś kiedyś aby jakiś ateista wysadził się w kościele ? bo ja nie.
Artur
Awatar użytkownika
Artur75
Prawie Lider
559 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 14 lat temu

10 lat temu

Fanatyzm (łac. fanaticus - zagorzały, szalony) – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów - to za Wikipedią. Ale ty oczywiście o wysadzaniu kościołów ...
I nigdzie nie widzę w tej wypowiedzi wiary w niewiarę. Jest za to wiara w nieistnienie Boga postawiona na równi z wiarą w Boga. A to pewna różnica.
Przejawy fanatyzmu tej pierwszej wiary są dla mnie aż nadto widoczne w tym temacie.
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

10 lat temu

Brak wiary w istnienie supermena nie jest równoznaczny z wiarą w sensie wyznaniowym w jego nie istnienie.
To miałem na myśli. I superman'a wziąłem specjalnie jako przykład aby osobie wierzącej w swojego boga łatwiej było zrozumieć ten punkt odniesienia (nie zaś po to by kogoś urażać to tak pro forma)
Artur
vibra_bober
Forumowicz
78 postów
Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

10 lat temu

A ja jako katolik (żaden nawiedzony "katol", typ zdroworozsądkowy) wyznaje zasadę "oddać cesarzowi, co cesarskie, a Bogu, co boskie". Wkurza mnie mieszanie się kościoła do polityki (w tym finansów państwa) i spraw światopoglądowych ogółu społeczeństwa. Dawniej murem stawał za geocentryczną wizją układu słonecznego i kreacjonizmem. Dziś najwięcej ma do powiedzenia w kwestii antykoncepcji i IN-VITRO, związkach partnerskich, mimo że postęp społeczny wymusza na nim pewne rozluźnienie retoryki w tych kwestiach.

Zadaniem Państwa jest zapewnić wolność wyboru swoim obywatelom, tak aby nie-katolikom nie narzucać chociażby symboliki religijnej w szkołach - dla mnie jest to forma indoktrynacji w iście totalitarnym stylu. z kolei katolicy powinni mieć prawo postępować zgodnie ze swoim sumieniem np. skoro jedyną dopuszczalną formą antykoncepcji przez Kościół Katolicki jest tzw "kalendarzyk" to niech go stosują. nikt nie zmusza ich do stosowania innych form zabezpieczeń i niech dalej prezerwatywa będzie gumowym pomiotem szatana, zesłanym na ziemie żeby deprawować nastolatków.

Dla mnie wiara jest czymś osobistym a dany światopogląd i wizja świata jest czymś "do wyboru", każda złotówka wydana przez obywatela na ten cel powinna być wydatkiem fakultatywnym. Z kolei, publiczne pieniądze powinny w pełni służyć celom świeckim, publicznym i ogólnospołecznym i w żadnym wypadku nie powinno się ich wydatkować na cele religijne.
ArturB
Lider Forumowicz
1023 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

10 lat temu

Jako ciekawostka związana z publicznymi (bo nie świeckimi) szkołami.
(PS:Nie posiadam tego podręcznika więc nie potrafię zweryfikować)

http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,9363 ... bozny.html

Po rozwagę, jak się poczuje dziecko "bezbożne" na takiej lekcji jęz. polskiego ...
Artur
ODPOWIEDZ