Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Kara śmierci to żadne rozwiązanie, zresztą na przełomie ostatnich 60 lat w USA wykonano co najmniej kilka kar smierci na osobach które pożniej okazywały się niewinne.
Co do sprawy Trynkiewicza to faktycznie wszyscy się obudzili jak już było za póżno . Co do wypowiedzi ludzi o luksusowych warunkach w jakich przebywa Trynkiewicz w więzieniu to bzdury wyssane z palca.
Koleś który gwałci i zabija chłopców w więzieniu ma tak prze........ , że ze strachu nie wychodzi z izolowanej celi bo by mu pozostali osadzeni zrobili z du..... jesień średniowiecza.
Faktem jest że polskie prawo zezwala na izolowanie takich zwyrodnialców od pozostałych osadzonych( ja bym własnie dla przykładu ich nie izolował tylko dawał na zwykłe cele.)
Po miesiącu taki Trynkiewicz sam by sobie kare śmierci wymierzył i sam ją wykonał.
I problemu by nie było.

Kolego drhacken... Nikt nie mówi o 'luksusowych' warunkach, lecz o w miarę (dla części społeczeństwa- konkretnie komfortowych) komfortowych warunkach. Wystarczy pogrzebać w internecie, aby dowiedzieć się informacji, ile kosztuje utrzymanie jednego więźnia w polskim więzieniu. Dodam, iż kara śmierci według mojej subiektywnej opinii, powinna być stosowana (POWTARZAM!!) tylko i wyłącznie w przypadkach 100% pewnych dowodów, na kim spoczywa wina popełnionego przestępstwa. Gdy są jakieś niedopowiedzenia- dożywocie z dalszą możliwością dochodzenia prawdy i możliwym ułaskawieniem.

no cóż, jak widać czytanie ze zrozumieniem wyraźnie niektórych boli.... w którym miejscu jest info o niby luksusowych warunkach przebywania konkretnie Trynkiewicza ?.... bo ja widzę, że rozmawialiśmy o ogólnej sytuacji w więziennictwie..

Jestem na NIE, a podjęty temat jest z gatunku - gadka szmatka, co by było gdyby babcia miała wąsy? Stu procentowa pewność? Bardzo zabawne. Szkoda pary, chyba że tym sposobem ktoś ogrzeje sobie dom.

RECIECH pisze:no cóż, jak widać czytanie ze zrozumieniem wyraźnie niektórych boli.... w którym miejscu jest info o niby luksusowych warunkach przebywania konkretnie Trynkiewicza ?.... bo ja widzę, że rozmawialiśmy o ogólnej sytuacji w więziennictwie..

A mianowicie tutaj jest napisane o warunkach odsiadki(według mnie są luksusowe):)

goya pisze: Wczoraj w jednej ze stacji opowiadano w jak odsiaduje wyrok morderca czterech chłopców Trynkiewicz. Miał dostęp do pracowni, gdzie mógł malować pedofilskie obrazy i robić orgie i przebieranki w damskie ubrania z podobnymi sobie zwyrodnialcami. A "najlepsze" z tego to, że dyrekcja więzienia o tym wiedziała i dla świętego spokoju oko przymykała, żeby go nie drażnić. To jest dopiero chore!

Tak jak pisałem wcześniej takie informacje podawane przez media to bzdury i służą podsycaniu już i tak napiętej sytuacji.

Kindermajster pisze:Kolego drhacken... Nikt nie mówi o 'luksusowych' warunkach, lecz o w miarę (dla części społeczeństwa- konkretnie komfortowych) komfortowych warunkach. Wystarczy pogrzebać w internecie, aby dowiedzieć się informacji, ile kosztuje utrzymanie jednego więźnia w polskim więzieniu.

To Ci życzę żebyś w tych jak piszesz w miarę komfortowych warunkach pobył z tydzień i po tym doświadczeniu się wypowiedział.

drhacken pisze: Koleś który gwałci i zabija chłopców w więzieniu ma tak prze........ , że ze strachu nie wychodzi z izolowanej celi bo by mu pozostali osadzeni zrobili z du..... jesień średniowiecza.

Wiesz to czy może tak od kogoś słyszałeś, czytałeś?

Prawda jest taka, że gwałciciele są w więzieniu pod szczególnym nadzorem i nie mają styczności z pozostałymi więźniami.

Są izolowani od reszty. Przebywają na tak zwanych celach i grupach izolacyjnych, generalnie przestępcy seksualni siedzą z podobnymi sobie. Ale aż tak słodko nie mają , zawsze może się zdarzyć że któryś z nich zostanie przez przypadek dłużej na łażni, albo zostanie pomylona grupa na świetlicy i wtedy już izolacji brak.
Oddziałowi też ludzie i jak mogą takiego zwyrodnialca pognębić to to robią, albo dają taką możliwość innym osadzonym

Jestem zdecydowanie przeciw. Według mnie KS jest sprzeczna z logiką, etyką, moralnością i filozofią nowoczesnego prawa, więc żadne państwo nie ma prawa do jej stosowania. Głównie dlatego, że wtedy to państwo właśnie posuwa się do mordu, postępując dokładnie tak samo jak morderca - KS to dla mnie właśnie mord w majestacie prawa.

Po drugie, KS nie jest karą w pełnym tego słowa znaczeniu - to tylko fizyczna eliminacja jednostki. Z wszystkimi tego konsekwencjami, jak na przykład pozbawienie życia osoby całkowicie niewinnej, bądź przestępców nie zasługujących na śmierć według obecnych kryteriów.

Po trzecie, przytaczane często argumenty biblijne, wcale nie wskazują jednoznacznie na pełną akceptację KS. W mojej ocenie jest dokładnie odwrotnie - etyka chrześcijańska nie akceptuje KS.

Po czwarte, KS nie jest żadną oszczędnością. Łączne koszty machiny prawnej, utrzymania i egzekucji jednego skazanego na smierć są naprawdę gigantyczne.

I na koniec... Jestem zwolennikiem surowego prawa i dolegliwości kary. Kryminał powinien przede wszystkim zagwarantować społeczeństwu izolację przestępcy, odpłatę winy i ma odstraszać od występowania przeciw prawu w przyszłości. Niestety, bywa że "pod celą" skazani mają lepsze warunki niż niejeden uczciwy człowiek. A to już kpina z systemu! Zbrodniarz nie może być ciężarem dla społeczeństwa. Wręcz odwrotnie - to praca ma być elementem resocjalizacji. Skazany może nie tylko zapracować na siebie, ale także spłacić (w miarę możliwości) dług wobec społeczeństwa.

A ja jestem zdecydowanie za karaniem śmiercią .
Prawo jest zbyt łaskawe dla bandytów.

Wiem, ze wracam watkiem ale.... Koles zrobil zle, bardzo zle... wg prawa kare odsiedzial... jest wiec wolny wg prawa i MUSI wyjsc na wolnosc. A ze ktos mu zmniejszyl kare z dozywocia, wina prawa w tym chorym panstwie. Z reszta, nie mamy pewnosci, ze pan T. dalej bedzie robil zle. Ma szanse teraz na resocjalizacje...

Myślę, że ten przypadek można traktować jako głos w dyskusji:

Skazany na karę śmierci uniewinniony po 26 latach

Skazany na karę śmierci za zabójstwo Amerykanin Glenn Ford po 26 latach wyszedł we wtorek na wolność po tym, jak sąd oczyścił go z zarzutów. Mężczyzna, który od początku mówił, że jest niewinny, obecnie ma 64 lata.
W oparciu o nowe dowody sędzia w Shreveport w stanie Luizjana nakazał zwolnienie mężczyzny z więzienia stanowego w miejscowości Angola, gdzie Ford przebywał od sierpnia 1988 roku...

http://www.tvn24.pl/skazany-na-kare-smi ... 892,s.html

Otoz to! Zadnego lezakowania w anclu, silowni i grania w gierki! Przez caly wyrok 10 godzinna ciezka praca przy budowie drog, kopaniu rowow czy czymkolwiek pozytecznym.

Zapewne bylaby naduzywana... wg mnie zaden czlowiek o smierci drugiego nie powinien miec zdania... Udowodnionym zwyrodnialcom nalezy sie kara smierci , ale nie mozna karac dwukrtnie (patrz Mariusz T.).

Może się jednak zdarzyc niestarannie przeprowadzone śledztwo, przewód sądowy, fałszywe zeznania swiadków i niewinny lub zasługujący na lżejszą karę dostaje "czapę" Bywały takie przypadki. Po wykonaniu k.s. nie ma odwrotu w przypadku innych wyroków mozna człowieka zwolnić, oczyścić od oskarzeń, rehabilitowac żywego.
Z drugiej jednak strony kara smierci może odstraszac potencjalnych zabójców....ale nie, dożywocie w surowych warunkach jest chyba dość dotkliwa karą.

ja też jestem zdecydowanie za. Skazywanie bandziora na dożywocie i utrzymywanie dziesiątki lat za pieniądze podatników to jakiś absurd.

Przy czym kary śmierci powinny być orzekane tylko w sytuacji co do której nie ma cienia wątpliwości, że winny jest winny. Muszą być dowody 100 % a nie poszlaki czy zeznania świadków, żeby nie było takich sytuacji jak w USA, że czasem skazuje się na śmierć niewinnego

I oczywiście orzekana musiałaby być za bestialskie zbrodnie, a nie za kradzież batonika