Strona 2 z 2

Re: Woda bezpowrotnie zużyta

: |5 Lip 2016|, o 12:19
autor: kowalski
Romku narazie płacisz za wodę wydobywaną przez Pewik.Oni na tym zarabiają.Z własnej studni nie płaci nikt.

Re: Woda bezpowrotnie zużyta

: |5 Lip 2016|, o 18:55
autor: Romek
kowalski pisze:Romku narazie płacisz za wodę wydobywaną przez Pewik.Oni na tym zarabiają.Z własnej studni nie płaci nikt.
Tam chyba nie chodzi o to, aby płacic "Powikom", lecz o to co jest pod ziemią, a to nie jest niczyje

Re: Woda bezpowrotnie zużyta

: |5 Lip 2016|, o 21:07
autor: Zigi
Romek pisze:Tam chyba nie chodzi o to, aby płacic "Powikom", lecz o to co jest pod ziemią, a to nie jest niczyje
Nie chodzi o opłatę za wydobycie ze studni, a za odprowadzenie do wody zużytej do kanalizacji deszczowej. Aczkolwiek w przypadku podlewania ogrodu coś takiego nie ma miejsca, bo jest to woda tzw. "bezpowrotnie zużyta" i do kanalizacji deszczowej nie trafia.

Re: Woda bezpowrotnie zużyta

: |6 Lip 2016|, o 06:46
autor: magdaeska
Tak sobie z ciekawości sprawdziłam, bo sama nie wiedziałam czy zamontowanie ogrodowego wodomierza się opłaciło czy nie. Jakoś mi wystarczyła sama świadomość, ze płacę mniej, a nie analizowałam ile. Ale faktycznie po 4 latach użytkowania wodomierza ogrodowego mogę stwierdzić że spłacił mi się już dawno. Zużycie miałam bardzo nierównomierne, zależy to na pewno od pogody. W 2014 r zużyłam aż 22 m3, a w 2015 tylko 10 m3. Ale w 2015 postawiliśmy sobie 2 beczki po 200l na deszczówkę, to może też ma znaczenie. Chociaż stwierdzam, że nie jest to spektakularna ulga w rachunkach. 400l starcza mi na jednorazowe podlanie warzywnika (55m2) i wybranych rabatek narażonych na intensywniejsze wysychanie. No i trzeba czekać na ponowne napełnienie.
Montaż wodomierza mieliśmy po kosztach - mąż kupił w Castoramie wodomierz i złączki, sam zamontował. Po zgłoszeniu przyszedł pan z PEWiKu i założył plombę.
Latem 2014 przy dużej fakturze miałam oszczędność na tym wodomierzu 90zł.

Re: Woda bezpowrotnie zużyta

: |20 Lis 2016|, o 13:14
autor: Bolek82
Bo jak używach wody z kranu, to przyłącze do kranu instalowało Ci miasto/spółdzielnia/inwestor...etc. Nie robiłaś tego we własnym zakresie, tylko dostałaś "wodę" w zestawie z mieszkaniem. Wykopanie studni, nawet głębinowej pod pompę nie jest tanie - dla zwykłego śmiertelnika to czasem 10 tys. zł (ok. 160 zł za metr głębokości + kręgi betonowe + hydrofornia i zbiornik + kanalizacja i hydraulika z przyłączami). Dlaczego jak dowiercasz się do wody za własną kasę to nie płacisz, tak samo jakbyś miała działkę przy jeziorze i podbierała 5 wiader dziennie. Nikt Ci za te wiadra nie policzy.

Re: Woda bezpowrotnie zużyta

: |20 Gru 2016|, o 19:01
autor: ewelinka
Romek, bo przy wodzie z kranu nie masz swojej studni, pompy, oczyszczania i uzdatniania. Jestem przeciwna opłatą za wodę z własnej studni.