Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Taki luźny temat

Zastanawia mnie (może Wy mi wytłumaczycie) dlaczego tak niewiele osób korzysta z rękawic do pieczywa biorąc np. bułki?

Czy to wynika z braku czasu?
Czy naprawdę ludzie tak się śpieszą, że te 10 sekund na ubranie tej rękawiczki zburzy im cały plan dnia?
Czy może z lenistwa?

Przecież w jakimś celu discount-y wystawiają te DARMOWE jednorazowe rękawice

Temat proszę traktować luźno, nie jest to dla mnie jakiś mega problem, nikogo też o nic nie oskarżam, a kieruje mną tylko zwykła ciekawość.

wydaje mi się, że jak ktoś bierze bułki prosto to koszyka lub siatki to uznaje, że nie musi zakładać rękawiczek - inaczej sprawa ma się, gdy ktoś "maca" pieczywo i wybiera, które mu pasuje - to w kontekście nie mycia łap przez ludzi (zwłaszcza po wyjściu z toalety co bardzo często da się zauważyć w toaletach np. w marketach lub na stacji paliw) jest karygodne - ale tego się nie da uniknąć dopóki pieczywo jest eksponowane w taki sposób dla wszystkich

Niedawno w Lidlu byłem świadkiem jak pan w średnim wieku wybierał bułki przez dokładne obmacanie, a że do koszyka trafiała średnio co trzecia, nie wytrzymałem i powiedziałem mu co o tym myślę. Nie będę cytował dalszej dyskusji, ale mam nadzieję, że jak następnym razem będzie chciał macać, to się zastanowi.
W dawnych czasach w sklepach były napisy "Pieczywo dotknięte uważa się za sprzedane".

brawo Glider ! trzeba mieć cywilną odwagę, żeby walczyć z chamstwem ja znam trochę inną wersję tego prawa : "towar macany należy do macanta"

RECIECH pisze:wydaje mi się, że jak ktoś bierze bułki prosto to koszyka lub siatki to uznaje, że nie musi zakładać rękawiczek...

no niby ok... ale przecież wchodząc do sklepu masz brudne ręce
Przecież idąc do sklepu dotykasz różnych przedmiotów, nie wiem poręczy na schodach, guzika do windy, klamki na drzwiach do klatki, wózka sklepowego... później łapiesz bułkę w rękę i wkładasz do siatki...

no ale mniejsza o to. Bardziej chodziło mi o to, że w zasadzie bułki które bierzemy do domu z Lidla czy Biedronki są mega wymacane
I to takie śmieszne, bo jak położy ktoś na taśmie przy kasie bułkę i podejdzie ktoś inny i dotknie Twoich bułek to się wkurzymy... a jak wymaca je w koszu z bułkami to w sumie na nikim wrażenia nie robi, a przecież tak na prawdę na to samo wychodzi

no tak - ja nie tłumaczę "macaczy" - raczej staram się zrozumieć pobudki

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem . Ale wymacane bułki do mnie nie przemawiają . Sam raczej nie korzystam z rękawiczek . Po prostu biorę jak leci bez obmacywania. W sumie teraz to założę rękawiczki w Lidlu i sobie pomacam A co mi tam.

Ja nie korzystam z rękawic, bo uważam, że niepotrzebna "produkcja" śmieci. Pieczywo biorę zawsze przez siatkę, w którą je pakuję. Ktoś kto nie korzysta z rękawic nie musi być flejtuchem. Też może mieć swoją filozofię.
Brzydzicie się wymacanymi bułkami, a co powiecie na dotykanie uchwytów koszyków, których dotyka milion brudnych rąk - a to was nie brzydzi?

magdaeska pisze:Ja nie korzystam z rękawic, bo uważam, że niepotrzebna "produkcja" śmieci. Pieczywo biorę zawsze przez siatkę, w którą je pakuję. Ktoś kto nie korzysta z rękawic nie musi być flejtuchem. Też może mieć swoją filozofię.
Brzydzicie się wymacanymi bułkami, a co powiecie na dotykanie uchwytów koszyków, których dotyka milion brudnych rąk - a to was nie brzydzi?

no cóż magdaeska, ja przed jedzeniem myję ręce (ale jak mówisz - każdy ma swoją filozofię)...
ale jeśli kiedyś zobaczysz faceta, który np. w Biedronce, z obłędem w oczach konsumuje uchwyt koszyka to na 100% będę ja !

Smacznego! Tylko pamiętaj żeby umyć zęby przed jedzeniem

magdaeska pisze:Ja nie korzystam z rękawic, bo uważam, że niepotrzebna "produkcja" śmieci. Pieczywo biorę zawsze przez siatkę, w którą je pakuję. Ktoś kto nie korzysta z rękawic nie musi być flejtuchem. Też może mieć swoją filozofię.

Jeśli bierzesz jedną bułkę no to wiadomo, że po co brać rękawiczkę jak można to przez siatkę zrobić w której będziesz tą bułkę nieść do kasy... ale chodziło o większą ilość bułek. Nie wierze, że naładujesz 10 bułek to siatki przez siatkę do której je pakujesz

magdaeska pisze:Brzydzicie się wymacanymi bułkami, a co powiecie na dotykanie uchwytów koszyków, których dotyka milion brudnych rąk - a to was nie brzydzi?

drobna różnica polega na tym, ze tych uchwytów nie jemy (przynajmniej ja) a bułki tak. Ręce zawsze można umyć, bułki raczej nie

Ty nie brzydzisz się wymacanych bułek?

Kilka razy w sklepie zwracałem ludziom uwagę, by gołymi "łapami" nie dotykały pieczywa. Najgorsze jest jeszcze to, gdy ktoś przebiera w bułkach macając je po kolei.