Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Wolność, Niepodległość, Prawo, Sprawiedliwość - znaczenie tych słów zostało w ostatnich latach wypaczone i stały się swoim przeciwieństwem. Od wieków jesteśmy okupowani przez KK, organizację bezpośrednio odpowiedzialną za rozbiory Polski i wiele lat niewoli. Nawet dziś, ta organizacja dosłownie okrada naród i mówi co mamy robić. Ja wiem, że wielu czytających nie zgodzi się z moimi słowami. Zanim coś napiszecie, przeczytajcie dokładnie z zrozumieniem np. czym była targowica! A zrozumiecie o co mi chodzi.

a możesz coś dokładniej ?? bo mi KK kojarzy się z Kodeksem Karnym, ale chyba nie to miałeś na myśli...

Zapewne basta pisze o Kościele katolickim. Mimo niechlubnych przykładów z historii Polski (a i chlubne przecież były), nie zgodziłbym się z tą okupacją Nieco się zagalopowałeś. Nawet jeśli w niektórych kościołach są bezpośrednie nawiązania do polityki, to nikt nikogo do niczego nie zmusza. Mnie w każdym bądź razie nikt nie mówi, co mam robić. Są kościoły i są księża, którzy mają nowoczesny obraz Świata i wcale nie liczą na jałmużnę od państwa. W mojej ocenie bez związku z tematem wątku - czyli marszem niepodległości.

Zigi, nie wiem o czym basta pisze, bo nie wyjaśnił - dla mnie jego opis KK i moja opinia o Kościele Katolickim w Polsce to dwa światy - choć w boga nie wierzę.... i tak jak mówisz - bez związku ze sprawą....

basta pisze:Wolność, Niepodległość, Prawo, Sprawiedliwość - znaczenie tych słów zostało w ostatnich latach wypaczone i stały się swoim przeciwieństwem. Od wieków jesteśmy okupowani przez KK, organizację bezpośrednio odpowiedzialną za rozbiory Polski i wiele lat niewoli. Nawet dziś, ta organizacja dosłownie okrada naród i mówi co mamy robić. Ja wiem, że wielu czytających nie zgodzi się z moimi słowami. Zanim coś napiszecie, przeczytajcie dokładnie z zrozumieniem np. czym była targowica! A zrozumiecie o co mi chodzi.

Ja się zgadzam w pełni.

Salamandra pisze:

basta pisze:Wolność, Niepodległość, Prawo, Sprawiedliwość - znaczenie tych słów zostało w ostatnich latach wypaczone i stały się swoim przeciwieństwem. Od wieków jesteśmy okupowani przez KK, organizację bezpośrednio odpowiedzialną za rozbiory Polski i wiele lat niewoli. Nawet dziś, ta organizacja dosłownie okrada naród i mówi co mamy robić. Ja wiem, że wielu czytających nie zgodzi się z moimi słowami. Zanim coś napiszecie, przeczytajcie dokładnie z zrozumieniem np. czym była targowica! A zrozumiecie o co mi chodzi.

Ja się zgadzam w pełni.

a może Ty Salamandra jesteś w stanie napisać wprost z czym się zgadzasz ?? bo post basty jest enigmatyczny i niczego nie mówi... co to np. znaczy : "czytajcie ze zrozumieniem" ?? - co mam czytać ze zrozumieniem ? i dlaczego basta sądzi, że nie rozumiem tego co czytam ??

Zgadzam się z tym, że jesteśmy niejako "pod okupacją" Watykanu Masa publicznych pieniędzy jest trwoniona (w taki czy inny sposób) na instytucję tak naprawdę kompletnie zbędną do życia dla wielu Polaków. A utrzymują ją na mocy Konkordatu wszyscy - czy tego chcą czy nie. Kolejną sprawą jest mieszanie się tejże instytucji do regulacji prawnych, do polityki czy w końcu do norm społeczno-obyczajowych osób, które kompletnie sobie tego nie życzą, bo nie są z tą instytucją w żaden sposób związane.
Ale przecież to są sprawy, o których każdy z nas dobrze wie tylko może na co dzień się nad nimi nie zastanawia. Trochę drażliwy temat, więc pewnie zaraz zacznie się burza

Historia jest bardziej złozona, niz to próbuje przedstawic basta. Owszem Kościół na prze3strzeni dziejów odgrywał i odgrywa znaczna rolę. Z ta Konfederacja Targowicką i rozbiorami to niezbyt zgadzam się z bastą. To nie było czarno-białe. Tak jak cała historia.

A co do czasów obecnych, to przeciez kazdy, komu sie nie podoba ta czy inna organizacja, to moze z niej wystąpić, lub przestac brać udział w zebraniach. Nikogo do niczego nie namawiem.

Nie wiem czy to jest a propos, ale Stefan Kisielewski (Kisiel) (chyba)kiedys powiedział: "to, że jesteśmy w czarnej d....e to oczywiste, ale najgorsze to jest to, ze niektórzy zaczynają tam sie urzadzać" (cytat z pamieci)

Romek pisze:A co do czasów obecnych, to przeciez kazdy, komu sie nie podoba ta czy inna organizacja, to moze z niej wystąpić, lub przestac brać udział w zebraniach. Nikogo do niczego nie namawiem.

Romek, ale kościół miesza się (pośrednio poprzez politykę) do życia także tych osób, które nie są z nim związane, więc wystąpienie z niego niczego nie zmieni.

Salamandra pisze:Zgadzam się z tym, że jesteśmy niejako "pod okupacją" Watykanu Masa publicznych pieniędzy jest trwoniona (w taki czy inny sposób) na instytucję tak naprawdę kompletnie zbędną do życia dla wielu Polaków. A utrzymują ją na mocy Konkordatu wszyscy - czy tego chcą czy nie. Kolejną sprawą jest mieszanie się tejże instytucji do regulacji prawnych, do polityki czy w końcu do norm społeczno-obyczajowych osób, które kompletnie sobie tego nie życzą, bo nie są z tą instytucją w żaden sposób związane.
Ale przecież to są sprawy, o których każdy z nas dobrze wie tylko może na co dzień się nad nimi nie zastanawia. Trochę drażliwy temat, więc pewnie zaraz zacznie się burza

Salamandro, masz absolutne prawo uważać, że nie potrzebujesz tej instytucji - i Państwo powinno to szanować. Wydaje mi się zresztą, że szanuje - nie masz obowiązku chodzenia do kościoła, chrztu, bierzmowania lub też deklaracji wiary. Natomiast jest nadal w naszym kraju absurd nauczania religii w szkole - powinno się wrócić do sal katechetycznych i wówczas będzie normalnie. Jeśli zaś chodzi o religię katolicką to moim zdaniem nie wymyślono niczego lepszego na tym świecie - jeśli masz alternatywę to dawaj... (tylko nie pisz o tym co być powinno a jest - bo to dwie osobne sprawy ) a burza nie powinna się rozpętać, bo każdy ma prawo nie wierzyć - ja np. nie wierzę i w doopie mam bogów

Salamandro,
Naród wybrał takich polityków, którym to odpowiada...demokracja.
Siła organizacji to m in. ilość członków. Pamietamy takie organizacje, które w 1980 r. były poteżne (PZPR- 2 mln, "Solidarność"- 10 mln.) A dziś? Jednych zmiotło, a drugich pozostało chyba ok 0,6 mln. Historia kołem sie toczy i robi różne figle

Salamandro, masz absolutne prawo uważać, że nie potrzebujesz tej instytucji - i Państwo powinno to szanować. Wydaje mi się zresztą, że szanuje - nie masz obowiązku chodzenia do kościoła, chrztu, bierzmowania lub też deklaracji wiary.

Jeszcze by tego brakowało
Niemniej jednak chodziło mi o pośredni wpływ kościoła na życie osób, które w żaden sposób nie są z nim związane.

Natomiast jest nadal w naszym kraju absurd nauczania religii w szkole - powinno się wrócić do sal katechetycznych i wówczas będzie normalnie.

To jedno. A drugie, że lekcje religii nie powinny być finansowane z budżetu państwa.

Jeśli zaś chodzi o religię katolicką to moim zdaniem nie wymyślono niczego lepszego na tym świecie - jeśli masz alternatywę to dawaj...

Brak religii?
Akurat religia katolicka obok islamu jest moim zdaniem jedną z najgorszych możliwych opcji. Serio, serio.
Chrześcijaństwo ma wiele odłamów, nie wszystkie są złe. Katolicyzm jednak był i jest do bólu fanatyczny, generujący głównie nienawiść, przemoc, brak tolerancji dla inności. A hipokryzja przepełniająca osoby związane z tą religią (zarówno ze strony wiernych jak i kapłanów) wywołuje u mnie po prostu odruch wymiotny.

Salamandra pisze:

Salamandro, masz absolutne prawo uważać, że nie potrzebujesz tej instytucji - i Państwo powinno to szanować. Wydaje mi się zresztą, że szanuje - nie masz obowiązku chodzenia do kościoła, chrztu, bierzmowania lub też deklaracji wiary.

Jeszcze by tego brakowało
Niemniej jednak chodziło mi o pośredni wpływ kościoła na życie osób, które w żaden sposób nie są z nim związane.

Natomiast jest nadal w naszym kraju absurd nauczania religii w szkole - powinno się wrócić do sal katechetycznych i wówczas będzie normalnie.

To jedno. A drugie, że lekcje religii nie powinny być finansowane z budżetu państwa.

Jeśli zaś chodzi o religię katolicką to moim zdaniem nie wymyślono niczego lepszego na tym świecie - jeśli masz alternatywę to dawaj...

Brak religii?
Akurat religia katolicka obok islamu jest moim zdaniem jedną z najgorszych możliwych opcji. Serio, serio.
Chrześcijaństwo ma wiele odłamów, nie wszystkie są złe. Katolicyzm jednak był i jest do bólu fanatyczny, generujący głównie nienawiść, przemoc, brak tolerancji dla inności. A hipokryzja przepełniająca osoby związane z tą religią (zarówno ze strony wiernych jak i kapłanów) wywołuje u mnie po prostu odruch wymiotny.

Tak jak pisałem - jestem niewierzący i mam głęęęboko w ...... kościół (każdy) oraz religię (każdą). Uważam jednak, że jest ona niezbędnym składnikiem życia ludzi - ludzie będą wierzyć zawsze w "coś", bo potrzebują nadziei na coś więcej po śmierci - spotkanie bliskich, potwierdzenie sensu życia, nagrodę.... trudno ludziom pogodzić się, że jak pójdą do piachu to już tylko robale i koniec - światło gaśnie. A moim zdaniem właśnie religia katolicka daje taką nadzieję - co złego jest w Dekalogu ?? Tam są same dobre rzeczy. I nie mówmy o ludziach - wszędzie są źli księża, rabinowie, mułłowie itd. I jako niewierzący pierwszy dam złotówkę na Kościół Katolicki - bo wolę taki z jego przywarami, niż np. meczety i prawo szariatu.

To ja osobiście wolałabym sponsorować buddyzm
A jeśli musiałabym się zawęzić do chrześcijaństwa, to protestantyzm uważam za zdecydowanie bardziej "pro-ludzki" niż katolicyzm.

Zigi możesz oczyścić ten temat z offtopicu?

Chciałem zapytać MarcinaGTD o wrażenie po powrocie a w tym bałaganie będzie to niemożliwe.

Marcin napisz jak było po powrocie