Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Witam,
nie wiecie czy ten chwast się nie pleni w naszym mieście lub okolicy ? - mamy sporo sportowców wśród nas, którzy często wybiegają poza granice zabudowań i może widzieli te rośliny ? Bo jeśli tak to chyba warto byłoby naszych włodarzy uczulić (niekoniecznie barszczem) na ten temat....

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html

powracam do sprawy ...
Barszcz Sosnowskiego jak wiemy pochodzi ze wschodnich terenów europy
jest przybyszem bardzo kłopotliwym dla społeczeństwa , gatunek rośliny niezwykle ciężki do zwalczania
i strasznie agresywny który rozrasta się w szybkim tempie,
dlatego zastanawiam się czy ten chwast wystepujący na Redzkich terenach w rejonie łąk Mościch Błot
i Rekowa Dolnego, czy to jakaś inna odmiana barszczu ?
szczególnie sporo tego chwastu jest jak się jedzie rowerem po płytach przy "ujęciach wody"
oraz za ul.Kazimierską w stronę łąk
więc co to za roślina o tak wielkich liściach ?


W ostatnin czasie doszło do licznych poparzeń Barszczem Sosnowskiego na terenie kraju
i w związku z tym wojewoda pomorski Ryszard Stachurski
zwrócił się z prośbą do wszystkich starostów oraz prezydentów miast na prawach powiatu
o informowaniu miejsc występowania tej dzikiej i niebezpiecznej dla zdrowia rośliny.
Zebrane informacje pomogą w opracowaniu dokładnej mapy występowania na terenie woj.pomorskiego.
oraz pomogą w skutecznej walce i ostrzeganiu o zagrożeniu tym chwastem

RECIECH pisze:Witam,
nie wiecie czy ten chwast się nie pleni w naszym mieście lub okolicy ? - mamy sporo sportowców wśród nas, którzy często wybiegają poza granice zabudowań i może widzieli te rośliny ? Bo jeśli tak to chyba warto byłoby naszych włodarzy uczulić (niekoniecznie barszczem) na ten temat....

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html

W Redzie jest sporo tej rośliny. . W pobliżu mojej działki tuż za płotem rośnie parę takich krzaków jak również w najbliższej okolicy. W lasach również jest tego sporo. Myślę, że temat jest nie do ogarnięcia. Za dużo tego jest.

Chyba powinieneś zgłosić do UM, że masz to za płotem!?

Moi drodzy, są wakacje - nasze dzieciaki (i nie tylko nasze) często chodzą na wycieczki i spacery, a tego cholerstwa jest bardzo dużo w okolicy. I stąd prośba o zgłaszanie tego - ja znalazłem taką stronę : http://barszcz.edu.pl/.
Może znajdzie się sposób administracyjny na zwalczenie tego zagrożenia w naszej okolicy - niedawno starsza pani zmarła na wskutek niewydolności oddechowej po poparzeniu. Dzieciakom też to grozi.

Chyba sam pojadę na zwiady bo chyba nigdy nie widziałem tego diabła na żywo.

pi pisze:Chyba powinieneś zgłosić do UM, że masz to za płotem!?

Bori zgłos to natychmiast, najlepiej pisemnie

Jest wiele roślin z rodziny baldaszkowatych podobnych do barszczu, a zupełnie niegroźnych. Barszcz jednak wyróżnia się rozmiarami, bo dochodzi nawet do dwóch metrów i ma grube łodygi. Więc może najpierw przyjrzeć się dokładnie, przede wszystkim liściom i wtedy panikować, bo roślin podobnych w okolicy jest rzeczywiście sporo.


Świerząbek


Podagrycznik pospolity


Arcydzięgiel litwor

no tak, ale nie chodzi o "panikę" lecz profilaktykę - barszcz zanim osiągnie te dwa metry to może również mieć metr lub pół metra, prawda ? - i tak samo jest wówczas groźny, chodzi więc o to, aby zgłaszać pojawianie się takich roślin - dziś w telefonie chyba już prawie każdy ma aparat fotograficzny i nie byłoby problemem zrobić zdjęcie i wysłać - jak się okaże, że to niegroźna roślina to tylko się cieszyć

RECIECH pisze: barszcz zanim osiągnie te dwa metry to może również mieć metr lub pół metra, prawda ? -

Tak, ale wtedy jeszcze nie ma tych charakterystycznych kwiatów i dlatego najlepiej zwrócić uwagę na kształt liści.

Informacja z dzisiaj, według której barszcz sosnowskiego w powiecie wejherowskim nie występuje.

http://www.strefaagro.dziennikbaltycki. ... sta-miejsc

Okej okej. ale pisza że w powiecie Wejherowskim nie występuje.
Dlatego pytam!!
Czemu straszycie i pokażcie dowody że u nas też występuje.
Ja w końcu się przejadę na rowerze i sam poszukam.
A jak ktoś udowodni że tu jest to jadę i robię fotki a nawet specjalnie zakupie kombinezon ochronny i zrobię sobie fotki z barszczem.

nie ma - bo tak jest w internecie jeśli nie ma to super - tylko się cieszyć, ale według mnie lepiej zrobić "panikę" i żeby się okazało, że niepotrzebnie, czy też może olać temat i czekać na tragedię ? - ja widziałem na łąkach duże rośliny wyglądające jak BS i dlatego wpisałem swoje dwa grosze - goya rozkminiła temat dokładnie, ale jak do tej pory nikt (ze mną włącznie - tu się biję w piersi, ale nie mogłem tam pojechać ponownie - ale obiecuję, że w weekend pojadę) tematu nie sprawdził na miejscu