Strajk kobiet

[Robin]

Świetnie zachowało się wczoraj społeczeństwo Redy. Tak licznej manifestacji tu nie pamiętam. Widać, że ludzie wreszcie zrozumieli, że samo nic się nie zrobi. Miasto żyje !

[FranzMaurer]

Zgadzam się z przedmówcą. Fajnie by było, aby na forum była wcześniejsza informacja o podobnych inicjatywach. Wczoraj mogłem tylko zaobserwować przemarsz pod oknami. Dajcie znać kiedy kolejny przemarsz.
Pozdrawiam.

[Major]

Brawo KOBIETY !

Brawo REDA !

https://wejherowo.naszemiasto.pl/protes ... c1-7968007

[Zigi]

Organizatorzy informują głównie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/364547981530301/

Dla tych co nie mają Facebooka. Kolejny strajk już dzisiaj:

UWAGA MAŁE TRÓJMIASTO ŁĄCZY SIŁY
Dzisiaj dostałam propozycję abyśmy połączyli siły z organizatorem protestów w Redzie i Wejherowie, co wy na to? powtórzymy to? pokażemy że się nie damy?
wczoraj doszły mnie słuchy że chcieliście iść dalej BRAWO my młodzi wkoncu też zaczęliśmy działać w środę 28.10 zróbmy dłuższy, a zarazem większy protest z mieszkańcami również Redy i Wejherowa Tam wczoraj też się działo, oj działo
Wyruszymy spod Urzędu Miasta Rumia tak jak wczoraj, Grunwaldzą do Redy jeżeli dacie radę iść to zapraszam jeżeli nie dacie rady iść, to w samochody i powoli jedziemy Udostępniać aby jak najwięcej osób się dowiedziało
Start z Wejherowa17.30 na stacji Orlen na Śmiechowie, dołączanie do nas do Rumi
TRASA: zbieramy się pod urzędem miasta Rumia, idziemy pieszo do Redy ulicą Grunwaldzką Gdańska Młyńska Fenikowskiego Spokojna Plac przy szkole SP4 (tam zapalamy znicze)
Auta jadą taką trasa jak piesi, jedziemy w ich tempie.
UwagaProtest pieszy obowiązuje reżim sanitarny: maseczki, dystans (protest samochodowy podczas wysiadania z auta również) nie dokładajmy Policji roboty w upominaniu nas Pamiętajmy że oni są tam dla nas gdyby coś się działo
Postarajmy się jak przystało na mieszkańców naszych kulturalnych miast zachowywać się przyzwoicie Gdyby wyszło tak, że będziemy wędrować ulicą musimy pamiętać by zajmować tylko jeden (prawy) pas jezdni, aby lewym swobodnie mogły jechać karetki itp. Zastanówmy się również nad zabraniem ze sobą "tych najmłodszych" pamiętajmy że jednak hasła padają różne.
Bierzemy transparenty, znicze, ubieramy się na czarno, garnki, grzechotki, megafony wszystko czym da się zrobić hałas
PROTEST SAMOCHODOWY: Pamiętajmy że bardzo ważne jest szybkie i sprawne puszczanie nie tylko karetek pogotowia i straży, ale i służb mundurowych, oni są tam dla nas
NAPRAWCIE KLAKSONY NA JUTRO
DZIAŁAMY

[Zigi]

Dzisiaj kolejny protest.

Dzisiaj o 17:00
Urząd Miasta Rumia

My jako organizatorzy protestów w Rumi Redzie i Wejherowie nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji i zainteresowania naszym wydarzeniem, ale było nas naprawdę dużo, była moooc widząc i czytając wasze wiadomości o kolejne takie wydarzenia nie mogliśmy zaprzestać dalszych działań
17:00 Urząd Miasta Rumia - wyjazd samochodami do Wejherowa auta parkujemy w Wejherowie na parkingu CK UWAGA: rowerami też możecie wtedy głośno używajcie dzwonków, trabek itp. samochody będą jechać tak woooolno że napewno nadążycie
około 18:00 dojeżdżamy do Wejherowa, wysadzamy tyłeczki z samochodów/rowerów, aby dołączyć do marszu który odbędzie się w Wejherowie (Miejsce zbiórki oraz trasa marszu będzie wkrótce podana)
mam nadzieję że równie licznie spotkamy się i tym razem
Do Zobaczenia ❤

[Robin]

Ludzie przyjdą na 100%. Czuje się atmosferę porządnego wkurzenia. Szkoda tylko, że pojawili się przeciwnicy pod kościołami. Środowy obrazek z Fenikowskiego był żenujący.

[Huherko]

A ja co do tego strajku mam mieszane uczucia ...

Oczywiście, żeby nie było, nie zgadzam się na zmiany, które zafundował nam rząd.

Nie mniej jednak sama forma protestu mnie trochę przeraża: paraliżowanie głównych arterii miast, wulgaryzm, agresja ... nie wiem, czemu to ma służyć. Prowodyrzy tego całego zamieszania jeżdżą limuzynami w eskorcie na niebieskich kogutach a teraz pewnie siedzą sobie wygodnie w fotelach i patrzą z uśmiechem na ten cały cyrk. To do nich powinno się iść a nie paraliżować życie innym mieszkańcom, którzy może nie chcą się wypowiadać, albo mają inną formę protestu.

Ale abstrahując od tego - prawdopodobnie większość osób idących w tych protestach nawet nie wie o co protestuje, albo przeciwko czemu, zna tylko główne hasła i żadnych konkretów.

[Zigi]

Ja uważam, że tylko taka forma protestu ma szansę odnieść jakikolwiek skutek. Najwięcej w Polsce osiągnęli górnicy, którzy palili opony w Warszawie oraz rolnicy, którzy blokują drogi, wywalają obornik, itp.

Kto z rządzących zwróciłby uwagę na spokojny przemarsz kobiet?

Oczywiście, że kobiety wiedzą przeciwko czemu protestują. To o ich ciała i o ich życie przecież chodzi. To my tak nie do końca jesteśmy w stanie tego zrozumieć, bo nigdy nie będziemy w takiej sytuacji, w jakiej jest kobieta zachodząca w ciążę. Jaki stres ona wówczas przeżywa? Możemy jedynie zaufać odczuciom kobiet i je wspierać w tej walce.

[Robin]

.

„Ale abstrahując od tego - prawdopodobnie większość osób idących w tych protestach nawet nie wie o co protestuje, albo przeciwko czemu, zna tylko główne hasła i żadnych konkretów. „. Co masz na myśli? Sugerujesz, że ktoś wychodzi na manifestację (których nie mamy za dużo - Reda pierwszy raz przeżywa coś takiego) - nie wie po co to robi?

[Huherko]

Robin, właśnie to sugeruję. Byłem zapraszany na te marsze, ale gdy spytałem o tę całą sytuację, bo jej nie rozumiałem to każdy mi odpowiadał hasłami typu "Zabierają nam wolność", "Zabierają prawa", "Ja chcę żyć w wolnym kraju, gdzie mam wybór", "Moje ciało - moja sprawa"

I nikt nie był w stanie odpowiedzieć o co tu właściwie chodzi. Sam sobie poszukałem rządowych dokumentów oraz obecnego prawa dla porównania i wyrobiłem sobie o tym opinię. I stwierdzam, że żadna z zapraszających mnie osób oprócz przeczytania nagłówków tabloidów oraz udostępnień na Facebooku nie zrobiła NIC, by zgłębić temat. Dla tego zdecydowałem się w tym nie uczestniczyć.

[Zigi]

Ja uczestniczę i podczas marszu otaczały mnie wyłącznie kobiety i towarzyszący im mężczyźni świadomi tego, o co walczą.

[Robin]

Przedziwna postawa panie Huher. Nie idziesz protestować, bo uznałeś, że ktoś niedostatecznie zgłębił temat?!!!! Chyba przekombinowałeś. Sam nie masz zdania? A może popierasz akcje tych fanatyków?

[jarekm]

Czy użycie określenia - "Ja chcę żyć w wolnym kraju, gdzie mam wybór" - według Ciebie wymaga jakiś dalszych wyjaśnień??? Nie rozumiesz o co w tym zdaniu chodzi???

[Huherko]

Robin, nic takiego nie napisałem. Proszę nie przeinaczaj moich wypowiedzi. Nie poszedłem na protest, bo nie podoba mi się jego forma. Moje zdanie na ten temat mam i się go trzymam. A kto tu jest fanatykiem ... tutaj chyba każdy sam musi sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Jarekm, to jest ogólnik, wybór pomiędzy czym, a czym? Czy wyjdę z psem na smyczy czy bez? Czy w parku wypiję herbatę czy piwo? Czy będę prowadził samochód mając prawo jazdy czy bez?

[Zigi]

Iskra, która wywoła protesty jest oczywista, choć pewnie nie każdy ją zgłębił pod kątem prawnym. Bo też nie każdy miał taką potrzebę, by to robić. Każdy z uczestników protestów ma swoją przyczynę, która wyciągnęła go z domu. Można to próbować uogólnić w hasło: stopniowe ograniczania praw obywateli. Jednak w szczególności w odniesieniu do stref intymnych jest to działanie wyjątkowo perfidne.
Władza chce decydować z kim możemy spać, jak mamy walczyć z niepłodnością i zmusza kobiety do rodzenia martwych dzieci. Wszystko to, w mojej ocenie, jest skutkiem niefortunnego mariażu władzy z kościołem. Efekt będzie taki, że władza straci poparcie, a ludzie odsuną się od kościoła. Nikt w tym kraju nie myśli strategicznie, długoterminowo. Liczą się doraźne korzyści polityczne kosztem życia obywateli.
Ludziom się wydawało, że OK - przejęli sądy, przejęli Trybunał Konstytucyjny - i co z tego? A to, że takie decyzje, jak się okazuje, mają konkretny wpływ na codzienne życie każdego człowieka.
I dla mnie to jest powód, dla którego wyszedłem na ulicę.