Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Czy naprawdę trzeba bać się PIS?
Bez politykowania, bez afer, chwytania za słówka itd. itp. Prosta obserwacja - jak PO to się buduje, wszędzie widać postęp, jak PIS - się wszystko blokuje, rozlicza, szuka haków i przestępstw a kraj się cofa.
Tak było ostatnio i tak będzie znowu. Żal mi tego, choć cieszę się z tego co jest bo burzyć raczej nie będą. Przypomnę tylko przykład A1 - Pis natychmiast wstrzymał budowę, i niczego nie ruszył. W efekcie mieliśmy A1 kilka lat później. Teraz też zaplanowane i ruszone drogi w naszej okolicy zostaną wstrzymane ....
Tak było ostatnio i tak będzie znowu. Żal mi tego, choć cieszę się z tego co jest bo burzyć raczej nie będą. Przypomnę tylko przykład A1 - Pis natychmiast wstrzymał budowę, i niczego nie ruszył. W efekcie mieliśmy A1 kilka lat później. Teraz też zaplanowane i ruszone drogi w naszej okolicy zostaną wstrzymane ....
No i właśnie to jest problem w tym kraju. Nie ważne, że autostrada była absurdalnie droga i spora część tych pieniędzy została zmarnowana albo co gorsza poszła na łapówki. Ważne, że się buduje.
"Naród ginie gdy brak mu męstwa
gdy oszukuje siebie mówiąc
,że jest dobrze podczas gdy jest źle
gdy zadawala się tylko półprawdami"
"Naród ginie gdy brak mu męstwa
gdy oszukuje siebie mówiąc
,że jest dobrze podczas gdy jest źle
gdy zadawala się tylko półprawdami"
O kosztach autostrad było już sporo w tym wątku, ale widzę, że argumenty nie trafiły. Może coś więcej o tych łapówkach? Mam kolegę, który jest PM-em w firmie budującej drogi i odpowiada m.in. za sporządzanie kosztorysów do ofert, więc może czegoś się dowie na temat tego, jak się załatwia kontrakty, bo chyba nie jest zorientowany w tej kwestii... No i czy w związku z nieuchronnym nadejściem PiSu mój kolega ma przygotować jakąś nową strategię pozyskiwania zleceń?Pienio pisze:No i właśnie to jest problem w tym kraju. Nie ważne, że autostrada była absurdalnie droga i spora część tych pieniędzy została zmarnowana albo co gorsza poszła na łapówki. Ważne, że się buduje.
Jeśli poza Polską można za mniej pieniędzy wybudować lepszą (szerszą) autostradę, to nie trafiają. Wydaje mi się, że jeśli przy takich problemach zbyt dużo się filozofuje to można dojść do miejsca, w którym usprawiedliwia się wszystkie możliwe patologie.
O łapówkach nie napiszę, bo co Ci mam napisać? Nawet gdybym pracował w CBA to bym nie mógł Ci napisać, bo obowiązywałaby mnie tajemnica. Jeśli nadmiar pieniędzy jest topiony w inwestycjach, albo ginie w ZUSie to prawdopodobieństwo łapówek jest dosyć wysokie. Pytanie całkiem zbędne.
Nie wiem też po co te głupiomądre pytania o lekcje/strategię dla kolegi. Zakładam, że kolega się zna na tym co robi, więc sobie poradzi. Zakładam również, że firma postępuje w pełni legalnie.
O łapówkach nie napiszę, bo co Ci mam napisać? Nawet gdybym pracował w CBA to bym nie mógł Ci napisać, bo obowiązywałaby mnie tajemnica. Jeśli nadmiar pieniędzy jest topiony w inwestycjach, albo ginie w ZUSie to prawdopodobieństwo łapówek jest dosyć wysokie. Pytanie całkiem zbędne.
Nie wiem też po co te głupiomądre pytania o lekcje/strategię dla kolegi. Zakładam, że kolega się zna na tym co robi, więc sobie poradzi. Zakładam również, że firma postępuje w pełni legalnie.
Ostatnio zmieniony |25 Wrz 2015|, o 13:50 przez Pienio, łącznie zmieniany 1 raz.
Problem w tym, że jeśli firma działa w pełni legalnie to i tak powinna się bać. Przy założeniu, które wprowadzało w życie poprzednie ugrupowanie samymi kontrolami można załatwić większość firm, a już te mniejsze to bardzo szybko. Powodzenia po wyborach ....
Dlatego wybory nie mogą być pochopne, dlatego to duży problem. W szczególności w sytuacji, kiedy media promują wyłącznie jedna partie, co powoduje zakłamanie sytuacji. Nie zrzeszonych jest mało i też nie są zbyt wyraźni. Ci którzy się nadają i powinni startować mają za dużo godności i boją się być wciągnięci w te gierki. Każdego przyzwoitego mając władze i media w garści, tak łatwo zniszczyć.
PS. pamiętacie stara komedię z Ediee Murphy - "Fałszywy Senator" pokazuje nam to co dzieje się w Waszyngtonie...
u nas z tej komedii, można zrobić dłuższy serial niż "moda na sukces", nasi politycy są niepowtarzalni i pełni nowych pomysłów. Do tego trzeba dodać łyżkę dziegciu i połączyć z Drogówką, Układem zamkniętym. Będzie cały obraz.
u nas z tej komedii, można zrobić dłuższy serial niż "moda na sukces", nasi politycy są niepowtarzalni i pełni nowych pomysłów. Do tego trzeba dodać łyżkę dziegciu i połączyć z Drogówką, Układem zamkniętym. Będzie cały obraz.
ale śmiesznie
dalej głównym argumentem, żeby głosować na PO jest "bo PIS dojdzie do Władzy"
fajnie to sobie wymyślili Rozwalili AWS stworzyli PO i PIS i jedni drugimi straszą, więc naród głosuje nie na program, nie na obietnice, tylko przeciwko jednym, albo drugim
Najlepsze jest to, że będziecie sobie tak gadać, gadać i gadać, a i tak nikt z Was nie zmieni zdania
Ci co przy każdej okazji tak krzyczą, że PIS jest zły i Ci co tak krzyczą, że wszystko wina Tuska to fanatycy.
Jak TV pokaże przykładowo, że poseł PO pobił dziecko pod szkołą, to zwolennicy PO będą go bronić mówiąc, ale gdyby tam był Kaczyński to by mocniej pobił Jak TV pokaże, że poseł PIS po pijaku jeździł meleksem po hotelu i go rozwalił to zwolennicy PISu będą mówić, że ok, ale za to posłowie PO byli tak pijani, że nawet nie potrafili ruszyć meleksem, a wcześniej opluli recepcjonistę
Bezsensu
Głosujcie zgodnie z własnym przekonaniem. Poczytajcie programy, zobaczcie OBIEKTYWNIE dokonania Waszych potencjalnych kandydatów i wybierajcie świadomie, a nie zagłosuje na PIS bo inaczej wygra PO. Ja jak spodoba mi się program Razem to zagłosuje na Razem, jak spodoba mi się program SLD to zagłosuje na SLD, a jak spodoba mi się program Nowoczesnej, to zagłosuje na Nowoczesną i nie mam zamiaru patrzeć na sondaże i głosować tylko po to, żeby nie wygrała Kopaczowa czy Kaczyński...
dalej głównym argumentem, żeby głosować na PO jest "bo PIS dojdzie do Władzy"
fajnie to sobie wymyślili Rozwalili AWS stworzyli PO i PIS i jedni drugimi straszą, więc naród głosuje nie na program, nie na obietnice, tylko przeciwko jednym, albo drugim
Najlepsze jest to, że będziecie sobie tak gadać, gadać i gadać, a i tak nikt z Was nie zmieni zdania
Ci co przy każdej okazji tak krzyczą, że PIS jest zły i Ci co tak krzyczą, że wszystko wina Tuska to fanatycy.
Jak TV pokaże przykładowo, że poseł PO pobił dziecko pod szkołą, to zwolennicy PO będą go bronić mówiąc, ale gdyby tam był Kaczyński to by mocniej pobił Jak TV pokaże, że poseł PIS po pijaku jeździł meleksem po hotelu i go rozwalił to zwolennicy PISu będą mówić, że ok, ale za to posłowie PO byli tak pijani, że nawet nie potrafili ruszyć meleksem, a wcześniej opluli recepcjonistę
Bezsensu
Głosujcie zgodnie z własnym przekonaniem. Poczytajcie programy, zobaczcie OBIEKTYWNIE dokonania Waszych potencjalnych kandydatów i wybierajcie świadomie, a nie zagłosuje na PIS bo inaczej wygra PO. Ja jak spodoba mi się program Razem to zagłosuje na Razem, jak spodoba mi się program SLD to zagłosuje na SLD, a jak spodoba mi się program Nowoczesnej, to zagłosuje na Nowoczesną i nie mam zamiaru patrzeć na sondaże i głosować tylko po to, żeby nie wygrała Kopaczowa czy Kaczyński...
Mała dziura w tym rozumowaniu jest taka, że PO rządziło przez ostatnie 2 kadencje, więc "wina Tuska" rzeczywiście przeważnie była jego winą, a nie pustym sloganem
Także teraz głosowanie na PiS może być wyrazem sprzeciwu wobec tego co mieliśmy przez ostatnie 8 lat. Natomiast głosowanie na PO jest wyparciem rzeczywistości/brakiem wiedzy/wielu różnych innych czynników, których ja nie do końca pojmuję. No chyba jeszcze, że ktoś ma osobisty interes w utrzymaniu takiego stanu rzeczy jaki teraz mamy.
Stąd sprowadzenie obu stron do jednego mianownika jest tutaj nie na miejscu.
W jakiejś części na pewno masz rację - pewnie jest niemały procent osób, które tak do tego podchodzą. ALE. Mój faworyt niestety się nie zarejestrował. I co mam teraz do wyboru?
PiS - niby fajnie, bo komunitaryzm, ale jednak silnie naznaczony socjalizmem
PO - wszystko to co stoi na przeszkodzie mojej wizji silnego państwa
NowoczesnaPL - satelita PO
Razem - lewica, czyli wszystko co stoi na przeszkodzie mojej wizji poukładanego życia społecznego
Zjednoczona Lewica - to co powyżej, tyle tylko, że Ci sami ludzie od lat
Korwin - nie przepadam za samym Januszem i kilkoma punktami programu, ale szczerze mówiąc to widziałbym tę partię w Sejmie. Może...
Kukiz - miał wielki kredyt zaufania, który zaprzepaścił. Bzdurne ugrupowanie bez uporządkowanych struktur i programu. Poglądy samego Kukiza też są dla mnie wielką zagadką.
Oprócz tego PSL, na który nigdy nie zwracam większej uwagi, Stonoga, KNP, Samoobrona i inne mało liczące się.
W takiej sytuacji politycznej, dla mnie na pierwszy plan wysuwa się odsunięcie głównego zagrożenia jakim jest PO. A najskuteczniej zrobi się to, umożliwiając PiSowi stworzenie samodzielnego rządu. Krok wyżej będzie można pójść w następnych wyborach.
Chyba, że ktoś ma jakieś inne sensowne propozycje to chętnie wysłucham.
Teraz co do Twojej rady "czytania programów". Wydaje mi się, że nietrudno jest napisać przyjemny program, który ma przyciągnąć wyborców. Petru jedzie głównie na tym, takie moje wrażenie.
Program, czy ramowy kierunek podążania partii jest oczywiście ważny, ale to nie wszystko.
Dla mnie ważne jest skąd dany polityk się wywodzi, jaką kończył szkołę (zazwyczaj sprawdzenie tego na wikipedii zajmuje minutę), czy rozumuje logicznie, czy zmienia poglądy w zależności od tego "skąd wieje wiatr", jaki ma światopogląd (tego z kolei dowiemy się z wypowiedzi). Nie czerpię informacji z gazet czy telewizji.
Także teraz głosowanie na PiS może być wyrazem sprzeciwu wobec tego co mieliśmy przez ostatnie 8 lat. Natomiast głosowanie na PO jest wyparciem rzeczywistości/brakiem wiedzy/wielu różnych innych czynników, których ja nie do końca pojmuję. No chyba jeszcze, że ktoś ma osobisty interes w utrzymaniu takiego stanu rzeczy jaki teraz mamy.
Stąd sprowadzenie obu stron do jednego mianownika jest tutaj nie na miejscu.
W jakiejś części na pewno masz rację - pewnie jest niemały procent osób, które tak do tego podchodzą. ALE. Mój faworyt niestety się nie zarejestrował. I co mam teraz do wyboru?
PiS - niby fajnie, bo komunitaryzm, ale jednak silnie naznaczony socjalizmem
PO - wszystko to co stoi na przeszkodzie mojej wizji silnego państwa
NowoczesnaPL - satelita PO
Razem - lewica, czyli wszystko co stoi na przeszkodzie mojej wizji poukładanego życia społecznego
Zjednoczona Lewica - to co powyżej, tyle tylko, że Ci sami ludzie od lat
Korwin - nie przepadam za samym Januszem i kilkoma punktami programu, ale szczerze mówiąc to widziałbym tę partię w Sejmie. Może...
Kukiz - miał wielki kredyt zaufania, który zaprzepaścił. Bzdurne ugrupowanie bez uporządkowanych struktur i programu. Poglądy samego Kukiza też są dla mnie wielką zagadką.
Oprócz tego PSL, na który nigdy nie zwracam większej uwagi, Stonoga, KNP, Samoobrona i inne mało liczące się.
W takiej sytuacji politycznej, dla mnie na pierwszy plan wysuwa się odsunięcie głównego zagrożenia jakim jest PO. A najskuteczniej zrobi się to, umożliwiając PiSowi stworzenie samodzielnego rządu. Krok wyżej będzie można pójść w następnych wyborach.
Chyba, że ktoś ma jakieś inne sensowne propozycje to chętnie wysłucham.
Teraz co do Twojej rady "czytania programów". Wydaje mi się, że nietrudno jest napisać przyjemny program, który ma przyciągnąć wyborców. Petru jedzie głównie na tym, takie moje wrażenie.
Program, czy ramowy kierunek podążania partii jest oczywiście ważny, ale to nie wszystko.
Dla mnie ważne jest skąd dany polityk się wywodzi, jaką kończył szkołę (zazwyczaj sprawdzenie tego na wikipedii zajmuje minutę), czy rozumuje logicznie, czy zmienia poglądy w zależności od tego "skąd wieje wiatr", jaki ma światopogląd (tego z kolei dowiemy się z wypowiedzi). Nie czerpię informacji z gazet czy telewizji.
Do: Wicek
Nigdzie nie było agitacji na głosowanie na PO. Nie twierdziłem też, że w ostatniej dekadzie było super, ale jako już niemłody człowiek widzę różnice w prowadzeniu rządów. Osobiście jestem za JOWami z opcją małych okręgów wyborczych, będziemy mieli w "miarę" dobrą reprezentację lokalną w sejmie. Podejrzewam jednak, że po wyborach [wg sondaży PiS wygrywa prawie wszędzie] temat upadnie na kolejną dekadę.
Pozdrawiam forumowiczów.
PS> Dzięki kowalski za wsparcie uzupełniające.
Nigdzie nie było agitacji na głosowanie na PO. Nie twierdziłem też, że w ostatniej dekadzie było super, ale jako już niemłody człowiek widzę różnice w prowadzeniu rządów. Osobiście jestem za JOWami z opcją małych okręgów wyborczych, będziemy mieli w "miarę" dobrą reprezentację lokalną w sejmie. Podejrzewam jednak, że po wyborach [wg sondaży PiS wygrywa prawie wszędzie] temat upadnie na kolejną dekadę.
Pozdrawiam forumowiczów.
PS> Dzięki kowalski za wsparcie uzupełniające.
drac
Ponieważ wątek brzmi "czy naprawdę trzeba bać się PIS", to napiszę, czego wiele osób faktycznie się boi. Otóż, abstrahując od absurdalnych pomysłów na gospodarkę, to ludzie boją się głównie fanatyzmu, który kryje się za prezesem tej partii oraz takimi osobami jak Macierewicz, czy Pawłowicz. Dla mnie to wygląda tak, że ktoś uparcie dąży do władzy, a za tymi dążeniami kryje się (być może) osobista chęć zemsty za to, co przytrafiło się bratu bliźniakowi. Czeka nas zatem lawina rozliczeń, umacniania aparatu władzy, służb specjalnych, itp. Partia próbuje to tuszować wystawiając na kluczowe głowy w Państwie osoby nie znane szeroko opinii publicznej, tj. Dudę, czy Szydło, bo zdają sobie sprawę, że Kaczyński wizerunek ma fatalny - i jak najbardziej zasłużenie.
Zigi, napisałeś kilka rzeczy o których słyszę od 10 lat. Nikt jednak nie przedstawił konkretnych dowodów na uzasadnienie tez. Napisałeś: Otóż, abstrahując od absurdalnych pomysłów na gospodarkę. Czyli jakich konkretnie? Po drugie na podsatwie jakich słów mówisz że Kaczyński i Macierewicz to fanatycy - prosze o podanie konkretnych słów, daty i miejsca. Po trzecie kiedy Kaczyński mówił, że będzie się mścić za bliźniaka. Mało tego na ostatniej konwencji mówił, że nie będą sie za nic mścić. Po czwarte czy rozliczenia afer w których Polska straciła miliadry złotych to coś złego? Czemu mamy się godzić na udowodnione złodziejstwa? Np przy autostradach. Proszę o konkrety a nie demagogię.
Dobrze wiesz, że Kaczyński niczego nie mówi wprost. Wypowiedź typu „Nie chodzi o zemstę, ale przestępcy nie unikną kar tylko dlatego, że są politykami” można rzecz jasna rozumieć bardzo szlachetnie, ale jakoś postawa tego człowieka każe wątpić w jego uczciwe intencje. Tego typu wypowiedzi było więcej, także ze strony osób otaczających prezesa. Nie bez powodu Kaczyński jest "chowany" w kluczowych momentach kampanii - właśnie po to, by nie paplał takich rzeczy.
A program? Nierealne i populistyczne hasło obniżenia wieku emerytalnego oraz podatek od operacji bankowych (ale nie obejmujący SKOK-ów), który miałby te pomysły sfinansować, a z którego już na szczęście zaczęli się wycofywać. PiS ma wiele pomysłów jak wyciągnąć pieniądze z państwowych spółek, jednak zapomina, że są one notowane na giełdzie i każde gmeranie obniżające ich rentowność odbija się czkawką na dywidendach, które stanowią istotne źródło dochodów w budżecie. Między innymi z tego powodu są to pomysły całkowicie oderwane od rzeczywistości. Oczywiście można je wdrożyć, ale ich konsekwencje będą marne.
A program? Nierealne i populistyczne hasło obniżenia wieku emerytalnego oraz podatek od operacji bankowych (ale nie obejmujący SKOK-ów), który miałby te pomysły sfinansować, a z którego już na szczęście zaczęli się wycofywać. PiS ma wiele pomysłów jak wyciągnąć pieniądze z państwowych spółek, jednak zapomina, że są one notowane na giełdzie i każde gmeranie obniżające ich rentowność odbija się czkawką na dywidendach, które stanowią istotne źródło dochodów w budżecie. Między innymi z tego powodu są to pomysły całkowicie oderwane od rzeczywistości. Oczywiście można je wdrożyć, ale ich konsekwencje będą marne.
Polecamy
